Nowy zespół musiałby zapłacić 200 milionów dolarów swoim rywalom
Na wierzch wychodzą kolejne ustalenia podpisanego niedawno Concorde Agreement. Okazuje się, że parafujący nową umowę zapewnili sobie pewną ochronę swoich finansów.Wedle jednego z ustaleń obowiązującego obecnie Concorde Agreement zupełnie nowy zespół w stawce musiałby każdemu ze swoich rywali zapłacić po 20 milionów dolarów, co oczywiście sumuje się łącznie do kwoty aż 200 milionów.
Dyrektor zarządzający McLarena, Zak Brown, ujawnił, że owa regulacja konkretnie tyczy się dwóch spraw. Po pierwsze, uspokaja obawy szefów ekip o zaburzenie sprawiedliwego podziału wpływów, jakie wiązałoby się z rozdzieleniem dostępnej puli nie między 10, a 11 czy nawet 12 zespołów.
"Celem tych 200 milionów jest ochrona wartości już istniejących zespołów", mówi Brown i przywołuje najświeższy przypadek sprzedaży Williamsa. Według raportów legendarny zespół oddał swoje akcje Dorilton Capital za 180 milionów dolarów.
"Jeśli weźmiemy przykład Williamsa, to jest to tańsze niż 200 milionów, a ponadto dostaje się za to więcej pieniędzy, niż gdyby zaczynać z zupełnie nowym zespołem."
"Sądzę jednak, że jeśli wierzy się w wartość franczyzy i rozwój Formuły 1, to można odzyskać te 200 milionów. Oprócz tego regulacje są tak określone, że Liberty wraz z zespołami ma możliwość dostosowanie tej liczby. "
Natomiast drugi aspekt protekcji tyczy się przypadków niezrealizowanych zapowiedzi inwestorów, tak jak miało to miejsce w 2010 roku. Wówczas to twórcy projektu USF1 obiecali wejść do F1, ale ostatecznie jeszcze przed skonstruowaniem swojego bolidu wycofali się.
"Jako przemysł staramy się powstrzymać takie przypadki jak ten USF1, które ogłosiło, że wchodzi do Formuły 1, a ostatecznie nigdy nie pojawili się na torze. Uważam, że te 200 milionów jest kwotą, która pozwoli kogoś uwiarygodnić i pokazać, że jeśli angażuje się on w ten sport, to ma na to środki."
"Znając więc historię nie chcemy powtórzyć przypadków ogłoszeń startów, które nie znalazły potem odzwierciedlenia na torze. Nie wydaje mi się, byśmy kiedykolwiek mieli z tym do czynienia w innych dużych dyscyplinach sportu."
komentarze
1. twojbyly
a nie 20 mln? :)
2. hubertusss
Czyli zrobiono to by jeszcze bardziej zniechęcić potencjalne nowe zespoły do wejścia do f1. Taki potencjalnie nowy zespół musi mieć praktycznie podwójny budżet. Jeden na utrzymanie zespołu drugi na wpisowe.
3. lucasdriver22
Czyli marne są szanse na nowy zespół do 2026 roku
4. Hooman
Zapraszamy do klubu miliarderów. Prawdopodobnie za kilka lat w tym cyrku nie pozostanie już żaden producent samochodów a istniejące zespoły przejmie szemrany kapitał ze wschodu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz