Perez: zwycięstwo było w zasięgu
Zespół Sauber w Malezji ma co świętować. Sergio Perez w dzisiejszym Grand Prix był o włos od zwycięstwa. Ostatecznie jednak po szaleńczej pogoni, metę przekroczył na drugiej pozycji za Fernando Alonso. Kamui Kobayashi po 47 okrążeniach zmuszony został do wycofania się z wyścigu po tym, jak w jego C31 pojawiły się problemy z hamulcami.„To wspaniały dzień dla mnie. Zespół wykonał świetną robotę, a ja jestem z niego zadowolony. To bardzo miłe uczucie stanąć tutaj na podium, niemniej uważam także, że zwycięstwo było w zasięgu. Dwukrotnie w wyścigu doganiałem Fernando [Alonso]. Na ostatnim przejeździe, gdy jechałem na twardej mieszance opon, moje opony zaczęły mocno degradować. Nie było łatwo i wypadłem z toru, uderzając w tarkę. Miałem szczęście, że nie wyleciałem w powietrze. Zanim do tego doszło, Fernando zjechał do boksów w idealnym momencie dla założenia gładkich opon- okrążenie przede mną, a ja straciłem nieco czasu do niego. Ciężko było podejmować dzisiaj prawidłowe decyzje i chcę podziękować ekipie. Za każdym razem wzywali mnie do boksu we właściwym momencie, pierwszy postój po pierwszym okrążeniu był wyjątkowo ważny, podobnie jak założenie twardej mieszanki pod koniec. Średnia mieszanka nie pracowała dobrze z naszym bolidem tutaj. To dopiero drugi wyścig sezonu 2012, ale uważam, że czeka nas wspaniały rok. Wiedziałem, że mamy potencjał, aby dzisiaj powalczyć. Nasz bolid nie różni się mocno od czołówki a dobra załoga wraz z kierowcą mogą w takich warunkach stanowić o różnicy.”
Kamui Kobayashi
„Wspaniale, że nasz zespół zdobył dzisiaj tyle punktów. Dla mnie osobiście był to jednak wyścig rozczarowujący. Miałem problemy techniczne z hamulcami i z tego powodu musiałem wycofać się na 47 okrążeniu. Poza tym, moja strategia nie sprawdziła się. Po fakcie wszystko wie się lepiej. Miałem dobry start, ale potem długo czekałem ze zmianą opon przejściowych na deszczowe. Nie było łatwo utrzymać bolid na torze, a gdy tylko dokonałem zmiany na torze pojawiła się czerwona flaga. Nikt jednak nie mógł tego przewidzieć. Później było odwrotnie. Chciałem założyć gładkie opony, ale spodziewaliśmy się deszczu więc ponownie nie mogłem pozbyć się przejściówek.”
Peter Sauber
„Co za wspaniały wynik! Sergio pojechał niesamowity wyścig i przekroczył nasze oczekiwania. To co mnie zaskoczyło najbardziej, to fakt, że był bardzo konkurencyjny we wszystkich warunkach i na wszystkich rodzajach opon. Niezależnie czy były to deszczówki, przejściówki czy gładkie opony on zawsze był jednym z najszybszych kierowców na torze, jeżeli nie najszybszym. To pokazuje jak duży potencjał tkwi w bolidzie. Chciałbym bardzo podziękować Giampaolo Dall’Arze i jego ekipie, za wspaniałą robotę przy opracowaniu strategii. Dziękuję także wszystkim w Hinwil. Szkoda mi Kamui, który musiał zatrzymać się z powodu problemu technicznego. Tak czy inaczej to był wspaniały i ważny dzień dla zespołu.”
komentarze
1. pawlak3
wydaje mi się, że Perez zdobył pierwsze podium dla Saubera od GP Brazylii 2009, kiedy to Kubica był drugi :) także gratulacje, ładnie chłopak pojechał
2. ULTR93
Bardzo pozytywne zaskoczenie ze strony Pereza.
Widać, że ten sezon od początku dobrze zaczynają.
PS. A tak nawiasem trafił ktoś pierwszą trójkę w typowaniu?
3. ULTR93
@ 1. pawlak3 w 2009r. ten zespół nazywał się jeszcze wtedy BMW Sauber, a nie Sauber.
4. pawlak3
@ 3.
naturalnie, masz rację, ale obecny Sauber w bardzo dużym stopniu bazuje przecież na tamtym zespole, choć w statystykach liczeni są osobno ;)
5. Święty
Cieszą się, ale myślę, że jak emocje opadną to przyjdzie czas na refleksje i na pytanie "czemu nie 1"...
6. Skoczek130
Dla nich ten wynik jest sukcesem. I tak osiągnęli więcej, niż "powinni"... ;]
7. Esotar
Wielkie gratulacje, paradoksalnie mają silniki Ferrari. Jak widać pakiet ważniejszy od jednostki napędowej. :)
8. 21focus
2. ULTR93 stawiam litra Finlandi temu kto pierwszą 3 trafił :)
9. Jahar
Perez pojechał świetny wyścig jednak nie zasłużył na zwycięstwo. Spalił się dojeżdżając do Alonso. Samochód coraz częściej się ślizgał i stąd komunikat od inżyniera o spokoju. Nie dał by rady Alonso, który bronił się bardzo dobrze. Jakby jednak nie patrzeć to Perez w przeciętnym samochodzie pokazał, że ma coś. Utalentowany to zawodnik i z pewnością powinien mieć aspiracje by jeździć dla najlepszych. Jego występy są na wysokim poziomie i jest to kandydat nr1 do Ferrari. Mam satysfakcję dzisiaj gdyż w tamtym sezonie również go widziałem u czerwonych a on to potwierdza:)
10. jack22
Perez, wara od fotela w Ferrari. Wszyscy wiemy że jest on zaklepany dla Roberta!!!
11. inwerno
myślę, że inżynier Pereza przekazując mu informację żeby nie szarżował rozproszył go. Perez stracił koncentrację i popełnił błąd. Sądzę, że gdyby nie było informacji z zespołu Perez wygrałby. Psychika jest niezwykle ważna w tym sporcie, a tu zespól dość destrukcyjnie wpłynął na psychikę
12. pz0
Checo był nieco wolniejszy w trzecim sektorze od Fernando i stąd miał problemy z wyprzedzeniem, nie słuchał inżyniera, nieco się podpalił i wyleciał. Perez zaprzepaścił szansę na zwycięstwo znacznie wcześniej, bo na 40 okrążeniu. To było ostatnie okrążenie na którym mógł zmienić opony na gładkie. Furmanka Saubera w tym roku nie wygląda na wolną. Na dokładkę wydaje się że ta konstrukcja jest wyjątkowo delikatna dla opon. Nie zdziwi mnie jeżeli w tym roku jeszcze nie raz zapudłują.
Oby tylko Perez nie trafił do Ferrari. Jakoś przy Alonso każdy jest sprowadzony do poziomu podnóżka, jedyny który mu się postawił to Hamilton i dobrze na tym Lewis wyszedł.
@ 1. pawlak3 - zdecydowanie nie można mówić że Sauber i BMW-Sauber to ten sam zespół. Kubica zdobył wtedy podium dla BMW. Dla Saubera to chyba z 10 lat temu i bodaj Heidfeld, nie pamiętam dokładnie.
13. atomic
6@ "więcej niż powinni" widzę żal z powodu "palucha",który jak wystartował tak dojechał
kluczowym dla pereza momentem był zjazd na pierwszym okrążeniu .nie wiem ,kto zadecydował o tej zmianie ale jeżeli perez to pełen szacun bo jechał w czołówce a mimo to potrafił podjąć dobrą decyzję.
swoją drogą dziwie się ,że żaden z wolniejszych teamów nie wystawił na starcie chociaż jednego kierowcy z pełnymi deszczówkami-mogliby nieżle namieszać w środku stawki.
perez pokazuje ,że razem z bolidem są grożni a zastanawiam się czy alonso miał jeszcze zapas prędkości nad perezem i go nie podkręcał co doprowadziło do popełnienia błędu.
wygląda na to ,że wożenie się w tym roku w pierwszej piątce może nie wystarczyć na mistrza bo młodzież daje radę ,
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz