Ricciardo: biorę na siebie odpowiedzialność za kolizję z Magnussenem
Nico Hulkenberg nie miał powodów do zadowolenia po GP Brazylii. Poszło mu słabo i dojechał dopiero na 15. pozycji. Wydawało się, że w podobnym nastroju może być Daniel Ricciardo, ale on po przymusowym pit stopie i karze, wykorzystał chaos na Interlagos i znalazł się w tabeli na 6. miejscu."Nie wiem tak naprawdę co się dzisiaj stało. Po prostu nie mogłem zrobić postępu w trakcie wyścigu. Było trochę ekscytująco pod koniec przy neutralizacjach i restartach. Fajnie było powalczyć, ale dziś po prostu mi nie szło. To pokazuje, jak ważne są kwalifikacje, by być w odpowiednim miejscu, które umożliwia zyskiwanie pozycji.
Daniel Ricciardo, P6
"Po incydencie na początku wyścigu powiedziałbym, że nie ma szans na dojechanie na 7. miejscu [Ricciardo zyskał jedno miejsce po karze Hamiltona - przyp. red.]. Biorę na siebie odpowiedzialność za kolizję z Kevinem Magnussenem. Byłem blisko, ale wjechałem w niego i się obrócił. Czasami da się wykonać taki manewr, ale czasami jest kontakt. W tej sytuacji myśli się, że jest po wyścigu, ale byliśmy skoncentrowani i zdołaliśmy dobrze się spisać. Restarty były przyjemne i było dobrze. Pozostała jedna runda i jestem nią podekscytowany."
komentarze
1. Unknownf1
Daniel, daj spokój, nie przepraszaj. Magnussen ma jakiś magnes, który przyciąga kłopoty. Właściwie, to jego wina, że jest na torze.
2. Raptor202
"To pokazuje, jak ważne są kwalifikacje, by być w odpowiednim miejscu, które umożliwia zyskiwanie pozycji." - ciekawe czy Sainz się dzisiaj z tym zgadza.
3. WDrake
@2 napewno, jakby startował wyżej mógł być 2.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz