2017-04-09
McLaren bez samochodu na mecie
Kolejny rozczarowujący wyścig dla kierowców McLarena. Ani Stoffel Vandoorne, ani Fernando Alonso nie dojechali do mety wyścigu w Chinach, choć Hiszpan miał szansę na punkty.R E K L A M A
Fernando Alonso, DNF
"Startowaliśmy z 13 pozycji w bardzo trudnych warunkach. Po kilku kółkach jechaliśmy na szóstym miejscu. To była spora niespodzianka, przejechałem kilka świetnych okrążeń. Liczyłem na to, że takie warunki się utrzymają, bo mogliśmy skorzystać z błędów rywali. Wczoraj mówiłem, że musimy wykorzystać momenty, w których rywale będą oddawali pozycje za darmo. Mimo tego, że tor przeschnął, to utrzymałem się na 7 miejscu. Udowodniliśmy dzisiaj, że jesteśmy bardzo głodni rywalizacji, ale to nie wystarcza, by dokończyć wyścig. Brak zimowych testów sprawia, że teraz płacimy za to cenę. Mam nadzieję, że szybko się poprawimy. Dzisiaj ani ja, ani Stoffel nie byliśmy w stanie ukończyć ścigania. Szkoda, bo byłem już w punktach. Liczę, że w Bahrajnie będzie lepiej mimo braku deszczu."
Stoffel Vandoorne, DNF
"To był krótki wyścig dla mnie. Początek był jednak ciekawy. Zarówno ja, jak i Fernando mieliśmy dobry start i walczyliśmy z rywalami. Po pit-stopach nie mieliśmy najlepszej pozycji i jazda była sporym wyzwaniem, ale nasze tempo było całkiem niezłe. Po założeniu slicków mogliśmy naciskać. Samochód dobrze spisywał się w zakrętach. Byłem w stanie zbliżyć się do rywali z przodu, ale nie byłem w stanie nikogo wyprzedzić z powodu różnicy mocy, zwłaszcza gdy tor był suchy. Trudno odrabiać pozycję, gdy nie masz odpowiedniej szybkości. Na 17 okrążeniu straciliśmy moc i nie wiem w zasadzie dlaczego. Chyba przez problemy z paliwem. Szkoda, że nie udało się dojechać. Szkoda, bo na zakrętach mieliśmy przewagę, potem po prostu straciliśmy moc. Nie zrobiłem w Chinach za wiele okrążeń. Mam nadzieję, że w Bahrajnie będzie lepiej. Nadal możemy stąd wyciągnąć pozytywy. Kolejny tor różni się od tego w Szanghaju, jak zwykle damy z siebie wszystko. "
"Startowaliśmy z 13 pozycji w bardzo trudnych warunkach. Po kilku kółkach jechaliśmy na szóstym miejscu. To była spora niespodzianka, przejechałem kilka świetnych okrążeń. Liczyłem na to, że takie warunki się utrzymają, bo mogliśmy skorzystać z błędów rywali. Wczoraj mówiłem, że musimy wykorzystać momenty, w których rywale będą oddawali pozycje za darmo. Mimo tego, że tor przeschnął, to utrzymałem się na 7 miejscu. Udowodniliśmy dzisiaj, że jesteśmy bardzo głodni rywalizacji, ale to nie wystarcza, by dokończyć wyścig. Brak zimowych testów sprawia, że teraz płacimy za to cenę. Mam nadzieję, że szybko się poprawimy. Dzisiaj ani ja, ani Stoffel nie byliśmy w stanie ukończyć ścigania. Szkoda, bo byłem już w punktach. Liczę, że w Bahrajnie będzie lepiej mimo braku deszczu."
Stoffel Vandoorne, DNF
"To był krótki wyścig dla mnie. Początek był jednak ciekawy. Zarówno ja, jak i Fernando mieliśmy dobry start i walczyliśmy z rywalami. Po pit-stopach nie mieliśmy najlepszej pozycji i jazda była sporym wyzwaniem, ale nasze tempo było całkiem niezłe. Po założeniu slicków mogliśmy naciskać. Samochód dobrze spisywał się w zakrętach. Byłem w stanie zbliżyć się do rywali z przodu, ale nie byłem w stanie nikogo wyprzedzić z powodu różnicy mocy, zwłaszcza gdy tor był suchy. Trudno odrabiać pozycję, gdy nie masz odpowiedniej szybkości. Na 17 okrążeniu straciliśmy moc i nie wiem w zasadzie dlaczego. Chyba przez problemy z paliwem. Szkoda, że nie udało się dojechać. Szkoda, bo na zakrętach mieliśmy przewagę, potem po prostu straciliśmy moc. Nie zrobiłem w Chinach za wiele okrążeń. Mam nadzieję, że w Bahrajnie będzie lepiej. Nadal możemy stąd wyciągnąć pozytywy. Kolejny tor różni się od tego w Szanghaju, jak zwykle damy z siebie wszystko. "
komentarze
1. Mat5
Szkoda, że Alonso znowu nie dojechał do mety. Jechał solidnie na ósmym miejscu mimo nienajlepszego auta. Stoffel jak na razie wypada na tle Hiszpana słabo. W przypadku McLarena jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o Hondę niestety. Zobaczymy, co pokażą za tydzień. Obawiam się trudnego wyścigu.
2. saint77
Ferdek, ty się dogadaj Williamsem póki jest okazja. Jeszcze jedna czy dwie kolizje Strolla o bandę lub zakończenie wyścigu w żwirze a zarząd Williamsa straci w końcu cierpliwość do tego młotka.
Williams ma konkurencyjna konstrukcję w której taki kierowca jak Alonso może z powodzeniem walczyć o podium i pozycje 3-5 w generalce.
McLaren ten sezon ma już z czapy.
3. mafico
@2 Dokładnie. Myślałem nad Alonso dziś cały wyścig :D. Gdzie mógłby pójść żeby nawiązać walkę. Został tylko Williams, który jest dobrym samochodem. Jego kłopoty wynikają z tragicznie słabego pay drivera oraz emeryta za kółkiem. Aż przykro się robi oglądając tych kierowców marnujących potencjal auta. Ferdek szybko do Williamsa póki mozesz.
4. przemo255
@2 i 3 Problem jest taki, że Alonso cały czas marzy o tym trzecim tytule a tego nie zdobędzie z Williamsem. Jeżeli będzie zdesperowany i będzie chciał tylko ostatni sezon przejeździć na przyzwoitym poziomie aby zakończyć karierę z klasą, to tak ale w przeciwnym razie Williams go nie urządza.
5. belzebub
Jaki Williams??? Oni są słabi, co było widać dzisiaj - jaki sens przechodzenia z jednego słabego zespołu do drugiego? Alonso powinien zakończyć karierę w Mercedesie i jeśli Bottas będzie tak jeździł do końca sezonu jak dzisiaj, to ma duże szanse na zastąpienie Fina.
6. MarTum
Bottas jest idealny. Zostawia Hamiltonowi P1, a sam miesza w szykach Ferrari i RBR. Potrzeba mu jeszcze chwili w Mercedesie i zacznie jeździć.
Co do Alonso no to Merc i Ferrari go nie wezmą bo mają swoich majstrów do wygrywania.
Jedyny zespół który Alonso może brać pod uwagę to Renault albo zostać w Hondzie. Alonso chce mieć majstra, a to zapewni mu tylko zespół który robi silniki pod siebie. Merc i Ferrari zajęte. Zostaje mu Renault albo czekać w Hondzie.
7. 807
Gdyby Alonso udało się dostać do Merca (chociaż to wątpliwe) i walczyć na równych zasadach z Lewisem to wreszcie poznalibyśmy kto jest najlepszym kierowcą w stawce.
8. belzebub
@6 Sorry, ale gdzie kiedy Bottas zamieszał w stawce wśród najbliższych rywali? Skończył zarówno za Ferrari, jak i RBR - słaba ta pomoc. W walce o majstra zespołowi jest potrzebny ktoś, kto będzie jechał jak cień za liderem walcząc o jak najwyższe punkty czyli w podium. No i równo jeżdżący. Biorąc pod uwagę co pokazał jeszcze jeżdżąc w Williamsie cudów nie ma co oczekiwać i nagle wzniesie się ponad wyżyny swoich umiejętności.
Co do Alonso? Dlaczego zespół nie mógłby mieć dwóch majstrów? Przecież w Ferrari tak jest. Alonso bardziej zasługuje na fotel w Mercu niż przeciętny Bottas.
9. Unf
Dajcie juz spokoj z Alonso. On jest sam sobie winny, wylecial z Mclarena bo robil ferment, wylecial z Ferrari bo robil ferment, wiecznie narzekal i plakal jaki to ma slaby zespol to teraz spadl z deszczu pod rynne.
10. saint77
@5. belzebub
Williams słaby? z takim "kierowcą" jak Stroll wchodzącym do Q3 (czysty tor przejazdu w kwalifikacji, w wyścigu ma juz problem z ogarnięciem wszystkiego).
Massa na P6?
Obyś żartował....
11. Szaakal
Co wy macie z tym Alonso w mercu, nie ma takiej opcji. Dlaczego? dlatego ze dwóch majstrów w jednym zespole to duża szansa na kolizje i problemy między nimi, już zapomnieliście co było sezon temu? to nie jest wymarzona sytuacja dla zespołu, gdy jej kierowcy mają wypadek między sobą... Ferrari ma dwóch mistrzów? no nie rób sobie jaj z pogrzebu, Rai nie wygra mistrzostw, bo już nie jeździ na takim poziomie jak kiedyś. Do merca może Pascal przyjść w następnym sezonie, albo Bottas zostanie, bo spełnia swoją rolę. Williams to słaba opcja, bo z nimi mistrzostwa nie wygra, do tego Williams wziął kierowcę, który za starty płaci, a Alonso bierze grubą kasę, której Williams nie ma. Zostaje Honda lub Renault, a Alo mając kontakt nie może zrobić zbyt wiele, bo zrywając go spali ostatni most i w razie gdyby Honda nagle zaczęła jeździć jak szalona, to nie będą go chcieli spowrotem.
12. xeoteam
@9 w przeciwieństwie do Ciebie Alo nie robił fermentu...
Gdzie są Ci co przed sezonem dawali sobie ręce poucinać , że Vandoorne od pierwszego wyścigu pokaże temu słabemu Alonso jak się jeździ?
13. komentator
Wystarczyło napisać "McLaren bez samochodu"
14. adrian1313
@13 to Ci się udało ;)
@12 też się zastanawiam, ale nie pisze jeszcze o tym, bo pomyślałem, że trzeba dać mu jeszcze chwilę, żeby udowodnił wszystkim jak się mylili ;)
15. St Devote
Znowu podobna sytuacja z Alonso. Tym razem wprawdzie poszedł dym z maszyny, więc to zmniejsza prawdopodobieństwo celowego zjazdu po przegranej, ale z drugiej strony jak on wie, że maszyna powyżej pewnych wartości zawsze pada, to może to wykorzystać w takim momencie. Z resztą ta obrona.. boże wszechmogący! To wyglądało jakby Hiszpan chciał zatarasować przejazd własnymi zwłokami. Przestrzelił punkt hamowania, kompletnie zgubił tor jazdy, a to i tak nie pomogło - ba, wyszło jeszcze gorzej, bo obnażyło jak ta maszyna jest wolna i kompletnie nie trzyma w zakrętach.
Nie wiem jaki wariant jest gorszy. Jeśli McLaren ma taki bolid, który nadaje się tylko do dryfowania w środku stawki, a przy pierwszym starciu i próbie obrony po kilku zakrętach umiera, to do czasu upgrade'u sprzętu nie mają szans dojechać do mety. Zawsze w wyścigu trafi się jakiś przygodny "przechodzień", który zamarkuje jakiś atak i pomarańczowy chomik wyciągnie kopyta zaliczając zawał kolejnej jednostki. Alonso musiał bardzo nagrzeszyć w poprzednim życiu.
16. Kryniczanin
McLaren - Manor 2017 roku...
17. Blazefuryx
16. Tylko że z budżetem przynajmniej dziesięciokrotnie większym.
18. TomPo
ALO uciekaj do Renault albo Williamsa bo McLaren to padaczka.
No chyba ze On juz wie, ze za rok beda miec silnik od innego dostawcy, nadal to nie bedzie to, ale na pewno lepsze niz to co jest teraz.
19. dykov
ALO niestety wpadł w poważny klincz w F1 i wg mnie jego kariera jest już skończona. On jest w F1 żeby wywalczyć jeszcze jednego majstra. Niestety jedyne szanse na to ma Merc, Ferrari no i ewentualnie RB jak się powiedzie rozwój bolidu. Merc już ma dobry komplet - rakieta HAM i tarcza obronna BOT. Do Ferrari powrotu już nie ma a puszki mają dobry zest driverów. Zanim układ w tej stawce się zmieni upłynie czas po którym ALO będzie emerytem. Niestety dla niego - zagrał vabank i przegrał... jeżeli nik z czołówki go nie przygarnie to nie ma znaczenia czy jeździ czy McLarenad, Williamsa czy czegokolwiek innego
20. ascorp
Coś czuje, że to będzie stały widok kalendarza F1 w tym sezonie... McLaren... hmm taka marka a tutaj trzeci sezon w głębokiej d.... i jeszcze Ferdek tam się pogrążył.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz