komentarze
  • 16. Justyna19
    • 2011-05-31 17:46:43
    • *.dynamic.mm.pl

    Lewis i tak cie uwielbiam;*

  • 17. masabitumiczna
    • 2011-05-31 17:48:04
    • *.net.pulawy.pl

    @2. AndrzejOpolski - co tu gościu piszesz? jaka świetna forma skoro za nią przeprasza... ze mną możesz się nie zgadzać, ale Ty zdajesz się polemizować z Lewisem...

  • 18. wiesiek30
    • 2011-05-31 18:06:07
    • *.biznes.mm.pl

    no fajny jest Hamilton, robi zadymę jest ciekawie itp..., tylko co jak zacznie kasować auto Kubicy, też będziecie tacy happy?

  • 19. fanAlonso=pziom
    • 2011-05-31 18:41:41
    • *.rzeszow.mm.pl

    ciekawy jestem jak by na te słowa zareagował wykrywacz kłamstw

  • 20. AndrzejOpolski
    • 2011-05-31 18:51:59
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    17. masabitumiczna: nie polemizuję z Hamiltonem bo do polemiki potrzebna jest wymiana zdań między adwersarzami a nie sądzę aby do tego doszło. Co najwyżej Lewis może podyskutować o swojej formie z Fernando Alonso, który stawiał go jako realnego pretendenta do pp podczas ostatniego wyścigu co dowodzi, że miał odmienne zdanie niż Lewis. Zatem skieruj swoje zdziwienie pod adresem Alonso i zarzuć mu brak rozeznania w tej kwestji... gościu.

  • 21. devious
    • 2011-05-31 19:05:54
    • *.nplay.net.pl

    @AndrzejOpolski

    "forma świetna tylko szczęścia zabrakło" - pękam ze śmiechu :)

    jakby tak Vettel zakwalifikował się po błędzie na 9 pozycji a w wyścigu w szalony sposób atakował rywali i bardzo szczęśliwie dojechał jednak do mety na 6 miejscu - to by wszyscy go "jechali" jaki to on nie jest słaby ale ma farta...

    a tutaj odwrotnie - Lewis zaliczył FATALNY weekend ale miał masę, naprawdę masę szczęścia, że nie rozwalił skrzydła w kontakcie z Massą, nie zderzył się z Maldonado ani Schumacherem i przede wszystkim - kiedy ALG zniszczył mu tył - to pojawiła się czerwona flaga i mechanicy mogli naprawić bolid (gdyby był tylko SC to Lewis by musiał skończyć wyścig bo dostałby czarną flagę ja jazdę uszkodzonym bolidem)

    do tego - pamiętajmy - że przed czerwoną flagą Vettel był już tuż-tuż za Lewisem i gdyby zdążył go ZDUBLOWAĆ (co jest normalne, że jest się dublowanym jak się zalicza genialny weekend ;p) to Lewis nie byłby na mecie 6sty bo miałby "kółko" w plecy...


    no ale tak - lepiej napisać, że Lewis zaliczył genialne (ale pechowe - bo popełnił błąd) kwalifikacje a potem genialny wyścig (w którym miał dużo szczęścia, ze nie został zdublowany i że w ogóle dojechał do mety)

    serio czasami zaślepienie "fanbojów" niektórych kierowców wprawia mnie w osłupienie ;)

  • 22. AndrzejOpolski
    • 2011-05-31 19:35:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    21. devious: mnie natomiast szokuje brak zrozumienia języka polskiego przez niektórych Polaków. Napisałem "Forma Hamiltona w Monaco była świetna...". Zaakcentuję specjalnie dla ciebie "FORMA Hamiltona". I nic poza tym. Nie pisałem, że "zaliczył genialne (...) kwalifikacje a potem genialny wyścig" czy "genialny weekend". To twoje słowa a nie moje ("genialne" te twoje monosłowie). Więc co ma piernik do wiatraka? Zamiast pękać ze śmiechu włącz mózg, przeanalizuj słowa z mojego postu i się do nich odnieś albo nie. I tak mi się widzi, że "pękanie ze śmiechu" w twoim wykonaniu jest zwykłym rżeniem matoła.

  • 23. lukaas67
    • 2011-05-31 20:00:56
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    21. devious

    "serio czasami zaślepienie "fanbojów" niektórych kierowców wprawia mnie w osłupienie ;)"

    zapewne fan vettela ;D

  • 24. Ananas
    • 2011-05-31 21:03:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Miejsca Lewisa Hamiltona w klasyfikacjach generalnych mistrzostw podczas kariery w F1:
    Sezon 2007: 2. miejsce
    Sezon 2008: 1. miejsce
    Sezon 2009: 5. miejsce
    Sezon 2010: 4. miejsce
    Sezon 2011: 2. miejsce (sezon trwa)

  • 25. Jakusa
    • 2011-05-31 22:11:29
    • *.ip.netia.com.pl

    Hehe, gdyby nie Hamilton to by wszyscy pisali jakie te wyścigi są nudne. Popieram jego styl jazdy, agresywny i bez kompromisów, Senna jeździł podobnie, jak wypowiadali się jego rywale podczas ataku dawał im opcje, albo odpuścisz albo dojdzie do kontaktu. Senne uważa się teraz za największego w historii.

  • 26. marcus-m
    • 2011-05-31 22:31:26
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Dobrze że sie przyznał do błędu , chociaż to już i tak nie pomoże innym jesli chodzi o punkty.

  • 27. marcus-m
    • 2011-05-31 22:32:30
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Swoją drogą to wole hamiltona niz np witalija hehe

  • 28. Haziaj
    • 2011-05-31 22:44:13
    • *.77.0.126

    Ale o co te przepyachanki ? Przecież nie od dziś wiadomo, że narodowa cecha Polaków to hipokryzja. Czyli i tu komentarze nie odbiegają od średniej krajowej ;) Hamilton to pajac i tego nawet najlepsi spece od wizerunku nie zmienią choć usilnie próbowali. A, że dzięki niemu mamy kolorowo w formule 1 to już inna sprawa. Ja zawsze mu kibicuję żeby wyciął jakiś numer i nie ukończył wyścigu ;) W Monaco miał fart. Ukończył.

  • 29. masabitumiczna
    • 2011-05-31 22:54:04
    • *.net.pulawy.pl

    Drogi Andrzeju :
    -"pp podczas ostatniego wyścigu" - co?
    -"Forma Hamiltona w Monaco była świetna..."AO vs "Chciałbym przeprosić za moją formę w ostatni weekend" LH - długo się będziesz przy tym upierał?

  • 30. AndrzejOpolski
    • 2011-05-31 23:22:54
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton has now followed up with a string of four Twitter messages, posted from his iPhone at 9:40pm BST on Monday:

    "Hey guys. I wanted to apologise 4 last weekends performance & also my comments after, I never meant to offend no1. I would also like to say thank u 2 everyone on here, 4 their positive messages & also 2 the angry messages. I can respect them both."

  • 31. AndrzejOpolski
    • 2011-05-31 23:32:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    29. masabitumiczna

    Nie jestem dla ciebie ani "drogi" ani "Andrzeju". Mam swój nick. Nie jesteśmy i nie będziemy kumplami. Masz moje stanowisko w pości nr 20 i to wszystko co mam ci do powiedzenia.

    A co dokładnie napisał Hamilton to sobie przeczytaj w poście nr 30.

  • 32. AndrzejOpolski
    • 2011-06-01 00:08:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A ha, zapomniałem, że ty jesteś "masabitumiczna" i może "no habla ingles". Sprawdź w słowniku ang-pol co znaczy słowo "performance".

  • 33. jar188
    • 2011-06-01 00:08:40
    • *.dynamic.chello.pl

    @AndrzejOpolski , Mylisz pojęcia, forma to nie to samo co dobre tempo. Na dobrą formę składa się więcej rzeczy niż tylko dobre tempo,kwalifikacje,koncentracja,błędy no i cała reszta, te pierwszy trzy rzecz wymieniłem celowo bo właśnie tego Hamiltonowi zabrakło w ten weekend. Więc jeżeli ktoś kto psuje kwalifikacje, traci pozycję na starcie, doprowadza do dwóch kraks ma świetną formę, to co powiedzieć o Alonso czy Buttonie?

    A słowa, że Hamilton nie miał szczęścia w ten weekend wołają o pomstę do nieba, bo czego jak czego ale szczęścia to miał aż za dużo.

  • 34. Cwirs
    • 2011-06-01 00:31:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton to zwykly pajac. Dlaczego ? wystarczy wpisac w youtube hamilton massa 2011 i przebadac 2 link od gory. BEZCZELNIE wepchal sie Massie na wewn, gdzie kazdy przed tym nawrotem zjezdza na prawo i tnie, to samo robi 3 gosci przed Massa wyraznie to widac, zreszta taki tam obiera sie tor. Ktos gdzies pisal, ze to wina Massy, tak, On ma sie ogladac gdzie jedzie ktos inny i odsuwac sie na bok, ludzie dajcie spokoj. Hamilton jak byl narwany, tak jest nadal. Sfrustrowany startem z odleglej pozycji panoszy sie i robi co chce. I nie piszcie, ze jezdzi agresywnie, bo prawdziwy wojownik. Ok, ale k.... gdzie sie pcha tam gdzie moze tylko popsuc innemu wyscig ??

  • 35. tommomas
    • 2011-06-01 09:10:05
    • *.160.117.243

    "Chciałbym przeprosić za moją formę w ostatni weekend...". haha cały czas się śmieję, tak śmiesznego tłumaczenia i wpisu na formula1 nie czytałem dawno

    "Chciałbym podziękować wszystkim tutaj za ich pozytywne wiadomości a także te złe. Respektuję obie" aha tjjjjaaa


    "Do Massy i Maldonado, z całym szacunkiem przepraszam jeżeli was obraziłem. Obaj jesteście wspaniałymi kierowcami, których wysoko cenię. Dla moich byłych i nowych fanów, życzę Wam tylko miłości i szczęścia. Nich Bóg będzie z Wami." nie lubie go ale te tłumaczenia poprawiły mi chumor, baaatdzo :D

    przeprasza za weekend?! za to jak jeździł, za wynik? ehhh gdyby nie Ali G HAM był by nadal biały...

    nie rób tak i nie przepraszaj, po prostu

  • 36. beltzaboob
    • 2011-06-01 11:31:13
    • *.play-internet.pl

    @3. jar188-10/10:)))))
    @. AndrzejOpolski-mimo całej mojej sympatii do zespołu McLarena trudno mi się zgodzić do końca z opinią o świetnej formie Lewisa. To był świertny pokaz walki natomiast był to też pokaz, że powołam się na słowa kol.@Marti(niechaj będzie pozdrowiona)"małpiego rozumu"(bez aluzji broń mnie Boże). Wyrażę moje zdanie, bo jak mniemam, Panie Andrzeju Wielce Szanowny, jesteśmy fanami jednej ekipy, na temat jej kierowców.. Czysta szybkość Lewisa połączona z niezwykłą walecznością byłyby idealnie wypełnione i definitywnie skończone, gdyby posiadał choć połowę wyścigowej mądrości Jensa.
    I odwrotnie....
    Drobna uwaga - nie wiem, czy kiedykolwiek uraziłem Pana zwracając się doń Panie Andrzeju, ale naraża się pan na sformułowania typu "drogi itd" jako że jest pan jednym z nielicznych, których nick jest imieniem i nazwiskiem (być może tożsamym z miejscem pochodzenia i być może zupełnie fikcyjnym - nie wnikam, nie interesuje mnie to), ale zwrot "drogi Andrzeju" ma w sobie dużą dawkę protekcjonalności ale pozostaje zwrotem do nicku a przynajmniej jego części. Ja zwykłem pisać "dziarmolu" i kolega dziarmolbiss jakoś nigdy piekiełka o to nie robi....
    Przepraszam za uwagi pozamerytoryczne ale taka moja natura, że pieprzę głupoty i nijak nie potrafie się powstrzymać.
    Jak Lewis przed atakowaniem;)))
    Pozdrawiam!

  • 37. atomic
    • 2011-06-01 13:42:36
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @36 "gdyby posiadał choć połowę wyścigowej mądrości jensa" to nie byłby już ten sam hamilton ,chłopak w tym sezonie musi dobrze zwierać pośladki żeby mieć wynik i próbować walczyć z vettelem . to dlatego jest ostry na torze i dobrze . sędziowie też go nie oszczędzają ,jak kiedyś, więc nie ma tak łatwo. widać ,że chłopak chce ,więc ryzykuje nawet kosztem kolizji .
    @ AndrzejOpolski :miło wiedzieć ,że drogi kolega Andrzej jest w dobrej formie jak dawniej bywało .bez urazy za drogi kolega Andrzej.

  • 38. devious
    • 2011-06-01 14:22:25
    • *.nplay.net.pl

    @22
    Chłopie jak już odnosisz się do rozumienia słowa pisanego w języku polskim to może sam zacznij też rozumieć... odnosiłem się głównie do zwrotu "szczęścia zabrakło" i z tego powodu się śmiałem... a wpisy o "genialnym weekendzie" to była ironia i odnosiła się do wszystkich komentujących a nie tylko Ciebie - co podkreśliłem pisząc w liczbie mnogiej - nie jesteś pępkiem świata...

    W ogóle szkoda mi czasu na takie bezsensowne polemiki z zaślepionymi fanami danego kierowcy czy zespołu bo zwyczajnie takim ludziom brakuje obiektywizmu i na czarne będą mówić białe choćby ktoś przypalał ich żelazem - ale tym razem postanowiłem się wysilić bo z Twoich i twoich protagonistów wypowiedzi wynika ni mniej ni więcej, że Hamilton zaliczył świetny weekend i do PP i pewnego zwycięstwa zabrakło tylko... szczęścia... to równie dobrze mogę napisać, że forma dowolnego kierowcy była świetna ale zabrakło mu szczęścia - bo Webberowi słabo wymienili opony, bo Heidfeld musiał startować z 16 pola, bo coś tam - każdy znajdzie jakąś wymówkę słabszego miejsca na mecie...

    Ja lubię oglądać Hamiltona w akcji i cieszę się, że jest ktoś taki w stawce - walczak, który nigdy nie odpuszcza, lubi wyprzedzać, ma ściganie we krwi. Trzeba jednak pamiętać, że choć Lewis robi dużo dobrego dla F1 bo jego jazda jest agresywna i przyciąga uwagę to niestety nie jest to chodzący ideał... Jego formę można opisać sinusoidą - raz jest lepiej raz jest gorzej i akurat weekend w Monako to był ten dołek: beznadziejne kwalifikacje, kiepski start, 3 kolizje, 1 świetne wyprzedzenie, dosyć szczęśliwe 6 miejsce... Jak to jest świetna forma to jak określić innych kierowców? Równie dobrze możemy napisać, ze Pietrow był w Monako w świetnej formie ale mu szczęścia zabrakło - zakwalifikował się blisko Lewisa i w wyścigu jechał tuż za nim - i w zasadzie miał więcej pecha niż Lewis bo nie dojechał...

    A matoła to nie skomentuję - nie będę się zniżał do tego poziomu ;)

    @23
    ja fanem Vettela dobre sobie - do czego to doszło :) To, że go nie lubię nie oznacza jednak, że mam być zaślepiony nienawiścią do tego chłopaka, co jest w Polsce całkiem popularne - klapki na oczy i jedziemy wszystkich myślących inaczej od matołów ;) Po prostu zauważyłem, że gdyby to nielubiany Vettel zajął w Monako 9 miejsce w qual a potem szczęśliwie 6 w wyścigu to 90% ludzi by go niszczyło i nazywało cienkim - zaś Lewis po takim występie po prostu "nie miał szczęścia" - po prostu bawi mnie taki brak obiektywizmu :)

  • 39. beltzaboob
    • 2011-06-01 15:11:44
    • *.play-internet.pl

    37. atomic - no też prawda, pkt dla Ciebie...;)

  • 40. beltzaboob
    • 2011-06-01 15:26:20
    • *.play-internet.pl

    Ale dodam, że MacDonaldo mógł odpuścić....był to przejaw tego, o czym piszę powyżej. Ale fakt, że w tej sytuacji kalkulacja wyklucza często walkę. Z resztą, już pod wątkiem o karze 20s wyraziłem swoje poparcie dla Lewisa mimo nie najlepszego, zgódźmy się, występu afrobrytyjczyka. Trochę zimnej krwi byle nie kosztem tego, co w nim cenimy najbardziej - wyjątkowej woli walki, zadziorności i szybkości. A że mu ogłady brakuje poza torem, to już nie ma związku.

  • 41. gerber
    • 2011-06-01 16:10:23
    • *.home.aster.pl

    38. devious
    nie musisz dawać tak spektakularnych wyjaśnień i tak ponad 90% osób się z Tobą zgadza. Natomiast osoba z nickiem AndrzejOpolski to taki Andrzej Lepper tego serwisu dla którego zawsze czarne będzie białe, dlatego nie warto się wdawać w dyskusje bo to bez sensu. Na temat McLarena oraz Hamiltona zawsze będzie wypowiadał się pochlebnie, bez znaczenia czy zrobili dobrze czy źle. Albo to jest zaślepienie zespołem, albo zaślepienie własną osobą (chęć zwrócenia na siebie uwagi). Pozdrawiam

  • 42. atomic
    • 2011-06-01 16:17:44
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    @40 tak jak piszesz zarówno maldo jak i massa mieli zapewne informacje ,że lewis ostro napiera i będą musieli na niego uważać . ten tor , jak żaden inny , pozwala na obronę pozycji nawet wolniejszemu zawodnikowi , wystarczy trzymać optymalny tor jazdy ,a przed zakrętem zjechać delikatnie do wew. dodatkowo spowolnić gościa w zakręcie i szybko odjechać z zakrętu/ maldo i massa ,niestety dla nich, nie upilnowali się a lewis to wykorzystał / vettel bronił i wygrał. myślę ,że hamilton tak łatwo by mu nie odpuścił ./ ło ale teorie walnąłem /

  • 43. tasm.dis
    • 2011-06-02 00:14:45
    • *.toya.net.pl

    Heh zapewne ktoś mu doradził coby tak napisał. Osobiście jestem przekonany że HAM to egoistyczny dupek z kompleksami ale coraz bardziej lubię go oglądać za kierownicą. Ja wiem że jakbym był kierowcą to zapewne by mnie wnerwiał ale fajnie się ogląda jak ktoś się wciska na 6'stce i wyprzedza nie bacząc na możliwość utraty części pakietu aerodynamicznego.

  • 44. masabitumiczna
    • 2011-06-02 11:03:33
    • *.net.pulawy.pl

    @32 "performance" - Ma wiele znaczeń, najlepiej pasującym tutaj jest "wydajność", którą w naszym języku łatwo zmienić na "formę". Trochę podszkoliłem się z angielskiego podczas ostatniego pobytu w Australii.
    pozdrawiam (tym razem nie drogi) AndrzejuOpolski

  • 45. AndrzejOpolski
    • 2011-06-02 21:37:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    44. masabitumiczna: rozumiem, że z Australii leci się dłuuuugo to człowiek potrafi w takim czasie wiele zapomnieć. "Wydajność" odnośnie do np. człowieka to przecież "working capacity" lub ew. "efficiency". A "performance", za którą przepraszał Lewis to nic innego jak "występ", "wykonanie" czy ew. "przedstawienie". Gdyby tak do Hamiltona przyłożyć słowo "wydajność" to nie ma co się jemu dziwić, że poruszył sprawę rasizmu bo za to faktycznie powinien przepraszać "Kunta Kinte".

  • 46. dziarmol@biss
    • 2011-06-04 07:44:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    33. jar188 O ile rzadko się zgadzamy albo i nawet nigdy ;-)) o tyle w tym wpisie ująłeś mnie celnością argumentów ;-)) pozd.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo