Bottas przyznaje, że błąd Vettela pomógł mu na starcie w Japonii
Świetny start Valtteriego Bottasa w GP Japonii mógł wynikać z przedwczesnego ruchu Sebastiana Vettela.Oglądając powtórki, a także nagrania od kibiców, można było odnieść wrażenie, że kierowca Mercedesa nie tyle popisał się genialną reakcją, co ruszył, widząc, że chwilę wcześniej wykonał to zawodnik w samochodzie przed nim.
Sebastian Vettel popełnił jednak błąd i zatrzymał się jeszcze w obrębie pól startowych. Valtteri Bottas trafił jednak w idealny moment, a w Meksyku nie ukrywał, że Niemiec przypadkowo mógł trochę mu pomóc.
"Reakcja była dość szybka - myślę, że to 0,04 sekundy, być może mój najlepszy start póki co. Czas reakcji liczy się od zgaśnięcia świateł to pierwszego mojego ruchu po tym. Nie patrzy się na zachowanie auta, bo to również zajmuje trochę czasu."
"Normalnie nie byłbym w stanie osiągnąć takiego czasu. Być może Sebastian trochę mi pomógł, ruszając się szybciej niż zazwyczaj. Z pewnością miałem trochę szczęścia z wyczuciem momentu i wszystkim innym. Było też trochę ryzyka, bo zazwyczaj jest przynajmniej 0,1 sekundy wolniej. Na pewno byłem na lepszej stronie i zaryzykowałem, ale gdy patrzę na to teraz, to bardzo się cieszę."
komentarze
1. Sasilton
Nadal nie ogarniam sędziowania w tym wyścigu. Vettel zrobił falstart, a Lecrerc prawie urwał głowę Hamiltonowi za które dostał porażające 10s kary.
2. XandrasPL
Sędziowanie to porażka. Jakieś limity tolerancji mają i kto to wymyślił? Kto o tym wiedział zanim Bottas farciarz jeden nie odstawił numeru w Austrii i ruszył zanim zgasły światła? I jeszcze to tłumaczenie po wyścigu, że delta była na plus. Niezłe kłamstwo. Powinny być kary przejazdu przez box bez żadnych tolerancji czyli Vettel powinien dostać w Japonii, Sainz za Austrię i Vettel powinien otrzymać zwycięstwo z GP Austrii 2 lata temu bo Bottas z karą by wyścigu nie wygrał.
Po co do tego wracać już? Bottas też tylko startami może się chwalić.
Bottas wygrał tylko wyścigi gdzie już prowadził po 1 zakręcie czyli tylko start bez względu czy potem zjeżdżał szybciej na pit. Cały czas był wirtualnym liderem. Lepiej to zabrzmi może tak:
Bottas nigdy nie wygrał wyścigu jeśli nie był liderem po pierwszym zakręcie (bez względu na to czy potem był z tyłu przez szybszy box)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz