2018-10-03
FIA wyznaczyła datę przesłuchania w sprawie dyskwalifikacji Haasa
Międzynarodowa Federacja Samochodowa oficjalnie potwierdziła datę przesłuchania w sprawie apelacji ekipy Haasa od dyskwalifikacji Romaina Grosjeana z wyników Grand Prix Włoch.R E K L A M A
Przesłuchanie przed Międzynarodowym Trybunałem Apelacyjnym odbędzie się 1 listopada, w czwartek po Grand Prix Meksyku.
Przypomnijmy, że bolid Romaina Grosjeana został zdyskwalifikowany po tym jak ekipa Renault złożyła oficjalny protest przeciwko Haasowi po wyścigu na torze Monza. Sędziowie FIA musieli wykluczyć zawodnika, gdyż podłoga w jego aucie nie miała odpowiednio zaokrąglonych rogów, wymaganych zmienionymi tuż przed przerwą wakacyjną przepisami.
Pikanterii całej sprawie dodawał fakt rywalizacji o czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów między Haasem i Renault, a szybko okazało się również, że ekipa otrzymała od FIA przyzwolenie na skorzystanie z takiego elementu.
Zespół tłumaczył, że w związku z wakacyjnym zamknięciem fabryk nie zdążył odpowiednio przygotować się do zmian. FIA przestrzegła jednak amerykańską ekipę iż w ten sposób wystawia się na oficjalny protest ze strony rywali, który po GP Włoch faktycznie miał miejsce.
Przypomnijmy, że bolid Romaina Grosjeana został zdyskwalifikowany po tym jak ekipa Renault złożyła oficjalny protest przeciwko Haasowi po wyścigu na torze Monza. Sędziowie FIA musieli wykluczyć zawodnika, gdyż podłoga w jego aucie nie miała odpowiednio zaokrąglonych rogów, wymaganych zmienionymi tuż przed przerwą wakacyjną przepisami.
Pikanterii całej sprawie dodawał fakt rywalizacji o czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów między Haasem i Renault, a szybko okazało się również, że ekipa otrzymała od FIA przyzwolenie na skorzystanie z takiego elementu.
Zespół tłumaczył, że w związku z wakacyjnym zamknięciem fabryk nie zdążył odpowiednio przygotować się do zmian. FIA przestrzegła jednak amerykańską ekipę iż w ten sposób wystawia się na oficjalny protest ze strony rywali, który po GP Włoch faktycznie miał miejsce.
komentarze
1. Nezrah
To po co FIA dawała pozwolenie skoro po proteście i tak go zdyskwalifikowała? Widzę tu logikę godną kobiet: Spoko, rozumiemy, że przez zamkniecie fabryk nie mogliście tego wymienić, możecie jechać. Luz bluz, ale jak ktoś będzie miał pretensje i tak was zdyskwalifikujemy.
2. XandiOfficial
FIA i Ci sędziowie oraz cała dyrektywa z Whiting'em na czele od 2013 roku odstawia takie szopki, że ciul ... Jakieś kary 5 sekund za wyprzedzenie kogoś poboczem i nie oddanie pozycji ... w obecnej f1 to się opłaca bo można uciec na te 5 sekund zamiast się męczyć ... FIA tak samo odstawia tak tutaj powyżej kolega napisał czyli "domyśl się" Nie od dziś wiadomo, że Merca mają łatwiej a czerwoni pod górkę ...
Australia 2016 i czerwona flaga ... O ile pamiętam to nic się nie zmieniało i podczas tej sytuacji nie można było zmieniać opon czy tankować chyba, że ktoś był uszkodzony czyli skrzydło albo flaka ... Miałoby to sens gdyby wprowadzili, że zmiana opon przy czerwonej fladze to jakby tej zmiany nie było względem, że musiał zmienić opony na inne ... W tym przypadku Merc i tak był po zmianie ale nie dojechaliby na tych gumach ... Potem Whiting'em coś gada, że tak można było a Hamilton stracił lotkę więc mógł zmienić skrzydło ale opony z ciula ? Tak o to czerwoni przegrali wyścig ... Potem następne wyścigi, że musza to znów rozpatrzeć ten przepis itp dawno po wyścigu i zmieniający cały wynik ...
Taki przykład z dupy ale to śmieszne już ... Albo mówią nie jedźcie, zaoszczędzicie silnik bo i tak będzie dyskwalifikacja jeśli ktoś was zgłosi ...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz