Sekret Mercedesa został ujawniony?
Niemiecki Auto Motor und Sport wierzy, że rozszyfrował jedną z tajemnic zespołu Mercedesa, która w ostatnich tygodniach i miesiącach wzbudzała sporo zamieszania w padoku F1.Pirelli po ubiegłorocznych problemach w Belgii zdecydowało się nakładać limity minimalnego ciśnienia startowego, które jest mierzone przed rozpoczęciem wyścigu. Od kilku tygodni włoski producent lobbuje jednak za wdrożeniem systemu stale monitorującego wartości ciśnienia w oponach wszystkich bolidów F1, podejrzewając, że niektóre zespoły znalazły sposób na jego sprytne obniżenie po procedurze kontrolnej.
Dziennikarze Auto Motor und Sport wierzą, że w Baku zdołali sfotografować urządzenie, które pozwala osiągnąć powyższy efekt. Wyrafinowane i niepozornie wyglądające urządzenie, przypominające zwykły kompresor, dołączone jest do wszystkich czterech piast.
Wedle doniesień potrafi ono utrzymać bardzo wysoką temperaturę osi i hamulców, gdy bolid stoi na polach startowych sprawiając, że po założeniu do niego ogumienia ciśnienie w oponach utrzymuje się powyżej wartości nakazywanych przez Pirelli, a po jego odłączeniu temperatura wewnątrz opony szybko spada, obniżając tym samym ciśnienie.
Dyrektor techniczny Force India uważa, że takie praktyki powinno się jak najszybciej ograniczyć, gdyż „rozwiązanie to kosztuje bardzo dużo pieniędzy.”
komentarze
1. ekwador15
A ktoś od Ferrari mówił, że się nie da w żaden sposób znacząco manipulować ciśnieniami, a tu dziennikarze to rozszyfrowali :D?
2. Jacko
Tylko czy temperatura opon też nie jest sprawdzana? Gdyby oś i hamulce ją podgrzewały ponad normę, to raczej by to wypłynęło. Najbardziej miarodajny byłby pewnie pomiar zarówno ciśnienia jak i temperatury powietrza w samej oponie.
3. AlMastar79
@1 - pewnie mają coś identycznego i głupa rżnęli :D
@2 - pomiar ciśnienia powinien być rzeczywisty non-stop, w samochodach cywilnych są takie rozwiązania więc w F1 możliwe jest to tym bardziej ...
4. Rimaro
Przecież to nawet nie jest jakaś tajemnica, że każdy zespół na postoju tuż przed startem stara się zwiększyć temperaturę hamulców czy opon. Na stronie Auto Motor und Sport w newsie o tym urządzeniu są zdjęcia, gdzie takie samo posiada chociażby RBR czy Renault. Dosłownie takie samo. Bez tego te bolidy powypadałyby na pierwszym zakręcie poza tor. Tajemnicą dominacji Mercedesa jest świetna konstrukcja silnika i idealne dopasowanie nadwozia z podwoziem i jednostką napędową. A jeśli chodzi o opony to coś czuję, że sławne, 'nielegalne' testy Mercedesa wraz z Pirelli w 2013 dały Mercedesowi przewagę nei tylko w 2013, co było zauważalne, jak przestali mieć problem z oponami, ale także przewagę w latach 2014-2016. No ale tak się robi w sporcie, że aby wygrać, to wykorzystuje się każdą nadarzającą się okazję do zdobycia przewagi ^^
5. czuczo
Pytanie do dyrektora technicznego Force India: a co w F1 jest tanie?
6. R4F1
Normalne zachowanie, kiedy nie mają czegoś w podobny sposób poprawiającego konkurencyjność ich bolidu to jest to złe postępowanie i powinno byc ograniczone. Natomiast kiedy już coś takiego wdrażają i przynosi to rezultaty to oczywiście wszystko jest ok.
7. QbasS77
Bzdura. Nie ma czegoś takiego jak sekret w F1. Są tylko innowacje technologiczne i elektroniczne, które są ostro cenzurowane. Tyle.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz