Raikkonen: przed nami jeszcze 12 wyścigów
Kimi Raikkonen, mimo nie udanego początku sezonu z nowym zespołem, uważa, że szanse na tytuł mistrzowski są cały czas otwarte. Po awarii w Hiszpanii i ósmej pozycji w Monako Fin traci do liderów klasyfikacji kierowców 15 punktów.„Monako przeszło już do historii” napisał na swojej stronie internetowej fiński kierowca. „Teraz wszystko się zmieni w Kanadzie. Jedno jest pewne- McLaren nie będzie już minutę przed nami tak jak w Monako.”
Do końca sezonu pozostało 12 wyścigów, w których Fin upatruje swoje szansę na powrót do walki o pierwszy tytuł mistrzowski w swojej karierze.
„Strata nie jest tak duża, a moja pozycja nie jest zła. Kilka dobrych wyścigów dla nas i kilka złych dla naszych konkurentów i cała sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej.”
„Czuję, że mam olbrzymią szansę walczyć o mistrzostwo. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby ukończyć i wygrać jak najwięcej wyścigów, a pod koniec sezonu zobaczymy, na którym miejscu zakończymy mistrzostwa.”
komentarze
1. Seba86
Taa. Coś słabo widzę szanse Kimiego nawet na pudło w generalce. Masa jest zdecydowanie lepszy a McLareny są w świetnej formie. Chyba specjalnie odpuścili tamten sezon żeby przygotować się do tego. To może tłumaczyć ich wysoką awaryjność rok temu.
2. Basiorek
A ja mimo wszystko sądzę, że Kimi ma duże szanse na podium w generalce. Mistrzostwa może nie zdobyć, ale trzeci powinien być. Wierzę w niego :)
3. Basiorek
A ja mimo wszystko sądzę, że Kimi ma duże szanse na podium w generalce. Mistrzostwa może nie zdobyć, ale trzeci powinien być. Wierzę w niego :)
4. reikorp
:/ kempa... ortograficzny...
5. walerus
walcz chłopie - przecież o to chodzi!!!!
6. kennijczyk
A ja nie wierze w masse. Czuje ze ten kolo jest teraz na szczycie swoich mozliwosci i dlugo to nie potrwa. IMO moze tylko wygrac ,gdy sam daje z siebie 100% a inni albo maja pecha, slabsze auto czy problemy. Mysle ze na koniec sezony o mistrzostwo bedzie walczyl alonso i kimi. I zdania nie zmienie nawet jak kimi bedzie walil co wyscig w bande ;D
7. Kriss81
Mam nadzieję że Kimi jednak bardziej liczy na siebie i techników Ferrari a nie na pecha McLarena. Poza tym, żadne miejsce niżej pierwszego w końcowej klasyfikacji sezonu, nie będzie dla Raikkonena sukcesem. Do dzieła zatem Kimi, byle ostro, bez urywania kół itp. wpadek. A, i jak już będziesz prowadził w wyścigu, to skup się chłopie (pamiętacie jak się "zamyślił" w Mellbourne?;)
8. magdziuszek
Ja też sądzę że Kimi da z siebie wszystko na kolejnych wyścigach i będzie na podium :)
9. madzia10a
Jak nie zostanie mistrzem to trudno ale o pudło i w generalnej klasyfikacji i na wyścigach zawalczy!!!!!!
10. Supek
Kimi rakonen to takie połączenie dużego talentu z jeszcze większym pechem...wynik wyścigu zależy u niego od tego która z tych rzeczy weźmie górę...ja tam osobiście wiecej niż 3 miejsca w generalce mu nie daje..jakoś mnie nie przekonuje..choc ma przebłyski geniuszu
11. Disi
Supek-nie chodzi tylko o pech. Kimi zwyczajnie jest "jedynie" szybki...ale na tym koniec. Guzik go obchodzi jak poprawić bolid bo do tych spraw nigdy Kimi się nie przykładał. Jeśli dać mu super bolid, idealnie ustawiony to on wsiądzie do niego i wygra wyścig. Kierowca powinien jednak interesować się również bolidem, tak jak to robi Robert dzięki czemu mistrzem prędzej czy później "musi" być. Podobne podejście do Kimiego ma Lewis...jest szybki ale to wszystko...daj mu furę najszybszą to będzie pędził "po bandzie"....do czasu....widzę go w Kanadzie poza torem.
12. reikorp
ja go widzę poza torem od samwgop początku, a póki co to dupa... :)
13. Kazik
reikorp, a co to z tą ortografią dot. kempy (bo nie rozumię).Wytłumacz.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz