Vettel: duża różnica między samochodami jest zagadkowa
Czy bolidy są równe? Czy jeden z kierowców ma do dyspozycji lepsze narzędzie? Czy zespół sabotuje tego drugiego? Pytania te nie dotyczą sytuacji w Williamsie w sezonie 2019, a tego co dzieje się obecnie w Ferrari. Kończący przygodę we włoskim zespole Sebastian Vettel dobitnie coś sugeruje.Czterokrotny mistrz świata w 17 sesjach kwalifikacyjnych rozegranych w tym roku tylko 3 razy awansował do finałowego segmentu, podczas gdy jego zespołowy kolega, Charles Leclerc, dokonał tego aż 11 razy.
Dziś w Q1 i Q2 Monakijczyk utrzymywał za sobą Niemca na dystansie ok. 0,7 sekundy, więc ten po wyjściu z kokpitu nie zamierzał gryźć się w język w rozmowie z mediami.
"Oczywiście zagadkowa jest ta duża różnica między samochodami. Nie sądzę, że w pit lane można spotkać równie wielką różnicę", stwierdził Vettel.
"Pragnąłbym znaleźć się wyżej, ale nie udało się. To była dobra sesja. Jestem zadowolony ze swojego występu, lecz z samego rezultatu już nie. Podobnie jednak było wiele razy w tym roku."
"Jestem zadowolony ze swoich kwalifikacji i okrążeń, choć z pewnością zawsze czujesz, że można było wyciągnąć więcej. Została tam może jeszcze 0,1 sekundy gdyby wszystko poskładać, ale zobaczymy co uda się jutro zrobić."
komentarze
1. francesko
Szkoda mi go. Chyba typowy przykład jak toksycznym środowiskiem potrafi być ferrari.
2. yaiba83
Nie tylko w Ferrari są takie różnice... Seba obudź się!
3. fpawel19669
Hmm, nie narzekał jak był numerem jeden a Kimi mu kelnerował. Jeszcze jutro i ciao Będzie mol pokazać klasę w Astonie w przyszłym sezonie.
4. go!!!
Nie on pierwszy nie potrafi się pogodzić z uciekającym czasem...
5. Ilona
Jak dobrze, że to już koniec! Ostatni wyścig z Ferarri - nie sądziłam, że będę się z tego tak cieszyć.
6. waterball
Odwołanie do Williamsa sprzed roku jest zupełnie nie trafione - Williams nie miał żadnego powodu by faworyzować któregoś z kierowców a Ferrari w całkowicie przegranym dla siebie sezonie po prostu nie chce ujawniać pewnych rozwiązań odchodzącemu kierowcy.
7. mariok77
Czy to różnica w sprzęcie, czy może jednak różnicę robi zawodnik?
Jeszcze za czasów RBR Vet podobno potrafił robić różnicę 0,5 s w jednej szykanie toru w Singapurze.
Co jest prawdą?
8. slawusdominus
A ja myślę, że czasami różnice wynikają z innych powodów niż jakieś faworyzowanie. Wydaje mi się, że tak jak w Red Bullu czasami tak duże różnice w czasach kierowców mogą wynikać z tego, że drugi kierowca testuje różne rozwiązania na drugi sezon i to nie koniecznie świadomie lub nie. Tego nie wiemy. Takie rozwiązanie nie byłoby złe, a takie zespoły czołowe jak Red Bull i Ferrari mógłby sobie na to pozwolić.
Nie zdziwię się jeśli Albon zostanie w Red Bullu na sezon 2021, ale to jest tylko taka moja opinia.
9. dawidjama
@6
Dlaczego nietrafione? Nie mam pojęcia, czy Williams miał powód, czy go nie miał. Nie w tym rzecz i nie ma sensu w to wchodzić.
Miałem na myśli samo zjawisko zasiewania wątpliwości co do równości bolidów - na tym porównanie się skończyło. Vettel po prostu robi to samo co robił Kubica. A w zasadzie dalej robi, bo nie dalej jak tydzień temu znowu przypomniał o temacie. Ale nie oceniam.
10. Vendeur
@ 6. waterball
Racja, Williams nie miał powodu, ale jednak to robił... Może jednak miał powody, których po prostu nie potrafiłeś dostrzec?
11. ahaed
Moment moment... Ale jak Webber sie wku...ał i mówił o tym samym. To wtedy było oki?
12. sliwa007
6. waterball
Powodów nie mieli (teoretycznie), ale problemy z częściami były. Przygotowali jeden bolid z dobrych części a drugi to był składak z tego co znaleźli w garażu. Przecież Claire nawet się z tym bardzo nie kryła.
13. fpawel19669
@5 Myślisz, ze następny rok będzie lepszy? Wiesz, ze jeśli przegra ze Stroll`em to będzie gwóźdź do trumny jego kariery.
14. yaiba83
Zauważyliście spadek formy u Riccardo? Tak samo wiedzą, że odchodzi z zespołu i już nie dostaje nowinek szykowanych na przyszły sezon. Pewne rzeczy są ukrywane przed kierowcą który odchodzi z zespołu szczególnie gdzie bolid będzie napędzany mercedesem.
15. hubertusss
A dla mnie różnica między samochodami to żadna rewelacja. Vettel odchodzi. Być może nie chcą zdradzać nowych szczegółów czy rozwiązań. Widać, ze Leclerc się poprawił w ciągu ostatnich wyścigów. Zwłaszcza w kwalifikacjach. Seb został tam gdzie był. To nie jest przypadek a zwykła kolej rzeczy. Odchodzącym kierowcą nikt się tak nie interesuje i nic nie chce już zdradzać.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz