Brawn ma nadzieję na powrót Hondy w 2026 roku
Według dyrektora ds. sportowych F1, wraz z wejściem w życie nowego regulaminu dotyczącego jednostek napędowych, Honda mogłaby wrócić do rywalizacji.Lecz do tego wydarzenia pozostaje jeszcze sześć lat. Obecnie natomiast pewne jest to, że Honda po sezonie 2021 przestanie zaopatrywać zespoły Red Bulla w swoje silniki. Japoński producent decyzję tę tłumaczy przeniesieniem zasobów do działów odpowiedzialnych za rozwój elektrycznych pojazdów drogowych, tak aby w 2050 osiągnąć tzw. "neutralność węglową".
Ross Brawn twierdzi, że skoro Honda co jakiś czas zalicza epizodyczne okresy aktywności w Formule 1, to po wejściu w życie nowego regulaminu silnikowego, może wrócić do rywalizacji.
"Szkoda, że Honda opuści F1 wraz z końcem 2021 roku. To już czwarty raz w mojej wyścigowej karierze, kiedy oni odchodzą i ponownie wracają. Jestem optymistą i myślę, że gdy zmieni się ich sytuacja, a sama Formuła 1 się rozwinie, to będziemy mogli ich znowu zaangażować. Honda zawsze była ważnym i mile widzianym członkiem społeczności F1."
Rozwiązania zastosowane w odlegle zapowiedzianych regulacjach naturalnie są jeszcze nieznane. Brawn zasugerował jednak, że zasady będą zachęcać nowych producentów do zaangażowania się w sport, tak aby mogli spełniać swe cele także na płaszczyźnie samochód drogowych.
"Wszystkie firmy motoryzacyjne stoją obecnie w obliczu ogromnych wyzwań", zauważa Brawn.
"My jako Formuła 1 musimy być pewni, że sprostamy tym wyzwaniom i pozostaniemy na czasie. Chcemy zapewnić producentom takie warunki w Formule 1, dzięki którym mogliby spełniać swoje cele również poza samym sportem."
"Mam nadzieję, że formuła nowej jednostki napędowej, która będzie wprowadzona nie później niż w 2026 roku, zachęci ich [Hondę] do kolejnego powrotu."
"Będziemy się też starać zaangażować ich do nowych grup roboczych FIA, których zadaniem będzie opracowanie projektu przedstawionego w przyszłości silnika. Byli wspaniałymi partnerami i nie mogę doczekać się z nimi pracy."
komentarze
1. berko
"Mam nadzieję, że projekt nowej jednostki napędowej, który będzie przedstawiony nie później niż w 2026 roku, zachęci ich [Hondę] do kolejnego powrotu."
W 2026 to już chyba nie ma być projekt tylko silnik jeżdżący w bolidach.
2. mentos11
Zgadza się dlatego rozmowy koncepcyjne rozpoczną się już w przyszłym roku albo w 2022 i po roku ustala nowe wytyczne i przez kolejne 3 lata będą budowane nowe silniki i w 2026 debiut nowych jednostek gotowych do jazdy.
Jest jeden minus jeśli da się dużo czasu na wykonanie projektów to znowu Mercedes wszystkich zaszachuje powinni dać maksymalnie 2 lata.
3. giovanni paolo
Gdyby Honda miała ponownie wejść do F1 w 2026 roku to trochę niefortunne byłoby kończyć projekt w 2021, tracić dobrego klienta by nakreślić umowę w 2022, która by obowiązywała na dostarczanie układu od sezonu 2026. Jedyne wytłumaczenie to możliwość nieskrępowanego opracowywania i testowania układu hybrydowego, skupienie na tym projekcie wszystkich zasobów. Ale wtedy ten departament rozwoju czy jak to się zwie nie zarabia na siebie przez kilka lat a generuje bardzo duże koszty. Pożyjemy zobaczymy.
4. hubertusss
Wątpię aby Honda robiła taki cyrk. Wychodziła na kilka lat i wracała znowu wydając miliony.
5. Kruk
Ten, kto wymyslil teorie o wydanych milionach $ Hondy na projekt F1, niech pomysli czym kieruje sie Renault.
6. Xandi19
W tym momencie są tylko 2 koncerny, które dałby radę zrobić silnik do F1. Volkswagen i Toyota. Ale nie wejdą bo nie ma to sensu. Mercedes wymyślił cudawianki i aby dojechać na dobry poziom potrzeba 3, 4 lat i ludzi, którzy już przy tym robili.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz