WYNIKI Hungaroring [ 01 sierpnia 2018 ]
| Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
|---|---|---|---|---|
| 1 | G.Russell | Mercedes | 1:15.575 | 116 |
| 2 | K.Raikkonen | Ferrari | 1:15.649 | 131 |
| 3 | J.Dennis | Red Bull | 1:17.012 | 131 |
| 4 | A.Giovinazzi | Sauber | 1:17.558 | 120 |
| 5 | N.Mazepin | Force India | 1:17.748 | 51 |
| 6 | R.Kubica | Williams | 1:18.451 | 103 |
| 7 | L.Norris | McLaren | 1:18.472 | 73 |
| 8 | A.Markelow | Renault | 1:18.496 | 108 |
| 9 | S.Gelael | Toro Rosso | 1:19.046 | 122 |
| 10 | P.Gasly | Toro Rosso | 1:19.790 | 75 |
| 11 | B.Hartley | Toro Rosso | 1:20.221 | 67 |
2018-08-01
Zdjęcia:
Russell wyśrubował nieoficjalny rekord toru Hungaroring
Zespół Mercedesa wraz z Georgem Russellem ustanowił dzisiaj nowy nieoficjalny rekord toru Hungaroing. Na koniec dnia Brytyjczyk wyprzedził Kimiego Raikkonena z Ferrari oraz Jake'a Dennisa z Red Bulla. Robert Kubica dzień zakończył z szóstym czasem.R E K L A M A
Zespół Ferrari mocno rozpoczął również drugi dzień testów na torze Hungaroring. Kimi Raikkonen przejął kierownicę od Antonio Giovinazziego i już rano ustanowił świetny czas 1:16.171 ma miękkich oponach.
Po południu Fin zszedł z czasem poniżej 1 minuty i 16 sekund, ale nie poprawił wczorajszego wyniku swojego poprzednika.
Do walki o nieoficjalny rekord toru włączyła się za to ekipa Mercedesa, testująca bolid W08 z Georgem Russellem. Wczorajsze testy młodego Brytyjczyka pokrzyżowały problemy ze skrzynią biegów, ale dzisiaj był on w stanie odbić się i pokonać 116 okrążeń. Russell po południu wyjechał na tor na hipermiękkich oponach, aby wykręcić czas 1:15,575 i poprawić wczorajszy nieoficjalny rekord Giovinazziego.
Trzeci czas dnia uzyskał kierowca testowy Red Bulla Jake Dennis, który wyprzedził Antonio Giovinazziego. Włoch tym razem pełnił obowiązki dla ekipy Saubera, aby na oponach hipermiękich uzyskać czas o przeszło pół sekundy lepszy niż Marcus Ericsson w dniu wczorajszym. Piąty czas w końcówce sesji uzyskał Nikita Mazepin z Force India.
Robert Kubica na przerwę obiadową schodził z drugim czasem, ale na koniec dnia okazało się, że wynik 1:18,451 pozwolił mu zająć dopiero szóste miejsce. Wiadomo, że ciężko jest porównywać wyniki kierowców z testów z tymi osiąganymi przez nich podczas weekendu wyścigowego, niemniej jednak warto zwrócić uwagę, że wynik polskiego zawodnika jest lepszy niż czasy osiągane w trzecim treningu, który był najszybszą sesją w miniony weekend, przez podstawowych kierowców zespołu Williamsa. Siergiej Sirotkin uzyskał tam wynik 1:18,630.
Polak na początku sesji skupiał się na testach aerodynamicznych i długo nie miał przy swoim nazwisku żadnego czasu. Przed przerwą obiadową wyjechał jednak na serię krótkich wyjazdów najpierw na oponie miękkiej, a następnie na oponie ultramiękkiej, na której wykręcił swój ostateczny czas.
W tabeli wyników Kubica wyprzedził testującego dla McLarena Lando Norrisa i Artema Markelowa sprawdzającego bolid Renault.
Stawkę zamykała trójka kierowców Toro Rosso. Gasly i Hartley testowali dzisiaj ogumienie dla firmy Pirelli, a Sean Galael pracował na rzecz swojego zespołu, tracąc do lidera 3,4 sekundy.
Po południu Fin zszedł z czasem poniżej 1 minuty i 16 sekund, ale nie poprawił wczorajszego wyniku swojego poprzednika.
Do walki o nieoficjalny rekord toru włączyła się za to ekipa Mercedesa, testująca bolid W08 z Georgem Russellem. Wczorajsze testy młodego Brytyjczyka pokrzyżowały problemy ze skrzynią biegów, ale dzisiaj był on w stanie odbić się i pokonać 116 okrążeń. Russell po południu wyjechał na tor na hipermiękkich oponach, aby wykręcić czas 1:15,575 i poprawić wczorajszy nieoficjalny rekord Giovinazziego.
Trzeci czas dnia uzyskał kierowca testowy Red Bulla Jake Dennis, który wyprzedził Antonio Giovinazziego. Włoch tym razem pełnił obowiązki dla ekipy Saubera, aby na oponach hipermiękich uzyskać czas o przeszło pół sekundy lepszy niż Marcus Ericsson w dniu wczorajszym. Piąty czas w końcówce sesji uzyskał Nikita Mazepin z Force India.
Robert Kubica na przerwę obiadową schodził z drugim czasem, ale na koniec dnia okazało się, że wynik 1:18,451 pozwolił mu zająć dopiero szóste miejsce. Wiadomo, że ciężko jest porównywać wyniki kierowców z testów z tymi osiąganymi przez nich podczas weekendu wyścigowego, niemniej jednak warto zwrócić uwagę, że wynik polskiego zawodnika jest lepszy niż czasy osiągane w trzecim treningu, który był najszybszą sesją w miniony weekend, przez podstawowych kierowców zespołu Williamsa. Siergiej Sirotkin uzyskał tam wynik 1:18,630.
Polak na początku sesji skupiał się na testach aerodynamicznych i długo nie miał przy swoim nazwisku żadnego czasu. Przed przerwą obiadową wyjechał jednak na serię krótkich wyjazdów najpierw na oponie miękkiej, a następnie na oponie ultramiękkiej, na której wykręcił swój ostateczny czas.
W tabeli wyników Kubica wyprzedził testującego dla McLarena Lando Norrisa i Artema Markelowa sprawdzającego bolid Renault.
Stawkę zamykała trójka kierowców Toro Rosso. Gasly i Hartley testowali dzisiaj ogumienie dla firmy Pirelli, a Sean Galael pracował na rzecz swojego zespołu, tracąc do lidera 3,4 sekundy.
Zdjęcia:
komentarze
1. Krys007
A jednak da się coś wycisnąć z FW41...
2. rbej1977
Nic się nie da. Były lepsze warunki i tyle, skoro młodzi z Ferrari i Mercedesa mieli o wiele lepsze czasy niż Vettel i Hamilton podczas kwalifikacji. Nie zaklinajcie znowu rzeczywistości.
3. belzebub
@1 0,2 sekundy? Naprawdę? Pomijam już szereg wielu wypadkowych, to należałoby zadać pytanie opierając się na talencie RK, na którym opierają się jego fani, dlaczego TYLKO 0,2 sekundy?
Ja bym bardziej ocenił na tle konkurencji. Jeśli uwzględniając, że to były szybkie kółka RK, to jak one wyglądają na tle Giovinazziego zasiadającego wczoraj w Ferrari czy kompletnego debiutanta Russella dzisiaj. Fakt, obecny bolid Williamsa to lata świetlne za bolidem Mercedesa, to jednak to co pokazał Russell nie mający praktycznie żadnego doświadczenia w F1 daje do myślenia że RK nie ma wiele d9 szukania w F1. Do tego należy dodać również bardzo dobrego Norrisa i innych debiutantów jak Wehrelein, który na razie ma pauzę, ale dobrze zaprezentował się w poprzednich sezonach czy obecni kierowcy jak Perez czy Ocon. Z tym drugim juz rozmawia Renault jak RBR zabierze Sainza. Tak więc pozycja RK jest niestety słaba.
4. FanHamilton
Georgem Russellem dobry zawodnik f1, młodego Brytyjczyka
5. Heytham1
@3 No pierwszy raz sie z Tobą zgodzę bo dzisiejszy wynik Kubicy nie był niczym nadzwyczajnym na tle rywali z dziś i tego co pokazał wcześniej w czasie weekendu wyścigowego Stroll i Sirotkin.
Zaraz pewnie przyjdą tacy co powiedzą że to tylko testy i czasy się nie liczą...no ale takie testy to szansa dla kierowcow próbujących dostać się do F1 i Robert do nich należy. Gadanie o tym że on nie musi pokazywać nic bo wszyscy znają jego wartość jest głupie. Nikt go nie zatrudni w ciemno. Jeśli Russel potrafił pobić rekord toru no to i na pewno Kubicy pozwolono pokazać na co go stać. No ale jak widać czas nie powala i raczej przekreśla jego szanse. Do tej pory kibicowałem jego powrotowi...dość ostrożnie i z dystansem ale jednak. A teraz widać że to na nic. Brak już tego błysku z przed lat.
6. damianosKimiFan
@3 Kubica nie wsiadając do bolidu miesiąc, kręci lepszy czas na średnich oponach niż kierowcy którzy mają bolid do dyspozycji co tydzień, ponadto swoje czasy wkręcili na oponach ultramiękkich(3 trening). Russell swój czas zrobił na hipermiekkich, więc porównywać jego czas do czasu Kubicy może tylko największy debil.
7. jogi2
....i prównują jak wyżej widać :)
8. belzebub
@5 Warto dodać, że sam RK w jednych z ostatnich wywiadów przyznał iż ciężko mu się odnaleźć e nowych bolidach. Dlatego niby nie potrafił w Abu Zabi szybszych czasów od Sirotkina i potrzebuje więcej czasu na to, żeby przyzwyczaić się do nowych większych i cięższych konstrukcji. Żeby było jasne, to są jego słowa. No właśnie czasu, a tutaj nie ma czasu, wystarczy zobaczyć co robi Leclerc, który fakt pierwsze dwa wyścigi miał słabsze ale dzisiaj to zupełnie inny kierowca. A teraz patrzmy na Russella, gość wchodzi do bolidu, z którym wcześniej miał mało do czynienia i wykręca czasy na poziomie Hamiltona i nawet szybciej. A jakie on ma doświadczenie??? Nieważne juz na jakich konkretnie oponach, ale co jest w stanie pokazać. Za to RK wykręca czas o zaledwie 0,2 sekundy lepszy od Sirotkina. Dzisiaj, nawet jeśli jego nazwisko dalej krąży po padoku, to niestety ale trzeba pokazać ten błysk, coś więcej zwłaszcza takim padłem jak bolid Williamsa.
9. michalde
Wyniki testów nie są do końca miarodajne. Ferrari i Mercedesy cały czas się rozkręcają, zatem rekordy torów ustanowione przez niedoświadczonych kierowców nie powinny specjalnie zadziwiać. Oba zespoły wyraźnie dominują w stawce. Co do reszty to nie mówiłbym, że Williams poprawił formę. Kilku kierowców po prostu wykonanało dzisiaj małą ilość okrążeń. Chłopaki z Toro Rosso dzisiaj pewnie zrobili sobie odpoczynek. Renówka pewnie też. Robert za to się postarał, więcej pojeździł i uzyskał lepszy czas od nich. Robert wykręcił czas zgodny z moimi przewidywaniami. Liczyłem, że będzie gdzieś z trzy sekundy wolniej od najlepszego i tak było. Rok temu był wolniejszy od VETa o 2,5 sekundy, i przejechał 140 kółek w mocniejszym Renault. Teraz jest trzy sekundy wolniejszy, przy założeniu, że te pół skundy to międzyczas pomiędzy ubiegłorocznym a dzisiejszym rekordem toru. Robert tym razem przejechał sporo krótszy dystans niż rok temu, a to oznacza, że pewnie nie skupiał się już tak bardzo na sprawdzaniu swoich możliwości manualnych. Myślę, że Wiliamsy nadal cienko stoją, ale Polak bardzo dobrze się spisuje jako kierowca inżynieryjny. Robert pewnie obraziłby się o to, że go tak nazwałem, ale taka jest prawda. Robert już po kilku zakrętach jest w stanie rozpoznać mankamenty bolidu. To powoduje, że jest bardzo przydatny dla zespołu.
10. belzebub
@6 a Russell to niby co, co weekend wyścigowy wskakuje testować do bolidu Mercedesa? Nie, tak więc widać jak mocną konkurencję ma RK. Zapomnijcie o tym co było te 7 lat temu, dzisiaj RK zaczyna niemal od zera i na równi musi walczyć z innymi debiutantami o fotel w którymś z bolidów. Taka jest rzeczywistość i tylko psychofani nie potrafią tego zrozumieć.
11. lechart
Do 3. A ja uważam, że jeżeli kierowca , który jeździ sporadycznie, uzyskuje nieudaną konstrukcją czas ze środka stawki (najlepszy jednocześnie czas w W) , to jest więcej niż dobrze.
Cieszyć mogą również te 103 okrążenia, bo znaczy to, że z kondycją też nie najgorzej. ....
12. belzebub
@9 Może nie są do końca miarodajne, ale dla takich debiutantów jak Russell czy Giovinazzi to okazja na pokazanie się z jak najlepszej strony. Taki występ jak dzisiaj to kolejny plus przy ew angażu do zatrudnienia na kierowcę wyścigowego. Poza tym sam bolid to tylko połowa sukcesu, wystarczy zobaczyć jaka różnica jest między Alonso a Vandoornem czy Leclerc a Erikssonem czy Gasly a Hartleyem.
13. belzebub
@11 Jak dobrze, 0,2 sekundy od Sirotkina? Daj spokój, to nic nie daje a wręcz przeciwnie. Znaczy to tylko, że jest mniej więcej na poziomie SS, albo ciut szybszy a dzisiaj to za mało żeby dostać angaż. Zrozum, że nikt go nie zatrudni bo nazywa się Kubica i kiedyś tam odnosił sukcesy. Dzisiaj to jest dzisiaj i wielu silnych konkurentów. A gadanie w stylu że dobrze sobie radzi jest robieniem sobie tylko nadziei.
14. iceneon
Kolejna g.. burza, a cóż by innego.
Ludzie dajcie sobie na wstrzymanie. Lato jest, na basenie (właśnie wróciłem) czy w jeziorze popływać trochę, a nie biadolić o niższości czy wyższości Kubicy nad innymi.
15. DatSheffy
Nikt nie pomyślał, że może z Williamsa nie da się więcej wycisnąć? Nie bez powodu co wyścig kończą na samym końcu stawki. Posadźcie za kierownicą Alonso, Verstappiena czy Hamiltona i też nie wykręcą dobrych czasów. Argument, że Russel wykręcił Mercedesem czas 3 sekundy lepszy od Kubicy świadczy o braku dawnego błysku u Roberta jest całkowicie bezsensowny. Dajcie Kubicy ten sam bolid Mercedesa i dopiero wtedy możemy racjonalnie rozmawiać.
16. Daro22
Kubica swoje najszybsze okrążenie wykręcił po południu podczać gdy sprawdzali symulacje wyścigu , dlatego po pierwsze porównywanie czasu jest bez sensu , a nawet jakby juz na siłę porównywać to RK bardzo dobrze sie zaprezebntował dość że na oponach pośrednich to w cieżkim samochodzie obciążonym paliwem.
17. KF1Maciej
Powiem tak. Jak dla mnie Robert Kubica jest bohaterem. Nie każdy człowiek ma w sobie tyle zaparcia aby niemalże po śmiertelnym wypadku w 2011 roku i po latach ciężkich oraz wyczerpujących rehabilitacji i operacji dążył do powrotu do swojej pasji i wrócił tam gdzie jest szanowany za swój talent i determinacje. To pokazuje, że rzeczy z pozoru nie możliwe stają się możliwe. To musi budzić głęboki podziw. Czytając wasze komentarze owszem opierając się na statystykach macie sporo racji. Z drugiej strony to jest przewaj frustracji u niektórych osób. Dzień bez hejtu to dzień stracony. Nawet jeśli w przyszłym roku albo w kolejnych latach nie wróci do ścigania w F1 to uważam, że poradzi sobie ewentualnie w innej serii wyścigowej np. Le Manche albo w innej dziedzinie życia. Dziwi mi mnie, że nikt od tej strony nie potrafi spojrzeć na jego dokonania w życiu, w którym ma trochę pod górę albo co niektórzy nie mogą tego dostrzec, żeby kogoś nie urazić nie potrafi tego dostrzec. To jest moje zdanie. Możecie ze mną nie zgodzić i skrytykować mnie najostrzej jak się da ale uważam, że RK jest człowiekiem godnym naśladowania oraz wzorem pozytywnego nastawienia do życia. Bo życie jest tylko jedno, trzeba umieć trochę z niego cieszyć a nie tylko być na nie bo niczego w ten sposób nic się nie osiągnie. Owszem trzeba na niektore sprawy spojrzeć realistycznie ale bez przesady. Swoją drogą mam nadzieję że kiedyś ktoś napisze o nim książkę biograficzną w stylu jakie ostatnio się pojawiają takie jak:Rywalizacja Totalna Rossa Brawna czy Jensona Buttona ŻYCIE NA MAKSA.
18. slawusdominus
@belzebub
Piszesz takie brednie o czasach z testów jakby to były kwalifikacje do wyścigu. Masakra chłopie.
A co do RK to widzę, że grubo jesteś skrzywdzony przez życie.
19. Inszy
Belzebub, na Twoim miejscu bym zmienił narrację, bo w chwili obecnej właściwie twierdzisz, że Vetel i Hamilton są po prostu słabi i nie zasługują na jazdę w F1, bo młodzi pojechali szybciej. A że mają okazję do prowadzenia bolidu raz od święta, to tym bardziej pokazuje, że kierowcy z czołówki tego sezonu powinni się ograniczyć do grania na konsoli.
Wszyscy już dobrze wiedzą jak gardzisz Kubicą i takie analizy naprawdę nie są potrzebne, chyba że chcesz potrollować.
Fakty są takie, że nic nie wiadomo. Co zespoły testowały? Jaki miało to wpływ na czasy? Kto trafił ze zmianami, a kto zaliczył krok do tyłu?
W najlepszym wypadku, można porównać kierowców z pierwszego i drugiego dnia, bo całkiem możliwe, że mieli podobny plan. I na tym koniec.
20. belzebub
@19 Bredzisz... Wyciągasz błędne wnioski i sugerujesz coś czego nie napisałem.
Dla mnie RK to zmarnowany jakiś tam talent, który mógł osiągnąć dużo, a gdzie wylądował? Wyżebrał posadę trzeciego kierowcę w najsłabszym zespole w stawce. Żaden inny zespół go nie chciał i dzisiaj pewnie niewiele w tej kwestii się zmieniło.
Reno chce Ocona, do Haasa pewnie pójdzie Perez, a jak Stroll kupi FI albo miejsce dla swego syna. Poza tym są szybcy młodzi i rozwojowi debiutanci jak Norris, Leclerc, czy najprawdopodobniej też i Russell. Dla RK nie ma miejsca i ja w przeciwieństwie do Ciebie to widzę, bo nie jestem tak zaślepiony.
Dla mnie RK to jeden z wielu kierowców, dzisiaj na przeciętnym poziomie jeżdżący bez żadnego błysku. Ot jako trzeci kierowca robi po prostu swoje. Nawet nie udało mu się zdobyć konkretnego sponsora, który przebił by ofertę Sirotkina. Widać nawet jakie ma poparcie w tej kwestii w Polsce.
Co do Russela czy Leclerca oczywiście w żadnym miejscu nie napisałem że są lepsi od Hamiltona czy Vettela, co starasz mi się wmówić, jak na razie są dobrym materiałem na najprawdopodobniej w przyszłości czołowych kierowców. Era Hamiltona czy Vettela w końcu przeminie i można założyć, ze któryś z nich albo jeszcze Norris będzie w przyszłości mistrzem w F1 jeśli trafia do mocnych zespołów, a jeśli pokaza na co ich stać to myślę, że nie będą mieli problemów w dostaniu fotela pierwszego albo drugiego kierowcy. Wiem, ze fanów RK to mocno boli, ale taka jest rzeczywistość. RK ma juz swoje latanue jest do konca sprawny, więc cóż... Jedynie to może zostanie w Williamsie, jak Stroll odejdzie. W innym przypadku to będzie cud. I tyle.
21. Shotgun
17. KF1Maciej - popieram
22. B_O_N_K
@belzebub, współczuję w momentach gdy musisz usiąść bo z takim bólem dupy musi być to bardzo przykre doświadczenie...
23. Inszy
@20 Nie tyle wyciągam błędne wnioski, co stwierdzam fakt, że jesteś strasznym hipokrytą. "Kubica jest do bani, bo jest za mało szybszy od podstawowych kierowców!", ale jak młodzi są szybsi niż Vettel i Hamilton, to w sumie nic nie znaczy,..
Tylko powstaje pytanie, czy robisz to umyślnie, czy w ogóle nie ogarniasz braku logiki w takich twierdzeniach?
I gratuluję porównania portfela polskich i rosyjskich inwestorów :D
24. Daro22
@16. Aktualizacja Robert naszybsze okażenie przejechał na oponach ultrasoft
25. Brzoza2
A ja myślałem że F1 to wyścig a nie najszybsze pokonanie 1 okrążenia . Szybkość jest dopiero drugim elementem tej dyscypliny. Sir. jest szybszy od Str. ale gdy są przeciwnicy obok to jednak Str. lepiej sobie radzi. Alo (gdy nie ma awari ) też zazwyczaj kończy wyścig wyżej niż miejsce w kwalifikacjach. Co do Kub. to mam nadzieję że dowiemy się jaki z niego aktualnie kierowca WYSCIGOWY a nie ?czasowy?
26. Brzoza2
A ja myślałem że F1 to wyścig a nie najszybsze pokonanie 1 okrążenia . Szybkość jest dopiero drugim elementem tej dyscypliny. Sir. jest szybszy od Str. ale gdy są przeciwnicy obok to jednak Str. lepiej sobie radzi. Alo (gdy nie ma awari ) też zazwyczaj kończy wyścig wyżej niż miejsce w kwalifikacjach. Co do Kub. to mam nadzieję że dowiemy się jaki z niego aktualnie kierowca WYSCIGOWY a nie ?czasowy?
27. Brzoza2
A ja myślałem że F1 to wyścig a nie najszybsze pokonanie 1 okrążenia . Szybkość jest dopiero drugim elementem tej dyscypliny. Sir. jest szybszy od Str. ale gdy są przeciwnicy obok to jednak Str. lepiej sobie radzi. Alo (gdy nie ma awari ) też zazwyczaj kończy wyścig wyżej niż miejsce w kwalifikacjach. Co do Kub. to mam nadzieję że dowiemy się jaki z niego aktualnie kierowca WYSCIGOWY a nie ?czasowy?
28. grzesiek1870
Testy Kubicy i od razu jak @belzebub się uaktywnił :D Żałosny typ z kompleksem Kubicy.
29. TomPo
Fajnie ze RK ma okazje pojezdzic i sie pokazac.
Kto wie jak sie zakonczy cala karuzela transferow, zwlaszcza po zmianach w FI.
30. StalkerStrielok
Wydaję mi się , że Lance Stroll za szybko przeniósł się do F1.
Kanadyjczyk bezpośrednio przed angażem w F1 startował w Formule 3. A wszyscy wiemy , że różnica pomiędzy choćby F2 , a F1 jest gigantyczna. Więc trudno sobie wyobrazić różnicę dzielącą F3 od F1.
Przykładem zbyt szybkiego skoku jest Giuliano Alesi. Francuz z F4 wskoczył w 2016 roku od razu do GP3. No i pomimo tego , że w F4 dobrze się spisywał , w całym sezonie 2016 uzyskał tylko 1 punkt , a jego kolega z zespołu Antonio Fuoco do końca walczył o tytuł mistrzowski (pomijam Stuvika i Janosza , bo to mało miarodajne porównanie). Jednakże w 2017 roku syn Jeana wygrał aż 3 wyścigi i 1 zajął drugie miejsce i dzięki dobrej jeździe zajął wysokie 5 miejsce w klasyfikacji generalnej. W tym sezonie natomiast już 3-krotnie stawał na podium , z czego wygrał 1 wyścig. Wracając do Lance'a chłopak popełnił błąd tzn. mógł z F3 wskoczyć do GP3 , gdzie już używany jest DRS (wprawdzie tylko 7 razy w czasie wyścigu , ale jednak) , nabrał by doświadczenia tam i wskoczył do F2 , czyli do serii , gdzie już obowiązują zasady stosowane w F1 , Jednak jest mały haczyk. Mianowicie jak wiemy punkty z super licencji kasują się co 3 lata. I teraz co gdyby nie powiodło mu się w GP3/F2? Oprócz tego , że zespoły by go olały (No może poza Sauberem , jakby pani Kaltenborn dalej rządziła) , Lance musiał by od nowa zbierać punkty do superlicencji. Co by było mało opłacalne , więc Papa Stroll od razu , kiedy pojawiła się możliwość startów w F1 od razu załatwił miejsce synalkowi w F1. No i teraz wychodzi brak doświadczenia (szkolne błędy na początku, kopiowanie set-upów od Massy itd.)
31. YOOGI
Kubica wykręcił na softach czas 1:18:808 i na nich jeszcze testowali szybkie kółka, chodź jaka była ilość paliwa tego nikt nie wie, na ultrasach było sporo paliwa na pokładzie i symulacje wyścigowe..
Kubica nie może w Williamsie umniejszyć roli kierowców podstawowych to jest pewne i każdy o tym rozmawia. Dopóki Kubica nie wystartuje w wyścigu wszelkie dywagacje to zawsze spekulacje. Pewnym jest iż zanim na koniec grudnia Sirotkin nie przyniósł dwa razy takiej kasy jak Robert, to Kubica był już wybrany na nowego kierowce Williamsa.
32. turismo
Fakty są takie, że Kubica kręci czasy pozwalające na jazdę w F1. Dałby sobie radę, nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
Dokładne porównywanie czasów nie ma sensu, ale skoro daje radę i nie odstaje od innych o kilka sekund - wręcz przeciwnie, kręci się wokół czasów innych kierowców - to nie ma powodów do pesymizmu.
33. rbej1977
Odstawać nie odstaje ale jakiegoś wielkiego błysku też nie widać, pozatym i tak nie wiadomo jak z formą wyścigową. Dlatego każdy boi się zaryzykować, bo fala hejtu byłaby ogromna jakby Robert rozwalał się co wyścig. Wzieliście "kalekę" to teraz macie. Nikt nie odważy się zaryzykować, chyba że nie będzie miał innego wyboru. Tylko odejście Strolla z Williamsa, daje cień nadziei dla Kubicy. Reszta zespołów ma bezpieczniejsze opcje.
34. TomPo
@33 odejscie Strolla z Williamsa oznacza wyciagniecie reki do Mercedesa, lub upadlosc zespolu.
Mercedes automatycznie wsadza tam Russell-a. Tak wiec niestety, ale odejscie Stroll-a do FI, bo tatus kupil zespol niczego nie zmieni w przypadku RK.
Opcja moze byc inna - jeszcze bardziej porabana - Stroll chce miec RK u boku by mial sie od kogo uczyc i np na poczatku kopiowac ustawienia, a papa Stroll chce miec pewnosc ze bolid bedzie rozwijany.
I to w tej drugie opcji jest wieksza szansa dla RK - choc ciagle malo prawdopodobna.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz