Hamilton: do Chin jadę po zwycięstwo
Zespół McLaren w Malezji udowodnił, że zarówno w kwalifikacjach, jak i wyścigu może stanowić realne zagrożenie dla Red Bulla. Po wyścigu o GP Malezji kierowcy mają mieszane odczucia, jednak obaj liczą, że za tydzień w Szanghaju będą mogli pokazać jeszcze raz potencjał MP4-26.„To był niezwykle zachęcający weekend dla nas. Dobrze jest wyjeżdżać ze sporą ilością punktów w mistrzostwach- wszyscy w zespole wykonali świetną robotę i powinniśmy być z siebie dumni.”
„W dzisiejszym wyścigu chodziło o dbanie o opony. W drodze na pola startowe, celowo zdjąłem trochę kąta ze skrzydła, co było błędem, gdyż miałem olbrzymią podsterowność na pierwszym przejeździe, co wpłynęło także na tylne opony. Miałem zły balans.”
„Po każdym pit stopie, zwiększałem docisk z przodu a moje tempo było coraz lepsze. Ostatecznie, twarde opony pracowały bardzo dobrze. Wiedziałem, że Lewis miał problem na jednym ze swoich postojów i że będę mógł wyjechać przed nim, ale moje tempo i tak było bardzo dobre. To było wspaniałe popołudnie.”
„Na ostatnich okrążeniach zespół powiedział mi żeby uważać na opony, ale goniłem Sebastiana jak tylko mogłem- niemniej to było za mało.”
„Wszyscy powinniśmy być bardzo zadowoleni z tego, że mamy dobry i mocny pakiet. Nadal uważam, że nie wyciskamy z niego wszystkiego- liczę jednak, że w Chinach się to zmieni i że Lewis i ja będziemy mieli wspaniałe wyścigi.”
Lewis Hamilton
„Dzisiaj był jeden z tych dni. Nigdy nie można być zadowolonym po starcie z drugiego pola i finiszu na siódmym miejscu, ale takie są wyścigi. Musimy przyjąć ten policzek i iść dalej.”
„Na starcie, byłem po zewnętrznej dochodząc do pierwszego zakrętu, zostałem ściśnięty i ciężko było bronić się nie ryzykując uderzenia w Jensona lub Nicka. Potem, w trakcie wyścigu, moje opony zaczęły tracić tempo; zatrzymaliśmy się wcześniej niż optymalnie i ostatecznie skończyły nam się opony. Liczyłem, że dojadę do mety na używanym zestawie twardych opon, ale nie udało się, wiec musieliśmy zatrzymać się jeszcze raz pod sam koniec wyścigu.”
„Było wiele czynników, które utrudniły to popołudnie: opóźnienie na pit stopie, pogoń innych bolidów, gdy próbowałem oszczędzać opony i uderzenie Fernando. Sądzę, że podjechał nieco zbyt blisko i gdy wcisnął gaz dotknął mnie skrzydłem i uszkodził podłogę mojego bolidu. Nie wiem ile siły dociskającej straciłem.”
„To nie był najwspanialszy dzień, ale do Chin jadę po zwycięstwo; nie mogę się tego doczekać.”
komentarze
1. Heat3eat
Tak bywa Lewis :)
2. dnb
"Sądzę, że podjechał nieco zbyt blisko i gdy wcisnął gaz dotknął mnie skrzydłem i uszkodził podłogę mojego bolidu." EEeeee że jak!? w podłogę!? ja widziałem, że prawą tylną oponę. No, ale ja to tylko widziałem z tv, więc nie wiem za dobrze.
3. norbertinho
takie są wyścig Lewis :P Swoja drogą zaskoczeniem było dla mnie to ze nie potrafił wyprzedzić HEI mimo iż korzystał z DRS, no ale widac, że Renówki z KERSEM są szybkie na prostych.
Button świetny wyścig, równe tempo, zasłużone podium
4. Senna_olk
Czyli sytuacja się wyjaśniła, kto zawinił w starciu.
5. damiansport2
Brawo HAMilton heheeheh wrocil do swojej dawnej formy czyli glupich bledow i powodowania kolizji tak trzymaj. poki co to on moze vettelowi czyscic szybki wbolidziie bo klasa mu nie dorownuje i charakterem zaco dziaij zostal ukarany.
6. atoman
5. damiansport2
Gdzie Hamilton popełnił dzisiaj głupi błąd?
To, że miał słabe tempo z powodu opon albo bronił się przez Alonso, to głupi błąd?
Popatrz na Vettela popełniającego błąd za błędem w 2010, czy nawet w 2009.
Vettel nie umie wyprzedzać. Spokojnie wygrywa tylko wtedy, gdy jest pierwszy.
Hamilton natomiast ma w sobie wiele chęci do walki i wyprzedzania. Za to go cenię.
Trzymam kciuki za McLarena w Chinach !
7. KaTe
5. damiansport2 he he he póki co to lecz się na nogi,bo niestety na głowę za późno...
8. fanAlonso=pziom
4 taaaaa jasne ...
9. McLfan
Tak, Wiesz lepiej od Alonso. Żenada, żenada...
10. Ilona
6. atoman - Vettel też ma chęci, chyba nawet większe ;] Dajcie mu kogoś z przodu to będzie wyprzedzał !
11. atoman
W każdym razie tempo McLarena jest dobre, na poziome RBR. Jak to dobrze, że oni potrafią się tak uzupełniać. Jak jeden jest dalej, to drugi na podium. Mam nadzieję, że Jenson przedłuży kontrakt do 2013, bo przydaje się bardzo w zespole. A Lewis... czekam na rewanż w Chinach ;)
12. atoman
10. Ilona
Niby Vettel się zmienił. Chciałbym zobaczyć, czy jest już w stanie wyprzedzić kogoś na starcie, bo szczerze mówiąc, nie jestem do końca przekonany... Buttona w Belgii czy Webbera w Turcji nie umiał...
13. konradosf1
Vettel umie wyprzedzać tylko wtedy kiedy ma przed sobą dublowanego kierowcę. Posiadając wiele szybszy bolid i przemknąć na prostej czy w szybkim łuku każdy potrafi. jednak do walki ramię w ramię VET się nie nadaje. Ja liczę tylko że Hamiltonowi i Buttonowi poszczęści się bardziej w Szanghaju juz za tydzień
14. Senna_olk
5. damiansport2
Patrzcie ludzie - troll :)
Ja też nie widziałem nic poza wyjazdem spowodowanym zużytymi oponami :)
15. omeprazen
wszyscy kierowcy jada do Chin po zwycięstwo
16. R90
Rok temu Mclaren był bardzo mocny w Chinach, ze swoim F-ductem łykali każdego na tej długiej prostej. W tym roku nie ma kanału F ale maja za to dobry Kers i ruchome skrzydło, więc jeśli Redbull nie upora się w tydzień z Kersem to jest szansa, że nie będziemy oglądać tego sztywnego wskazującego palca na mecie GP Chin..
17. modafi
Lewis, uważaj tylko na żwir!
18. kedar9315
2.
wydaje mi się ze ALO zahaczył trochę o dyfuzor HAM ale nie jestem na 100% pewny ;)
19. leo_
Nie życzę Vettelowi zwycięstw, ale wydaje mi się, że trochę dojrzał i się uspokoił. W każdym razie, tak się wydaje, póki ma dobre auto. Trzeba by go rzeczywiście przetestować- znaczy się dać mu gorszy bolid. A Hamilton? Niby zmądrzał, błędów tez jakby mniej popełnia, ale stylu jazdy tak do końca nie zmienił. W tym sezonie może mieć ciężko, i w tym względzie widzę większą szansę dla Buttona. Bo jednak generalnie, to Hamilton jest szybszy. W każdym razie, w Chinach życzę obu MacLarenom pokonania Vettela. Mógłby się do tego jeszcze dołączyć Weber...
20. Arko123
Znowu podłoga. Troche szkoda.
21. Pawekn
@ 15. Zgadzam się, a HRT jedzie tylko po to żeby dojechać do mety. Jeśli ich to zadowala to niech tak trzymają, a osobiście kibicuje Tonio, bo jest dobrym keirowcą i mam nadzieję, że na koniec sezony zobaczymy bolid HRT przed TL i MVR. ;]
22. dnb
16. R90 i obyś miał rację, bo jeszcze biednemu Vetell'owi zesztywnieje ten palec na zawsze i kapa na maxa, amputacja :D
23. MaCieQ
Zazwyczaj po takiej pewności siebie, Lewis w następnym GP odwałał maniany i nie kończył wyścigów, bądź na dalszej pozycji, powodzenia ;]
24. MaCieQ
bądź kończył wyścig*
25. cwirus92
mimo że kibicuje całym sercem RBR i kierowcom z tego zespołu, to uwielbiam jazdę BUT i HAM : ) tak perfekcyjnie się uzupełniają, z jednej strony Button który jeździ spokojnie i dowozi punkty a z drugiej Hamilton który nigdy nie szczędzi nam emocji, na dodatek czy z lepszym KERSem czy w różnicy w bolidach świetnie to wychodzi.
26. andy_chow
W zeszłym roku Vettel startując ze "środka" 3-5 miał problemy z wyprzedzaniem.Z niecierpliwością czekam na jego start w tym roku z takiej pozycji i chyba wkrótce się przekonam czy coś się zmieniło
27. Taiyou
Podczas konferencji prasowej zabawnie Button powiedział o LRPG:
... then I heard an almighty racket down the outside and (turns to Heidfeld) what shall we call you now?
NH: Lotus Renault GP.
JB: ...it was the two Lotus Renault GPs. They had an amazing start, but also the guys did a great job into Turn One
Czyli:
I wtedy usłyszałem potężny ryk/rakietę po zewnętrznej i (zwraca się do Heidfelda) jak się zespół teraz nazywa?
NH: Lotus Renault GP
JB:.. i to były dwa bolidy Lotu Renault GP. Mieli fantastyczny start, ale też świetnie się zachowali w pierwszym zakręcie"
28. Vaire
Ludzie: "Vettel wyprzedzi tylko zdublowanego" itd.
Przecież wyprzedzał - w Australii Buttona, tutaj Massę. Co, ma może specjalnie kogoś przepuścić? Przypomnijmy też może np. Silverstone w zeszłym roku, Seb zaliczył tam ładny awans. Aczkolwiek specyfika bolidu nie ułatwia wyprzedzania - jest słaby na prostych, świetny w szybkich zakrętach, rządzi na Hungaro i w Catalunyi - a czy nie tam są beznadziejne wyścigi? Na przykład w STR, gdzie miał silnik Ferrari a nie słabe, choć oszczędne Renault, awansował w wyścigu, radził sobie dobrze z wyprzedzaniem, przypomnijmy choćby omal nie pozbawienie tytułu Lewisa w Brazylii.
6.atoman - no proszę, pokaż ten błąd za błędem. Bo ja to widzę trzy błędy: Turcja, Węgry, Belgia. Alonso więcej robił, tylko mniej widowiskowych i rzucających się w oczy. Nie mówiąc już o Webberze.
Cwirus92 - 100 % racji, McLaren ma duet idealny, błyskotliwy Hamilton i solidny Button, któremu w zwyczajnych warunkach nie zagrozi, ale gdy ma problemy, jak dzisiaj - zje opony, popełni błąd - dowiezie sporo punktów. Lepiej nie mogli się ustawić.
29. koziu
5 - Obejrz sobie wyscig GP Chin 2010. Zobaczysz czy Lewis jest dobrym kierowca.
30. arassF1
mimo wszystko trzymam kciuki, dajmy już odpocząć Vettelowi...
31. nijo
VAMOS LEWIS, VAMOS McLAREN!
32. atoman
28. Vaire
Turcja, Węgry, UK, Niemcy, Belgia - masa głupich błędów. Korea, Australia, Bahrajn - awarie(możliwe, że z powodu kierowcy, bo Webber tak się nie psuł). Nikt nie zaprzeczy, że Vettel w RB6 powinien zapewnić sobie tytuł w 2010 szybciej, niż Button w 2009...
33. jar188
@32. atoman, Nie przesadzaj, wymieniłeś raptem 4 GP w których Vettel popełnił błędy (by może było ich więcej) traktuj na równi wszystkich kierowców i dodaj resztę kierowców która w co najmniej 4 GP również popełniła mniejsze lub większe błędy a lista będzie dłuuuuuuuuuuga, dodaj do tego jeszcze fakt, że Vettel jest bardzo młodym a co za tym idzie gorącogłowym kierowcą.
Nie chcę tutaj na siłę bronić Vettela bo i nie jestem jego specjalnym fanem ale opinie na jego temat często wynikają z emocji a nie racjonalnej oceny jego talentu, bo ten z całą pewnością posiada.
34. atoman
33. jar188
Wymieniłem 5 GP. To po pierwsze.
Po drugie to w 2010 z czołówki jedynie Hamilton miał 3x retired. W żadnym przypadku nie wyelimował nikogo innego z wyścigu oprócz siebie. A Vettel? Button w Belgii, zabranie 1 bądź 2 miejsca Webberowi. Wcześniej eliminował z wyścigu m.in Webbera na Fuji i Kubicę w Australli.
Kontakt jego z kimś oznacza kolizję. Tak było od 2007 za czasów STR i tak było w 2010. Nie wiadomo, jak jest teraz, ale może wkrótce się okaże, że Vettel, w przeciwieństwie do Hamiltona, nie umie wyprzedzać. Taka jest prawda...
35. jar188
@34. atoman , Hamilton na początku też robił bardzo głupie błędy a i w dodatku przez swoje zachowanie nie tylko był nie lubiany ale wręcz linczowany po każdym wyścigu na tym forum i popatrz jak nagle się wszytko zmieniło, błędów głupich popełnia mało a i ludzie zaczęli go cenić (w tym również ja) za styl jazdy.
Co do tego wyprzedzania to niedługo faktycznie może się okazać jak to jest naprawdę z Vettelem, bo póki co to czyste spekulacje.
36. atoman
@35. jar188
Nie mówię, że Hamilton nie popełniał błędów.
Każdy zmienia swój styl wraz z doświadczeniem.
Przydałoby się w końcu zobaczyć Vettela wyprzedzającego kogoś. Jeśli zacznie wyprzedzać tak jak Hamilton nas do tego przyzwyczaił , to czapki z głów. Na razie jednak tego nie pokazuje, a to co pokazał wcześniej, to rzecz wręcz odwrotna.
37. Vaire
Atomanie, liczysz takie błędy jak słaby start? No jeśli tak, to w sumie ciężko mi polemizować, bo nie pamiętam aż tak dobrze startów, słabych qualów, uślizgów itd. wszystkich kierowców z czołówki. Pamiętam dobrze, że Webber miał też kilka słabych startów. Jeśli chodzi o UK, to też tylko winę widzę w starcie, przy którym dał się objechać Webberowi, bo dalej Hamilton rozwalił mu oponę. I w tamtym wyścigu Vettel WYPRZEDZIŁ kilku kierowców. Tak samo, jakbyś tego nie zauważył, w ostatnich dwóch GP wyprzedził dwa bolidy z czołówki - Buttona i Massę. No przykro mi, ale nikogo więcej przed nim nie było. Więcej wyprzedzającego Vettela można było poza tym zobaczyć w Toro Rosso, które w przeciwieństwie do RBR miało mocny silnik Ferrari, dobre prędkości na prostych. Gdzie najbardziej zyskuje RBR? W szybkich zakrętach, których pełne są tak trudne do wyprzedzania i nudne tory, jak Hungaro czy Catalunya, gdzie Red Bull ma największą przewagę.
Jak na razie Sebastianowi co najmniej od Japonii zeszłego sezonu nic nie można zarzucić. Natomiast jak na razie w tym sezonie Hamilton zeżarł opony w ostatnim GP i zarobił karę, Alonso zaliczył słaby start i wpakował się w Hamiltona, Button ściął szykanę i głupio nie oddał pozycji, a Webber był po prostu wolniejszy i zużywał szybko opony. Choć jesli chodzi o niego akurat się wstrzymam, bo miał ponoć problemy z bolidem. Ja nie mam zamiaru oskarżać kierowców o ich awarie, może Vettel miał po prostu trochę pecha w zeszłym sezonie, tak jak teraz Mark (choć nie spowodowały one wycofania z wyścigu).
38. atoman
@37. Vaire
Vettel wyprzedził w tym sezonie Buttona, który z nim nie walczył, gdyż zapewne wiedział, czym to może grozić, oraz Massę który po prostu miał za słaby bolid.
A gdzie walka ramię w ramię z Webberem, Hamiltonem, Alonso?
To chcę zobaczyć...
Co do startu do GP Niemiec, to takiego braku wyobraźni nie widziałem u nikogo na starcie.
Słaby i wolny start może zdarzyć się każdemu, ale chyba nikt poważny na starcie nie SKRĘCA NA MAKSA W PRAWO (żeby przyblokować Alonso) i nie odsłania totalnie lewej strony toru.
Od Japonii nie można nic zarzucić, bo on nie ma z nikim kontaktu poza dublowanymi albo wspomnianym wcześniej Buttonem czy Massą.
W STR pamiętam jedynie dobrą jazdę Vettela od inauguracji STR3.
Wcześniej miał 'udany' start sezonu, który teraz sobie można powiedzieć...odrobił.
Tak czy siak niedługo pewnie McLareny dorwą Vettela i zobaczymy, kto ma rację...
A może nie tylko McLareny...
39. serduch1
Ciężko będzie dobry bolid zła taktyka
40. Skoczek130
Heh, tylko się nie przeliczcie panienki z Wloking... ;]
41. pjc
Chciałoby się rzec : do trzech razy sztuka.
Zobaczymy jak to będzie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz