Michael Schumacher ponownie wygrywa
Michael Schumacher w niedzielę wygrał zorganizowane przez Felipe Massę zawody kartingowe w Florianopolis w Brazylii. Siedmiokrotny Mistrz Świata F1 uczestniczył w publicznym wyścigu po raz pierwszy od czasu zakończenia kariery w październiku 2006 roku.W drugim wyścigu zgodnie z regułami zawodnicy startowali w odwrotnej kolejności, a niemiecka gwiazda zawodów z ósmej pozycji awansowała na drugą, po czym z powodu problemów z hamulcami spadła na szóste miejsce. Ostatecznie suma punktów pozwoliła jednak ukończyć zawody na pierwszym miejscu, przed Burtim i di Grassim.
Michael Schumacher przyznał, że przed wyścigiem nie liczył na tak znakomity wynik: „Powiedziałem Felipe, że boję się zająć ostatnie miejsce!”
Za pierwszą trójką wyścig ukończyło dwóch byłych partnerów zespołowych Michaela Schumachera z zespołu Ferrari- Rubens Barrichello oraz Felipe Massa.
Michael Schumacher ponownie pojawi się na torze już na początku grudnia, gdzie zaplanowano dla niego testy wraz z zespołem Ferrari, a następnie 16 grudnia Mistrz Świata pojawi się na stadionie Wembley, aby wziąć udział w legendarnym Race of Champions.
komentarze
1. geniula1
Mógłby wrócić do formuły i pościgać się chociaż jeden sezon
2. cayman
Mistrz zawsze pozostanie mistrzem...
3. easyrider
Shumi jest urodzonym kierowcą wyścigowym. Kiedyś go nie lubiłem, bo...ciągle wygrywał. Wszędzie był tylko Schumacher, Schumacher, Schumacher, o nikim innym się nie mówiło. No i miał swoje za uszami. Teraz widzę, że to gość, który chyba nigdy nie odwróci się od wyścigów. Oficjalnie odszedł, miał zająć się rodziną, domem itd. Ale jak jest widzimy - testy dla Ferrari, prezentacje i pokazy z koncernem Ferrari, teraz te kartingi. Zawodnik, kurde, z krwi i kości. Nie chodzi tu o kasę, Michael naprawdę kocha ten sport. Na pewno będzie na oficjalnej prezentacji nowego bolidu Ferrari. A tak bardziej prywatnie - Schumi, wróć...
4. ryudo
"geniula1" podzielam twoje zdanie, też bym tak chciał, HAM miałby wtedy nielada orzech do zgryzienia :)
5. AjsMan01
Hmm... Patrząc na jego umiejetności i wiek można by powiedzieć że jezeli inni odejdą w wieku 37 lat to... Najgorsze... Czeka nas jeszcze 15 lat z Hamiltonem :O
6. Polak477
oooooooooooooo Jezu może się rozbije na bandzie i odechce się mu ścigać będzie źle jeździł i trafi do superaguri:P
7. Kazik
Widzę,że Lewis cieszy się dużą "popularnością" w naszym serwisie,heh.
8. tomekrush
heheh bedąc na miejscu Hamiltona 100razy wolałbym popularnośc z jaka cieszy sie na tym forum Michael Schumacher od >popularności< która raczą Levisa forumowicze:) A swoja drogą to dyrektor techniczny Williamsa Sam Michael uważa że Michael mógłby z łatwością wrócić do F1 i zdobyć mistrzowski tytuł:)!! A to by się złote dziecko Hamilton dopiero wk...ił:)
9. walerus
sie zmieścił do takiego czegoś...;-)
10. Piotrek15
Schumi był, jest i ciągle będzie najlepszym kierowcą na ziemii....
11. AndrzejOpolski
Też chciałbym zobaczyć Michaela Schumachera i Lewisa Hamiltona walczących w jednym wyścigu F1. Jak pamiętam to w czasie ostatniego sezonu Hamilton stwierdził, że żałuje odejścia MS z F1 gdyż jego marzeniem była rywalizacja na torze z Michaelem (podobnie stwierdził o Sennie). Za te stwierdzenia dostał na forum niezły opieprz, że ma czelność coś takiego sobie życzyć. Osobiście chciałbym poznać zdanie Michaela Schumachera na taką okoliczność.
12. Bosiu
wybacz AndrzejuOpolski ale nie obrazajmy Schumiego, HAMilton nie jest narazie zadnym mistrzem ani nadzwyczajnym kierowca a chcialby sie z nim mierzyc?? phii jak by doszlo do takiego wysciugu to kazda kasa na Schumiego, a pzoatym nie zapominajcie ze to Kubica zostal naznaczony przez Michaela na wieliego mistrza:DDD
13. AndrzejOpolski
Bosiu: parę postów świadczy o tym, że niektórzy chcieliby zobaczyć MS i LH walczących na torze. Schumacher zbyt kocha ściganie aby to go obrażało. Natomiast ja chciałbym poznać zdanie Schumachera na ten temat.
14. AndrzejOpolski
Dodam jeszcze, że Hamilton nie stwierdził, że chciałby się zmierzyć z Schumacherem ale, że było to jego marzeniem.
15. AndrzejOpolski
Nie można mieć pretensji, że ktoś chce rywalizować z najlepszymi.
16. Leeloo
a ja po prostu witam walerusa bo go dawno nie widziałem na forum :)
17. tomekrush
a.o. W moim komentarzu nie było nic o tym że chce zobaczyc jak Levis sciga sie z Michaelem. Powiedziałem tylko że Hamilton przyjałby ewentualny powrót wielkiego Schumachera z niezłym wk....niem:)Bo przybyłby mu kolejny rywal nie do pokonania:) A wszyscy wiemy jak te złote dziecko Hamilton az trzęsie się w środku na mysl że nie zostanie w przyszłym sezonie mistrzem hłe hłe.
18. tomekrush
Widze ze na tym forum jest jedna (lub dwie osoby) która na przekór wszystkim wciąz gloryfikuje postać Levisa Hamiltona.Moim zdaniem dopóki Hamilton nie pokaże na torze że potrafi jezdzić fair i zdobywac pkt bez pomocy ekipy sedziowskiej to warto by sie wstrzymac od takich peanow na jego cześć:)Dodam że w dniu kiedy zobacze że Levis jest takim kierowcą tzn takim jak opisałem wyżej to...sam bede go tu na forum gloryfikował i to nawet wbrew wszystkim:)! Ale dzis Hamilton jest dla mnie tylko złotym dzieckiem które rozkapryszone jest do granic wytrzymałości:)
19. M3 GTR NFS MW
A ja bede mial okazje zobaczyc go zobaczyc (M SCH) na Wembley . Kurde nie moge sie doczekac tej imprezki. Szkoda , ze Roberta tam nie bedzie :((
20. qwert
Standard na forum. Temat o Schumacherze, a posty pod nim --> o Hamiltonie, jaki to on pewny siebie, ważny i w ogóle niefajny. I oczywiście na koniec obowiązkowo pozdrowienia z życzeniami rozbicia się o bandę. Dajcie spokój, to już jest nudne.
21. Fierro
No mnie tez dawno nie było i nawet nie wiem co jeszcze dodać. Wszystko już napisane, powiedziane. Ale co do jednego sie nie zgodze! Jak będąc kibicem, fanem Formuły 1 można życzyć jakiemukolwiek zawodnikowi by sie rozbił. Nie lubię Hama i nie lubię DC ale nie życzę im rozbicia sie. Po za tym jak by się HAM rozbił stałby się niemal nieśmiertelny, na zawsze by pamiętano że był gwiazdą co nie zdążyła wzejść. Ja mu życzę jeszcze kilku lat afer szpiegowskich, kilka lat w Mc i tylu przegranych ilu ma wrogów w tym sporcie :) A i żeby KUBICA go objezdzał jak robił to kiedy mieli porównywalne bolidy w niższych klasach :)
22. AndrzejOpolski
Fierro: napisz kiedy Robert objeżdżał Hamiltona.
23. Bosiu
aaa no to chyba ze tak, zrozumialem ze Hamilton chce sie zmierzyc SCH , a co do zobaczenia takeigo pojedynku to ja tez sie pisze :)
24. AndrzejOpolski
Bosiu: LH stwierdził, że Schumacher i Senna to jego idole w F1 i jego marzeniem byłoby aby mógł z nimi rywalizować na torze gdyż uważa ich za ikony tego sportu. Niestety co niektórzy na forum dorobili tej wypowiedzi "gębę", że LH to bezczelny szczeniak bez szacunku dla tych kierowców. Czytałem tą wypowiedź po angielsku i była ona utrzymana w tonie fana Schumachera i Senny a nie buńczucznego cwaniaka rzucającego im rękawicę.
25. pz0
co się czepiacie Hamiltona. ja też chciałbym się zmierzyć z Michaelem, a że straciłbym pewnie ze 30 okrążeń to inna sprawa. Wcale to nie świadczy że się porównuję do takiego Schumiego. Kto z was nie marzy o tym by się ścigać z Wielkim Mistrzem?
26. walerus
MSCH po prostu robi wszystkim smaka a potem ucieka w cień - to jak dać dziecku polizać Kinderkę i potem ją schować...... tak się nie robi Michael...
27. tomekrush
walerus Michael wyraźnie zaznaczyl że nie wróci do F1 i kropka. A to że Ferrari wykorzystuje jego doświadczenie do ustawień nowego bolidu który to bolid jak wiemy bedzie pozbawiony kontroli trakcji to inna zupełnie sprawa.
28. atomic
a świstak na to : niemożliwe
29. walerus
dla mnie to się jeszcze droczy - jak Michalczewski w boksie....
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz