Hulkenberg mówi, że rozmowy z Red Bullem znacznie się uspokoiły
Były kierowca Renault, powiedział, że jego rozmowy z Red Bullem odnośnie miejsca w przyszłym roku są "bardzo spokojne".Nico Hulkenberg ciągle pozostaje bez kontraktu na sezon 2021. Niemiec w tegorocznej rywalizacji pojawił się trzykrotnie, zastępując kierowców z Racing Point. Popularny "Hulk" startując w dwóch wyścigach (w jednym wyścigu na Silverstone nie wystartował z powodu awarii silnika) zdołał uzbierać 10 punktów.
Według padoku F1, Hulkenberg i Sergio Perez są głównymi kandydatami do zajęcia drugiego fotela w Red Bullu na sezon 2021, jeśli stajnia z Milton Keynes nie przedłuży umowy z Alexem Albonem.
Co ciekawe, Niemca w swoich szeregach w przyszłym roku widzieliby m.in. Max i Jos Verstappen.
Tymczasem Nico Hulkenberg w wywiadzie dla Red Bull Serwus TV, zażartował, że ostatnią rzecz jaką podpisywał była umowa o kredyt hipoteczny. "Hulk" dodał też, że rozmowy, jeśli chodzi o F1 znacznie zwolniły.
"Oczywiście, mam nadzieję, że wrócę do stawki w przyszłości. W tej chwili rozmowy znacznie przycichły."
"Negocjacje nieco się uspokoiły i zdaję mi się, że minie trochę czasu, zanim wszystko będzie jasne."
Piętnasty zawodnik klasyfikacji generalnej kierowców powiedział również, że jest "w kontakcie" z wieloma zespołami:
"W wielu teamach wszystko jest już klarowne. Karty zostały już odsłonięte. Ścigałem się w dwóch wyścigach i starałem się w nich pojechać najlepiej jak tylko mogłem."
"Mam ciągle kontakt z różnymi osobami. Ale nie jest to relacja codzienna lub nawet cotygodniowa."
"Decyzja nie zależy ode mnie. Jestem gotowy na powrót do F1. Mam nadzieję, że będzie taka okazja, żeby powrócić na stałe do tego sportu. Musimy uzbroić się w cierpliwość przed podjęciem kluczowych decyzji."
Na zakończenie "Hulk" powiedział, że w tej chwili skupia się na utrzymaniu obecnej dyspozycji, aby być gotowym do wezwania na ostatnią chwilę:
"Jeśli znowu się tak zdarzy, będzie to znowu niespodziewana sytuacja. Poprzednio, kiedy się tak zdarzyło, było bardzo spontanicznie."
"Nie mogę zakładać, że coś takiego wydarzy się w każdy weekend. Ale jest na to oczywiście szansa. Sami wiemy, jaka jest obecnie sytuacja. Z tego powodu muszę dbać o formę i być gotowym na nagłe wezwanie", zakończył zdobywca pole position z Brazylii z 2010 roku.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz