Kubica po testach: ograniczenia ręki nie wpływają na moją jazdę
Robert Kubica pozytywnie ocenia wczorajsze testy z zespołem Renault na torze Paul Ricard, potwierdzając w wywiadzie dla L'Equipe, że "fizyczne ograniczenia" jego ręki nie stanowią już problemu.32-latek pokonał wczoraj bez większych problemów 90 okrążeń za kierownicą tego samego bolidu z 2012 roku co w Walencji.
Rzecznik prasowy Renault jak do tej pory potwierdził jedynie, że Robert Kubica "zaprezentował się w pełni".
Polak w wywiadzie dla L'Equipe, którego dziennikarz był jedynym przedstawicielem mediów zaproszonym na tor Paul Ricard, stwierdził że od strony "fizycznej, nie ma problemu."
Polak przyznaje jednak, że do jego pełnego powrotu za kierownicę bolidu F1 jest jeszcze spora droga do przejścia.
Okoliczności wskazują jednak, że jest to jasny cel polskiego kierowcy, a Renault, które początkowo twierdziło, że test pod Walencją był tylko jednorazową przysługą dla Roberta Kubicy najwyraźniej na tyle było pod wrażeniem, aby dalej testować jego sprawność.
"Konieczne jest robienie krok po kroku" mówił Polak. "Przeszedłem długą drogę. Nie zapominajcie o tym. Moje wątpliwości co do moich możliwości podczas tych dwóch dni testów zniknęły. Nie obawiam się już, że nie będę mógł prezentować odpowiedniego poziomu, ale cały czas czeka mnie długa droga."
Największą przeszkodą Polaka w powrocie cały czas jest stan jego prawej ręki, która mimo wielu zabiegów i rehabilitacji cały czas ma ograniczony zakres ruchowy, co w ciasnym kokpicie może powodować problemy na co bardziej krętych torach.
Po testach na torze Paul Ricard Kubica jest jednak przekonany, że ograniczenia te może "skompensować" lewą ręką, a "fizyczne ograniczenia nie wpływają na jego jazdę."
Polak dodawał: "Robię wszystko, aby maksymalizować moje szanse. Nie wiem jednak co wydarzy się w przyszłości. Nie chcę wracać po nic. Chcę powrócić w szczytowej formie."
"Nie jeździłem jeszcze obecnym bolidem F1. Nie byłbym gotowy do występu na Silverstone [w ten weekend podczas GP Wielkiej Brytanii]. Potrzebowałbym dwóch dni testów w obecnym aucie. To przyspieszyłoby moje szanse o 1000%."
Po takiej wypowiedzi Polaka ze zdwojoną siłą powracają pytania o jego występ podczas oficjalnej sesji testowej F1 na torze Hungaroring, ale przedstawiciele Renault cały czas wstrzymują się z nakreśleniem swoich najbliższych planów co do jego osoby.
Teoretycznie Kubica bez większych problemów mógłby wziąć udział w testach na węgierskim torze, gdyż zespół Renault ma możliwość przeznaczenia jeszcze jednego dnia dla doświadczonego kierowcy, którym w myśl przepisów jest zawodnik, który wystąpił w więcej jak dwóch Grand Prix.
Niewykluczone również, że FIA mogłaby wydać zezwolenie na występ Kubicy podczas dwóch dni testów na Hungaroringu biorąc pod uwagę, że polski zawodnik od przeszło 6 lat nie brał udziału w wyścigach F1.
"Jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić czy Robert będzie z nami testował w Budapeszcie" mówił Cyril Abiteboul, szef zespołu. "Jak do tej pory jeździł tylko starym bolidem, z ograniczoną mocą silnika i na demonstracyjnych oponach. Nie został poddany stresowi wyścigu czy jeździe wśród innych bolidów."
komentarze
1. greg32
Świetna wiadomość i trzymam kciuki nadal...
2. gzr
Pesymiści i defetyści - co teraz powiecie? Widzę Roberta w tym roku na torze podczas GP.
3. saint77
No przecież Renault nie powie otwarcie, że np. na Węgrzech umożliwi mu pełny udział w jednej z sesji treningowej. Ktoś w komentarzach wcześniej tu napisał bardzo trafnie, że nie będą pompować balonika z uwagi na presję kibiców i dziennikarzy na Roberta. Gdyby teraz ogłosili otwarcie, że Kubica będzie kierowcą w piątkowej sesji treningowej to Robert nie miałby chwili spokoju.
Natomiast już wiadomo, że w testach 01 i 02 sierpnia Kubica weźmie udział z całą pewnością.
Działają rozważnie - wszystkiemu zaprzeczają lub poddają w wątpliwość (np. to był tylko jednorazowy prezent dla Roberta, lub też że nie zmieniają składu kierowców).
Do chwili, kiedy Palmer otrzyma informację o przekazaniu kierownicy Robertowi.
W tym sezonie może być różnie, chociaż do jego zakończenia jest jeszcze prawie 5 miesięcy a nie sądzę, aby Robert czekał do kolejnego jeśli może teraz wsiadać i jechać po punkty dla zespołu.
A sezon 2018 jest dla mnie oczywistością.
4. JOLYOFF
FORZA KUBIKA :D
5. Mr_K
Witajcie forumowicze i fani F1! To mój pierwszy wpis i komentarz tutaj. Od wielu lat śledzę ten sport i karierę Roberta Kubicy. W tym sezonie wiele jest ciekawych wyścigów, informacji, wydarzeń.... Jednak myślę, że najlepszą i najbardziej pozytywną nowiną jest właśnie możliwy powrót Roberta do ścigania. Z niecierpliwością czekam na dzień, w którym znów zobaczę naszego rodaka na polu startowym w bolidzie tuż przed zgaśnięciem czerwonych świateł. Trzymam kciuki!!!! Wy także?
6. toddlockwood
Kubica to będzie nasz polski Rocky. Gość w którego większość nie wierzyła i w ogole zrobi wielki come back.
Wiem że to tylko marzenia ale gdyby jeszcze tak majstra zdobył w przyszłym sezonie :D Zostałby większym kierowcą niż ktokolwiek kiedykolwiek.
7. RB2017
ROBO ROBERT !!!
8. Gooral
5
Oczywiście kolego, ja osobiście nie wierzyłem w to co widzę ale na pewno miałem nadzieje ze Robert będzie walczył i prosze..... To jest jak sen dla Kubicy i dla nas fanów
9. TomPo
Nie ma co oczekiwać jasnych przekazów od Renault, bo "w tle" ciągle trwa obecny sezon. Nawet komentować tych testów jakoś nie chcą by czegoś ludzie nie wywnioskowali.
Trzeba mieć nadzieję, że dostanie możliwość testowania na Węgrzech razem z młodymi, bo ostatnie zdanie jest bardzo ważne, nic nie wiemy o możliwości ścigania się Roberta.
Jazda po pustym torze to jedno, a walka w tłoku, manewry wyprzedzania, szybkie zmiany toru jazdy, unikanie kolizji... to zupełnie inna para kaloszy i tego jak na razie nikt nie wie, jak się ręka sprawi. No i znając Roberta, to powrót jako "średniaka" Go nie interesuje. Zostało trzymać kciuki ale bez hype i wielkiego balona.
10. andy_chow
Podobno przeszedł test 5 sekund bez problemu. W symulatorze był szybszy od Hulkenberga . Czekałem tyle lat teraz to tylko chwila i zobaczymy co przyniesie przyszłość .
11. rbej
"Nie został poddany stresowi wyścigu czy jeździe wśród innych bolidów."
To jest PODSTAWA w F1 a nie kółka po pustym torze i jazda w symulatorze. A jak zachowa się Kubica podczas wyścigu, po 6 latach przerwy nie wie NIKT, z nim samym włącznie.
12. TomPo
@11 tak, to najwazniejsze teraz pytanie, ale nie mogli zaczac od testow w tlumie prawda ? "L"ki tez nie zaczynaja od jazdy w centrum miasta o 16 ;) Pozyjemy zobaczymy.
13. bo77as
Martwicie się czy taki weteran jak Kubica da radę jechać między innymi bolidami kiedy 18 latkowie dają radę ? Dajcie spokój, myślę, że to nie jest problem. Oczywiście ja też nie nastawiam się, że Robert na pewno wróci, ale nadzieje są i to duże, dla mnie pocieszające jest to, że Renault nie zdementowało tego, że Kubica pojedzie testy na Hungaroringu, myślę, że jeśli była by to nie prawda, to zdementowali by to tak szybko jak tę plotkę o Monzy.
14. Heytham1
W Renault już tak na prawde wiedzą wszystko i mają cały plan przygotowania Roberta do powrotu ale nie podają tego oficjalnie aby nie wzbudzać ogromnych sensacji. Widać jakie emocje wywołuje sam udział Kubicy w testach...co by dopiero działo sie jakby ogłosili już teraz że Robert będzie dla nich jeździł jako etatowy kierowca.
Moim zdaniem i tak jeszcze długa droga przed nim i w tym roku go nie zobaczymy w żadnym wyścigu. Może i weźmie udział w testach na Węgrzech ale to nie wystarczy by tak szybko przystosować się do obecnych samochodów. Ten z 2012 różni się praktycznie w każdej materii od obecnych samochodów-jest wolniejszy w zakrętach, nie wywołuje takich przeciążen, ma inne wymiary i inne opony.
Tak więc moim zdaniem nikt nie zaryzykuje i nie da mu ścigać sie autem w którym spędzi tylko jeden testowy dzień.
Na moje jeśli Robert weźmie udział w testach na Węgrzech, jeśli będzie sobie dobrze radził to być może dostanie szansę jazdy w dwóch może trzech piatkowych treningach no i wtedy już przygotuje się z zespołem Renault w czasie zimy do pełnego sezonu 2018. Przejedzie zimowe testy i zobaczymy go w GP Australii. Ale to wszystko będzie zależeć od tego jak poradzi sobie w bolidzie tegorocznym...na razie nie ma sie co tak podniecać bo to że jest szybszy od Hulkenberga w symulatorze o niczym nie świadczy...wirtualna jazda a ta prawdziwa to zupełnie coś innego.
15. TomPo
@13 nie martwie sie czy Robert da rade, bo scigac sie umie. Pytanie jest o jego reke i zdolnosc szybkiego manerwrowania bolidem w nieprzewidywalnych sytuacjach.
16. ascorp
@11 a jak ma sie zachowac ? Robert to nie debiutant ! Doskonale wie jak radzic sobie na torze wsrod innych kierowcow, malo tego przeciez te 6 lat nie lezal w lozku tylko scigal sie w inmych seriach...
Panie i Panowie to juz nie jest sen to nie marzenia... Zaden zespol i to w dodatku fabryczny nie robil by sobie komus od tak prywatnych testow, nie przypominam sobie aby komus tak organizowano "czas wolny" i to w dodatku "kalece" , czy tego chcecie czy nie Kubica wraca do F1 jako wpelni profesjonalny kierowca.
17. WDrake
rekord toru 1:08, ciekawe ile wykręcił Kubica
18. andy_chow
@Heytham1 za stary jestem żeby się bez powodu podniecać. Przekazałem tylko to co usłyszałem i przeczytałem.
19. MarTum
14@ Weź pod uwagę, że RK kierowanie autami ma we krwi. On ma wrodzone panowanie nad maszynami. Przystosowanie do auta nie będzie problemem. Patrząc na jego historię, można zobaczyć jak RK wsiada pierwszy raz do auta danej serii i pokonuje weteranów i działo się to wielokrotnie. RK potrafi łączyć się z maszyną jak nikt inny i opanowanie bolidu 2017 to nie będzie żaden problem. Renault wstawi go do piątkowych treningów co będzie przygotowaniem na sezon 2018. Czas który został do sezonu 2018 to będzie aż nadto aby nauczyć się nowego bolidu i nowych opon. Nie widzę żadnego problemu aby rasowy kierowca miał jakiś problem z opanowaniem tego auta, skoro nawet gówniarze wsiadają i jadą, a my tu mamy regularnego kierowcę F1 z ogromnymi umiejętnościami.
20. sliwa007
14. Heytham1
Oni plan mają od dawna, a tempo w jakim go realizują sugeruje że trochę im się śpieszy. Nie chodzi tutaj o polepszanie wyników w pojedynczych wyścigach a o rozwój bolidu w kontekście kolejnych lat. Palmer nie potrafi ustawić bolidu więc jakie on może przekazać informacje zwrotne o testowanych częściach? Renault nie ruszy z miejsca jeśli nie pozyskają klasowego zawodnika, potrafiącego współpracować z inżynierami. Kubica tutaj pasuje idealnie.
Nowe konstrukcje to nie taki diabeł straszny jak wszyscy piszą. To dalej jest bolid z 4 kołami, kierownicą i silnikiem. Zresztą Kubica odbył już testy w symulatorze i wypadły pomyślnie, sam dodał że 2 dni testów w zupełności wystarczą do zapoznania się z nową konstrukcją.
Jedynym problemem w powrocie Kubicy jeszcze w tym sezonie mogą być kwestie tej ręki, ale tutaj jest coraz więcej pozytywnych sygnałów. Żadna superlicencja, testy sprawnościowe, test 5s, czy kłopoty z przejściem na nowszą konstrukcję nie stanowią najmniejszego problemu. Gdyby było inaczej to ani Renault ani Kubica nie traciliby czasu na te testy.
Mają swój plan i realizują go krok po kroku. Oczywiście zawsze mogą się pojawić jakieś komplikacje na pewnym etapie i z wielkiego powrotu nic nie wyjdzie, ale myślę, że celem jest GP Belgii. Na to wskazuje tempo w jakim robią kolejne kroki. Śpieszy im się, to widać.
21. TomPo
@20 a dziwisz im sie ? Kierowca, ktory odkrywa ze kopiowanie ustawien jest lepsze? Jak to swiadczy o takim kierowcy? Jak moze pomoc w ulepszaniu i zbudowaniu bolidu? Robert jest im potrzebny by zrobic bolid na 2018 i cos wycisnac jeszcze z tego.
22. TomPo
Jakie to uczucie [znów] być kierowcą F1?
Raczej dobre. Już w Walencji byłem zachwycony tym, jak reagują moje ciało i umysł, a dziś czuję się nawet lepiej i jestem bardziej zrelaksowany. Świadomość tego, że potrafię całkiem nieźle prowadzić ten samochód, dodaje mi pewności siebie. To zachęcające. Łatwo wyobrazić sobie moją radość z powrotu za kierownicę auta F1 po sześciu latach. Przez pewien czas to było całe moje życie.
Od dawna myślałeś o powrocie?
To może brzmieć dziwnie, ale trudno mi na to odpowiedzieć. Przez te sześć lat przeszedłem przez tyle różnych stanów i emocji, że trudno mi się teraz określić. Na początku walczyłem o życie, a później z konsekwencjami przebytych operacji. Trwało to długo, ale stanąłem na nogi. Z początku nie byłem w stanie wrócić na tory, dlatego podjąłem decyzję o startach w rajdach. Wracając do pytania, kluczem było to, że gdzieś w głębi nigdy się nie poddałem i ciągle coś mi podpowiadało, że wrócę. Był to bardzo odległy cel, ale nie zamknięty rozdział.
Jak znalazłeś się w obecnej sytuacji?
Tej zimy pomyślałem, że mogę wrócić do profesjonalnego ścigania na torze. W zeszłym roku potrzebowałem chwili refleksji nad swoją karierą, więc wystartowałem w Spa-Francorchamps za kierownicą Renault R.S. 01 ? dodało mi to pewności siebie oraz dało do zrozumienia, że mój poziom pozwalał przynajmniej na starty w samochodach GT.
Nie jest tajemnicą, że ubiegałem się o miejsce w DTM, ale bez sukcesu. Poszedłem więc do [LMP1], ale z tego też nic nie wyszło. Gdy nie miałem już innych opcji, pojawiła się okazja ze strony Renault, więc postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Nie starałem się wcześniej poruszyć nieba i ziemi, aby wrócić do F1 ? miałem kilka propozycji startów, ale żadna z nich nie była zbyt poważna, w przeciwieństwie od tego, co zaoferowało Renault. Teraz jestem tutaj, rozmawiając o swoim drugim teście ? zapamiętam to jako jedne z najpiękniejszych chwil mojego życia.
Jak było podczas pierwszego testu w Walencji?
To może wydawać się śmieszne, ale łatwiej niż sądziłem ? nie było łatwo, ale spodziewałem się czegoś gorszego. Dobrze się do tego przygotowałem, by dać sobie możliwie najlepsze szanse pokazać się od dobrej strony.
Pytanie brzmiało, jak długo zajmie mi powrót do standardów F1. Wyniki były zaskakujące ? nie miałem wrażenia, że minęło sześć lat, a jakbym właśnie wrócił po przerwie zimowej. Wszystko przypomniało mi się z zadziwiającą łatwością ? w aucie F1 czułem się jak w domu i przyszło to łatwiej niż w samochodzie GT, bo do takiego nigdy nie przywykłem, a F1 to moje podwórko.
Czym się różni dzisiejszy Robert Kubica od tego sprzed wypadku?
Jestem starszy [śmiech], ale to może wcale nie okazać się problemem. Dzięki epizodowi w rajdach stałem się bardziej kompletny i wiele się nauczyłem, bo rajdy są nieprzewidywalne i polegają na nieustannym odnajdywaniu się w sytuacji.
Podczas testów w Walencji i Paul Ricard zdałem sobie sprawę, że moje zmysły nadal są ostre. Sądziłem, że moje najlepsze czasy mam już za sobą, ale to nieprawda. Mój instynkt budzi się do życia i wszystko przychodzi naturalnie, czego się nie spodziewałem. Mózg to potężne narzędzie i jest jak maszyna ? jeśli program został raz zainstalowany, wystarczy go włączyć i wszystko wraca. Prowadzenie musi być zatem czymś naturalnym.
Czy jesteś blisko powrotu za kierownicę?
Fizycznie nie stanowi to dla mnie problemu. Reszta zależy od celu ? nie chcę wracać po nic, dla samego faktu. Chcę wrócić na wysokim poziomie. Nie jeździłem jeszcze obecnym samochodem F1, więc nie byłbym gotowy do startu w ten weekend. Potrzebowałbym jednego-dwóch dni testów w obecnym aucie ? to zwiększyłoby moje szanse o 1000%.
Więc gdybyś jeździł podczas testów po Grand Prix Węgier?
Nie wiedziałem, że odbędą się takie testy [śmiech]. Musimy iść do przodu małymi krokami ? nie zapominajmy, że wracam po długim czasie. Moje wątpliwości na temat sprawności fizycznej zostały rozwiane po dwóch dniach testów i nie obawiam się już tego, że nie dam rady, ale to nie zmienia tego, że przede mną jeszcze długa droga.
Czy masz jakieś słabości związane z wypadkiem?
Muszę wspomagać się lewą ręką ? jest ona bardziej obciążona, ale moja jazda na tym nie cierpi. Większy wpływ ma to na moje normalne funkcjonowanie niż na jazdę samochodem F1. Jedyna różnica polega na tym, że przenoszę obciążenia na lewą rękę. Posiadanie w pełni sprawnej prawej ręki ułatwiłoby mi życie, ale mogę zapewnić, że nie wpływa to na moje możliwości ? wiem, czego jestem wart.
Za rok Paul Ricard będzie torem Grand Prix F1. Czy zobaczymy cię tam za kierownicą?
To dlatego tutaj testuję [śmiech]. Szczerze mówiąc, staram się robić wszystko, by zwiększyć swoje szanse. Nie wiem jednak, co przyniesie przyszłość.
23. TomPo
Powyzsze to kopiuj-wklej z wywiadu po srodowych testach. Niestety ten durny (pod tym wzgledem) portal nie pozwala na wklejenie w zaden sposob linku. Kempa na litosc boska... to nie 1990 rok ! Jak sie boisz jakis botow reklamowych to dodaj cpatche przy dodawaniu komentarza.
24. dryndol
No brak możliwości dodawania klikanych linków jest tragiczna. Zawsze można dodać możliwość zgłoszenia użytkownika. Perma ban i po wszystkim.
Niestety w wielu aspektach ta strona wydaje się być zacofana w porównaniu do innych o kilkanaście lat
25. tommek7
@24 a co już chciałeś jakieś linki do pornosów podsyłać?
26. dryndol
Na innych stronach to działa i jakoś nikt nie podsyła dzieciaczku...
27. marco35
fakt, ze z łonetu ale podsyłam akapit
.."Nieco ponad miesiąc po pierwszych testach w Walencji Kubica wykonał kolejny krok na drodze do powrotu do Formuły 1. Jak zdradził Rowlinson w podcaście "Autosportu", polski kierowca ma za sobą testy w symulatorze tegorocznego bolidu Renault. - Kubica ma za sobą 200 okrążeń w symulatorze Renault na torze w Barcelonie. Jego czasy były bardzo konkurencyjne, pobił Nico Huelkenberga. W testach na torze w Walencji był szybszy od Siergieja Sirotkina, wsiadając za kierownicę bolidu F1 po sześciu latach. Może się to wydawać nieprawdopodobne, ale nic nie stracił ze swojej szybkości. Oczywiście ma pewne fizyczne ograniczenia, które mogą odgrywać dużą rolę na takich torach jak w Monako, ale to tylko spekulacje. Nie będziemy tego pewni dopóki nie weźmie udział w wyścigu - stwierdził Rowlinson."...
28. Vendeur
@ 25. tommek7 - dorośnij gimbusie, internet to nie tylko cycki i gołe tyłki.
29. sliwa007
Jak się czyta te wszystkie wypowiedzi Kubicy, to można w zasadzie zadać pytanie dlaczego tak późno zainteresował się powrotem do F1?
Wcześniej było gadanie, że jak nie będzie na 100% gotowy to nie wróci. Teraz wychodzi na to, że jak mu się inne opcje skończyły to postanowił zaryzykować i spróbować, chociaż na te 100% gotowy nie był.
To niby jakiś tam przejaw profesjonalizmu, ale jakby nie patrzeć to przez ten profesjonalizm najpierw odrzucił ofertę Citroena na starty w WRC a teraz może wyjść na to, że z powrotem do F1 też zwlekał zbyt długo.
30. TomPo
@29 mysle ze odp jest jednowyrazowa: rehabilitacja (fizyczna i mentalna). ten czlowiek o malo nie zginal i prawie mu reke obcielo. Zdaje sobie Robert sprawe ze jazda w WRC z duzym kolkiem kierownicy, gdzie masz duzo miejsca, a jazda bolidem w ciasnym kokpicie, gdzie jezdzisz z centymetrowa i kilometrowa dokladnoscia to dwa rozne swiaty. Sam ciagle powtarza jak bardzo jest zdziwiony swoja postawa i osiagami, bo byl przekonany ze bedzie gorzej. No a skoro nie jest.... to Renault ma swietna okazje zdobyc dobrego kierowce, ktory pomoze zbudowac im dobry bolid. Oby......
31. 6q47
5. Mr_K
Jasne, że trzymam kciuki!
PS. twój wpis przypomina mi osobę o inicjałach T.K.
@andy_chow :)
Pozdrawiam Was.
32. andy_chow
@6q47 Dzięki również pozdrawiam. Ale się nawywijało a już myślałem ,że Roberta nie zobaczę w bolidzie jednak czekałem aż Robert to powie . Teraz światełko w tunelu się pojawiło :D
33. 6q47
@32
Fakt.
Jego powrót do F1 wydawał się niemożliwy. Ale ta niemożliwość była widoczna tylko z naszej perspektywy.
On widział to z całkowicie innej. W dodatku cały czas musiał się przygotowywać na ten powrót. A przecież dla zmyłki uczestniczył w różnych projektach związanych z czterema kołami... utrzymując kontakt z powracającą stajnią.
Czeka mnie sporo pracy - mam 2 sezony w plecy. Obserwowałem F1 raczej w luźnej formie.
34. saint77
@32.
światełko? ja tu widzę raczej halogen okrętowy wycelowany w punkt. jestem przekonany, że po sierpniowych testach na Węgrzech Renault ostatecznie określi termin udostępnienia Robertowi kokpitu w pojedynczym piątkowym traningu. Kwestia tylko kiedy i gdzie?
35. ravek29
Niby racja, że "Nie został poddany stresowi wyścigu czy jeździe wśród innych bolidów" niemniej pojeździł swoje w rajdach, gdzie skupienie musiało być na wysokim poziomie i precyzja prowadzenia również. Na pewno nie odwykł.
36. andy_chow
@saint77 Jak zwał tak zwał światełko czy halogen jednak wolę nie zapeszać . Bardzo bym chciał aby tak się stało bo oglądanie formuły1 bez kibicowania komukolwiek stało się jałowe . Oglądam bo lubię tylko formułę1 inne sporty są mniej ważne . "Jeśli" Robert wystartuje w wyścigach a wierzę , że tak to będę miał frajdę z kibicowania podwónją .pzdr:)
37. andy_chow
@6q47 ciekaw jestem czy ktokolwiek kto mówił kaleka inwalida nie ma szans na powrót itd. po powrocie Roberta przyjmą to na klatę jak facet i odszczekają wszystko to co napluli na niego czy zachowają się jak strusie . Mam nadzieje , że piasek będzie płytki i główka ich zaboli :D
38. 6q47
Ci, co używali tych określeń, w ogóle nie powinni cokolwiek pisać na temat powrotu Kubicy.
Mógłbym ich wyłuskać z czeluści netu, ale czy miałoby to sens?
I tak zapewne byli to ludzie, którzy zakładali kilka kont z różnych adresów mailowych. Także ci pseudofani F1 raczej nie przyjmą na klatę wypomnienia ich błędnych - delikatnie mówiąc - wypocin.
39. TomPo
@37 prędzej założą nowe konta. Olać ich, frustraci i życiowi nieudacznicy, których aż boli że komuś może się udać coś osiągnąć, pomimo przeciwności losu. Nawet jakby nie wrócił to my będziemy podziwiać jak blisko znów był i jaką drogę przeszedł, a miernota będzie się pysznił dumą "bo przewidział", "bo wiedział". Żal takich ludzi, męczą się z własnym życiem.
40. mat.sok
No to ja obstawiam (bardzo optymistycznie) redebiut Roberta na Hungaroringu. To po prostu byłoby dla kibiców cudowne a marketingowo to wiadomo. Ale kwestia tego, czy Robert będzie w stanie zebrać wszystko do kupy.
41. Vendeur
@36. andy_chow - jak to inne sporty są mniej ważne? MotoGP jest o wiele ciekawsze od obecnej formuły (bez Roberta) ;). Warto też w piątek obejrzeć półfinały Wimbledonu a w niedzielę finał, Roger Federer może pobić kolejne rekordy.
42. andy_chow
@Vendeur ja już taki maniak od formuły1 liczy się tylko formuła1 inne sporty to tylko dodatek pzdr
43. Magicgarage
@42 też mam tak samo .
44. Vendeur
To niedobrze, warto rozszerzyć horyzonty, to pozwoli także lepiej zrozumieć samą F1 i porównać ją do innych dziedzin ;).
45. tbw
Kubica bedzie jezdzil w F1
Stawiam na SPA w tym roku.
Niedowiarki i Malkonrenci pytanie do was:
Czy Robert kiedykolwiek udzielal takich wywiadow jak teraz? Zawsze byl powsciagliwy....
Moge sie zalozyc o 1000 zl ze Kubica wystartuje w wyscigu F1 w sezonie 2017.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz