2007-07-31
Możliwe zmiany w zasadach używania opon w 2008
Jak donosi niemiecki magazyn Auto Motor und Sport w przyszłym sezonie możemy spodziewać się niewielkich zmian w regulaminie sportowym dotyczących używania opon. W bieżącym sezonie FIA z nadzieją na poprawienie widowiska jakim jest F1 wprowadziła wzorem amerykańskiej serii Champ Car obowiązek użycia w jednym wyścigu dwóch dostarczonych przez Bridgestone mieszanek opon.R E K L A M A
Mimo tej zmiany wyścigi specjalnie nie nabrały na atrakcyjności, co jak podkreślają niektóre zespoły, jest spowodowane głównie przez fakt iż obie dostarczone mieszanki opon są podobne. Na przykład na zbliżające się GP Węgier Bridgestone zobowiązało się przywieźć mieszankę miękką i super-miękką. Zdaniem niektórych szefów zespołów wyścigi byłyby dużo ciekawsze gdyby mieszanki opon były bardziej zróżnicowane. Na przykład na GP Węgier miałyby zostać użyte opony super-miękkie i średnie.
Magazyn Auto Motor und Sport sugeruje także, że za tym pomysłem stoją mniejsze zespoły, które dzięki tej zmianie przy sprzyjających warunkach mogłyby powalczyć na torze z bardziej utytułowanymi teamami. Po drugiej stronie barykady stoją jednak topowe zespoły oraz Bridgestone, który obawia się, że taka zmiana podniosłaby koszty produkcji i wymagałby nowych inwestycji, gdyż trzeba byłoby bardziej zróżnicować aktualne mieszanki.
Magazyn Auto Motor und Sport sugeruje także, że za tym pomysłem stoją mniejsze zespoły, które dzięki tej zmianie przy sprzyjających warunkach mogłyby powalczyć na torze z bardziej utytułowanymi teamami. Po drugiej stronie barykady stoją jednak topowe zespoły oraz Bridgestone, który obawia się, że taka zmiana podniosłaby koszty produkcji i wymagałby nowych inwestycji, gdyż trzeba byłoby bardziej zróżnicować aktualne mieszanki.
komentarze
1. zu7
No nie wiem. Najprawdopodobniej i tak wszystkie zespoły (a przynajmniej te z czołówki) obiorą tą samą taktykę. Czyli szybkie opony na początku by za nikim nie utknąć i wolniejsze po wyrobieniu sobie przewagi. Jedynie brak TC może w tym wypadku coś namieszać - kierowcom może trochę zejść z wyczuciem optymalnej przyczepności po zmianie opon czy też szybkiego zużycia miękkiej mieszanki.
2. Kabat
To pewnie i tak kolejna plota, wkońcu jeszcze trwa silly season
3. tiex4
a po co komu jeszcze mieksze obony żeby po 2 okrążeniach były do wywalenia
4. cancel_k
Powinni pozwolić powrócić Michelin do F1 a nie kombinować z mieszankami. Jakby było dwóch dostawców opon rywalizacja byłaby bardziej nieprzewidywalna, bo nie wiadomo by było kto lepiej przygotuje opony na dany wyścig, a teraz Brigestone nie musi rozwijać opon bo nie ma konkurencji.
5. Tanis
To nie FIA zabroniła firmie Michelin dostarczania opon, lecz sam Michelin z tego ztezygnował, więc pozwalanie na powrót na niewiele się zda :-(
6. ryudo
rozwalił mnie stwierdzenie, że Bridgestone obawia się podniesionych kosztów produkcji i nowych inwestycji, przecież oni tłuką na tym taki szmal że głowa boli, żal im wydać kilka milonów więcej, normalnie śmiech
7. marcin7
ciekawiej by było gdyby Brigestone nie miało monopolu na opony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
8. geo
TC out i zupełnie odmienne mieszanki, to może namieszać, ale nie oczekiwałbym sensacji. By było więcej atrakcji ja raczej szedłbym w stronę wagi. Np. nakaz przejazdu z balastem i bez balastu 30 okrążeń z wyścigu. Byłaby zabawa, kto teraz jest lżejszy a kto nie? Jasne byłoby dopiero w pitstopie. Takie ruchome 100 kg :) na pewno zwiększyło by ilość strategii i okazji do wyprzedzania!
9. reikorp
wpuścić do F1 michelin, pirelli, goodyear, wywalić brydźstołna i będzie git...
10. cancel_k
@Tanis W tym sezonie Michelin samo zrezygnowało,.żeby pokazać FIA, że robi błąd, bo w regulaminie na przyszły sezon jest zapis, że ma być tylko jeden dostawca opon. Także i tal w przyszłym sezonie ktoś musiałby odejść.
11. przesio
Brigstone kombinuje jak najwiecej zeby zarobic i nawalic sponsorow. Dla F1 powinni sie liczyc ze moze im to utrudnic zycie. Nie macie co z kasa robic to mi dajcie ;P
12. mat.sok
Rozbawiła mnie trzecia część artykułu...
13. Wehr
Bridgestone to jedne z najgorszych opon z tej "wyższej" półki - z Micheline nie mogą się równać. Niestety wycofanie się tej drugiej firmy z F1 spowodowało, że słabsze zespoły mogą tylko marzyć o mierzeniu się z Ferrari (w poprzednich sezonach to opony były największą siła Renault na przykład)...
14. masabitumiczna
szkoda, że to nie Bridgestone sie wycofał, Micheliny były po prostu lepsze,lepiej sie trzymały asfaltu i były wytrzymalsze, pozwalały na agresywną jazdę
15. barteks2
reikorp: jeszcze Dębice i Stomil :)
16. barteks2
reikorp: jeszcze Dębice i Stomil :)
17. Smola
no jasne i kormorana :P A tak na powaznie. Bridgestone jako wylaczn dostawca opon dla F1, nie chce urozmaicac mieszanek z powodu wyzszych kosztow.... no toszke szkoda. Lecz w zeszlym roku poprzez wojne oponiarska wydawali chyba z dwukrotnie wiecej kasy. Ja wiedzialem ze ten pomysl z jedym dostawca opon, to bedzie lipa. W sumie ten przepis mial chyba obowiazywac od sezonu 2008? nie jestem pewien ale chyba tak. A micheline, nie godzilo sie na takie rozwiazanie i odeszlo wczesniej. Ja sie podpisuje pod tym, co napisal reikorp. Wiecej firm oponiarskich urozmaici F1 bardziej, jak gdyby brodgestone mial udostepniac mieszanki super-miekkie i twarde. Musi byc rywalizacja w F1i basta... zawsze tak bylo! i jakos sie to sprawdzalo. pozdro
18. Morte
Tak tylko, że inne firmy oponiarskie nie mają pieniędzy, aby wejścia na rynek lub nie chcą ryzykować ...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz