komentarze
  • 1. balober
    • 2021-01-20 16:08:21
    • *.209.251.231

    Bardzo dobry kierowca. Życzę mu jak najlepiej :)

  • 2. Fanvettel
    • 2021-01-20 17:18:15
    • *.219.73.246

    Po tylu latach w jednym zespole wiadomo że w nowym na początku będzie 'dziwnie' .

    Tak jak ze szkołą . Kończysz nauke na przykład w technikum i idziesz na studia... też z początku jest dziwnie. Potrzebujesz troche czasu aby sie dostosować . Kwestia przyzwyczajenia.

  • 3. Jacko
    • 2021-01-21 00:31:16
    • *.centertel.pl

    Coś mi się wydaje, że tam zawsze będzie się tak czuł, niezależnie od spędzonego u nich czasu. Przecież już pierwsze publiczne wypowiedzi Marko nie ułatwiają aklimatyzacji, a mają go odpowiednio ustawić i pokazać miejsce w szeregu. Max i Jos robią dokładnie to samo...

  • 4. Frytek
    • 2021-01-21 08:30:47
    • *.163.240.142.ipv4.supernova.orange.pl

    Tak tak Sergio aklimatyzuj się szybko, przyjedzie Marko i pokaże Ci w którym koncie masz leżeć. A dokładniej to w tym koncie 0,2 sekundy za Maxem

  • 5. Barry0077
    • 2021-01-21 15:18:09
    • *.146.98.155.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Z Maksem raczej nie powalczy ale liczę, że będzie blisko niego

  • 6. XandrasPL
    • 2021-01-21 17:00:05
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Oby tylko dostał taką samą budę co Max.

  • 7. sliwa007
    • 2021-01-21 17:47:56
    • *.

    Jakby Red Bull chciał mieć dwóch równorzędnych zawodników to by zatrzymali Ricciardo. Natomiast oni już wtedy próbowali spowolnić Daniela, zmuszając go do bycia pomocnikiem i dlatego odszedł.
    Perez nie ma szans na regularną rywalizację z Maxem bo nie po to tam poszedł. Ma być pomocnikiem Maxa i to wszystko, jeśli sam się nie dostosuje to Marko szybciutko mu to wyjaśni.

    Pozostaje tylko pytanie po co Perez tam poszedł, bo raczej jest świadomy czego od niego oczekują.
    Są dwa scenariusze, albo pogodził się z sytuacją i będzie posłusznie grał drugoplanową rolę licząc na dłuższą współpracę albo poszedł tam "na przeczekanie" by nie tracić kontaktu z F1 a w międzyczasie będzie szukał kontraktu w innym zespole. W przypadku scenariusza nr2 może być ciekawie.

  • 8. Del_Piero
    • 2021-01-23 00:05:35
    • *.telekomunikacjawschod.pl

    @7. sliwa007
    Ricciardo mówił, że byli traktowani równo więc nie wiem skąd wziąłeś to spowalnianie. Jak lubię Ricciardo to muszę powiedzieć, że Verstappen jest od niego szybszy i go pokonał. Różnica punktowa w 2018 była rzecz jasna nieadekwatna, ale to Max był lepszy i wygrałby nawet bez tych awarii. Gdyby nie awarie to Max nieznacznie, ale pokonałby Ricciardo jeszcze w 2017. Jedynie sezon 2016 przypisałbym Ricciardo zarówno punktowo jak i szybkościowo.
    Nie czarujmy się. Perez nie ma najmniejszych szans z Verstappenem i nie będzie tu trzeba żadnego sabotażu czy "rozmowy wychowawczej". Verstappen pokonał Ricciardo, Ricciardo wytarł Oconem podłogę, a Ocon był prawie na równi z Perezem. No nie ma prawa mu zagrozić. Perez będzie lepszy niż Albon i Gasly, ale będzie i tak nr 2 ponieważ i tak nie ma podjazdu do Maxa.
    Mam wrażenie, że Max jest tu oceniany przez pryzmat tego, że jest arogancki i plecie co mu ślina na język przyniesie i dlatego wiele osób niechętnie przyznaje, że to wybitny kierowca, prawdopodobnie najlepszy w stawce z którym Hamilton miałby ogromne problemy i gdyby jechali tym samym autem to postawiłbym na Maxa. Sezony 2019, 2020 i 2018 od Kanady to koncert Maxa. Był jak Alonso w Ferrari czy Senna w McLarenie po erze dominacji.

  • 9. XandrasPL
    • 2021-01-23 09:40:02
    • *.play-internet.pl

    @8

    Ralf Schumacher pokonał Buttona. Button pokonał Hamiltona. Hamilton Rosberga. Rosberg Michaela.

    Ralf > Michael

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo