F1 liczy na rozpoczęcie sezonu w lipcu nawet przy pustych trybunach
Najnowsze plany Formuły 1 zakładają, że rywalizacja może powrócić na początku wakacji, ale w bardzo nietypowych okolicznościach.Ross Brawn był gościem ostatniego Vodcastu telewizji Sky i opowiedział o tym, co królowa motorsportu chce zrobić z sezonem 2020, w którym odwołała lub przełożyła dziewięć pierwszych rund.
Następną w kolejce, która ma się odbyć we Francji pod koniec czerwca, może czekać taki sam los. Najnowsze plotki, a także wypowiedzi jednego z szefów Formuły 1 sugerują, że bolidy wrócą do akcji najwcześniej na Red Bull Ringu w pierwszy weekend lipca.
Gdyby można było rozpocząć rywalizację, doszłoby do niej bez udziału kibiców. Przy obecnej sytuacji na świecie, praktycznie niemożliwe wydaje się zorganizowanie imprezy masowej na taką skalę. Mimo braku sprzedaży biletów, F1 mogłaby nie stracić wpływów z praw telewizyjnych. Nie dotyczy to tylko tej serii, a każdego sportu, który zechce ruszyć, by móc przeprowadzać chociażby same transmisje.
Między innymi dlatego Ross Brawn zauważył, że lepszy jest brak kibiców od braku wyścigów. Brytyjczyk przedstawił też koncepcję organizacji weekendów wyścigowych.
"Podróże zespołów i wszystkich w to zaangażowanych będą jednym z wielu dużych problemów. Uznajemy, że europejski start sezonu jest możliwy, nawet jako zamknięte wydarzenie. Możemy mieć bardzo zamknięte środowisko, do którego zespoły przybędą czarterami, a my przetransportujemy je na tor. Upewnimy się, że wszyscy przejdą testy, będą czyści i nie będzie ryzyka."
"Możemy jechać bez kibiców. To nie jest super, ale jest lepsze od braku ścigania się. Musimy pamiętać, że są miliony ludzi, którzy śledzą ten sport w czasie przebywania w domach. Wielu z nich izoluje się, więc dla nas utrzymanie wyścigów przy życiu i danie ludziom rozrywki byłoby ogromnym bonusem w tym kryzysie. Nie możemy jednak ryzykować."
Brawn dodał też, że jeśli sezon F1 w końcu się zacznie, to nie po to, by znów był przerywany.
"Analizujemy strukturę organizacyjną, by mieć jak najwcześniejszy start. Jednocześnie patrzymy na możliwość utrzymania tego. Nie ma sensu, by zacząć i zaraz zatrzymać się na dłuższą chwilę. Prawdopodobnie rozpoczniemy w Europie. Zakładamy, że będzie to zamknięte wydarzenie."
W czasie przerwy pojawiały się już różne scenariusze przeprowadzenia mistrzostw. Niektórzy zastanawiali się nawet nad możliwością całkowitego pominięcia sezonu 2020. Formuła 1 wydaje się nie martwić tak dramatyczną wizją i bardzo naciska, by stracić jak najmniej. Optymistyczny wariant zakłada pożegnanie się tylko z 3-4 wyścigami.
"By mieć mistrzostwa, potrzebujemy minimum 8 rund, patrząc na Statut FIA. Możemy osiągnąć taką liczbę, nawet gdybyśmy zaczęli w październiku. Jeśli chcecie znać ostateczny termin, to jest to październik. Istnieje jednak możliwość jazdy w przyszłym roku. Już pochyliliśmy się nad tym, czy możemy przeciągnąć to do stycznia, by wtedy zakończyć sezon. Tu jednak są różne komplikacje, jak pewnie sobie wyobrażacie."
"Jeśli będziemy mogli ruszyć w lipcu, możemy mieć 19 wyścigów w sezonie. Byłoby to trudne - trzy weekendy pracy, jeden wolnego, a potem znowu trzy razy praca i raz wolne. Zajęliśmy się logistyką i myślimy, że możemy mieć 18-19 wyścigów, jeśli ruszymy na początku lipca. Rozważamy te dwie liczby."
Gdyby Formuła 1 rozpoczęła realizację takiego planu, druga połowa 2020 roku byłaby przejechana tempem kwalifikacyjnym i stanowiłaby ogromne obciążenie dla wszystkich, którzy pracują przy tym sporcie i razem ze sprzętem przemieszczają się po całym świecie. Z tego powodu możliwe jest wdrożenie koncepcji, która pojawiła się już wcześniej, czyli znacznego skrócenia czasu spędzanego na torze.
"Możemy mieć dwudniowe weekendy, by spełnić logistyczne potrzeby. Dla przykładu GP Chin prawdopodobnie byłoby rozegrane w takim formacie, o ile odbyłoby się."
komentarze
1. Ziel5950
Kiedy będzie ten lipiec, luuudzie.
2. TomPo
Lipiec... 2021
3. OOXXYY
O pan Braun, następny żartowniś :)
A tak poważnie to wiadomo że będą przeciągać i obiecywać rozpoczęcie sezonu jak najdłużej bo jeśli już teraz ogłosili by całkowite odwołanie sezonu to już teraz musieli by też oddać pieniądze.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz