2019-06-14
Giovinazzi odbierze w tym roku nagrodę Lorenzo Bandiniego
Antonio Govinazzi jutro dołączy do zaszczytnego grona kierowców, którzy otrzymali nagrodę Lorenzo Bandiniego.R E K L A M A
Prestiżowa nagroda od lat wzbudza sporo emocji wśród fanów, którzy co roku mają okazję podziwiać jak laureaci w swoich bolidach poruszają się po publicznych drogach, aby osobiście odebrać trofeum.
Pierwszy od 2011 roku Włoch w stawce Formuły 1 dołączy do listy najbardziej znanych nazwisk w Formule 1. Nagrodę Bandiniego w przeszłości odbierali między innymi Michael Schumacher, Fernando Alonso czy Kimi Raikkonen.
Na liście laureatów znajduje się aż ośmiu mistrzostw świata F1 a oprócz wspomnianej trójki są także Jenson Button, Jacques Villeneuve, Sebastian Vettel, Lewis Hamilton oraz Nico Rosberg.
Swoje trofeum w rodzinnym mieście Lorenzo Bandiniego, Brisighelli, odbierał także Robert Kubica w czasach, gdy ścigał się jeszcze dla zespołu BMW Sauber.
Organizatorzy spodziewają się, że jutrzejsza ceremonia ściągnie do małego miasteczka na północy Włoch około 15 000 fanów. Bolid Alfa Romeo kierowany przez Antonio Giovinazziego przejedzie trasą od Piazza del Popolo w Faenzy do Piazza Carducci w centrum Brisighelli o godzinie 15:00.
Pierwszy od 2011 roku Włoch w stawce Formuły 1 dołączy do listy najbardziej znanych nazwisk w Formule 1. Nagrodę Bandiniego w przeszłości odbierali między innymi Michael Schumacher, Fernando Alonso czy Kimi Raikkonen.
Na liście laureatów znajduje się aż ośmiu mistrzostw świata F1 a oprócz wspomnianej trójki są także Jenson Button, Jacques Villeneuve, Sebastian Vettel, Lewis Hamilton oraz Nico Rosberg.
Swoje trofeum w rodzinnym mieście Lorenzo Bandiniego, Brisighelli, odbierał także Robert Kubica w czasach, gdy ścigał się jeszcze dla zespołu BMW Sauber.
Organizatorzy spodziewają się, że jutrzejsza ceremonia ściągnie do małego miasteczka na północy Włoch około 15 000 fanów. Bolid Alfa Romeo kierowany przez Antonio Giovinazziego przejedzie trasą od Piazza del Popolo w Faenzy do Piazza Carducci w centrum Brisighelli o godzinie 15:00.
komentarze
1. Del_Piero
O madonno xD na rany pastora maldonado, przecież to najgorszy kierowca w stawce...Nie mogli jej dać jakiemuś Mad Maxowi, Leclercowi czy Norrisowi?
2. Raptor202
Czy samo bycie Włochem wystarczy do otrzymania nagrody Lorenzo Bandiniego?
3. marekko
Może jest też kategoria "Najgorszy kierowca"
4. josef
@1 Rzeczywiście to jakiś ponury żart...
@2 Chyba o to chodzi.
5. TomPo
To ja proponuje nagrode dla RK, za najlepszego Polaka w F1 xD
Generalnie to chyba spozniony zart na pierwsego kwietnia, nie wiem na jaka nagrode mialby zaslugiwac.
6. Jameson
Nie od dziś wiadomo, że ta nagroda jest nadawana o tak bez sensu. Każdy kto prześledził sobie za jakie sezony kierowcy otrzymywali tą nagrodę to pomyśli, że coś jest nie tak. Dla przykładu Ricciardo dostał ją w 2014 za sezon 2013. Wszyscy wiedzą, że to sezon 2014 był wybitny w jego wykonaniu.
7. wheelman
Według wiki:
"Trofeum Lorenzo Bandiniego ? trofeum, przyznawane wybitnym postaciom ze świata wyścigów samochodowych, zazwyczaj kierowcom F1, którzy wykazali się wyjątkowym duchem walki."
To by się zgadzało, ale chyba tylko tak w 50%. Mam na myśli to, że po tych zastępstwach gdzie się w pierwszych wyścigach rozbijał, nie poddał się, rozwijał karierę i w końcu dostał angaż na 2019. Ale jak każdy widzi, patrząc realistycznie jest kilku innych, którym ta nagroda by się bardziej należała. Heheszki, bo patrząc na tę definicję z wiki to chyba Kubica, którego nie jestem fanem, najbardziej na nią zasługuje po raz drugi.
8. Jacko
Ludzie, to nie jest nagroda za wyniki... Przecież Kubica też dostał ją jeszcze przed swoją wygraną w Kanadzie. A wiecie między innymi za co?
"Gremium przyznające nagrodę chce w ten sposób odznaczyć Polaka za robiące wrażenie starty w F1 od czasu debiutu w sierpniu 2006 roku. [...]
Organizatorzy przyznający nagrodę zauważyli, że sympatyczność, skromność i miłość Polaka do Włoch oraz zdolność porozumiewania się po włosku jest także powodem do przyznania mu tej nagrody."
A Giovinazzi dostaje za to, że w ogóle dostał się do F1, co przez ostatnich ładnych parę lat żadnemu innemu Włochowi się nie udało.
9. Mat5
@1 Verstappen już dostał w 2016. Ale zgodzę się, że wśród kierowców z obecnej stawki są tacy, którzy bardziej zasłużyli na tą nagrodę. Takim przykładem może być Leclerc, Sainz, czy Gasly, ale na pewno nie Giovinazzi. Nie wiem czym on się wyróżniał, że to on otrzyma tą nagrodę.
10. Raptor202
@8 No, czyli dostał za bycie Włochem, więc chyba się nie pomyliłem.
11. belzebub
Ja pier..., to może jeszcze Strollowi???? To jakiś żart, jaki u niego duch walki? Bez jaj, jego nazwisko będzie obok takich nazwisk jak Schumi, Hamilton, Alonso.
12. ds1976
A jakieś uzasadnienie dlaczego właśnie GIO ją otrzymał?
13. XandiOfficial
Polaczki mają problem. Co was to obchodzi? Tak było i jest. Teraz nagle problem, że GIO tą nagrodę dostanie. Brawo.
14. Jacko
ja kompletnie nie rozumiem w czym leży problem... To nie jest żadna oficjalna nagroda federacji czy innego międzynarodowego gremium. My równie dobrze możemy sobie zrobić Puchar Orlenu albo Order Ziemniaka i przyznawać komu chcemy. A mogę się założyć, że gdybyśmy podobną nagrodę przyznawali, to by co roku wygrywał Kubica, choćby tracił do wszystkich po 10s na okrążeniu, albo rozbijał się co weekend. Wtedy by było w porządku, nie?
15. karoman69
cóż ,to szczyt deprecjacji tej nagrody-przyznają ją pijani czy coś.
16. XandiOfficial
@14
Problem leży w Polakach. Jeden ma tytuły, które mu się nie należą. Drugi ma bolid za słaby a trzeci powinien wylecieć bo im się nie podoba jego zachowanie poza torem. Nie mówię, że to ostatni naród który powinien się pakować do F1 w każdym aspekcie ale tak to wygląda.
Normalna osoba by napisała aby ta nagroda dała mu więcej pewności na torze i zmotywowała do lepszych wyników. Polak nie chce aby ktoś dostał nagrodę bo nie zasługuje.
Nie najeżdżam na nację. Jeśli tak to ktoś odbiera to mogę spokojnie powiedzieć, że większość forum jest szowinistyczna.
17. Raptor202
@14 Owszem, oficjalna może nie, ale o ile się nie mylę, to jest to nagroda dość dobrze znana i chyba uznawana za prestiżową, a w każdym razie tak mi się wydaje, bo to jedna z niewielu tego typu nagród w motorsporcie, o której słyszałem już co najmniej kilka razy, więc chyba możemy założyć, że znaczy ona nieco więcej niż losowy order ziemniaka czy inny puchar burmistrza zadupia górnego. Zresztą niezależnie od prestiżu nagrody - przyznawanie jej typowi tylko za to, że jest Włochem i wszedł do F1 (bo jakoś innych powodów nie widzę), uważam za mało poważne (no chyba że byłaby to nagroda przeznaczona tylko dla Włochów w F1, to inna sprawa, ale ta akurat nie jest). Wiadomo, świat się nie kończy, ale szkoda tego miejsca, które mógł zająć inny zawodnik, któremu to trofeum zdecydowanie bardziej się należało.
18. ArkadioMorales
A za co ta nagroda co takiego zrobił żeby ją otrzymać. Same słowo nagroda świadczy że czegoś się dokonało. Dostawali je mistrzowie ale teraz chyba stawka jest tak mierna a bolidy niewymagające że wystarczy chyba być kierowcą żeby ją dostać.
19. devious
Żenada - to jedyne co ciśnie się na usta...
To już Daniił Kvyat bardziej zasłużył bo po wyrzuceniu z RBR nie poddał się i wrócił do F1 - i jakoś nawet przyzwoicie jeździ.
Gio przejechał dosłownei kilka wyścigów w F1, w większości był żenujący - i dostaje nagrodę. To jest jakaś abberacja i totalna deprecjacja prestiżu tej nagrody... Ja rozumiem, że to nigdy nie było jakieś bardzo ważne trofeum, ale teraz jego ranga spada praktycznie do zera... Ktoś wyżej wspominał Strolla w formie żartu - ale on faktycznie bardziej załużył, bo facet słabo się kwalifikuje ale w wyścigach niejednokrotnie przebijał się z 17-18 pola na punktowane pozycje, ma podium w F1 i kilka naprawdę udanych wyścigów na koncie itd itp. Ale Gio? Nie potrafię jego nawet 1 naprawdę dobrego wyścigu wymienić... Jego angaż w F1 też nie był imponujący - nie wygrał w wielkim stylu juniorskiej serii a w F1 jest tylko dlatego, że jest Włochem... Żenujące...
20. XandiOfficial
hah beka z Was.
21. Jacko
Sam Lorenzo Bandini też jakimś bardzo wybitnym kierowcą nie był, bo przejechał tylko 42 wyścigi, zdobył jedno pole position i raz wygrał. Takich kierowców były w historii dziesiątki, jeśli nie setki. Gdyby nie ta nagroda, to zapewne nigdy w życiu byście nawet nie wiedzieli, że ktoś taki istniał. Proponuję żebyście wszyscy napisali list otwarty do jego siostry, która założyła fundację jego imienia przyznającą to trofeum i zaprotestowali, bo przecież było w F1 wielu naprawdę prawdziwych mistrzów bardziej zasługujących na nagrodę ich imienia niż taki "cienias"...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz