Palmer dostanie nowy kontrakt jeżeli dorówna Hulkenbergowi
Zespół Renault zapowiada, że przedłuży umowę z Jolyonem Palmerem jeżeli ten w przyszłym roku będzie uzyskiwał wyniki porównywalne do tych jakie prezentować będzie Nico Hulkenberg.Nowa umowa Palmera ponownie została jednak zawarta tylko na jeden sezon startów, więc w przyszłym roku będzie on musiał stawić czoła podobnej sytuacji i przekonać do siebie zespół, aby ten nie zdecydował się na usługi Valtteri Bottasa, Carlosa Sainza czy Sergio Pereza, jeżeli kierowcy ci staną się dostępni.
Szef Renault, Fred Vasseur przekonuje jednak, że jeżeli Palmer w przyszłym roku utrzyma tempo Nico Hulkenberga zespół będzie chciał przedłużyć z nim umowę długoterminowo.
„To oczywiste, że Nico jest dobrym punktem odniesienia, gdyż zdobył już pole position” mówił w wywiadzie dla motorsport.com Vasseur. „Jo ma szansę pokazać swój potencjał. Będzie miał bardzo mocny punkt odniesienia i jeżeli uda mu się dorównać Nico, wtedy będziemy kontynuowali z nim współpracę.”
Vasseur przyznał również, że na decyzję o przedłużeniu kontraktu z Brytyjczykiem między innymi miał wpływ przebieg jego wcześniejszej kariery wyścigowej oraz fakt, że w każdej z serii wyścigowych, w której brał udział z biegiem czasu notował znaczne postępy.
Zapytany o to dlaczego wybrano Palmera, odpierał: „Wiecie, że przekładaliśmy tę decyzję kilka razy.”
„Było trzech młodych debiutantów a dla nas ważne było przesunięcie tej decyzji w czasie i zebranie większej ilości informacji. Jo miał trudny początek, ale potem jego tempo powróciło. W ostatnich trzech czy czterech wyścigach był bardzo mocny.”
„Jeżeli spojrzy się na to co robił w przeszłości w różnych seriach wyścigowych, można zauważyć, że zawsze się poprawiał. Gdy wygrał w GP2 najpierw kończył mistrzostwa na 20 miejscu, potem 13, 6 i dopiero wygrał.”
„Ciężko jest przewidzieć co wydarzy się w przyszłym roku, ale można sobie wyobrazić, że jeżeli poczyni postępy, będzie miał również mocne wsparcie ze strony zespołu.”
komentarze
1. ds1976
Będzie mu ciężko dorównać Niemcowi. Hulkenberg po zmianie otoczenia potrafi odżyć (LeMans), ponadto nadal jest jednym z bardziej utalentowanych kierowców średniego pokolenia obok Grosjeana (tak, tak, Ci dwaj nie zapomnieli jak się jeździ, różne czynniki sprawiły, że nie osiągają wyników zgodnych z oczekiwaniami, ale dajcie im konkurencyjne auto to zobaczycie - vide GRO w Lotusie, kiedy to jak równy walczył ze znacznie lepszym bolidem RBR Vettela). Wszystko w rękach Palmera, w drugiej części sezonu zaczął zbierać się do kupy, nadal bym go nie skreślał.
2. Vicente
Marzyłby mi się Sainz. On mógłby być dla Renault tym, kim był Alonso, bo to talent czystej wody. Teraz się nie udało, ale kto wie, może w 2018? Czwarty sezon w STR to on raczej nie będzie chciał spędzić.
3. Fanvettel
Ja mysle ze Palmerowi nie uda sie dorównac Hulkenbergowi.
4. ds1976
@ Vicente, Sainz czeka na swoje miejsce w RBR a RBR trzyma go w Toro Rosso kolejny sezon nie dlatego, że nie mają co z nim zrobić, tylko zwyczajnie chcą mieć naprawdę solidnego kierowcę w drugim bolidzie. Nie ma się co łudzić, Verstappena przenigdy nie wypuszczą z rąk. Jestem natomiast pewien, że prędzej rozstaną się z RIC niż pozwolą odejść SAI.
5. Iceman007
@4 Jak RIC zostanie na 2018 to SAI pójdzie do Ferrari (może nawet Vettel straci posadę :D).
6. ds1976
@5 Trudno powiedzieć co zrobi Vettel. Nie zapomniał jak się jeździ, widział siebie chyba jednak w glorii Czerwonego Barona 2, na razie okazuje się, że przechodzi to samo co Alonso. Nie zdziwię się jeżeli jego myśli już krążą wokół Mercedesa. W Ferrari mogą kusić RIC ale to zależy też co zrobi RAI. Rodzina RBR z pewnością nie wypuści SAI z rąk.
7. ds1976
Na razie RBR ma3 kierowców na 2 miejsca w RBR i zero kierowców na 2 w Toro Rosso. Program juniorski po VES i SAI złapał zadyszkę. Muszę poszperać czy jakiś team zarzucił już sieci na Lando Norrisa, jeżeli nie to niech Helmut Marko oderwie na chwilę wzrok od Maxa.
8. Skoczek130
Kto wie, czy Giovinazzi nie trafi do ich obozu, jeżeli wygra tytuł w GP2 z Gaslym. Włoch odrzucił ofertę Merca, więc kto wie. ;)
9. Skoczek130
Wątpię, by Raikkonen został w Ferrari po 2017 roku. Choć nie widziałem go tam po 2015. ;) Vettel chyba jednak zastanawia się nad dalszą karierą w F1 lub startami u "czerwonych". Wiele powie nam przyszły sezon, także w kontekście Fernando Alonso. Pojawiłyby się wtedy miejsca dla Bottasa, który z pewnością czeka na wolny fotel w Marranello oraz Ricciardo, który najwidoczniej najmniej może czuć się pewny w RBR. Sainza nie puszczą, inaczej jest w przypadku Kwiata. Będzie ciekawie. :)
10. ds1976
Będzie ciekawie, ostatnio do F1 dołączyli kierowcy przede wszystkim z talentem (VES, SAI, Vandoorne, OCO, WEH, Stroll). To cieszy. Stawka automatycznie czyści się z kierowców którzy w F1 nie powinni się pojawić (GUT), bądź emerytów (MAS, BUT). Niestety w niedalekiej przyszłości pożegnamy też ALO oraz RAI. Nie ukrywam, że czekam z utęsknieniem na wylot Ericssona i ostateczną weryfikację Palmera, Magnussena oraz Kvyata. W juniorskich seriach niewielu fighterów na tą chwilę...
11. devious
@ds1976
Jak zero kandydatów do Toro Rosso? A Gasly? Trudno o lepszego juniora - 20 lat, wicemistrz FR3.5, teraz walczy o tytuł w GP2 - myślę, że jest gotowy na F1 ale zabrakło miejsca - jak nie wygra tytułu w tym roku w GP2 to za rok będzie walczył w GP2 dalej. I za rok będzie faworytem do fotela w Toro Rosso...
Co do tej części:
"Będzie ciekawie, ostatnio do F1 dołączyli kierowcy przede wszystkim z talentem (VES, SAI, Vandoorne, OCO, WEH, Stroll). To cieszy. Stawka automatycznie czyści się z kierowców którzy w F1 nie powinni się pojawić (GUT), bądź emerytów (MAS, BUT)."
To zgoda poza tym, że Button jest emerytem - dla mnie to jednak jedna z ważnych postaci w F1, taki klasyczny kierowca F1 nie będący gwiazdorem ale właśnie gwiazdą - ambasador klasycznej F1 (nie tej obecnej, reprezentowanej przez Hamiltona i marketingowców). Szkoda, że (raczej) kończy z F1 bo ja chętnie oglądałbym go dalej np. w Williamsie. Jenson umie jeździć i umie się zachować poza bolidem, na pewno wolałbym skład Williamsa Button-Stroll niż Bottas-Stroll. A najlepiej Button-Bottas a Stroll do jakiegoś Saubera na przyuczenie :)
Niestety właśnie tu jest problem z paydriverami pokroju Nasra, Palmera czy Ericssona - oni zawsze będą w F1 ale zdecydowanie wolałbym dalej oglądać nawet Massę, bo to jednak może i przebrzmiała ale jednak jakaś tam ikona F1, trochę symbol i przyciąga fanów i robi jakieś zainteresowanie. A taki Nasr - zupełny bezjajowiec. Jeden wyścig mu wyszedł w Brazylii a reszta sezonu kompletna porażka - to samo w 2015 gdzie mu debiut w Australii wyszedł i grubsze punkty zgarnął. Poza tym nuda i flaki z olejem. Na jego tle nawet przeciętny Ericsson wygląda ciekawie - choć on w ogóle nie powinien do F1 trafić...
Palmer też wielkiego talentu nie ma ale chociaż ciężko pracował na ten angaż - zdobył w końcu mistrzostwo GP2. Po bardzo marnym sezonie dostaje jednak angaż na drugi rok - tego prawdę mówiąc nie rozumiem. Przecież przez pół sezonu Palmer to było największe rozczarowanie w F1 - totalna jeżdżaca klęska popełniająca błąd za błędem. Renault ma kasę, po co im taki kierowca? Z tej mąki chleba nie będzie, chyba każdy to widzi - Palmer się poprawił ale on ma już 25 lat i przy dobrych wiatrach za 2-3 lata będzie wyrobnikiem maksymalnie na poziomie powiedzmy Sutila... Po co im taki średniak? OK niech jeździ i walczy, Grosjean też miał słaby początek a jakoś się wyrobił - może i Palmer się wyrobi, kto wie? Ale ja bym wolał już jakiegoś młodziaka zobaczyć, nie wierzę, ze wszyscy odmówili jazdy dla Renault... Swoją drogą naturalną parą w Renault powinna być Hulk-Grosejan, ale Gro nei wiedzieć czemu wolał uciec do Haasa, zresztą to samo zrobił KMag - a to słabo świadczy o atmosferze w Enstone...
12. bartexar
@10.Jak można stawiać na jednej półce Buttona i Masse? Brazylijczyk się do niego nie umywa.
13. ds1976
@ 11 & 12, co do BUT określiłem go tylko jako kierowcę odchodzącego na emeryturę, nie było ani słowa o umiejętnościach. Zgadzam się, że lepszy w stawce Button niż co najmniej połowa stawki. Tylko Anglik nie chciał już jeździć dla byle kogo, byle jakim autem, przerabiał to latami w Honda a ostatnie sezony w McL były dla niego cąłkowitym rozczarowaniem. Obawiam się, że w Williams czekałoby go dogorywanie, nie widać oznak poprawy w tym zespole. I zgadzam się również, że Massa mu do piet aktualnie nie dorasta.
Co do Gasly nie mam do niego za grosz zaufania, jest tak straszliwie nierówny, że obsadzanie go w Toro Rosso to chyba nie to o co chodzi Red Bullowi. Mieli zresztą teraz okazję pozbyć równie średniego kwiatka ale tego nie zrobili. Bo mają świadomość, że Gasly wskoczy na 2 "urzędowe" sezony do STR a potem wylot. To już naprawdę lepiej odnowić karierę Buemiego, który nie zapomniał co to szybkość.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz