Pech nie opuszcza Ricciardo
Max Verstappen wykonał dziś świetną pracę, a błędne decyzje ze strony Ferrari pomogły mu w wywalczeniu trzeciego miejsca na starcie do jutrzejszego wyścigu i ustawieniu się tuż za kierowcami Mercedesa. Z drugiej strony garażu Red Bulla atmosfera jest dużo bardziej napięta, gdyż Daniel Ricciardo ponownie nie był w stanie walczyć w czołówce i czeka go kolejny wyścig, który rozpocznie z tyłu stawki."Dzisiaj jako zespół nie popełniliśmy żadnych błędów na torze ani poza nim. Udało nam się zoptymalizować konfigurację do warunków panujących w Q3, co zaowocowało naprawdę dobrą pozycją startową na jutro. Bardzo ważne było, że zamieniliśmy opony przejściowe na miękkie na początku Q3, co pozwoliło nam być przed Ferrari i ustalić mocny czas okrążenia. Byłem dużo bardziej zadowolony z moich odczuć i osiągów w samochodzie niż wczoraj. Ciężka praca wykonana przez chłopaków w nocy oznaczała, że mogłem mieć dobrą sesję kwalifikacyjną. Wydaje mi się, że Mercedes będzie zbyt szybki, żebyśmy mogli rzucić im wyzwanie w trakcie wyścigu, ale po dobrym starcie, kto wie. Sebastian będzie chciał szybko wyprzedzić samochody przed nim, więc możliwe, że w pewnym momencie będę musiał się bronić i oczywiście zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby utrzymać pozycję. Musimy skoncentrować się na przygotowaniu jak najlepszej strategii , a następnie, miejmy nadzieję, ukończyć wyścig na podium".
Daniel Ricciardo, P15
"Gdy tylko przejechałem przez ostatnią szykanę przed rozpoczęciem mojego szybkiego okrążenia, od razu poczułem, że coś jest nie tak. Po prostu nie miałem pełnej mocy i mogłem usłyszeć turbosprężarkę lub coś, co nie brzmiało naturalnie. Wróciłem do garażu i próbowaliśmy to naprawić, ale myślę, że to coś poważniejszego. Później zaczęło padać i myślę, że gdybyśmy znów wyjechali to mogłoby jeszcze bardziej zaszkodzić, bo w deszczu nie zrobiłbym dobrego okrążenia. W tej chwili nie mogę złapać oddechu i mam tego dość. Robię wszystko co mogę, daje z siebie wszystko najlepiej jak potrafię, a to nie działa, więc mam nadzieję, że wkrótce to się odwróci. Rozzłościło mnie to, ponieważ inaczej byłoby, gdyby to było z mojej strony, gdybym to ja popełnił błąd, jednak wciąż chcę dawać z siebie wszystko dla Red Bulla do końca roku, a każdy wyścig jest ważny".
komentarze
1. Tetracampeon
Red Bull Racing chyba sobie robi jaja z Daniela Ricciardo, bo inaczej się tego nie da określić. Niesamowity pech Australijczyka. Coraz mniej się dziwię, że jest rozgoryczony i opuszcza Red Bulla.
2. Del_Piero
Red Bull postanowił już całkowicie olać Ricciardo po tym jak ogłosił odejście do Renault. Ciągle coś nie tak z bolidem i wszystko stawiają na Maxa
3. TomPo
"Musimy skoncentrować się na przygotowaniu jak najlepszej strategii..."
E tam... wystarczy jakakolwiek strategia, by pokonac (any)strategow z Ferrari :)
Niestety jednak roznice w dzisiejszej F1 sa takie, ze Seb i tak pewnie dopadnie Maxa, pytanie czy go wyprzedzi i czy skonczy sie na polamanych skrzydlach?
4. FanVerstappen
@1 @2 Wy tak na serio? Naprawdę myślicie, że Redbull robi to specjalnie lub olewa Daniela? Po co by mieli robić sobie pod górkę w klasyfikacji konstruktorów, to by było głupie i nielogiczne, zupełnie jak wypowiedzi połowy osób na tym portalu
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz