Policja ostrzega brytyjskich fanów przed przyjeżdżaniem na Silverstone

Choć powszechnie wiadomo, że sezon 2020 rozpocznie się za zamkniętymi drzwiami, nie sposób wykluczyć uczestnictwa w takich wydarzeniach zapalonych kibiców, którzy wciąż mogą próbować dostać się na teren toru, czy gromadzić się przed nim, by obserwować zawody. Fanatyków z pewnością nie brakuje w Anglii, dlatego właśnie tam lokalna policja ostrzegła społeczność o surowym egzekwowaniu każdej próby wtargnięcia.

Służby Hrabstwa Northamptonshire, na terenie którego położone jest Silverstone - gospodarz Grand Prix (2 i 9 sierpnia) wydały następujący komunikat:

"Organizatorzy wydarzenia stworzyli restrykcyjne i surowe środki bezpieczeństwa w celu zminimalizowania ryzyka zarażenia przez personel wyścigu, obsługę wydarzenia i lokalną społeczność".

"W związku z czym, każde niekontrolowane zgromadzenie ludzi w okolicy toru, nie tylko zagrażałoby wyścigowi, ale całemu sezonowi Formuły 1".

Szef Grand Prix Wielkiej Brytanii, Stuart Pringle, poparł prośbę policji.

"Brytyjscy fani Formuły 1 są najbardziej żarliwi na całym świecie, ale prosimy ich, by nie próbowali przyjeżdżać na Silverstone podczas tych pierwszych dwóch weekendów sierpnia".

"2020 rok jest wyjątkowy i mnóstwo ludzi musiało wiele poświęcić. Jako motorsportowa rodzina, musimy wspólnie działać, by uniknąć naruszenia sezonu Formuły 1".

Nadzorca wydarzenia, Dennis Murray dodał, że ochrona będzie skrupulatnie kontrolować teren wokół toru.

"Doskonale rozumiemy kibiców, których będzie kusić, żeby zbliżyć się do toru, ale niestety w tym roku nie ma takiej możliwości i dostęp do samej okolicy będzie bardzo ograniczony".

"Wyzywam kibiców do cieszenia się wyścigiem w domu, ponieważ nie będzie nawet przyzwolenia na oglądanie go z płotów, czy ogrodzeń. Każdy, kto będzie tego próbował, zostanie zawrócony przez ochronę Silverstone".