Przedsezonowe testy nie w Hiszpanii, a w Bahrajnie
Poza lokalizacją zmieni się również wymiar czasowy testów. Kierowcy dostaną tylko 3 dni na przygotowanie się do sezonu 2021.Przez wiele lat praktyką było 8 dni testów i pierwszy raz została ona naruszona w tym roku, gdy postanowiono zostawić tylko 6 dni. Jak się jednak okazuje, Formuła 1 mocno przywiązała się do filozofii ograniczeń, cięć i skracania na każdym możliwym polu i w 2021 będą to już tylko 3 dni. Niedawno takie rozwiązanie skrytykował Fernando Alonso.
"W przyszłym roku testy będą ograniczone i oczywiście to wyzwanie dla każdego, ale mnie dotknie ono szczególnie. Na każdego kierowcę przypadnie tylko półtora dnia, a w ten sposób nie da się przygotować do sezonu", stwierdził Hiszpan.
Zgoła odmienny pogląd na skrócenie czasu testów przedstawił w lutym Andrew Green, dyrektor techniczny Racing Point, który zgodziłby się nawet na cztery dni.
"Myślę, że jest to zgodne z tym, czego chce F1, a więc wymieszania wszystkiego. Czy wszyscy chcą ultra niezawodnych samochodów, gdy te pojawią się na pierwszym wyścigu? Myślę, że schemat 2 dni-dzień wolny-i znowu 2 dni jest w porządku."
Poza kwestią czasową, Motorsport.com donosi, że przygotowania mają przenieść się do Bahrajnu, lecz należy jeszcze poczekać na oficjalne potwierdzenie tej informacji przez F1. Ostatni raz ten obiekt gościł przedsezonowe testy w 2014 roku, ale w międzyczasie organizowano tam również różne zajęcia podczas trwania kampanii 2017 i 2019.
Przez późne zakończenie obecnego sezonu, testy najprawdopodobniej odbędą się dopiero na początku marca, tuż przed inauguracją w Australii.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz