Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany na sezon 2011
Napięcie przed pierwszym wyścigiem sezonu rośnie, a w padoku na torze Albert Park zaczyna być tłoczno. Redakcja serwisu Formuła 1 – Dziel Pasję przed rozpoczęciem pierwszego wyścigu sezonu chciałaby przypomnieć wszystkie najważniejsze zmiany jakie zostały uchwalone przez FIA na najbliższy rok.Wraz z końcem sezonu 2010 z F1 po 13 latach wycofała się japońska firma Bridgestone, którą zastąpiło włoskie Pirelli. Dla producenta opon spod Mediolanu to nie pierwszy kontakt z Formułą 1. Pirelli po raz ostatni dostarczało ogumienie dla ekip Formuły 1 w 1991 roku.
Wydawać się mogło, że szybsze zużywanie się opon, które powinno skutkować większą ilością pit stopów w trakcie sezonu nie sprzyja ograniczaniu ich ilości na weekend wyścigowy. FIA na sezon 2011 ograniczyła jednak dostępną dla każdego kierowcy liczbę zestawów opon na suchą nawierzchnię do 11 (wcześniej było to 14), zostawiając furtkę w postaci możliwości dostarczenia jednego dodatkowego zestawu ogumienia dla potrzeb testowych Pirelli.
Podobnie jak w ubiegłym roku na poszczególnych etapach weekendu wyścigowego zespoły będą zmuszone do oddania części opon FIA. I tak po każdym treningu będą musiały zwrócić po jednym zestawie opon, a w przypadku udostępnienia dodatkowego, 12 kompletu dostarczonego przez Pirelli przed trzecim treningiem także i ten zestaw będą musiały zwrócić.
FIA wprowadziła także dość drastyczne kary za nie dotrzymanie warunku wykorzystania obydwu dostępnych mieszanek w trakcie wyścigu. Jeżeli kierowca w normlanych warunkach nie dopełni tego wymogu zostanie wykluczony z wyników. Jeżeli wyścig zostanie przerwany i nie będzie mógł zostać już wznowiony, każdy kierowca, który nie wykorzystał obydwu mieszanek dostanie 30 sekund kary.
Kilka dni temu Pirelli ogłosiło sposób oznakowania poszczególnych opon, które w zależności od typu będą różniły się kolorem napisów na profilu opony. I tak klucz do rozszyfrowania typu ogumienia wygląda następująco: deszczówki- pomarańczowe, przejściówki- jasny niebieski, super-miękkie- czerwony; miękkie- żółty, średnie- biały, twarde- srebrny.
Ruchome tylne skrzydło
FIA chcąc zadbać o widowisko na torach F1 postanowiła wraz z zespołami F1 w sezonie 2011 wykonać eksperyment z ruchomym tylnym skrzydłem. W sezonie 2009 próby z ruchomym przednim skrzydłem, które miało mieć podobne zadanie spaliły na panewce. W tym roku wydaje się jednak, że problemem mogą okazać się narzekania kierowców, którzy będą mieli wyjątkowo dużo pracy w kokpicie.
Na każdym torze FIA wyznaczy dwie strefy: pomiarową i wyprzedzania. Kierowca będzie w trakcie wyścigu mógł aktywować tylne skrzydło (zmniejszyć opór aerodynamiczny) jedynie w strefie wyprzedzania pod warunkiem poruszania się w strefie pomiarowej w odległości mniejszej niż 1 sekunda za rywalem. Strefa pomiarowa z reguły będzie zlokalizowana przed zakrętem poprzedzającym prostą, na której będzie strefa wyprzedzania. Strefa wyprzedzania według pierwotnych założeń FIA ma mieć długość 600 metrów od punktu hamowania przed zakrętem następującym po prostej.
W trakcie treningów i sesji kwalifikacyjnej używanie tylnego skrzydła nie jest ograniczone, co wzbudza protesty kierowców, którzy oprócz ruchomego skrzydła muszą w sezonie 2011 obsługiwać także system KERS.
Zakaz stosowania F-duct i podwójnych dyfuzorów
Wraz z wprowadzeniem ruchomego tylnego skrzydła, FIA zakazała stosować nowinki wymyślonej w ubiegłym roku przez inżynierów McLarena, czyli słynnego już F-ductu. Używanie kontrowersyjnych niegdyś podwójnych i potrójnych dyfuzorów także zostało zakazane w regulaminie na sezon 2011.
KERS
System odzyskiwania energii kinetycznej w Formule 1 pojawił się po raz pierwszy w sezonie 2009. Nie wszystkie ekipy z niego wtedy korzystały, a do końca sezonu w jego wykorzystywaniu wytrwały jedynie McLaren i Ferrari. W sezonie 2010 ekipy podjęły dżentelmeńską umowę i postanowiły mimo możliwości nie korzystać z systemu w ogóle, gdyż nie był (i w sezonie 2011 także nie będzie) on obowiązkowy.
W sezonie 2011 KERS powraca w zasadzie w niezmienionym kształcie. Zmieniły się za to warunki jego użytkowania. Dwa lata temu w Formule 1 dozwolone było jeszcze tankowanie, a co za tym idzie bolidy miały mniejsze zbiorniki paliwa. Od sezonu 2010 ekipy muszą zapewnić odpowiednio duży zbiornik, aby pokonać dystans wyścigu bez zjazdu po paliwo. Ulokowanie dość dużego generatora [ang. MGU] i zestawu akumulatorów jest dla inżynierów w tym roku nie lada wyczynem, zwłaszcza jeżeli wszystko musi być odpowiednio chłodzone. Ze względu na brak miejsca ekipa Williamsa zrezygnowała z wdrożenia innowacyjnego, jak na F1, systemu KERS opartego na kole zamachowym.
Ważną zmianą w regulaminie na sezon 2011 w kontekście systemu KERS jest także podniesienie minimalnej wagi auta do 640 kg. Ma to poprawić sytuację cięższych kierowców, którzy wcześniej musieli dokonywać dość dużego kompromisu co do rozmieszczenia balastu, gdy używali ważącego około 30 kg KERS.
Skrzynie biegów
FIA sukcesywnie zwiększą okres używania przez ekipy niektórych podzespołów. Wśród nich znalazły się skrzynie biegów, które w sezonie 2011 będą musiały wytrzymać pięć, a nie jak do tej pory cztery weekendy wyścigowe.
Dodatkowe linki na kołach i panele bezpieczeństwa
W sezonie 2011 FIA nakazała zespołom zastosowanie przy kołach dodatkowej linki zabezpieczającej je przed urwaniem w razie awarii lub wypadku. Zmiana ta była zapewne wynikiem obserwacji wydarzeń na torze w sezonie 2010, w szczególności awarii STR5 Sebastiena Buemiego, do której doszło w trakcie weekendu o GP Chin na szybkiej prostej. Kierowcy z kolei otrzymają dodatkowe zabezpieczenie swoich nóg, które od sezonu 2011 mają chronić specjalne panele.
Powrót zasady 107 procent
Po dziewięciu latach nieobecności do Formuły 1 powraca dobrze znana zasada 107 procent. W myśl tego przepisu kierowca, który w Q1 nie osiągnie 107 % czasu najlepszego zawodnika (w Q1) nie zostanie dopuszczony do wyścigu. W pewnych okolicznościach, sędziwie mają jednak możliwość warunkowego dopuszczenia kierowcy do GP.
Samochód bezpieczeństwa
W sezonie 2011 dopracowane zostały przepisy dotyczące poruszania się za samochodem bezpieczeństwa. Po wyjechaniu na tor samochodu bezpieczeństwa kierowcy będą musieli utrzymywać prędkość wyliczaną na podstawie ich położenia (GPS) i podawaną na wyświetlaczu przez dwa okrążenia (do tej pory 1 okrążenie). W trakcie neutralizacji, FIA nie będzie także zamykać wyjazdu z alei serwisowej, ale zjechać na nią będą mogli jedynie kierowcy zmieniający koła.
Godzina policyjna
FIA dąży także do ograniczenia czasu pracy ekip przy bolidach w trakcie weekendów F1. Do tej pory zespoły mechaników mogły nawet całą noc pracować przy swoich autach. W tym roku personel obsługujący bolidy będzie miał zakaz pobytu na torze w godzinach od północy do 6 rano jeżeli trening następnego dnia zaczyna się o 10 i między 1 w nocy a 7 rano, gdy trening zaczyna się o 11. Każda ekipa będzie mogła w trakcie sezonu czterokrotnie odstąpić od tej reguły.
Kary
Stewardzi wyścigu będą mieli w sezonie 2011 większą moc sprawczą. FIA przyznała im większy zakres możliwych do nałożenia na kierowcę podczas weekendu kar. Teraz sędziowie będą mogli wykluczyć zawodnika z wyników lub nawet wykluczyć go z udziału w kolejnych wyścigach.
Team orders
Na koniec pozostawiliśmy kosmetyczną zmianę regulaminu, która kilka lat temu miała zmienić sposób pracy ekip, jednak jak się okazało był to tylko martwy przepis. Począwszy od sezonu 2011 z przepisów zniknął zapis zakazujący stosowania poleceń zespołowych.
komentarze
1. czajan101
Zmniejszenie liczby opon na weekend mimo ze pa słabsze... Głupota.
A przez to cale ruchome skrzydło zobaczymy kilka niebezpiecznych dzwonów i pewnie zostanie zabronione podczas sezonu.
2. fanAlonso=pziom
już niedługo się zacznie !
3. DarthG
żeby te wszystkie zmiany spamiętać, niedługo trzeba będzie mieć 3 fakultety... :/ durne przepisy i tzw "ekologia" powoli zabijają piękno tego sportu... :( byle do piątku, pozdr
4. głodny
No tak ,żeby było bezpiecznie i ekologicznie to kierowcy powinni się ścigac za sterami laptopa i to do tego zasilanego bateriami słonecznymi he he, nie jest tak źle , osobiście mi się nie podoba to tylne ruchome skrzydło i możliwość zjazdu do pitlane jak jest safetycar, przecież wtedy nie jada na max i opony spokojnie mogą wytrzymać te kilka dodatkowych okrążeń a tak jak zwykle wpadnie zgraja i będzie balagan, kolorowe opony na +, kers też się przyda, Już nie moge się doczekać niedzieli. Pozdrawiam.
5. zuzek
To ruchome tylne skrzydło to jest moim zdaniem jedna z największych głupot w tym sporcie plus obsługa KERSto będzie przypominać trochę jazdę po naszych drogach z taką różnicą że w F1 kierowca będzie skupiał się na obsłudze kierownicy i nie będzie patrzył na tor tak jak my zwracamy uwagę na ominięcie dziury w drodze odwracając uwagę od tego co dzieje się na tej drodze. Może to i głupie porównanie ale i jedno i drugie z bezpieczeństwem nie ma nic wspólnego. We wczesnych latach '90-tych nie było tylu udziwnień a wyścigi były nader atrakcyjne, może ktoś tam na górze się nad tym zastanowi. Poza tym kierowca swoją jazdą ma udowodnić że jest najlepszy a nie szybkością obsługi komputera pokładowego, bo jeszcze trochę a do F1 będą zatrudniać informatyków zamiast kierowców.
6. tsp
czy to jakiś polski parlamentarzysta tworzył te nowe przepisy :-)
może faktycznie lepiej odpalic jakąś symulacją komputerową, powiedzmy koło soboty wieczorem, a niedzielnym rankiem rozdajmy puchary i basta
jakie kary przewidziała FIA dla siebie, jeśli te wszystkie zmiany zawiodą tzn kierowcy i kibice będą niezadowoleni ????? SZOK
7. atomic
3 0 sekund kary. to mi się najbardziej podoba
8. Jaro75
Nie da się tego czytać.
Głupota goni głupotę ale to wina tego świata który dokładnie jak F1 idzie w kierunku syfu i gnoju i nic i nikt tego już nie zmieni.
9. schumi1
I jak ten sport ma byc widowiskowy jak przepisy pisza idioci ktorym nawet łopaty do ręki bym nie dał.Najpierw wymuszają na Pirelli aby opony mniej wytrzymywały a następnie ograniczają komplety zopon dla zespołów.Skrzydła powinni uzywac do woli a nie w jakiś chorych strefach,przy samochodzie jak jest taka potrzeba to powinni grzebać i 48h non stop a nie jakaś godzina policyjna.To jest jakiś debilizm.Ciekawe może w innych sportach tez powinno sie wyznaczac dni i godziny treningów,kiedy mozna przyspieszyć bieg lub gre itp absurdalne przepisy.Ten sport schodzi na psy i to jest smutne.
10. Niespokojny
Nie kumaty jakiś jestem, nie rozumiem - 'Strefa wyprzedzania według pierwotnych założeń FIA ma mieć długość 600 metrów od punktu hamowania przed zakrętem następującym po prostej.' ??? - prosta miała być strefą wyprzedzania, a tu 600m jest liczone, cytuję: 'od punktu hamowania przed zakrętem następującym po prostej.' ???
Poza tym - 'W sezonie 2011 KERS powraca w zasadzie w niezmienionym kształcie.' - co znaczy w zasadzie? i jaki w zasadzie jest ten kształt niezmieniony? - można byłoby przypomnieć!
11. pawel123
Dla jasności proszę mnie upewnić. Team orders są dozwolone z wyjątkiem poleceń, które będą miały bezpośredni wpływ na wynik uzyskany przez zespół. Tak? A jakie TO nie mają wpływu na wynik? Jak zespół "powie" kierowco X1 przepuść kierowcę X2, to na metę wjadą najpierw X2 a potem X1 i to nie będzie wpływ na wynik? Szczególnie pod koniec sezonu kiedy będzie się walczyło o punkty dla majstra...
12. jacekdk
Zastanowialem sie czy tutaj cos napisac od siebie ....
Zmiany napewno byly potrzebne, nie podoba mi sie kiedy nowe pomysly bede doprowadzaly do tego czy sa one w odpowiedni sposob wykorzystywane- czy w odpowiednim momencie kierowca przycisnal przycisk? - czy jechal 1sek za drugim kierowca ? Technika moze byc fascynujaca ale jak jest jej za duzo to nie bedziemy ogladali rywalizacji kierowcoa tylkok inzynierow przed monitorami.
Moze Robert zmieni zdanie i przejdze do rajdao w 100%, ma duzo czasu zeby sie zastanowic nad tym wszystkim, moze oprucz jednego MONEY !! ;)
13. do_dyska
zmiany zmianami, ale trzeba wyciągać prawidłowe wnioski
w praniu wyjdzie stosowanie nowinek
ale jak wspomniał "głodny" na czas wyjazdu SC aleja serwisowa powinna być zamknięta
jeszcze FIA nie ogarnia, że chodzi o bezpieczeństwo ludzi, nie tylko kierowców?
pozdrawiam
14. wiktor.f1.r31
Jak dla mnie niektóre te zasady są beznadziejne. Dajmy na to zasadę neutralizacji. Podczas gdy na torze jest Samochód Bezpieczeństwa aleja serwisowa powinna być zamknięta, bo i tak nie tankuje się paliwa, a ci co zjadą zyskują nad tymi co nie zjadą, mało w tym ciekawości.
15. grzegorz0812
witam
nie czytałem artykułu w całości ale nie rzuciło mi się w oczy by zmieniły się ograniczenia na silnik a ściślej mówiąc maksymalne obroty z 19 tyś. na 12 tyś. czyżby to jeszcze nie w tym roku???
16. Łukasz.
Team Orders był, jest i będzie :P Tego się nie uniknie. A co do opon to według mnie głupota, żeby ograniczać. Zastanawia mnie tylko fakt pracy nad bolidem. Jak ktoś zniszczy bolid w trakcie kwalifikacji to zespół moze mieć ciężko, ale zobaczymy. Do piątku !!! :)
17. jasiek15
juz w piatek ; D
18. hana
"FIA przyznała im większy zakres możliwych do nałożenia na kierowcę podczas weekendu kar..." no na bank...niktorzy sa nietykalni, np. taki Hamilton ile razy uniknal kary? konczylo to sie na reprymendzie... a nieraz naprawde sobie zasluzyl... ale a innymi tez bywa podobnie: starsza karami a potem zespoly sie odwoluja i po karze.
19. Tilion
Marudzicie. Wszyscy. Akurat tegoroczne przepisy to krok w dobrą stronę, no może poza tym męczeniem kierowcy dodatkowymi przyciskami. Mi się nie podobały za bardzo wyścigi, gdzie wszyscy jechali na 1 pit stop, albo zjeżdżali na samym początku, zmieniali mieszankę na twardą i dojeżdżali do mety. KERS i ruchome skrzydło to sposoby na zróżnicowanie prędkości stawki w różnych odcinkach toru - czyli uatrakcyjnienie wyścigu. Problem będzie za rok/dwa jak wprowadzą wspomnianą przez kogoś redukcję obrotów silnika i pozbawienie F1 charakterystycznego dźwięku...
20. kondzio81
Pomysł na następny sezon ze sztucznym deszczem jest też fajny. Ja bym poszedł trochę dalej - a jakby tak cały tor zamrozić i bolidy postawić na oponach z kolcami a do SC założyć pług śnieżny???!!!!!!!!! Każde zmiany w przepisach z punktu widzenia władz F1 mają uatrakcyjniać wyścigi a dzieje się zupełnie odwrotnie. ŻENADA.
P.s. Będzie transmisja treningów na żywo? Bo noie wiem czy się zrywać o 2.30
21. zenobi29
Wydawałoby się , że powyższe zmiany w regulaminie powinny i w zasadzie miały uatrakcyjnić wyścigi.
Niestety wydaje mi się , że jednak FIA uzyska całkowicie odmienny skutek.
Formuła 1 staje się co raz bardziej skomplikowana i niezrozumiała dla normalnych kibiców a tym samym i nudna. Obawiam się , że najbardziej rozemocjonowani będą członkowie FIA i nikt poza tym.
Owszem. Czekam na rozpoczęcie sezonu z niecierpliwością. Ale jak czytam te wszystkie wymysły , to już jestem wściekły i zniechęcony. I tak się dzieje co roku.
FIA zarzyna Formułę....niestety:/
22. fullbzikaaa
Strefa wyprzedzania, chwila gdzie można użyć ruchomego tylnego skrzydła pod warunkiem, że w strefie pomiaru jest max. 1 sekundę za poprzedzającym Go autkiem. Prawda, że inteligentnie brzmi? Widać komuś było mało tej inteligencji i dołożył jeszcze ograniczenie 600m. To, opóźnień w do hamowaniu już nie będzie? Taki nie pisany zakaz? Stewardzi za to, będą mogli więcej po cyganić w ramach rekompensaty. Toczenie kulki i rzucanie jej na odległość, to też podobno sport. Równie mało inteligentny, ale przynajmniej przy nim nikt nie kręci i nie oszukuje.
23. fullbzikaaa
Szkoda, że autorzy zapisu o strefie wyprzedzania, a zwłaszcza o dystansie i czasie w jakim ma być i może być wykonany, nie wypróbowali wcześniej podczas testów np. w trakcie seksu. Ten punkt wyhamowania sprawdziłby się zapewne w technice tzw. wyskakiwania. W tym zakresie, może i byłby nawet z tego powodu sukces. Drastyczny spadek ilości niechcianych ciąż na przykład. Równie inteligętnie. Mógłbym z powodzeniem tworzyć dla F1 przepisy. Czekam na ofertę pracy, panowie stewardzi.
24. kaniuss
POLSZMAT nie zapuści na żywo I treningu !!!!!!!!!!
Jak nie było takiej komercji to puszczali o 3 nad ranem na żywo, a teraz nie bo reklamy słabo pójdą .... Co za pajace....
25. kondzio81
a o której leci replay I treningu?
26. maxi900
od treningów jest przekaz w necie... trochę tnie.. czasem przerwie ale na treningi wystarczy... i mogę w (w normalnych godzinach) oglądać je w robocie a TV tam nie mam ;)
27. Tilion
Ze strefą wyprzedzania nie jest to wbrew pozorom tak skomplikowane - fakt, gdy czytałem o tym pierwszy raz wydawało się zawiłe i jednocześnie głupie. Ale na dobrą sprawę miałem okazję poczytać o tym w paru pismach i w sumie nie jest to takie złe. Zobaczycie, okaże się to proste i przyjemne po paru wyścigach
28. ryan27
Ruchome tylne skrzydlo i strefa wyprzedzania to wedlug mnie strzal w dziesiatke. Nie bedzie teraz sytuacji, ze jakis wolniejszy kierowca blokuje szybszego. Sami wiecie jak wyglada F1. Przy takich predkosciach i zaawansowaniu technologicznemu, czasami po prostu nie ma mozliwosci wyprzedzenia. Jesli doswiadczony kierowca jedzie przed drugim doswiadczonym kierowca i ten drugi ma bolid szybszy o 0.2, 0.3 na okrazeniu to bedziemu bardzo trudno wyprzedzic tego pierwszego. Na dodatek jesli jego auto jest ustawione typowo pod zakrety a auto marudera pod proste to jest jeszcze wieksza lipa. Wiadomo, ze w F1 na zakretach praktycznie nie da sie wyprzedzac. Wiec taki maruder sukcesywnie moze blokowac nawet lepszego kierowce w lepszym bolidzie. Nie wiem jak wam ale mi bardziej zalezy, zeby wygrywal ten kto jest najlepszy a nie ten kto mial najwiecej szczescia. Bo wystarczy, ze po zmianie opon wyjedziemy w zlym miejscu i juz tracimy mase czasu.
Druga sprawa to walka w czolowce. Jesli roznica czasow czolowych bolidow jest mala to w zaleznosci od okrazenia, nie ma czasami sensu cisnac na hama, zeby dogonic tego 1 czy 2. Nawet jak sie takiego dogoni, to wez go wyprzedz :D. Teraz dzieki nowym przepisom praktycznie zawsze bedzie sie oplacalo walczyc. Jadac za bolidem ponizej 1s kierowcy maja dodatkowe mozliwosci, ktore umozliwiaja wyprzedzenie delikwenta.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz