Bolid Kubicy znów znacząco zmienił swoje zachowanie
Robert Kubica przejechał bardzo dobry wyścig w Meksyku, ale miał pecha, przez którego finiszował na końcu.Podczas wywiadów ogólnych przyznał raz jeszcze, że nie czuł niczego, a w rozmowie z Eleven Sports wytłumaczył krótko, co się działo.
"Mieliśmy wolnego kapcia. Powietrze schodziło wolno i tyle. Na tarki się najeżdża, na torze są tarki. Z reguły na tarkach się nie łapie kapcia."
Podsumowując cały wyścig, kierowca Williamsa zwrócił uwagę na nagłą poprawę zachowania samochodu. Jego FW42 z reguły od tak zmieniał swoje zachowanie po piątku i prowadził się gorzej do końca weekendu. Tym razem, mimo bycia w parku zamkniętym, po negatywnej niespodziance w sobotę, w niedzielę miała miejsce ta pozytywna.
"Start był całkiem niezły, ale na 3/4 prostej chyba nie miałem pełnej mocy. Dopiero ostatnie 200-300 metrów auto zaczęło ciągnąć. Dlatego specjalnie się nie pchałem na pierwszym zakręcie. Później udało mi się zyskać 2-3 pozycje. Jechałem pierwszy stint i miałem sporo problemów z oponami. Wyczucie było całkiem niezłe."
"W ogóle trzeba było zacząć od okrążenia wyjazdowego z boksów, gdzie wyczucie było sto razy lepsze niż wczoraj i balans auta też. W czasie pit stopu straciłem 2-3 sekundy i to pozwoliło George'owi wyjechać przede mną. Później go wyprzedziłem w zakręcie nr 6."
Polak opowiedział też o swoim manewrze na koledze z ekipy. Zaatakował go w nietypowym miejscu i z daleka. Nie uważał jednak, że rozpychał się łokciami.
"Ja wiem czy agresywnie? George nie musiał uciekać, bo to była pół-zmyłka. Nigdy bym się tam nie pchał, ale jak zostawił miejsce, to trzeba to wykorzystać."
komentarze
1. Mayhem
Dziwna sprawa. Na okrążeniach wyjazdowych na start bolid jechał kompletnie inaczej, niż wczoraj. Przed startem powiedziałem, że wyczucie jest znacznie lepsze i rytm w wyścigu nie odstawał o półtorej sekundy od tempa mojego kolegi z ekipy. Zapewne lepiej przespałem noc. - RK
Pyt:Oczekiwania przed USA?
RK: Zależy, jaki będzie bolid. Jeśli taki, jak wczoraj, to tak, jak tu straciłem 1.2 sekundy to tam będą to 2 sekundy. Jeśli będzie taki, jak dziś lub na Suzuce, to z pewnością mogę być bliżej, ale... kto wie. To zależy od tego, jak dobrze się wyśpię.
To już znamy powód, po prostu Robert źle sypia.
2. XandrasPL
Robert Mistrzu! 2 wyścigi było cicho, Kubica pojechał na 120% i mają problem bo on nie może tak szybko jechać.
3. kuboludek
Wy to już serio jesteście chorzy psychicznie na punkcie Kubicy xDDD
4. Mayhem
@3 Przytoczyłem tylko dwie wypowiedzi Roberta, po tym uważasz, że ktoś jest chory psychicznie ? Czy chodzi Ci o autora artykułu w którym także są wypowiedzi Kubicy ?
5. Raptor202
@4 Albo pomylił wątki, bo jego komentarz dużo bardziej pasuje do dyskusji pod raportem z wyścigu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz