2017-09-10
Sauber chce zatrudnić setkę nowych pracowników
Ekipa Saubera od sezonu 2018 chce powrócić jako solidny gracz środka stawki i podejmuje już ku temu odpowiednie kroki.R E K L A M A
Szwajcarski zespół podpisał niedawno umowę na dostawę bieżących silników z Ferrari i zapowiedział kompletne przeprojektowanie swojego bolidu przed sezonem 2018.
Nowy szef zespołu, Fred Vasseur zapowiada również zaangażowanie setki nowych pracowników, głównie do działu aerodynamicznego. Obecnie ekipa liczy nieco ponad 300 pracowników.
"Mamy zbyt małą liczbę pracowników" mówił Vasseur. "Musimy się powiększyć, musimy powiększyć każdy oddział, głównie aerodynamiczny. Naszym celem będzie mniej więcej 400 ludzi."
Vasseur przywołując swoje doświadczenie z zespołem Renault uważa, że zaangażowanie takiej liczby osób może nastąpić dość szybko.
"Gdy w zeszłym roku dołączyłem do Renault mieliśmy 470 ludzi, a gdy opuszczałem zespół mieliśmy już 600 pracowników."
Nowy szef Saubera przyznaje jednak, że nie chodzi tylko o liczbę pracowników, ale również o ich jakość.
"Gdy zwiększa się załogę trzeba podnieść także budżet, ale to nie jest najtrudniejsza część tego zadania" mówił. "Trzeba znaleźć odpowiednich ludzi, trzeba zidentyfikować odpowiednie stanowiska. Zatrudnianie pracowników tylko po to, aby nabić statystyki byłoby najgorszym scenariuszem. Lepiej byłoby pozostać przy obecnych 320 pracownikach niż zatrudniać w ten sposób."
Nowy szef zespołu, Fred Vasseur zapowiada również zaangażowanie setki nowych pracowników, głównie do działu aerodynamicznego. Obecnie ekipa liczy nieco ponad 300 pracowników.
"Mamy zbyt małą liczbę pracowników" mówił Vasseur. "Musimy się powiększyć, musimy powiększyć każdy oddział, głównie aerodynamiczny. Naszym celem będzie mniej więcej 400 ludzi."
Vasseur przywołując swoje doświadczenie z zespołem Renault uważa, że zaangażowanie takiej liczby osób może nastąpić dość szybko.
"Gdy w zeszłym roku dołączyłem do Renault mieliśmy 470 ludzi, a gdy opuszczałem zespół mieliśmy już 600 pracowników."
Nowy szef Saubera przyznaje jednak, że nie chodzi tylko o liczbę pracowników, ale również o ich jakość.
"Gdy zwiększa się załogę trzeba podnieść także budżet, ale to nie jest najtrudniejsza część tego zadania" mówił. "Trzeba znaleźć odpowiednich ludzi, trzeba zidentyfikować odpowiednie stanowiska. Zatrudnianie pracowników tylko po to, aby nabić statystyki byłoby najgorszym scenariuszem. Lepiej byłoby pozostać przy obecnych 320 pracownikach niż zatrudniać w ten sposób."
komentarze
1. veterynarz
No nareszcie Sauber się budzi, a wszystko co dobre zaczęło się od zwolnienia Kaltenborn. Monisza wolałaby dojeżdżać paydriverami w ogonie stawki małym kosztem do nędznej śmierci. Dobrze że tej kobiety nie ma już w F1.
2. IrBiss
Gorzej być nie może, pora odbić się od dna.
3. shodan
zdaje sie ze dla ekipy Sauber problemy finansowe to juz historia i to mnie bardzo cieszy :)
4. pabloos
Najlepszym rozwiązaniem dla tego zespołu byłoby, o zgrozo, zwolnienie pewnej osoby, a mianowicie Marcusa Ericssona. Chłopak w bolidzie Mercedesa nie byłby wstanie walczyć o podium. Mam nadzieję, że plotki dotyczące zmiany Saubera na Alfę Romeo okażą się prawdą, a z zespołu zrobią drugie, małe Ferrari, z miejscem dla Leclerca i Giovinazziego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz