Permane: Kubica ma odpowiednie tempo
Alan Permane z Renault przyznał, że powrót Roberta Kubicy do Formuły 1 po tym co pokazał podczas ostatniego testu z zespołem Renault na torze pod Walencją nie jest wykluczony.W wywiadzie dla stacji Eleven Sports Alan Permane przyznał, że Polak zaprezentował podczas tego testu dobre tempo, ale dodał, że większym zaskoczeniem był dla niego dystans jaki pokonał.
"Ani przez chwilę nie miałem wątpliwości co do jego tempa" mówił Permane. "Nie wiedziałem natomiast i nie wiem czy on sam wiedział, czy będzie w stanie fizycznie sprostać wymaganiom jazdy, a co więcej pokonać dużo kilometrów."
"Wcześniej jeździł różnymi bolidami. Jeździł na symulatorach, jeździł bolidem GP3 przygotowując się do tego występu, ale tak naprawdę nie wiedzieliśmy jakie będzie miał ograniczenia. Szczerze, to wszystko poszło bardzo dobrze."
"Był szybki. Pokona kilka długich przejazdów, kilka krótkich, zasymulowaliśmy sesję kwalifikacyjną oraz wyścig i wszystko poszło bardzo dobrze."
Zapytany o ewentualny powrót Robert Kubicy do regularnego ścigania się w Formule 1, odpierał: "Z tego co widzę po statystykach i danych, Robert ma tempo. To jest pewne."
"Wszystko co mogę powiedzieć to, że we wtorek w Walencji wykonał fantastyczną robotę. Jest wiele innych torów, ale czy będzie on miał na nich ograniczenia obecnie wie tylko on sam. Jeżeli miałoby to pójść dalej, to będzie kolejny krok."
Permane przyznał również, że przystosowanie kokpitu pod wymagania Polaka nie wymagało dużych zmian. Jedną z kluczowych wedle inżyniera była 'bardzo drobna modyfikacja kierownicy i przystosowanie jej do zmieniania biegów."
Inżynier Renault przyznał również, że po tym co widział w Walencji, Kubica nie powinien mieć problemów z przesiadką do bardziej wymagających i szybszych konstrukcji wyścigowych z bieżącego roku.
Permane przyznał także, że test Roberta Kubicy był "planowany od kilku miesięcy", ale Renault nie chciało wywierać na polskim zawodniku dodatkowej presji związanej z obecnością mediów.
"Szczerze, nie chcieliśmy stwarzać ogromnej burzy medialnej wokół tego wydarzenia. Wiedzieliśmy, że jak tylko to się wyda, pojawi się olbrzymie zainteresowanie. Wszyscy kochają Roberta i wszystkim jest przykro z tego co się wydarzyło."
"Chciałem po prostu, aby to był jego dzień, bez zbędnych oczekiwań, bez presji, tylko po to, aby pojeździł."
Mimo iż bezpośrednio po testach Renault zapewniało, że był to jednorazowy test dla Kubicy, Permane uważa, że jego ekipa jest otwarta, aby dać kolejne szanse swojemu byłemu kierowcy.
"Uważam, że obecnie jest zbyt wcześnie, aby to komentować. Cały czas jesteśmy w kontakcie i rozmawiamy o tym co możemy wspólnie osiągnąć w przyszłości."
"Obecnie nic nie jest zaplanowane. Tylko tyle mogę teraz powiedzieć. Nie stwierdzę jednak, że w przyszłości niczego nie zorganizujemy."
komentarze
1. l1m1ted11
Forza Robert!!!
2. robher
Super wiadomość , BRAWO, Robert ,
3. Semtex
Kurde , niemożliwe staje się możliwe , Robert wracaj :)
4. TomPo
Fajny ten 40min wywiad z Robertem z E11. Polecam zobaczyc na YT, chlop tryska dobrym humorem po tym jak chyba sam siebie zaskoczyl tymi 115 kolkami.
Nie ma sie jarac i juz Go sadzac w jakims bolidzie, ale trzymac kciuki trzeba :)
5. Drash
Fajnie się czyta takie słowa, ale przecież sam Abiteboul osobiście powiedział , że nie wiążą z Kubicą żadnych konkretnych planów w przyszłosci
6. pryk
@5 - ludzie, jakby oficjalne przekazy były realnymi to pewnie Alonso do tej pory jeźdźiłby w Renault, Vettel w RBR itd. Ile razy ferrari dementowało, że z Sebem nie gadają, a dwa dni później po kolejnym komunikacie oficjalnie go ogłosili.
Zapamiętajcie sobie, w F1, w świecie ogromnej kasy nie ma sentymentów. Jakby Renault nie miało w planach widzieć Roberta u siebie to by go na testy nie wzięli. To nie jest przejażdżka Opelkiem kumpla, który spala 8/100.
7. Ksys
Tak, to była jednorazowa impreza. Dla tego przed chwilą przeczytałem, że wystąpi w Goodwood pod szyldem renault na festiwalu prędkości pod koniec czerwca :-D
Takie to pewne informacje dostajemy
8. Robert.Kubica
Potwierdzam, będę w Goodwood 2 lipca.
9. saint77
@8 za podszywanie się pod Roberta na tym portalu sympatii nie zdobędziesz.
10. Robert.Kubica
@9 ... "Pana Roberta" Synu
11. saint77
@10 Taaa.....
12. prz1
Kurde, takie wesołego Roberta chyba nigdy nie widziałem (obejrzyjcie wywiad)
13. poncki
Potrzebne jest więcej takich testów i imprez aby Robert się oswoił z bolidem. Stanowczo za wcześnie by spekulować w którym teamie i za kogo, za Palmera raczej Sirotkin wskoczy, nie zdziwiłbym się jak będzie to jeszcze w tym sezonie. Tak czy siak wszystko wskazuje za to, że prędzej czy później zobaczymy Roberta w F1
14. saint77
Coś szykuje. Robert zawsze był bardzo oszczędny w komentarzach, teraz widać bardzo się otworzył. Nie wiem czy uda się w tym sezonie usiąść za sterami w jakimś GP, może pod koniec sezonu?
Ale wiem, że wielu będzie czekać na ogłaszanie składów na 2018r.
Robertowi przydałby się jeszcze jeden test, nowsza konstrukcją.
15. Jacko
A widzieliście tę jego rękę (nawet na tym zdjęciu powyżej widać, jak jest nienaturalna)? Sama kość obleczona skórą, którą nie w pełni włada i musi stale podpierać. Śmiem wątpić, żeby w tym momencie przeszedł testy medyczne i był w stanie opuścić bolid w określonym czasie.
16. saint77
@15. Jacko
Ja myślę, że gdyby takiej możliwości nie było to Robert nawet by nie wspomniał o chęci powrotu. On tą ręką w rajdówce obsługiwał hamulec ręczny, tylko odwrócony, tzn. łatwiej mu było pchać dźwignię niż ciągnąć.
Wyraźnie mówił, że problemem nie jest siła, bo ja ma, tylko sprawność dłoni i rotacja ramienia (sztywność łokcia). Modyfikacja zabezpieczeń mocujących kokpit, tzn. ten element wyciągany czy też zmiana manetki obsługi biegów wystarczy.
Ja się nie boję. Oby tylko dostał jeszcze szanse pokazać ponownie co potrafi w nowej konstrukcji.
Będą testy na Węgrzech, może Renault czy Sauber zechcą udostępnić mu kilka przejazdów? Tak aby pokazał tej reszcie niedowiarków, że takich Strollów czy Palmerów zostawia pół sekundy z tyłu na okrążeniu, bo ja w to nie wątpię.
17. pryk
@15 - a skąd miałyby się na niej mięśnie wziąć skoro miała szczątkową ruchomość. To tak działa jak ze złamaniami i innymi urazami, na unieruchomionych częściach kończyny mięsień zanika. Tyle tylko, że da się to odbudować, jeżeli ruchomość wraca.
Ja bym się nie doszukiwał ułomności skoro sam Robert mówi, że jest dobrze i załoga Renault to potwierdza.
Test 5 sekund też nie problem - odpięcie kiery, zdjęcie nakładki na kokpit i wyjazd. Tam nie ma skomplikowanych i precyzyjnych ruchów bo to jest tak skonstruowane, żeby kierowca mógł szybko wysiąść z bolidu.
18. MarTum
Jeżeli RK mówi, że jest gotowy, że potrafi to znaczy, że tak jest bo po co mówić inaczej przed całym moto światem ? Po drugie gdyby nie było szans na angaż to by nie mówił. Kubica w F1 to jest już przesądzone. Pozostaje tylko czekać na nowe i świetne newsy.
19. Jaahquubel
Może nie F1 w tym roku, ale jakaś Formuła E czy Indy 500 czy F1 w przyszłości, to są rzeczy, o których można myśleć.
20. toddlockwood
@18. Dokładnie tak jest. Zostaje tylko czekać na informacje.
Oni go wezmą choćby nie wiem co bo to będzie sensacja na skalę ogólnoświatową.
21. Jacko
@16. saint77
Właśnie chyba przez brak mięśni i siły łatwiej było pchać, bo to możesz robić praktycznie samą kością.
@17. pryk
Ja się nie doszukuję ułomności, tylko ta ręka jest niestety ułomna. Natomiast na ile to jest/będzie problem, to się przekonamy.
Jeśli ktoś nie widział:
htt p:// jacko .org .pl/ rk .jpg
22. MarTum
21@ To zdjęcie jest przekłamane. Przestańcie nim spamować. Zobacz inne aktualne zdjęcia i będziesz miał porównanie jak jest naprawdę. Ktoś dużo krwi napsuł Robertowi publikując taką fatalną fotkę. Ludzie jakoś nie kwapią się do chwalenia ręki która realnie wygląda o wiele lepiej i co więcej prowadzi auta wszelakiej maści ze świetnymi wynikami. O fotce gdzie ręka wygląda miernie przez błąd fotografa krzyczą o tym gdzie się da. Żenada.
23. Robert.Kubica
... trochę jakby Robert Skywalker.
Tylko nie wiadomo czy stary czy młody
nie umniejszając oczywiście.
Skywalker - nowa ksywa na nowe czasy ? ;)
24. Jacko
@22. MarTum
Ok, zakłamuj rzeczywistość i wierz w co chcesz. Nic mi do tego.
25. sliwa007
21. Jacko
Zapewne Kubica zdaje sobie sprawę z wymagań sprawnościowych i medycznych jakie zostaną przed nim postawione jeśli znajdzie się zespół chętny na coś więcej niż tyko testy. To inteligentny facet, i jeśli nie byłby w stanie opuścić bolidu w 5s to raczej nie bawiłby się w testy z Renault.
Myślę, że formalności włącznie z superlicencją i tymi wszystkimi testami sprawnościowymi to nie jest coś czego Kubica nie przeskoczy. Gdyby nie był w stanie tego przejść to nie pchałby się tak otwarcie.
26. slawusdominus
@15
Co ma wspólnego ręka z szybką jazdą. Może jeździć bez ręki, tylko żeby był konkurencyjny.
27. MarTum
24@ Jacko - Ale to Ty zakłamujesz rzeczywistość pokazując ludziom przekłamane zdjęcie i opierasz swoją opinię o to zdjęcie.
28. sliwa007
Renault zwęszyło okazję do pozyskania klasowego zawodnika potrafiącego współpracować z inżynierami. Nie odkryję Ameryki pisząc, że Palmer ma już jedną żółtą kartkę i mocno pracuje na drugą. Gość jest do wymiany a Sirotkin to tylko trochę lepsza miernota...
Nie bez powodu obsadzają go gdzie tylko się da. W sentymenty nie wierzę.
Testy na Węgrzech to może być kolejny etap. Jeśli tak się stanie to powrót będzie bardzo prawdopodobny. Oczywiści to ta optymistyczna wersja, jasne jest że na pewnym etapie mogą pojawić się problemy które skutecznie rozwalą cały plan.
29. devious
@28 sliwa007
Sirotkin lepsza miernota? Nie wiem w czym lepsza, póki co to ta sama półka, lub nawet jest niżej...
Palmer przynajmniej był w stanie wygrać tytuł w GP2, Sierotkin nawet tego nie jest póki co w stanie wyjeździć - pomimo wielkiej kasy wpompowanej w jego testy, treningi i ogólnie "drogę do F1". Palmer, Ericsson, Sierotkin, Stroll to ta sama kategoria - paydriverzy, którzy bez wielkiego wsparcia finansowego nie wyszliby z F3. Oczywiście bez kasy nikt nic nie wskóra w motosporcie, ale trzeba rozróżnić wielki talent, który sobie tak czy siak poradzi od dość utalentowanego gościa, który jest pchany do F1 na siłę - a takich jest większość.
@21 Jacko
Powiem tak: "w dup... byłeś gó... widziałeś" :) Renault nie widzi problemu, fachowi dziennikarze z Wlk. Brytanii czy Francji nie widzą problemu, sam Kubica nie widzi problemu - no ale domorośli "eksperci" od F1 z Polski jak zawsze widzą problem :)
To jest właśnie te nasze słynne, przebrzydłe "polskie piekiełko" - to dlatego w tym kraju nigdy nie bedzie normalnie. Czytam zagraniczne fora dot. motosportu i tam nie ma takich głosów negujących Kubicę - u nas cały czas jest duża grupa, która tylko szuka "dziury w całym" - nawet jak Kubica testował to na anglojezycznych forach była euforia i ciekawe, konsktruktywne dyskusje, a u nas jak zwykle rzesza malkontentów, którzy szukali dziury w całym: a to superlicencja, a to testy medyczne nie do przejścia, a to brak sponsorów, "a poza tym Kubica to inwalida i tylko się rozbija, nikt poza Polską go nie ceni i nikt o nim nie pamięta, to tylko pobożne życzenia i marzenia durnych Polaczków" itd. itp.
Ja mam wywalone na Polskę i Kubicy nie kibicuję, że jest Polakiem, tylko właśnie dlatego, że jest super gościem, wielkim talentem, wielkim sportowcem, maniakiem motosportu i inspiracją dla mnie i setek tysięcy innych ludzi. Czy Kubica byłby Rosjaninem czy Turkiem - to bym mu kibicował tak samo. I czekam z niecierpliwością na spełnienie marzenia o powrocie Roberta do F1 - to byłoby coś wielkiego, niespotykana historia, przy której pan Lauda i jego hollywoodzki film to będzie pikuś.
I właśnie kupuję bilety na GP Belgii, nie wiem czy Robert tam wystartuje ale czuję, że właśnie na Spa zaliczy swój wielki come back - akurat po wakacyjnej przerwie :)
Palmerowi Renault pewnie podziękowałoby już zaraz - właśnie dostał kolejne ostrzeżenie i ultimatum, że musi zdobywać regulanie punkty, co jest mało prawdopodbne bo sam Palmer przyznał, że nie wie jak ma szukać brakuących dziesiątych sekundy do Nico H. Trzeba docenić szczerość młodego chłopaka, ale tutaj jest już kawa na ławę - Palmer mówi wprost, że on już jeździ na maksa i lepiej nie potrafi. Trochę mi go nawet szkoda, ale w F1 nie ma sentymentów.
Wg. mnie to już na 100% pewne, że Renault szuka opcji, by go zastąpić - i jakby mieli pod ręką kogoś gotowego wskoczyć do bolidu i walczyć o punkty już jutro, to by to zrobili. Ale Sirotkin to nie jest opcja, a Kubica nie jest gotowy. Innych kierowców brak, różne Sutile, di Resty i Heidfeldy przepadły...
Tak więc Renault grzecznie da Palmerowi jeszcze 4 wyścigi "szansy" żeby to jakoś wyglądało, że niby próbował ale nie wyszło, że choćby te 10-11 wyścigów przejechał czyli pół sezonu. Skoro już dali mu szansę na 2017 (co od początku było złą decyzją i każdy to wiedział - niestety wszyscy inni odmawiali Renault) to muszą jakoś teraz wyjść z twarzą z tego... Powrót Kubicy to będzie idealna historia dla Renault, i wszyscy szybko zapomną o Palmerze - zwalnianie kierowcy w połowie sezonu zawsze wygląda źle PR-owo, no chyba, że zastępuje go ktoś robiący większy szum :) Poza tym Renault musi mieć czas na dopracowanie kontraktów, przygotowanie Roberta, on musi jeszcze sporo potestować i złapać "feeling", poza tym oczywiście musi zrobić 300km do superlicencji :) Widać jednak gołym okiem, że wszyscy w Renault są na "tak" - ale oczywiście potrzeba czasu, by wszystko dopracować i doszliwować, to nie jest kwestia 5 dni a raczej ładnych kilku tygodni :)
Stąd mój typ, że właśnie na Spa Robert wróci do F1. Możliwe, że już na Węgrzech zaliczy FP1, ale właśnie koniec sierpnia to idealny moment na powrót - Robert będzie miał jeszcze sporo czasu by dopracować detale i być w 101% gotowym i fizycznie i psychicznie.
Oczywiście to wszystko powyżej to tylko moje spekulacje, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że tak może właśnie być. Wszystkie elementy układani pasują, idealna sytuacja - zawsze coś może pójść nie tak (np. FIA nie wyda superlicencji bo się będzie obawiać o sprawność Roberta), no ale pozostańmy optymistami.
Negatywne myślenie pozostawmy "typowym polaczkom" :)
30. slawusdominus
Robert kiedyś powiedział, że jeśli ma przetestować bolid to w jakimś konkretnym celu. Kto zna Kubice ten wie, że jeśli ma wrócić to musi być gotowy na 100%. Jestem przekonany, że Kubica wróci bo F1 potrzebuje Kubicy, a Kubica potrzebuje F1
31. Gooral
Kubica to nie tylko genialny kierowca ale i wielki człowiek , to poprostu nieprawdopodobne z jakim uporem Robert potrafił dojść do chociażby takiej sprawności fizycznej która pozwala prowadzić mu bolid F1 , nie jeden odpuściłby w połowie zadań jakie Kubica sobie zaplanował , np. ok 16 operacji ręki . Ja osobiście z moim lenistwem pewnie nie dałbym rady ale uwielbiam karting i czasami pograć na ps , no i wczoraj przyszedł juz bilet na gp Węgier , choć nie liczę na to za bardzo jak kolega wyżej ze Robert wróci tak szybko ale nie mam nic przeciwko żeby historia zatoczyła koło i start w środku sezonu jak ok 10 lat temu
32. BlahBlah
Wszystko ok, ale gdzie news lub chociaż krótki tekst o wczorajszym Le Mans?
33. Januszf1
Niedługo będziemy obchodzić "święto Roberta Kubicy " i chciałbym by było 20 któregoś marca
34. Gosu
33. Januszf1 dobrze, że nie 10 kwietnia, bo zarezerwowane.
Trzymamy kciuki, by niemożliwe stało się możliwe.
Forza Kubica!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz