Alonso postawił ultimatum: Honda albo ja?
Zdaniem niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport Fernando Alonso w Belgii postawił McLarenowi ultimatum: "Honda albo ja".Japoński producent nie potrafi zbudować niezawodnej konstrukcji V6 turbo, nie wspominając już o jej mocy.
Po wyścigu w Belgii na linii McLaren - Honda ponownie pojawiły się poważne napięcia a media spekulują na temat tego dlaczego Fernando Alonso zakończył wyścig informując o kolejnym problemie z silnikiem, podczas gdy kilka godzin po wyścigu szef projektu F1 japońskiego producenta, Yusuke Hasegawa twierdził, że silnik działał prawidłowo.
Auto Motor und Sport uważa, że obecnie trwa przeciąganie liny między McLarenem a Hondą. W myśl tych spekulacji uważa się, że kontrakt McLarena pozwala na zerwanie tej współpracy. Jeżeli jednak to McLaren miałby zerwać umowę, nie będzie mu przysługiwało żadne odszkodowanie.
Jeżeli do zerwania kontraktu doprowadzi Honda, McLaren będzie mógł domagać się potężnej rekompensaty.
Helmut Marko z Red Bulla nie przepuścił dobrej okazji do wbicia szpilki swoim rywalom z toru: "W jakim my świecie żyjemy? Gdy się kogoś pozbywamy, nie otrzymujemy za to pieniędzy."
Wygląda więc na to, że obecnie McLaren i Honda znajdują się w patowej sytuacji, oczekując na wzajemne decyzje w kwestii przyszłości współpracy.
Fernando Alonso z kolei kuszony ma być przez Williamsa, który korzysta z silników Mercedesa, ale w ostatnim czasie zdecydowanie obniżył swoje loty.
Eric Boullier z McLarena przekonywał: "Z silnikiem Mercedesa, bylibyśmy dwie sekundy szybsi od Williamsa."
Z kolei Alonso w hiszpańskiej prasie domaga się zmian: "Coś musi ulec zmianie. Myślę, że są na to odpowiednie odpowiedzi, ale musimy ich poszukać- nie wezmą się one tylko z myślenia o niebieskich migdałach."
"Musimy usiąść, pracować i liczyć, że uda się znaleźć rozwiązanie na przyszły sezon."
komentarze
1. rsobczuk
I dobrze - krótka piłka. Żenua jak można po 3 latach osiągnąć nic. Ferrari potrafiło na nowo zbudować silnik ucząc się po błędach z poprzednich lat. Nie dość, że nowa konstrukcja jest prawie tak szybka co konkurencji, a do tego niemalże niezawodna. Honda to nie inny producent, który musi się uczyć. To marka z doświadczeniem i sukcesami w F1.
2. marcelo9205
Czyli mozna juz przewidziec przyszlosc. Mclaren z silnikiem Renault i Alonso w przyszlym sezonie dalej co drugi wyscig nie dojezdzaja do mety, ale maja lepsze osiagi. Honda w ostatnim roku obecnej ery silnikow buduje najlepsza jednostke i tytul zdobywa jakis malolat.
3. kriss77
@2 - Honda w ostatnim roku obecnej ery silnikow buduje najlepsza jednostke i tytul zdobywa jakis malolat." - jakiś małolat zdobywa tytuł jadą na samym silniku Hondy bez reszty elementów bolidu ? ;)
a tak w ogóle - uważam że honda powinna walnąć się w klatę ( obejdzie się bez rytualnego harakiri) i sama odejść z F! z podkulonym ogonem ....
Honda zepsuła nam wszystkim widowisko pt . F1 przez ostatnie 3 lata eliminując McLarena z walki o podium i punkty - gdyby nie kulawy silnik od japońców rywalizacja byłaby o niebo ciekawsza gdyż zarówno Button jak i Alonso na pewno byliby liczącymi się kierowcami w stawce... no ale psującym się gokartem wiele się nie dało zrobić.
so... i'ts time to say good bye Honda... jeśli sami tego nie zrobią to McLaren powinien podjąć taką decyzję. Z tej mąki chleba nie będzie....
4. waterball
Jeśli nie Honda to ... kto? W grę wchodzi tylko Renault ale jeśli bolid McL jest naprawdę tak dobry jak mówią to będzie conajmnie konkurencją dla zespołu fabrycznego Renault. A po co im to? Już Red Bullowi dostarczają silniki "z musu" i co teraz McLaren? I będzie się nazywał McLaren Aztorin? a może Tissot?
5. kriss77
skoro McLaren nie może dostać silnika mercedesa lub ferrari po dobroci.... to np. niech wykupi Saubera i przekieruje silniki ferrari do MCL :)
wykup Force India albo Willimasa z silnikami merca to już trudniejsze.....
podobno obecni właściciele przejęli Saubera za 120 mln euro..... a skoro sam Alonso bierze 30 baniek/r to chyba stać MCL na taką operację.
Kiedyś taki manewr z przejęciem zespołu dla silników zrobił Briatorre.
6. waterball
@5. kriss Nie sądzę by to było takie proste - raczej producenci silników nauczeni doświadczeniem zabezpieczyli się w kontraktach przed takim przejęciem. A poza tym taki zakup wiązał by się ze zniknięciem wykupionego zespołu, na co przy i tak szczupłej stawce władze F1 raczej nie pozwolą.
7. marcelo9205
Jakby Hondy nie bylo przez te ostatnie 3 lata to co ? Mclaren jedynie może jeździć z silnikami Renault, a one nie dają szansy na walkę o zwyciestwo jeżeli Ferrari i Mercedes coś nie nawiwija. Nie wiele to zmienia dla zespołu. Nikt nie zmusi Ferrari i Mercedesa to dania swojego silnika do potencjalnego konkurenta.
8. Jen
Alonso przyznał w jednym z wywiadów, ze miał kilka ofert 60% już odrzucił pozostałe 40% jest jeszcze na stole. Pytanie kto pozostał w grze bo jeśli cokolwiek chce jeszcze osiągnąć to na pewno nie z Maclarenem w obecnej konkurencji. Sam zespół raczej nie ma wyboru i pozostaną na kolejny rok z Honda mając nadzieję na jakąś poprawę.
9. vanD
McLaren zostanie z Honda, myślę że nie ma dla nich różnicy czy nie dojeżdżają do mety czy dojeżdżają 10 lub 14.. A Alonso niech idzie do Indy. Płaczę jak widzę najlepszego kierowce świata ścigającego się z Palmerem...
10. Szaakal
MCL musi zostać z Hondą, samo renault przyznało że są średnio zainteresowani dostarczaniem silników dla MCL ponadto dostarczają je już RB i TR. Rozważmy możliwości Alonso:
Ferrari, Mercedes - nikłe szanse
RB - zespół dobry, jednak dwóch solidnych zawodników ma, raczej nie wyrzucą żadnego
TR, FI, Williams, Hass - zespoły z środka stawki, myślę że Alonso liczy na więcej
Zostało... Renault, za rok mogą być konkurencyjni, a Palmer nawet jak raz błyśnie, to nadal za mało. Myślę, że renault szybciej wybierze Alonso niż Kubice (Kubica ewentualnie może iść do MCL).
MCL musi zostać z Hondą, w myśl przepisu, że kazdy zespół musi mieć silnik, a gdy stanie się inaczej, to dostarczać jednostki będzie ten producent, który ma najmniej klientów, czyli... Honda(jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi). Alonso także może się wycofać na pewien czas z wyścigów w F1 i postarać się sięgnąć po potrójną koronę ponownie. Wydaje mi się, że do czasu wprowadzenia nowych silników MCL skazany jest na Hondę lub gorszy silnik innego producenta.
11. Dawid-_F1
Fernando Alonso ma dwa opcje, zostanie z McLarenem lub przejście do Renault. Williams to wielka nie wiadoma, mogą zbudować dobry bolid, a może pozostać tak jak jest albo jeszcze gorzej, to za duże ryzyko. Dodatkowo Williams ma silnik Mercedesa, nawet jakby Williams miał porównywalny bolid do Mercedesa lub Ferrari, jakby walczył o mistrzostwo to zawsze Mercedes może dostarczać słabsze silniki Williamsowi niż te z jakich korzysta. Jest pewnie milion na to sposobów, chociaż Felipe Massa zdobył pole position z Williamsem także da się to zrobić z klienckim silnikiem. Jednak jakby walczyli o mistrzostwo to Mercedes mógłby się zastanowić i mógłby dostarczać trochę gorsze silniki bo po co mieć dodatkowego konkurenta. Teraz jak Williams się nie liczy w walce nawet o podia to Mercedes nie ma z tym problemu. Także Alonso ma dwie opcje McLaren Honda lub z zmiana dostawcy silników przez McLarena lub przejście do Renault. Renault nie da mistrzowskiego auta już na teraz, ale robią postępy, jest coraz lepiej. Jednak to też jest ryzyko, Alonso nie chce walczyć o podia, zdobyć 3-4 podia w sezonie dzięki swojemu geniuszowi, tylko chce walczyć o mistrzostwo. McLaren już na teraz ma nadwozie w najgorszym razie 4 w stawce, tylko ten silnik Hondy jest problemem ne do przejścia jak narazie.
12. Dawid-_F1
Fernando Alonso ma dwa opcje, zostanie z McLarenem lub przejście do Renault. Williams to wielka nie wiadoma, mogą zbudować dobry bolid, a może pozostać tak jak jest albo jeszcze gorzej, to za duże ryzyko. Dodatkowo Williams ma silnik Mercedesa, nawet jakby Williams miał porównywalny bolid do Mercedesa lub Ferrari, jakby walczył o mistrzostwo to zawsze Mercedes może dostarczać słabsze silniki Williamsowi niż te z jakich korzysta. Jest pewnie milion na to sposobów, chociaż Felipe Massa zdobył pole position z Williamsem także da się to zrobić z klienckim silnikiem. Jednak jakby walczyli o mistrzostwo to Mercedes mógłby się zastanowić i mógłby dostarczać trochę gorsze silniki bo po co mieć dodatkowego konkurenta. Teraz jak Williams się nie liczy w walce nawet o podia to Mercedes nie ma z tym problemu. Także Alonso ma dwie opcje McLaren Honda lub z zmiana dostawcy silników przez McLarena lub przejście do Renault. Renault nie da mistrzowskiego auta już na teraz, ale robią postępy, jest coraz lepiej. Jednak to też jest ryzyko, Alonso nie chce walczyć o podia, zdobyć 3-4 podia w sezonie dzięki swojemu geniuszowi, tylko chce walczyć o mistrzostwo. McLaren już na teraz ma nadwozie w najgorszym razie 4 w stawce, tylko ten silnik Hondy jest problemem nie do przejścia jak narazie.
13. WDrake
Alonso powinien wszystkie poprawki silnika od razu dostać i testować na torze, nic nie trac,i a może akurat będzie strzał w 10 i bolid znacząco przyspieszy
14. hubos21
Kolejny przykład na to, że potrzebny jest niezależny dostawca silników w F1
15. skoropian
A może spróbowaliby z własnym silnikiem. Większego syfu od Hondy zrobić się nie da...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz