Haas bez punktów w Singapurze
Kevin Magnussen jest załamany po tym, jak samochód bezpieczeństwa odebrał mu szansę na walkę z czołówką. Z kolei Romain Grosjean nie miał możliwości nawiązać rywalizacji przez duże zużycie opon."Niewiele zabrakło, by zdobyć punkty. Kevin [Magnussen] miał świetny wyścig na początku. Był w czołowej dziesiątce, gdy ja jechałem z tyłu. Mieliśmy inną strategię, długo zostając na średniej mieszance. Czekaliśmy na samochód bezpieczeństwa, gdy miałem incydent z Georgem [Russellem]. Muszę zobaczyć nagranie, ale byłem tak bardzo po lewej stronie, jak tylko mogłem. Dotknąłem ściany i tak doszło do naszej kolizji. Nie mogłem mu zostawić więcej miejsca. Wróciliśmy do ścigania przy okazji drugiego samochodu bezpieczeństwa. Na pewnym etapie zużycie opon było po prostu za wysokie, dlatego ostatnie kółka były bardzo emocjonujące."
Kevin Magnussen, P17
"Ustanowienie najszybszego okrążenia nie było dla mnie wiele warte. Walczyliśmy w czołowej dziesiątce, ale mieliśmy pecha z samochodami bezpieczeństwa. Bardzo ciężko pracowaliśmy i walczyliśmy o punktowane miejsce i nie była to kwestia szczęścia. Miałem dobre pierwsze okrążenie i dysponowałem dobrym tempem. Nie dość, że nie zadziałały na naszą korzyść samochody bezpieczeństwa, to miałem jeszcze plastikowy worek owinięty wokół przedniego skrzydła. Musiałem zjechać, żeby to zdjąć. Od tego momentu był dramat. Szkoda, bo to mógł być dla nas dobry wyścig. Odebrano nam radość w bardzo brutalny sposób."
komentarze
1. belzebub
Grosjean pierdoli jak zawsze, on nigdy nie jest winny. Russell na wyjściu zakrętu był ewidentnie z przodu, ale jak zawsze Grosjean nie potrafił odpuścić i wyprzedzić bardziej bezpiecznie tylko zrobić to za wszelką cenę. Jeszcze Haas będzie żałować tej decyzji.
2. ahaed
Bardzo dobrze. Do końca sezonu także bez punktów. To Wasz wybór kierowców, brawo Wy.
3. Del_Piero
GRO szybko odwdzięczył się zespołowi kolejną kolizją. Kierowca mem, zespół mem, szef mem, właściciel mem. Jedyne co usprawiedliwia takie postępowanie to jakiś gruby hajs od Netflixa.
4. Kondiash
@3 + Byy sponsor tytularny mem.
5. Kruk
Haas zatrudniajac Grosjeana i Magnussena chcial byc przed Williamsem, no to beda-wszystko gra. Ktos musi okupowac dol tabeli.
6. Pan5er
Myślicie ze Haas zostanie w F1 po 2020?
Ja uważam ze Z takimi wynikami raczej nie pociągną - a i wtopa ze sponsorem na pewno budżetu nie poprawi.
7. Kruk
@6. Wszystko zalezy od Ferrari. Cholera wie, czy beda chcieli miec Hassa, czy wykreuja sobie nastepnego podwykonawce.
8. zenobi29
Jak Roman będzie dalej tak ryzykował - no cóż ..
Każda umowa może się skończyć zanim zacznie obowiązywać. To tylko kwestia kalkulacji - co bardziej się opłaca..
9. WDrake
Umowa podpisana to zaczął się rozbijac
10. bartexar
@9. Zaczął?
11. Michael Schumi
Powiedzcie mi serio - czy jest jakiś racjonalny, sensowny argument, który stał za zatrzymaniem Grosjeana na 2020? Ja dalej nie mogę tego pojąć.
12. Raptor202
@11 Może jakaś kasa za nim stoi. Inaczej trudno to wytłumaczyć.
13. ahaed
Jeszcze kilka wyścigów. Jeszcze jest szansa, że haas jednak zerwie kontrakt :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz