Charles Leclerc wygrał Wirtualne GP, Lando Norris usunął grę
Kierowca realnej Scuderii Ferrari okazał się najlepszy na torze Albert Park. Kolejny raz problemy z grą dotknęły Lando Norrisa.Druga esportowa runda, zorganizowana w zastępstwie prawdziwych wyścigów, wypadła lepiej niż inauguracyjna. Do rywalizacji przystąpiło sześciu obecnych kierowców F1 i pięciu byłych. Resztę stawki uzupełnili inni sportowcy i youtuberzy. Zabrakło jednak zwycięzcy z Bahrajnu, Guanyu Zhou.
Wyścig nie mógł bezpośrednio zastąpić GP Wietnamu z powodu braku toru w Hanoi w grze F1 2019. Formuła 1 wykorzystała więc obiekt Albert Park, na którym wcześniej nie jeździła wirtualnie.
W kwalifikacjach najlepszy okazał się Christian Lundgaard z Renault, ale z powodu kary musiał wystartować dopiero z 6. miejsca. W związku z tym na pole position przesunął się Charles Leclerc. Tuż za nim ustawili się George Russell i Louis Deletraz.
Przed rozpoczęciem rywalizacji powtórkę sprzed dwóch tygodni przeżył Lando Norris, którego znów dotknęły problemy techniczne. Nie udało mu się połączyć z serwerem, przez co nawet LandoBot nie był w stanie jechać za niego. W podobnej sytuacji znalazł się Esteban Gutierrez.
Brytyjczyk dał upust swojej złości i otwarcie krytykował produkcję Codemasters. Jego fani spamowali na czacie przy transmisji F1, by doprowadzić do restartu, ale było to bezskuteczne. Ostatecznie, gdy wyścig trwał w najlepsze, kierowca McLarena usunął F1 2019 ze swojego komputera na oczach tysięcy kibiców.
Charles Leclerc utrzymał prowadzenie po starcie i nie oddał go aż do mety, spokojnie kontrolując przebieg rywalizacji i wypracowując sobie 10 sekund przewagi. Na 2. miejsce przebił się ukarany po czasówce Christian Lundgaard, a podium uzupełnił George Russell.
Formuła 1 wyciągnęła wnioski ze wstydliwego początku w Bahrajnie. Nie było czegoś, co w grze piłkarskiej można byłoby określić "kopaniną", tylko dużo więcej ścigania się, a kibice mogli obejrzeć kilka ciekawych pojedynków. Sam wyścig również był dłuższy, bo tym razem udało się przejechać 50% dystansu.
Tak jak ostatnio, przed wyścigiem F1 odbyło się też wydarzenie Veloce Esports. Tym razem zostało ono zorganizowane w wyjątkowym formacie wyścigów 1 na 1 na dystansie 1 okrążenia. Z powodu braku toru w Hanoi, w tym przypadku zdecydowano się na rozgrywanie każdego etapu na innym obiekcie z kalendarza z 2019 roku.
W tej rywalizacji najlepszy okazał się Lando Norris, który w finale na torze Spa pokonał Benjamina Daly'ego, czyli youtubera, z którym zdarzało mu się ostatnio toczyć pojedynki w wirtualnych bolidach.
Za dwa tygodnie kierowcy wirtualnie przeniosą się do Chin na tor w Szanghaju.
komentarze
1. elin
Szkoda, że to tylko gra, a nie prawdziwy wyścig ...
2. Raptor202
Czy Lando Norris ma 12 lat?
3. magic942
Dla Button DOTD... dał kapitalne show szkoda tylko, że nikt mu nie powiedział, że trzeba założyć twarde, a nie pośrednie opony.
4. XandrasPL
Nie dziwię się Lando. Codemasters robi grę i multi na grę a nie simracing! Wadliwe i pełne błędów oraz jeśli sam masz lekkie problemy to jesteś wyrzucany. O stabilności mówić nie będę. Mogliby im chociaż zapewnić dedyki serwery. Na pierwszej edycji F1 esports na finałach tej z 2017 roku też ścigali się na serwerach PC bo były lagi a co za problem był grać przez LANA.
Rozumiem Lando. Sam w 2014 roku przez straciłem nerwy i szansę na walkę przez błędy. A forma była znacznie lepsza niż sezon wcześniej przez co bolało bardziej.
Samego wyścigu jeszcze nie oglądałem poza urywkami. F1 samo się ośmieszyło transmitując najpierw te wyścigi od Veloce esport a potem swoje.
5. skilder3000
Dlatego Verstapen olał F1 by Codemaster i ściga się w innych E seriach
6. XuruTu
Narzekania na błędy, serwery itd, ale jakoś wszyscy inni mogli spokojnie jechać i pokazać podczas transmisji kilka ciekawych manewrów. Lando zachował się teraz jak dzieciak i zamiast szukać rozwiązania problemu z łączem usunął grę, bo tak wygodniej.
Zaś odnośnie samej transmisji to mam zastrzeżenia co do jakości. Oglądałem na YT na oficjalnym kanale F1 i przez 90% czasu miałem jakość 480p
7. FanVerstappen
@5 Pewnie dlatego, że nie ma w nich takich problemów jak w F1 2019 :D Gdy dla Lando sprawa była już przegrana zadzwonił do Verstappena a ten mu powiedział: ,,to jest powód dlaczego nigdy nie wezmę w tym udziału,, :) Mega nad tym ubolewam ale z innej strony się nie dziwię, jak Norris wróci to będę zdziwiona, pewnie zainstaluje sobie gre i będzie steamował ale wątpie że weźmie udział w Virtual GP.
8. Claudiusz
Mozna gdzies obserwowac te wyscigi?
9. FanHamilton
Lewisa Hamiltona nie ma ale za to jest nicolas które też kibicuję F1 YT live
10. MattiM
No i dobrze Norris zrobił. F1 2019 to szmelc jakich mało.
11. Vendeur
@2. Raptor202
To są ludzie, których jedynym celem w życiu jest wygrywanie. Zatem frustracja z powodu idiotycznych błędów samej gry nie powinna dziwić. Mało tego, ta reakcja zapewne przyniesie wiele dobrego, bo głośno o niej w mediach i stanowi bardzo zły PR. Producent zapewne weźmie się za odpowiednie poprawki.
12. Viggen2
Nie dziwię się Norrisowi, gra pod tym względem jest słaba. Jadąc oficjalne eliminacje do esportu w tej grze byłem świadkiem, jak ludzi wyrzucało z wyścigów
13. Szaakal
iRacing, rFactor czy chociażby Assetto Corsa lub Project Cars to o wiele lepszy wybór, niż to badziewne F1 od Codemasters... No ale wiadomo, F1 musiała wybrać grę, której sprzedała licencję, bo jakby to wyglądało, gdyby ścigali się w pCars 2, gdzie występuje "Formula X". Plus jest taki, że więcej ludzi zobaczy, jaka ta gra od Codemasters jest badziewna... Zawodnicy F1 a ścigają się w jakiejś grze arcade, zamiast w grach symulatorach. Równie dobrze mogliby grać w ETS2 i ścigać się tirami. Wstyd.
14. johan24
Taki mój kij w mrowisko. Grałem w to codziennie. Ciekawe czy Lando podobnie by się czuł: you tube.com/watch?v=wEr87kq8DBk
15. Hubert_10
@11 Vendeur
Naprawdę wątpię. Gram w gry F1 od Codemasters od dawna i w kolejnych odsłonach przewijają się takie same błędy, wycinana jest zawartość by dodać ją parę edycji potem (klasyki, wywiady, nawet karierę gdzie można swojego zawodnika stworzyć raz wycieli). Model jazdy to śmiech na sali. Mnóstwo błędów, gra wyrzuca do pulpitu co godzinę, każda sesja online to piekło. Mam kierownice, jeździłem w ligach (pół poważnych) i czasem wyniki wyścigów trzeba było anulować bo gracze siebie nie widzieli, teleportowali się, lobby wyrzuciło lub był zepsuty pomiar czasu (niektórzy gracze w kwalifikacjach robili czasy o 10 sekund szybsze od innych bijąc jednocześnie rekordy świata). Był to jeden z powodów dlaczego przestałem jeździć w ligach, a potem także odinstalowałem tą grę i nie kupię kolejnej części jeżeli nie naprawią tych błędów. Naprawdę, tym ludziom chyba nie zależy na F1 szczególnie biorąc pod uwagę jak dopracowane mogą być ich inne gry. Nie sądzę, że jakkolwiek zareagują po kompromitacji z wczoraj i sprzed 2 tygodni ale chciałbym się mylić.
16. Hubert_10
PS: Polecam włączyć sobie na YT film niejakiego Kondiasha o tytule "F1 2015 Parodia". Może w F1 2019 nie jest tak dramatycznie ale to mniej więcej obrazuje poziom "wyjebki" studia Codemasters.
17. Viggen2
@15
Panowie z Codemasters podobno nie planują wypuszczać nowej gry, tylko jedno duże DLC. Dla nich to plus, bo nowe konsole wychodzą i może tam się coś poprawi. Co do samego DLC jestem przerażony, bo póki co każda aktualizacja, w której było coś dodawane lub naprawiane psuła więcej rzeczy.
18. Hubert_10
@17 Viggen2
Dlc? Ja w poprzednim poście nie wspomniałem nawet o połowie problemów tej gry. Tu trzeba kompletnej przebudowy. Już wymienilem większość poważniejszych bugów na multi ale na single też lepiej nie jest. Jedynym celem botów jest skuteczna destrukcja gracza. Atakujac po wewnętrznej jest 90% szans, że cie zamkną i obrócą. Przy okazji na jednym torze cię zdominują, a na drugim zdobędziesz podium w Renault (poziom trudności 103).Tory są do poprawy.... WSZYSTKIE. Te tory zrobili w 2015 na nowy silnik i nigdy ich nie poprawiali (tarki w Baku takie same od 2016, bus stop w Belgii jest nieprawidłowy, całe Monako jest dziwne i inne). Oczywiście, gra ma niezaprzeczalne plusy (rozbudowana kariera, cutscenki, historia, upgrady auta, wyzwania dzienne, system rankingu online) ale są one przyćmione masą błędów. Jak dadzą dlc to będzie to samo z łatką pewnie 30$. Przyjemna kariera ale z problemami wymienionymi wyżej i tragiczne multiplayer, na którego wspomnienie budzę się po nocach.
19. Viggen2
@18
Gra jest mocno niedopracowana. Całą listę gracze zrobili na ich forum, gdzie Panowie niby zaglądają, ale i tak nic z tym nie robią. Chciałem podkreślić, że na niektórych torach boty na 110 robią czasy lepsze niż kierowcy esportowi ;p Codemasters niby twierdzą, że słuchają graczy, a jednak błędy, które występują od kilku lat nadal nie są naprawiane mimo informowania o nich. No ale nic, pozostaje tylko czekać i zobaczymy co zrobią. Ja jeśli kupię DLC to tylko dla zawodów esportowych :D
20. Vendeur
@15. Hubert_10
No cóż, było to zatem moje życzeniowe myślenie, zgodne z tym, czym powienien kierować się moralny człowiek i profesjonalny producent. Ale skoro tak, najlepiej by chyba było, aby ktoś inny przejął tę serię.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz