Webber: noga nie sprawia żadnych problemów
Mark Webber uważa, że operacja nogi, jakiej poddał się w przerwie między sezonami nie wpłynie negatywnie na rozpoczęcie przez niego sezonu 2013.Przed sezonem 2013 Webber poddał się operacji usunięcia zbędnego już kawałka metalu ze swojego ciała, a podczas testów w Jerez potwierdzał, że jak na razie wszystko jest w porządku.
„Noga nie sprawia w ogóle problemu” mówił 36-latek. „Prawdopodobnie mam małe opóźnienie jeżeli chodzi o kondycję, ale jest ono niewielkie. Będę gotowy na Melbourne. Z całą pewnością idę zgodnie z planem więc jest dobrze.”
„W pewnym momencie noga była nico za sztywna, ale to normalne. Będzie dobrze. Gdy pojawia się adrenalina, nie ma żadnych problemów.”
komentarze
1. ra_f1
No to dopiero teraz będzie opóźniał starty ;)
Trudno mi się zgodzić z Helmutem jeśli chodzi o jego opinie nt Webbera, ale z drugiej strony, obok Kubicy Mark jest kierowcą, który w ostatnich latach najbardziej sobie zaszkodził realizacją pasji pozaformułowych. Podobno uszkodzony bark, który pozbawił go mistrzostwa 3 lata temu, potem ta noga, ciekawe o ilu rzeczach jeszcze nie wiemy...
2. sebekorzel
Mark jest naprawdę twardy
3. Tutankhamun
1. ra_f1, okay, w takim razie kierowcy F1 powinni siedziec na d0pie i nic nie robic? przypadki chodza po ludziach i nic na to nie poradzisz, napewno znasz wiele przypadkow, gdzie zginal ktos z blachego powodu, np. polska aktorka, ewa salacka - Zmarła w następstwie wstrząsu anafilaktycznego po użądleniu osy, polski aktor, ten z vabanku, nie pamietam jak sie nazywal - porazenie pradem i wiele wiele innych, nawet w czasie gimnastyki. sory ale jak czytam takie bzdety wielu forumowiczow ze Kubek glupi bo mu sie rajdow zachcialo to mnie szlak jasny trafia!
4. ra_f1
@ 3 Napisałem o faktach, Kubica mnie ani ziębi ani grzeje, przez 15 lat fascynowałem się F1 bez niego i jest mi obojętne co robił poza F1. Stwierdziłem fakt, że oberwał przez realizowania pasji i porównałem go do Marka. Nie wiem co Cię w tym ekscytuje. A jeśli nie widzisz różnicy w tym, że ktoś uprawia profesjonalnie sport i kaleczy się w czymś na boku z tym, że gościa, który jest emerytowanym aktorem poraził prąd to trudno. Oczywiście, że były różne przypadki, komuś urwało rękę w wypadku helikoptera, zawsze można mieć raka, ale na to nie masz wpływu prawda? A oni obaj podjęli świadomie ryzyko i tak się to skończyło. Pamiętam jak się kiedyś śmiałem, jak przeczytałem, że tata Hamiltona zabronił mu mierzyć się w triatlonie, patrząc jak Mark marnuje sobie karierę trudno jednak nie rozumieć takiego podejścia.
5. Skoczek130
@ra_f1 - Webbera tytułu pozbawiło lamerskim posługiwanie się gazem na mokrym torze... ;)
6. ra_f1
Nie do końca jestem obiektywny bo gorąco mu wtedy kibicowałem,ale jeśli pamięć mnie zawodzi wszystko się rozstrzygnęło w ostatnim wyścigu. Kwestia barku wyszła między sezonami jak ukazała się jego książka,w której tym tłumaczył słabą postawę w bodaj 3 ostatnich wyścigach. Jeśli,podkreślam: jeśli to prawda,to przez głupi wypadek na rowerze stracił szansę na coś co powinno być celem każdego kierowcy F1. Pytanie - czy było warto?
7. ra_f1
Co do tego wypadku Skoczek to pełna zgoda, słabo to wyszło ;)
8. Skoczek130
@ra_f1 - od tamtego wyścigu mam mieszane uczucia co do Marka i przestałem się z nim liczyć. RBR dobrze robi, stawiając na Sebę - Mark udowodnił, iż nie jest kierowcą godnym zaufania. Pzdr
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz