Hamilton: nadal uważam, że te kary nie były konieczne
Siedmiokrotny mistrz świata stwierdził, że "nadal nie może zrozumieć" za co otrzymywał kary w sezonie 2020.
Lewis Hamilton w niedawno zakończonym sezonie 2020 przegrał zaledwie cztery razy ze swoim partnerem z zespołu, Valtterim Bottasem. Oprócz ostatniego wyścigu w Abu Zabi, Brytyjczyk poniósł porażkę z Finem podczas GP: Austrii, Włoch i Rosji.
Nie byłoby nic dziwnego w tych porażkach, gdyby nie fakt, że kierowca Mercedesa przegrywał te rundy nie do końca ze swojej winy. W GP Abu Zabi, Hamilton ścigał się po przejściu Covid-19, co skutkowało słabszą formą fizyczną, a z kolei w trzech wymienionych wyżej wyścigach za każdym razem trzydziestopięciolatek otrzymywał karę od sędziów.
Podczas GP Austrii było to 5 sekund za kolizję z Alexem Albonem. Z kolei w GP Włoch, Hamilton otrzymał karę "stop/go" za wjazd do alei serwisowej, w czasie gdy była ona zamknięta na wskutek awarii samochodu Kevina Magnussena. Ostatnim wykroczeniem Brytyjczyka w tym sezonie były próbne starty przed GP Rosji, za które został upomniany dodatkowymi dziesięcioma sekundami.
Siedmiokrotny mistrz świata w wywiadzie dla RaceFans przyznał, że nadal uważa te kary za "niekonieczne". Dodatkowo Hamilton stwierdził, że w przyszłym roku "nie da się ponownie złapać na tym samym":
"Dzięki FIA i sędziom nastąpił ogromny wzrost szacunku i zrozumienia między nami. Nadal uważam te kary za niekonieczne, natomiast tak jest i moją pracą nie jest wymyślanie, jak powinno to wyglądać."
"Wyciągnąłem z tego lekcję i nie będą w stanie ponownie mnie "złapać" na tym samym. Będę bardzo czujny, idąc naprzód. Zawsze staram się znaleźć brakujący element."
komentarze
1. aker256
Jeżeli on nie rozumie tak trywialnych zasad, to ja już nie wiem co on tam robi.
Wiem, że ktoś nie musi być Asem jeżeli chodzi o każdy aspekt życia, ale chociaż mógłby siedzieć cicho. Zdobył to co się dało w bolidzie szybszym o sekundę od konkurencji, a on chce jeszcze więcej.
W sumie to tak myślę, że można porównać go do chłopaka z ostatniej ławki, bystry nie jest, ale ściągi zawsze idealnie przygotowane. I Hamilton to taki gość, który płacze, ze na takiej klasówce miał 95% zamiast 100%. Kiedy przyszło by co do czego, wsadzając mu konkurenta na miarę Maxa to cieszyłby się z 50%.
Bardzo zabolało mnie gdy nie pogratulował Russellowi występu. Pobprostu nastała nagła cisza w social mediach, gdy okazało się, że podczas wyścigu pisał wiele smsów do Toto... Dwulicowy typ, który słodzi kiedy musi, a za plecami robi swoje.
2. Michael Schumi
@1 Ja bardzo nie lubię Hamiltona jako osoby, ale w tym przypadku zgadzam się z nim. Jestem zdania, że ta kara z Austrii była trochę dyskusyjna, ponieważ Hamilton skręcał aby uniknąć kontaktu. Jego wina, jeżeli została uznana przez sędziów, przeważała może w stosunku 55:45 na jego niekorzyść. Albon miał moim zdaniem więcej miejsca.
Jeśli chodzi o karę z GP Rosji to były one idiotyczne. Poprzestałbym na reprymendzie (nawet nie finansowej). I mówię to jako osoba, która nie lubi Hamiltona i która jest znudzona jego dominacją, ale jestem przeciwny zatrzymywania go na siłę za jakieś błahostki (jak te próbne starty z Rosji).
3. Max_Siedlce
@1 bolid szybszy o 1s, a to ciekawostka i Hamilton nie jest bystry ? to już nie wiem jak określić Verstapena. Mogę się założyć że zamiana Verstapena z Hamiltonem w teamach poskutkowała by wygraną RedBulla widząc niewielkie różnice i pamiętając wynik sezonu Max vs Daniel, ale zapewne byś stwierdził że wtedy to RedBull jest o 1s szybszy. Ech kibice z ery Kubicomanii.
@2 Podobnie jak Ty ni przepadam za Lewisem jako osobą ale jako kierowca jest niesamowity, zgadzam się że kary były mocno naciągane, przyczyny zapewne były poza wyścigowe, czymś sobie zasłużył ale nie ujrzało to światła publicznego co w F1 jest dość często spotykanym zjawiskiem.
4. Ocato
Kara z GP Włoch słuszna.
Kara z GP Austrii mocno dyskusyjna.
Kara z GP Rosji idiotyczna.
5. Vendeur
@3. Max_Siedlce
A co ma do tego "Kubicomania"? Idiotyczne porównanie. To raczej młodzi się podniecają niesłusznie Maxem (zapewne są na jemu podobnym poziomie moralnym i intelektualnym), a nie ci, którzy kibicowali Robertowi przed wypadkiem.
6. Skoczek130
@Max_Siedlce - sugerujesz, że Hamilton zdobyłby tytuł w RBR? Fantazja cię poniosła. Widzę kolejnego dosięgło ogłupienei "niby-geniuszem" Anglika... ;) Myślałem, że Russell uświadomił niedojdom, o ile Merc jest tak na prawdę przed innymi... ;)
7. aker256
@2 osobiste wyrzutki zostaw sobie dla siebie. Mercedes jest szybszy o sekundę, przez co mogą skręcić silnik, bo nie muszą cisnąć na 101% jak RB. Skoro wierzysz w to co piszesz, oznacza, że gierki Mercedesa z ukrywaniem realnego tempa działają wyśmienicie.
Dodatkowo na potwierdzenie, jak już jesteś taki wygadany, to proszę oto co mówi gość który ma dostęp do wszystkich danych:
"Red Bull team principal Christian Horner admitted he is frustrated to see his team qualify more than a second slower than Mercedes for the second race in a row."
8. czuczo
Jak ktoś łamie regulamin to dostaje karę, czego Ham tu nie rozumie?
9. hubertusss
Dał by już spokój. Ma tytuł i o co mu jeszcze chodzi? Różni kierowcy dostawali różne kary za różne rzeczy. Jedne bardziej zasłużone drugie mniej. On nie jest tu żadnym wyjątkiem.
10. FanHamilton
Skoczek 130 iść do merca i pokaż czy umiesz jechać
11. wheelman
Już to gdzieś pisałem. Powinien przyrąbać we wrak samochodu MAG, wtedy może inaczej by śpiewał.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz