Russell pojedzie w testach również dla Mercedesa
Kierowca wyścigowy Williamsa w środę zasiądzie za kierownicą Mercedesa W10.We wtorek przez pół dnia będzie jeździł Williamsem FW42. Prawdopodobnie będzie to model, którym ściga się Kubica. W środę za to usiądzie za kierownicą Mercedesa W10.
Brytyjczyk jest juniorem ekipy z Brackley. Być może wielu kibiców spodziewałoby się, że to Esteban Ocon, jako oficjalny trzeci kierowca, otrzyma czas na torze, ale na jego niekorzyść wpływają przepisy.
Dzięki obsadzeniu Russella, Mercedes odda jeden z dwóch dni kierowcy, który ma na swoim koncie nie więcej niż dwa starty. Oznacza to, że podczas drugich testów w trakcie sezonu Toto Wolff będzie musiał dać szansę komuś innemu także przez jeden dzień.
We wtorek swoim autem jeździć będzie podstawowy kierowca Mercedesa, Lewis Hamilton.
komentarze
1. saint77
To jest bardzo dobra informacja. Russell będzie miał punkt odniesienia co jest do poprawy w FW42. Oczywiście my wiemy, że wszystko, ale lepiej przekonać się na własnej skórze.
2. TomPo
Biedny Merc nawet nie wie co potrafi RK, bo po jezdzeniu Williamsem to niczego sie nie da stwierdzic, oprocz tego ze umie jezdzic taczka po lodzie :)
3. TomPo
GR a nie RK - choc to sie tyczy obydwu, ciezko powiedziec co potrafia na dzien dzisiejszy, bo jazdy Williamsem co conajmniej malo miarodajne. No ale Merca oczywiscie interesuje GR a nie RK.
4. kaarolinaa
Szkoda Ocona.
5. FanHamilton
Bottas ma już Ostatni raz umowę tym roku.
6. saint77
A to chyba jednak fakenews na prima aprilis.
7. Fear87
@6, żaden fakenews, wczoraj już o tym mówili podczas transmisji.
8. dominof1
Nie będzie chciał wrócić!
9. roobkal
Obawiam się, że jedyną rzecz, jaką zauważy Russell, porównując auto Williamsa i Mercedesa, to jak bardzo złe jest to pierwsze. Wątpię, że będzie miał jakikolwiek dostęp do dokumentacji technicznej. A wizualnie, można zrobić porównania ze zdjęć. Nic nie da skopiowanie jakieś lotki, gdy nie ma się danych o jej faktycznych wymiarach i jakie faktycznie strugi generuje. To wszystko jest w komputerach, których Russell nawet nie dotknie. Ponadto, jeżeli cały samochód jest źle zaprojektowany, np. złe odległości osi auta. To nawet skopiowanie całego pakietu z mercedesa lub ferrari nie pomoże.
10. tomekrush
Szkoda ze Kubek nie może skosztować jazdy w mercedesie. Wiem wiem przepisy wiek ect ale należałoby się chłopakowi za te lata stalowej walki o powrót do Największego Cyrku Świata. I wtedy mielibyśmy miarodajny punkt odniesienia skierowany do tych fake newsowców którzy teraz mordę swą wycierają w postać Kubka
11. PiotrasLc
Dla mnie sprawa staje się powoli prosta co tłumaczy wkur.....nie Roberta. Merc naciska aby młody dostawał jak najlepsze części w zamian za rabat na silniki . A to pozostanie to Kubicy. Co logicznie tłumaczy ze jeździ z nadwoziem jeszcze z Hiszpańskich testów a Russell posiada nowe dzięki czemu lepiej ono pracuje.
12. nonam3k
11. Haha jakie teorie spiskowe . Masakra
13. nonam3k
Mercedes widzi w nim potencjal wiec chce go sprawdzic bo na 90% pojda droga ktora wybralo ferrari w przypadku leclerka . Bottas out w 2020r .
14. jaromlody
@12 nic mnie już nie zdziwi bo wczoraj się wydało, że RK w piątek jeździł z tą samą podłogą co podczas GP Australii tylko troszkę naprawioną a nową dostał dopiero w sobotę.
15. roobkal
@14 Kubica nie dostał nowej podłogi. A sytuacja Williamsa jest co raz bardziej żenująca. Wypowiedz C. Williams, można zinterpretować w jednak krótkim zdaniu. Wszystko jest super, a nie produkujemy więcej zapasowych części, bo wtedy kierowcy by je zniszczyli. Mają mniej części, więc bardziej dbają. Z takim, założeniem Williams nigdy nie zbliży się do innych ekip. Już dzisiaj powinni wyciskać 200% z auta, a nie jeździć 80%, w obawie, że przy 100% auto się rozpadnie i GP obejrzą z trybun.
16. prz1
jeszcze z trzy lata i zobaczymy GR w mercedesie, może u boku MV
17. sliwa007
9. roobkal
Nawet jakby mu dali dostęp do dokumentacji technicznych, całej telemetrii, itd to co ten biedny Russell ma z tym zrobić? O czym ty piszesz?!
Lowe miał ogromną wiedzę i zrobił kupę złomu (niektórzy twierdzą że to sabotaż, ale...), Budkowski znał budowę każdej śrubki w każdym bolidzie i co z tego? Renault klepie biedę o silnikach nie wspominając.
Podsumowując, mieć wiedzę o tym co robi konkurencja a wdrożyć to w swoim projekcie to dwa różne światy. Praktycznie NIGDY nie uda się skopiować pomysłów konkurencji do swojego bolidu w skali 1:1, trzeba "szyć na miarę", nie ma drogi na skróty.
I ty na prawdę myślisz, że Mercedes będzie się przejmował tym że Russell będzie miał dostęp do jakichś danych?
Oczywiście pomijam fakt, że Russell to tak na prawdę kierowca Mercedesa.
18. faces
Taa... 1 kwiecień.
Co wygrałem za fake news-a?
19. ahaed
@18. Niestety nie.
Obawiam się, że merc szuka kierowcy na sezon 2020.
A Russell jest młodszy niż Ocon niestety.
20. hubertus
potwierdza się fakt że każda chęć skopiowania boldu konkurencji idzie w piach - Lowe chciał połączyć ferrari z mercem i wyszedł fiat i to uszkodzony, wersja 2.0 czyli FW42 to chyba gorsza wersja poprzednika. Budkowski miał wiedzę o konkurencji a mimo to reno jeździ jak jeździ - do tego krótko silniki trzymają :(. te testy w mercu GR będą dla GR po prostu testami, dla merca coś wniosą ale nie dla GR i Williamsa
21. Vendeur
@18. faces
Pisze się "1 kwietnia"...
22. Medicus
Mercedes musi wykorzystać okazję do przetestowania Dżordża. Akurat względem RB to cierpi bardziej na nadmiar dobrych kierowników.
Russell'a póki co nie sposób zweryfikować, bo Williams jeździ na wstecznym.
Ferrari miało prościej z Leclerc'iem, bo Sauber my18 to jednak była inna liga i można było w nim się zaprezentować.
Ocon już się pokazał, Dżordż jest obserwowany. Ma potencjał, Ferrari dla odmiany pokazało, że młody z mega talentem to dobry pomysł.
23. Konradv15
Jeśli Leclerc objedzie w tym roku Vettela i utwierdzi wszystkich w znakomitej decyzji, jaką było postawienie w Ferrari na młodego zdolnego kierowcę, to jestem pewny, że tak samo zrobi Mercedes, a wyścig o fotel rozegra się między Norrisem i Russelem.
Nie czaje tych porównań między KUB a RUS, jakby ten młodziak był jakimś tam podrzędnym kierowcą. Przecież on wygrał F2 z podobną różnicą punktów jak Leclerc i to w ciekawym sezonie ścigając się z naprawdę dobrymi gościami. Jak ktoś go dobrze poprowadzi to w przyszłości będziemy mieli głównie starcia pomiędzy LEC RUS NOR.
Więc jeśli Robert ściga się z nim jak równy z równym czy nawet jeśli czasem dostanie bęcki od młodego, to i tak znak, że jeździ bardzo dobrze. Gdyby był powiedzmy "średniakiem stawki f1" - odstawałby duużo bardziej.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz