2012-11-09
Gumowy nos Red Bulla to fałszywy alarm
Po dwóch dniach spekulacji kibiców na forach internetowych, dotyczących zarejestrowanego podczas GP Abu Zabi dziwnego wyginania się nosa bolidu Red Bulla, eksperci stwierdzili, że takie zachowanie czubka nosa nie stanowi naruszenia regulaminu F1.R E K L A M A
Podczas niedzielnego pit stopu Sebastiana Vettela, gdy ten podczas okresu neutralizacji musiał zmienić w swoim aucie nos, kamery zarejestrowały jak mechanik ręką z łatwością wygina newralgiczną część bolidu.
Dziennikarz La Gazzetta dello Sport, Andrea Cremonesi, napisał, że takie zachowanie się tej części auta (czubka nosa) nie jest sprzeczne z regulaminem.
„Wieści z Paryża mówią, że części o których mowa nie są strukturalne i nie podlegają testom sztywności, jakie przechodzą inne części bolidu.”
„FIA dała do zrozumienia, że miękka charakterystyka nosa jest wymagana w celu uniknięcia poważnych konsekwencji, gdyby nos uderzył w bok innego bolidu” wyjaśniał Cremonesi.
Podobnie uważa Tobias Gruner, dziennikarz Auto Motor und Sport: „Pokazaliśmy to nagranie naszym ekspertom. Konsensus był, że to fałszywy alarm.”
Auto Motor und Sport również potwierdził informację, że taka konstrukcja czubka nosa ma na celu zaliczenie wymaganych przed początkiem sezonu testów homologujących podwozie.
Dziennikarz La Gazzetta dello Sport, Andrea Cremonesi, napisał, że takie zachowanie się tej części auta (czubka nosa) nie jest sprzeczne z regulaminem.
„Wieści z Paryża mówią, że części o których mowa nie są strukturalne i nie podlegają testom sztywności, jakie przechodzą inne części bolidu.”
„FIA dała do zrozumienia, że miękka charakterystyka nosa jest wymagana w celu uniknięcia poważnych konsekwencji, gdyby nos uderzył w bok innego bolidu” wyjaśniał Cremonesi.
Podobnie uważa Tobias Gruner, dziennikarz Auto Motor und Sport: „Pokazaliśmy to nagranie naszym ekspertom. Konsensus był, że to fałszywy alarm.”
Auto Motor und Sport również potwierdził informację, że taka konstrukcja czubka nosa ma na celu zaliczenie wymaganych przed początkiem sezonu testów homologujących podwozie.
komentarze
1. kszyh21
co nie zmienia faktu, że może to być wykorzystywane do polepszenia właściwości aerodynamicznych
2. Gosu
Mnie też wydaje się, że w zakrętach skrzydło pracuje efektywniej, ale skoro rozwiązanie to jest legalne, to temat jest chyba zamknięty.
3. FAster92
Co do przedniego skrzydła to na pewno daje to przewagę, jakoś nie chce mi się wierzyć, że po kilku wcześniejszych GP Red Bull ma przewagę o pół sekundy do ponad sekundy na okrążeniu.
Od początku sezonu nie wszystko szło po ich myśli i zaczynają kombinować jak nie wiem co !
4. pjc
@FAster92 kombinować dobrze i w stronę, która przynosi im korzyści.
Dla mnie cała ta sytuacja wygląda na sztucznie rozdmuchaną.
W chwili obecnej nie jest to sprzeczne z regulaminem czyli legalne.
Pamiętacie podłogę, była nielegalna i RB wtedy dostał nakaz zmian.
A kto nie szuka rozwiązań lepszych od konkurencji w tym sporcie - nie wygrywa.
To nieustanny wyścig z konkurentami.
Rywalizacja o ogromne pieniądze.
5. IROE30
4.pjc Rywalizacja o wielkie pieniadze a jak chcesz je mniec to zatrudnij A.N.
6. Riso
@5 Nie rozśmieszaj mnie, przytoczę poprzednia wypowiedź. Angielski frajer (Nie żaden geniusz) nagminnie oszukujący, spuszczający zasłonę dymną, w postaci kablowania na inne zespoły w stawce, że oszukują. Jest typową angielską świnią...
7. wojtek117
mówiłem że to ploty dla medii, a fakt to że musi być elastyczny
8. porhe
1.
Co nie zmienia faktu, że może to może i gdybać każdy może.
3. Dzięki za polepszenie humoru, sekunda na okrążeniu - niby gdzie??? Polepszyli swój bolid, ale na obecna chwilę są porównywalnie szybcy i to są fakty.
4.
Dokładnie ten sport w dużym stopniu polega na szukaniu nowych rozwiązań, aby bolid nie został z tyłu bo każdy go ulepsza i krąg się zamyka.
9. marek77
www.youtube.com/watch?v=WXf2jx-fHZ0 - ten chyba nie jest z gumy:)
10. januszj26
Pierwsze trzy posty to napisali super fachowcy. Nie wiadomo czy się śmiac czy płakac.
11. FAster92
8. porhe To chyba nie oglądałeś choćby GP Indii i GP Korei, ale to już nie mój problem. Ja opieram się na wynikach czasów.
10. januszj26
Nie potrzebuje, żeby ktoś nazywał mnie super fachowcem, tak samo jak kszyh21 i Gosu.
Chyba każdy ma prawo wyrazić swoją opinię na dany temat.
Za to ty zamiast odnieść się do artykułu wolisz oceniać użytkowników.
12. pqo
Panowie, o to w tym sporcie chodzi, waszym zdaniem powinno wprowadzić się jednakowe bolidy dla wszystkich? Najlepiej bez pit-stopów żeby nie było przewagi szybkości i jakości zmian ogumienia, losowałoby się samochody przed wyścigiem. Może przerzućcie się na kartingi? Dlaczego Alonso ma mieć najlepszy bolid i zespół? Ferrari dzieliło i rządziło i tak ma być zawsze? Kibicowaliście jak byli najlepsi, nakupiliście czapeczek a teraz co, nie mogą wygrać (nawet jak Vettel jest daleko)? Dlaczego nie rzucaliście mięsem na Szumachera, w końcu miewał też najszybszy bolid ;] pamiętacie jego ostatni wyścig przez końcem kariery wcześniej, sam stwierdził że mógł wszystkich zdublować gdyby nie defekt. I gdzie tu logika?
13. porhe
11. A oglądałeś choćby ostanie GP??? Mieli najszybszy bolid??? Przejazd zależy też od specyfikacji/ustawienia bolidu i kierowcy, ja też opieram się na czasach, a twierdząc że bolid ogólnie jest szybszy o 1 sekundę jest po prostu przesadą, od cała prawda.
14. IROE30
6. to zart?
Kto twoim zdaniem jest najlepszym kierowca w histori F1? A.SENNA na bolidzie Neweya. Do XXI wieku przez okolo 10 lat sadzil sie Newey z rodzina Senny ktora obwiniala wina Adriana o defekt ukladu kierowniczego w bolidzie Williamsa. Wygral sprawe ktora alozyla rodzina Senny, i wygra nastepna jaka by to nie byla. Angielskie swinie to MCLaren, zapytaj o to Heikkiego i Fernando.
Alonso powiedzial ze Newey do konstrukcji bolidu nie potrzebuje kompa, ze to wybitny fachowiec itd. sugerujac ze wyniki RED BULLA to nie zasluga kierowcow. Wiec sam widzisz ze najwieksi rywale maja do niego szacunek w przeciwnosci do innych kierowcow. Gdzie bylo by dzisiaj Ferrari zeby nie ALO mysle ze poziomie Saubera i Mercedesa a Red Bull wygrywa bo to 8-letnia praca kierowcow i inzynierow RBR. Zeby ALO startowal z PIT LANE nigdy by nie osiagna nawet RBR to co VET w ABU DHABI. Nie zapominajmy ze ten " gumowy" nos czerownych bykow to kolejne cudo technologiczne stajni z Milton, co prawda z predkoscia nie doganiaja MCLarena ale z niezawodnascia przeganiaja , co widac po tabeli. A i jeszcze jedno RBR to nie tylko NEWEY, HORNER,VETTEL i WEBBER a 200 osob zatrudnionych w stajni plus RENAULT.
15. Roomster720
jakby drążyć temat to w regulaminie jest coś takiego że żadna część aerodynamiczna bolidu nie może zmieniać ustawienia ani położenia w trakcie jazdy... hmm... skoro to jest guma to dopasowywuje się do oporu powietrza, tak by być bardziej opływowa ;) a nos to jest raczej kluczowe miejsce bo to tam najpierw uderza opór powietrza ;)
16. januszj26
Alonso Ameryki nie odkrył.Newey to stara szkoła .Ale dobry konstruktor sam nie zdobędzie MŚ, do tego potrzebny jest dobry kierowca . Adrian bez Vettela też by za dużo nie osiągnął .Stanowią świetny duet dwóch mistrzów w swoim rodzaju.
Ferrari też miało świetnego kierowcę Michaela S.i na tym koniec.
17. Michael Schumi
Założę się, że nikt by nie wspomniał o całym tym zdarzeniu, gdyby te skrzydło zamontowali u Alonso.
Niestety tak jest: Sebastian Vettel do końca kariery w F1 będzie dostawał falę krytyki od wszystkich internautów za byle drobiazgi. Oglądałem dzisiaj na YouTube Onboardy z Abu Zabi. Żałosny jest ten koles: przy Sebie, który wyprzedził Grosjeana poza białą linią zatrzymał się i podpisał: "Vettel Cheater".
No k****, jakby mu potem nie oddał pozycji...
18. MaMuT
Tyle że fakt jest taki że Ferrari dalej by rządziło gdyby nie redukcja obrotów na silniku ... Schumacher mógłby wszystkich zdublować gdyż nieoficjalnie mówiło się że silnik kręcił się tam na ponad 20 tys obrotów ... Następny przykład Ostatn wyścig gdzie Mimo wszystkiemu Button mówił że mimo że zbliża się do Ferrari to ono odchodzi na Prostej mimo nieaktywnego DRS... Wiadomo dochodzi kwestia przełożenia... Krótsze przełożenia to mała prędkość max (mimo rekompensowania przez DRS) I przyspieszenie z KERS które zarzyna opony... Jeśli Nawet BUT miał krótsze przełożenia to dlaczego po wyjściu na prostą ALO bez DRS odchodził Batonowi... (zużycie opon mieli porównywalne)
19. Martitta
@14.IROE30 - Senna na bolidzie Neweya to się zbytnio nie najeździł...
20. Tutankhamun
,,Crash test Bolidu F1 PL,, wpisaac na YT.............. gdzie tu jest guma sie pytam?! do wszystkich powyzej , f1 to tez ,,drukarnia,, jak w kazdym sporcie, albo to akceptujesz, albo lepiej nie kibicuj.
21. devious
boże co za brednie w komentarzach, ręce opadają...
chłopaki i dziewczyny bierzcie się za książki i artykuły i czytajcie, czytajcie, czytajcie - i oglądajcie archiwalne wyścigi... lepsze to niż siedzenie na forum i wypisywanie bzdetów...
Newey sam nie projektuje bolidu, on nakreśla koncepcje, odpowiada za całość ale szczegóły projektuje cały zastęp inżynierów - to jest praca grupowa! oczywiście decydują tutaj szczegóły i właśnie geniusz Neweya robi tę różnicę - on wie jak pokierować resztą inżynierów, wie gdzie szukać ułamków sekund - ale przecież nie jest jakąś alfą i omegą, buduje bolidy F1 od ponad 20 lat (pierwszy jego w pełni autorski projekt to był bodajże Leyton House w 1989 roku) a wygrał 9 tytułów MŚ Konstruktorów przy czym między 1998 a 2010 nie wygrał ani razu - więc jest wielu innych zdolnych, którzy też są w stanie zbudować równie dobry lub nawet lepszy bolid :)
@18 MaMuT
weź pod uwagę 2 aspekty:
1) Ferrari ma mniej wydajne aero od McLarena co widać po czasach w qual (gdzie można na każdej prostej włączać DRS a więc dezaktywować część aerodynamiki, zaś na zakrętach korzystać w pełni z niej - i tam mocne aerodynamicznie Red Bulle i McLareny a czasami także Lotusy - biją na głowę Ferrari) - a mniejsza wydajność aero powoduje poza stratą na zakrętach - także zysk na prostych... stąd gorsza prędkość Red Bulla i McLarena a wyższa Ferrari, że o Toro Rosso nie wspomnę... Force India też zawsze była z tego znana - nigdy nie mieli super aero ale szybkich torach bywali i bywają nadal groźni :)
2) Ferrari prawdopodobnie ma ciut mocniejszy silnik jeżeli chodzi o moc maksymalną - co przy max obrotach przekłada się na Vmax - stąd dobre wyniki na prostych Ferrari, Toro Rosso i Saubera (w połączeniu z pkt1)
co też nie oznacza od razu, że Ferrari ma najlepszy silnik - bo ważny jest też moment obrotowy i jego krzywa na skali obrotów - każdy silnik ma pewnie minimalnie inny wykres i być może tutaj Mercedes i Renault nadrabiają, tego oczywiście nie wiemy... wiemy natomiast jedno - dzięki charakterystyce akustycznej każdy zespół błyskawicznie zorientowałby się, że rywal przekracza dozwolone obrony maksymalne więc Twoja teoria raczej nie ma sensu... ja stawiam, że minimalnie większa moc i być może lepsza (wyższa) charakterystyka momentu w górnym zakresie obrotów plus stawiające mniejszy opór aero dają tego dodatkowego kopa Ferrari... co nie zmienia faktu, że McLaren i Red Bull mają dużo lepsze maszyny jeżeli chodzi o całość toru a nie tylko proste...
do innych wypowiedzi nie chce mi się odnosić ale jak czytam, że Alonso nie dałby rady w Abu Dhabi przebić się z pitlane na podium jadąc Red Bullem to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać... Alonso nigdy w życiu nie dostał tak dominującej maszyny jaką ostatnio co sezon dostaje Vettel (no w tym roku wyjątkowo Red Bull nie jest tak daleko przed rywalami jak wcześniej) - jak w końcu Alo dostanie mocny bolid i będzie miał formę jak w obecnym sezonie to będziemy mieli powtórkę z Schumachera w 2002 i 2004 roku - co by na pewno nie było takie fajne dla nas kibiców...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz