Słabszy weekend Toro Rosso
Dla obu kierowców Toro Rosso, weekend w Singapurze nie był szczególnie udany. Daniel Ricciardo wyścig zakończył na barierze, z kolei Jean-Eric Vergne nie był w stanie walczyć z czołową dziesiątką.„Nie miałem najlepszego startu. Chcieliśmy to nadrobić zmieniając strategię z dwóch na trzy pit-stopy i sądziłem, że dzięki temu będę mógł walczyć o punkty. Miałem jednak problem z utrzymaniem bolidu na torze i moje opony się szybko zużywały. Potem jeszcze bolid się zaczął przegrzewać. To zawsze długi i trudny wyścig, dla mnie wyjątkowo, bo na początku nie miałem z kim walczyć. Trzymałem tylko samochód z dala od barier. Staram się jednak spojrzeć na pozytywną stronę. Poprawki przywiezione na tor spisały się dobrze i dowiedzieliśmy się dużo na temat samochodu. Sądzę, że możemy mieć mocną końcówkę sezonu. W Korei oczekuję, że bolid będzie pracował bardzo dobrze.”
Daniel Ricciardo, DNF
„Wypadek był z mojej winy. Starałem się nadrobić stracony czas. Na starcie czułem jakby samochód w ogóle się nie poruszał. Byłem bardzo sfrustrowany tym, że straciłem tyle pozycji. Z dziewiątego miejsca spadłem na czternaste. Od tamtego momentu dawałem z siebie wszystko. Na drugim przejeździe dostałem informację, że mam dobre tempo i mogłem naciskać. Wiedziałem, że radzimy sobie nieźle, ale chyba chciałem za dużo z tego wyciągnąć i popełniłem błąd. To bardzo delikatny zakręt, nie ma tam gdzie uciec. Zablokowałem koło i wjechałem w barierę. Na pewno wyciągnę z tego lekcję, bo zazwyczaj nie popełniam, takich błędów.”
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz