Senna: Heidfeld to dobry wybór
Bruno Senna, rezerwowy kierowca zespołu Renault przyznał, że zatrudnienie Nicka Heidfelda na czas nieobecności Roberta Kubicy to dobry wybór.„Zespół szukał doświadczonego gościa, aby zastąpić głównego kierowcę w zespole. Pośród wszystkich opcji, Heidfeld był najbardziej logicznym wyborem, ponieważ ma ponad 10 lat doświadczeń w F1, rozwijał także opony Pirelli”.
Senna jest świadom swojej roli w zespole:
„Jestem zadowolony z szansy testów, jaką otrzymałem w Jerez. W tym roku chciałbym pomóc zespołowi tak bardzo, jak będę tylko mógł”.
komentarze
1. Gieniu16
Bruno ale pewien niedosyt i tak jest no nie?wiesz,szanuje cie ale geny po Ayrtonie to jednak nie wszystko ;).do f1 dostal sie tylko dzieki nazwisku i wg mojego odczucia troche zbeszczescil je pn starsi kibice wiedza ile znaczylo to nazwisko w sporcie....a tu taki przecietniak.
A co do niemiaszka to wg mnie dobry wybor z racji ze pracowali razem z kubica w BMW i poniekad maja napewno podobne sugestie na temat prowadzenia bolidu
2. atomic
a co masz chłopcze powiedzieć . nazwisko i ustawianie wyścigów to twoja domena .
3. Gieniu16
..... a jak wiemy bolid byl przygotowany pod kubice a Nick jest przyzwyczajony jezdzic z ustawieniami pod Kubka...Robercie wracaj szybko
4. beltzaboob
Nuda...
Proponuję:
Wybór Heitfelda ta najbardziej idiotyczna opcja, jaką mogłem sobie wyobrazic. Bullier się chyba z ch.na łby pozamieniał. Kolo 10 lat spędził w F1 i g...pokazał. Naprawde nie rozumiem tego posunięcia ze strony zespołu. Chłopaków chba Jezus opuscił
Testy w Jerez były nudne, całe szczęście, że w przyczepie miałem playa i DVD.
W tym sezonie zamierzam pobimbać i zrobić kilka kółek, żeby nie stracić dobrej renomy w prasie kolorowej i nie zapomnieć tych wszystkich kolorowych guzików na kierownicy. Poza tym udzielę na pewno kilku wywiadów
5. black_fox
Mowcie co chcecie ale bardzo sympatyczny jest bruno i wie gdzie jego miejsce juz wczesniej mowil ze raczej nie ma szans na miejsce roberta :) Szacuneczek
6. Gieniu16
Sorki ze sie tak rozpisalem,ale snuje przypuszczenia dlaczego Nick osiagnal taki dobry czas...Przeciez on testowal gumy razem z pirelkami i ma pewna przewage nad innymi kierowcami,moze i tez ma informacje odpowiednie ktore zdobyl od Firmy pirelli i teraz przekaze je Renowce i beda lepsi przez to,kto wie :)
7. noke54
4. beltzaboob a kto według ciebie miałby jeździć zamiast Kubicy? Superszybki De la Rosa, albo Liuzzi, po którym tak naprawdę nie wiadomo czego się spodziewać (facet jeździ dość nierówno). No tak, LR ma jeszcze czterech rezerwowych kierowców, więc pewnie najlepszą opcją byłby Fauzy.
8. tomass
Wiadomość o wyborze Haidfelda jeszcze bardziej przyśpieszy proces rehabilitacji Roberta i niemówcie że nie.
9. atomic
5@ "ostatnio" nie wiedział gdzie jego miejsce
10. beltzaboob
@7.noke54 - żartowałem. Powiedział co miał powiedzieć. W sumie prawdę powiedział (może z tą przydatnością dla zespołu się trochę zagalopował...;). Do historii F1 te słowa nie przejdą więc zaproponowałem wersję nieco zmienioną. I to wszystko.
11. noke54
beltzaboob ale geniusz ze mnie, nie zrozumiałem twojego wpisu :) Teraz przeczytałem go jeszcze raz i trochę wyszedłem na idiotę z tą swoją odpowiedzią. Nie patrzcie na post nr 7 :)
12. Taiyou
Ludzie przestańcie już pisać że slaby i wogóle, bo niby jak miał się wykazać? Jeżdząc w HRT? Ja tam nie wiem, ale mam wrażenie, że żaden z nawet bardzo dobrych zawodników w takim bolidzie robiłby za czerwoną latarnie..
13. Jarek fan F1
Zawsze mówiłem, że Heifeld jest dobrym kierowcą. Może nie najlepszym, ale jak bolid będzie konkurencyjny, to będzie w czubie. Boję się, że będzie za dobry. Wszystko zależy od bolidu.
14. racingfan
Narzekamy i narzekamy, ze Haidfeld jest zły i słaby,
ale nalezy spojrzec na to tzreźwo i powiedziec, ze dla Lotusa w tej sytuacji jest on najlepsza opcja,
nikt z pozostałych wymienianych kandydatów nie jest az tak dobry jak on,
zespół chce walczyc o mistrzostwo i nie ma sie co dziwic ze go wzieli,
bo wiedza na co go stac - jest szybki i taka jest prawda
oczywiście nie porównujmy do Roberta bo to inna klasa,
ale uwazam ze jak na ten czas i na taki układ w F1 jaki jest teraz nie było lepszego kandydata na miejsce Roberta.
A moze sie później opkazać, że jak Kubica wroci a Piertow bedzie tak jezdził jak rok temu
to mogą zostawic Nicka i Roberta i to by nawet nie było złe rozwiązanie , jezeli chodzi o zespół.
Kase juz maja od Protona, wiec pare milionów z Rosji ich nie ratuje jak rok temu,
wiec moze byc róznie, kazdy scenariusz jest mozliwy,
wszystko zalezy kiedy Robert wroci do scigania.
15. Matysss
Senna powiedział co wiedział :P a raczej co musiał powiedzieć .. na pewno prywatni e powiedziałby że chętnie wskoczyłby do bolidu Roberta.. z reszta niedługo przed cholernym wypadkiem Roberta , powiedział że jest w zespole po to żeby w razie gdyby Robert złamał nogę - zająć jego miejsce.... druga rzecz EB chętnie posadziłby Sennę ale lobby sponsorskie nie do końca wierzy w umiejętności Bruno.. nawiasem mówiąc w bolidzie HRT nawet Robert niewiele by osiągnął
16. roberttc
nie lubię Heitfelda ale w sytuacji w jakiej znalazło się LRGP myślę, że ten wybór jest chyba najsłuszniejszy. być może gdyby Luzzi znalazł się w bolidzie renault też by pokazał klasę, tego nie wiemy..wiemy tylko że ubiegły sezon jednak przegrał z Suttilem i w tej fazie sezonu szefostwo musi opierać się na konkretach, a nie przypuszczeniach... a haidfelt.. no cóż, gdy nie będzie objeżdżany przez młodego, tak jak w BMW, a wszystko na to wskazuje, może będzie mniej sfrustrowany i coś tam pokaże...zacznie zajmować się w końcu sobą, a nie kolegą z zespołu.. Pietrow, dla którego ten sezon może być kluczowy, też poparł NH ale on oprócz innych powodów widzi także większą szansę na zaistnienie u boku NH niż Roberta, z którym przegrał 19:1. Ciekawe tylko jak zachowa się nick gdy będzie bankiet za 5 czy 6 miejsce VP, a on za trzecie dostanie pochwałę.. i jeszcze jedno-wybór NH poparł również vettel, a ktoś w jednym z wcześniejszych artykułów to skomentował, że "LRGP posłuchało SV i zatrudniło haidfelda"... ludzie:):):):):):):)znów się ubawiłem
17. Sasilton
niech sie nie poddaje
pietrov często sie rozbija to kto wie?
18. Matysss
życzmy LRGP jak najlepszych wyników i czekamy spokojnie na Roberta... a NH i VP cisnąć cisnąć R31 do bólu!!!!!
19. Jaro75
16. roberttc
"LRGP posłuchało SV i zatrudniło haidfelda"... ludzie:):):):):):):)znów się ubawiłem"
Nie wiesz kto tak napisał ??!! :))
Mi ręce opadły i nie tylko :-)) ja to zoabczyłem.
20. roberttc
19. Jaro75
no właśnie poszukałem i znalazłem..ale jakoś nick mi nic nie mówi
21. Jaro75
Za chwilę "gorące usta" powiedzą - Pić Red Bulla i koniec :))
To tak na rozluzowanie atmosfery.
Powiem tak.Ciągle każdy pisze tutaj że to najlepszy wybór na LR.Pewnie tak ale tutaj chodzi o coś innego.Wielu tutaj włącznie ze mną jest dla Roberta a więc podchodzimy do tematu emocjonlanie.I niech nikt się nie dziwi.
Ja od 1994 roku nie miałem komu kibicować i pewnie gdyby nie Robert takiego by nie było.Ale jest mój kochany Robert i jemu kibicuję bo ma ten magnez w sobie :))
Czyli druga osoba w moim życiu która mnie do siebie przekonała.
Tak wiec zrozumcie Nas że tak jest z nami iż jedna cześć makówki wie że to najlepszy wybór na LR ale druga połowa jebie tą pierwszą ostro i wygrywa niestety wyraznie stąd takie wpisy a takie niezadowoloenie że ten frajer siedzi w bolidzie Roberta.
W sumie tyle.Nie ma co pisać więcej.
P.S.
Postaram się dopingować wyjątkowo Pietrova.A dlaczego to jasne... :-))
Sami widzicie że ta połowa makówy wygrywa wyraznie z rązsądkiem :)) hihi
Pozdrawiam.
22. Jaro75
20. roberttc
Są różne wersje na temat tego Nicka...
Może to sam Vettel ? haha
Pozdr.
23. aygor82
Witam Fanow F1. Kariere Heidfelda moza okreslic jako smutna. Gdy ponad 10 lat temu zadebiutowal w w nieistniejacym juz Prost Peugeot wielu ekspertow wrozylu mu swietlana przyszlosc. Niestety, Quick Nick nie spelnil oczekiwan i zamiast wymarzonego Cocpitu w jednej z TOP TEAMOW pozostaly mu do wyboru tylko zespolu z Middlefieldu, jak Sauber,Jordan... Ponoc wybitnego kierowce mozna rozpoznac po tym jak operuje bolidem ze sredniej polki.. Przypominam, ze Kubica juz w swoim 3 wyscigu wjechal na 3 miejsce podium w na torze Monza, Vettel wygral ten wyscig 2 lata pozniej na Torro Rosso, a Alonso w swoim 1 sezonie dla nieistniejacego juz zespolu MInardi, ktory byl wowczas odpowiednikiem HRT zaskoczyl wszystkich expertow walczac czesto bolidem tak niskiej klasy w middlefieldzie. Quick Nick tez mial swoje przeblyski. Niestety nigdy nie wystarczylo to do zwyciestwa. Miejsca na podium byly, pole position tez. Zabraklo tylko nieco szczescia i moim zdaniem talentu jaki posiada Kubica , Vettel i Alonso. Ci 3 kierowcy potrafia tak zkalibrowac bolid pod swoj styl jazdy, ze czynia je wyscigowkami zdolnymi do zwyciestw. Nickowi trzeba taki bolid podstawic pod nos. Coz, mam jednak nadzieje, ze bedzie godnie reprezentowal bolid Renault, w ktory caly TEAM LOTUS RENAULT i Robert Kubica wlozyli tyle pracy. WIN NICK, WIN!!!
24. roberttc
22. Jaro75
ha ha ha..dobre...to już się domyślam...ha ha ha
25. beltzaboob
@ 11. noke54 -spoko, luz. Powinienem po prawdzie dać cudzysłów.;))
26. sever
ŁUBU-DUBU NIECH ŻYJE NAM SZEF NASZEGO TEAMU NIECH ŻYJE NAM-TO JA MÓWIEM BRUNO SENNA
27. GrzesB
No dobra - zazwyczaj nie udzielam się w tematach mocno kontrowersyjnych, ale tym razem napiszę co mi rozsądek podpowiada, zaznaczając na początku, że Nicka jakoś nie bardzo lubię. Otóż drodzy fani F1 - Nick to jedyny wybór dla LR - jest jedynym solidnym i wolnym kierowcą oprócz Kimiego. Kimi widać nie chciał jeździć dla Renaulta więc nie bardzo mieli wybór. Ci, którzy mówią, że NH będzie walczył o mistrza w fotelu Roberta - no cóż - Robert sam jest temu winien biorąc udział w rajdzie (nie oceniam jego startów - to jego sprawa). Pech chciał, że Kubek wylądował na bandzie ale to przecież nie Heidfeld go tam zepchnął - Kubica popełnił błąd z domieszką sporego pecha... Dla mnie F1 to świetna rozrywka, bez Roberta będzie trochę smutniej, no ale nie zapominajmy, że są inni kierowcy, którym można kibicować. Zobaczymy co pokaże Heidfeld i wtedy można dywagować co by było gdyby... ale to i tak nic nie zmieni - Robert sam podjął decyzję o starcie w rajdzie i to on poniesie tego konsekwencje. Czytam różne portale o F1 i większość "osobistości" wypowiada się, że starty były głupie i nieodpowiedzialne - no cóż - moim zdaniem ten człowiek sam sobie zapracował na swoją karierę i ma prawo decydować o sobie. Nikt więc nie powinien mówić o nieprofesjonaliźmie czy głupocie Roberta - to jego życie. Równie dobrze mógłby wysiąść z bolidu w trakcie wyścigu i olać F1... wtedy też byśmy mogli mówić o nieprofesjonaliźmie. To tak jakbym miał zakazane robić cokolwiek po pracy na co mam ochotę bo mogę złamać rękę czy nogę i następnego dnia nie zrobić tego co do mnie należy w ramach obowiązków służbowych... Niestety (pisałem na początku, że nie lubię Nicka) skorzysta na tym Heidfeld no ale to już tak naprawdę pretensje może mieć tylko Robert i tylko do siebie - my napewno nie powinniśmy mieć do nikogo pretensji!
28. mariusz-f1
21.Jaro75 - Nie wiesz komu kibicować, na czas (CHWILOWEJ) nieobecności Roberta :-)) ? Ja przynajmniej ten problem mam z głowy, he he. A co do tematu kUbicowania w Lotusie, to z "dwojga złego" i to bez dwóch zdań niech będzie.... Pietrow, a co :-) A już tak całkiem na serio, to popieram twój post nr 21 w 101%
Pozdrawiam :-)
29. fan_od1989r
@1. święta racja. Ayrtonowi Sennie nikt jeszcze nie dorównał i nie dorówna.
30. Skoczek130
@beltzaboob - właśnie te 10 lat doświadczenia, o którym piszesz, zadecydowało o wyborze. Wynika to z tego, że Nick posiada ogromne doświadczenie. Bruno ze swoim jednym sezonem startów, w dodatku w wyjątkowo kiepskim pojeździe, nie mógł się nawet co łudzić, tak więc poparł tę decyzję. Jeżeli bolid pozwoli, Heidfeld to wykorzysta i będzie w czołówce! Nie jest kierowcą kalibru Roberta, ale jest najlepszym możliwym wyborem dla LRGP (z tych, które miał do dyspozycji). To solidny i na prawdę dobry kierowca! No ale jeżeli ktoś posiada swoje subiektywne zdanie na temat Niemca, uwarunkowane narodowością oraz nienajlepszymi (według mediów) relacjami pomiędzy nim, a Robertem, raczej się nieprzetłumaczy. Pozdro! ;)
31. aygor82
Polecam Ayrton Senna tribute by top Gear na jutubie.
32. aygor82
Wiadomo jest , ze media przedstawiaja relacje Kubica_heidfeld w niekorzystnym dla Niemca swietle. To , ze nie sa przyjaciolmi nie robi z nich wrogow. Heidfeld to dobry kierowca, z doswiadczeniem wyscigowym. A kibicowac bede Schumiemu.
33. Sebo76
Uważam, że powinni również przetestować możliwości C. Klien'a.Wydaje mi się, że w konkurencyjnym bolidzie pokazałby swoje umiejętności. Pamiętam, że kręcił na treningach w HRT czasy dużo lepsze od Senny. A Senna wcale nie wypadł najgorzej w przedsezonowych testach.
34. Ilona
16. roberttc- "LRGP posłuchało SV i zatrudniło haidfelda"... ludzie:):):):):):):)znów się ubawiłem"
Ja uważam, że jego opinia odegrała tu zdecydowanie kluczową rolą. Kierownictwo LRGP do końca wstrzymywało się z decyzją, żeby poznać zdanie Sebastiana. Zarekomendował Heidfelda, więc jego właśnie zatrudnili. :D
35. Ilona
Jeszcze można dodać, że to samo bylo przecież z di Restą... Seb powiedział, że chciałby go zobaczyć w f1 w tym sezonie i zatrudnili Paula w FI. Widać, kto ma 'wpływy' i z czyim zdaniem należy się liczyć, haha :D
36. beltzaboob
@26. sever - kierowca drugiej klasy:)))
A poza tym:
Nick: Trza było wspomnieć o musztardzie.
Bruno: Mam musztardę.
Bruno ma musztardę. Czy Nick umoczy w niej parówę. I czy parówa Nica jest w baraniej kiszce z DESY?
Wszystkiego dowiemy się z kolejnej porażającej i odkrywczej wypowiedzi Bruno Senny w następnym wywiadzie.
Przepraszam. Nie ie mogłem się powstrzymać.
.
37. mariusz-f1
34-35.Ilona - Nie rób z siebie..... wiesz co. Nic do ciebie nie mam, ale w "ostatnim czasie".... prowokujesz już, na całej linii.
38. Ilona
37. mariusz-f1 , wyluzuj, przecież żartowałam. Ech, no tak Polacy ...chyba jednak nigdy nie zasłyną z poczucia humoru..
39. sever
@36 Oby nie była to ostatnia paróweczka!
40. Marti
Bodaj po raz pierwszy zgadzam się z B. Senną :)
@4. beltzaboob :)
Nudzi się Tobie w pracy, albo masz ferie? ;)))
41. beltzaboob
@30. Skoczek130 - ale ja się z tym zgadzam. Przecież mam mikre pojęcie o realiach obowiązujących w F1. Albo ja Ciebie nie rozumiem, albo Ty mnie... Ja po prostu żartowałem. I wierz mi, że na ksenofobię reaguję furią w najczystszej postaci. Odsyłam do moich postów sprzed dwóch lat, kiedy to na niniejszym forum jako początkujący broniłem krasnala narażając się na wszelkiego rodzaju pomówienia łącznie z tym, że ja, Piast z Piasta, mam w herbie czarnego orła. Myślę, że nie posądzasz mnie o to, że słowa, które włożyłem w ramach przyciężkiego dowcipu w usta B.S. są zbieżne z moimi poglądami, bo to by znaczyło, że jak dotąd, nie czytałeś moich postów.
Zamotałem się. Przepraszam. Zmęczony jestem.
Pozdr;)
42. elin
28. mariusz-f1 - niech zgadnę ... ;-), komu będziesz kibicował w zdobyciu mistrza, w czasie rekonwalescencji Roberta ... Czy ten kierowca ma inicjały ... F. A. i jest Hiszpanem ... ;-)).
Pozdrówki :-)
Co do Heidfelda, to patrząc z perspektywy zespołu, Nick jest najlepszym z dostępnych kierowców na zastępstwo za Roberta.
Ale mam nadzieję, że jeszcze kiedyś swoją szansę w F1 dostanie Bruno Senna. Bo w takim zespole jak HRT bardzo ciężko było ocenić jakim naprawdę jest kierowcą ...
43. roberttc
34.-35 Ilona
he he napisz jeszcze coś to sie pośmiejemy, he he
44. mariusz-f1
42.elin - Celny strzał z tymi inicjałami, he he :-)) Co do Nicka, to zgadzam się, że lepszego kandydata na zastępstwo za Roberta, nie było. Szkoda tylko, że nazwisko Heidfeld działa na mnie jak czerwona płachta na.... Ale jakoś to przeżyje... chyba.
Pozdrówka ;-))
45. pipiaro
2. atomic .Co do nazwiska to się zgodzę ale proszę oświeć mnie o co chodzi z tym rzekomym ustawianiem wyścigów (i to w liczbie mnogiej)bo jakoś nie kojarzę.Nie chodziło Ci się przypadkiem o Nelsona Piquet Juniora?
46. beltzaboob
@Marti - ja już nie mam ferii. Tak od chyba 96r. A czy mi się nudzi? Ja "czuję nienasycenie tak potworne, że mi się mózg w kaszę gorącą zamienia" St. I. Witkiewicz. "Tumor Muzgowicz" Dramaty t, II w Wyd II popr. w opracowaniu Konstantego Puzyny. Warszawa 1976.
A co do Bruno, Fakt, powiedział prawdę. Mógłby mnie choć trochę zszokować i powiedzieć np., że ma w problemy z erekcją. Osobliwie ku wieczorowi... Nuda
To trzecie stadium przemęczenia tak się u mnie objawia.
W czwartym ostatnim zaczynam rymować.
Świńskie seksistowskie epigramaty przeważnie.... Ale finezyjne.
Po prawdzie martwi mnie ta cała zaistniała sytuacja z Robertem bardziej, niż byłbym w stanie przypuszczać. I tak odreagowuję.
Pozdrawiam.
47. pjc
@beltzaboob mnie tez martwi ta sytuacja. Do tego stopnia,ze jadac koleja w Italii w Chivasso moje mysli skrecily w strone Ligurii a reszta pojechala w strone Aosty.
Gdy wysiadlem juz przy domu, gapilem sie jak glupek na barierki przy naszej drodze.
(Sa dokladnie takie same jak ta, ktora wbila sie w samochod Roberta).
I wiesz co? Podziekowalem Bogu za to,ze maja te cholerne zagiecia na koncach bo gdyby ich nie bylo to reka bylaby ucieta albo Robert by z tego nie wyszedl.
Choc chyba w tym miejscu za bardzo koloryzuje.
Facet mial niebywale szczescie,ze zyje.
48. pjc
~ma niebywale szcescie ze przezyl.
Sorry.
49. elin
44. mariusz-f1 - no myślę, że strzał był celny ;-)). Zszokowałbyś mnie, jakby to był inny kierowca ;-)).
Nie ma wyjścia, Nick potwierdzony przez zespół. Trzeba się z tym pogodzić ... i przeżyć ;-). Zresztą może będziesz miał okazję, aby zmienić o nim zdanie na lepsze ;-).
Dziwnie ten sezon się ułożył ... I to przez jakiś podrzędny ( mało znaczący ) rajd oraz idiotyczną barierkę w niewłaściwym miejscu ... ;-/.
Ale, najgorsze już za nami - teraz będzie tylko lepiej ;-).
50. roberttc
49. elin
masz rację może będzie okazja zmienić o NH zdanie na lepsze...ale on teraz będzie walczył o utrzymanie fotela i coś mi mówi, że w sytuacji podbramkowej padnie z jego ust zdanie -"Nawet Robert by lepiej tego nie pojechał", ewentualnie -"Robert w takiej sytuacji też by nic nie potrafił zrobić"...odpukać..obym sie mylił
FORZA ROBERT....wracaj szybko i skończ nasze gdybania..
PS. mozaika dla Roberta na f1zone..dopiero 5900 ;(...fani Kubka, którzy jeszcze tego nie zrobili, przyłączcie sie
51. Marti
@46. beltzaboob - sorka, ale nie miałam na myśli poziomu Twojego komentarza - broń Boże. Jeśli dobrze pamiętam jesteś pedagogiem, wiec pomyślałam, że dzieciaki/młodzież Tobie podlegająca ma może obecnie ferie i stąd pomysł na wpis pod 4 :) mniejsza oto.
Błagam, tylko nie Witkacy! Od razu przypominają mnie się "Szewcy", jedna (obok "Wesela" Wyspiańskiego) z najgorszych lektur (moim zdaniem). Ponieważ dobitnie mnie się nie podobała, nie dałam rady przeczytać jej do końca. Na domiar złego jak na złość kochana polonistka właśnie z tej lektury porządnie nie mnie przetrzepała i bardzo musiałam się postarać, aby się nie zorientowała, żem zastrajkowała i od a do z przeczytała tylko streszczenie :)
Oj, nie będę wnikała w Twoje stadia przemęczenia :)
Myślisz, że mnie ta sytuacja nie martwi? Staram się nie dopuszczać czarnych myśli, wolę mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
@47. pjc - skieruj mnóstwo pozytywnych fluidów od nas w stronę Ligurii ;))
Nie koloryzujesz, ma niebywałe szczęście, że żyje. Niewiele brakowało, a mogło się to skończyć zupełnie inaczej...
@49. elin - apropos Nicka - już słyszę jakie herezje głosi Zientar w jego stronę, coś mi się zdaje, że niezłą propagandę będzie siał ;))
Pozdrawiam Was :)
52. elin
50. roberttc - to pewne, że Nick będzie się chciał pokazać z jak najlepszej strony. Dobra jazda oznacza dla niego szansę na angaż w którymś z zespołów na kolejny rok. Ale czy stanowi zagrożenie dla Roberta ... - raczej nie sądzę. 2011 miał być drugim sezonem Kubicy z Renault. Czyli, zespół już zdążył ( w 2010 ) dostatecznie poznać Roberta i jego umiejętości ... Dlatego nie uważam, aby teraz chcieli się pozbyć takiego kierowcy.
Zresztą Nick już w zeszłym sezonie zastąpił de la Rose w Sauberze ... A jednak Peter Sauber ( który przecież zna Niemca od wielu lat ) nie zaoferował jemu angażu na 2011, tylko wybrał znacznie mniej doświadczonego Kamui ...
Tak więc ..., bez paniki - będzie dobrze :-).
A to, że NH ewentualnie powie coś niezbyt pochlebnego o Robercie ... Pieklimy się za to, bo chodzi o naszego rodaka. Ale, tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia. Większość kierowców F1 tak mówi o swoich rywalach ( najczęściej zespołowych kolegach ), jednak takie gadki nie mają najmniejszego wpływu na opinie szefów teamów o zawodnikach. Oni wiedzą kto jakim jest kierowcą i na kogo warto postawić. A w tym konkretnym przypadku - zaczekać aż wróci do zdrowia :-).
53. elin
51. Marti - to pewne ;-). Oj nasłucha się człowiek w tym sezonie o Nicku ... ;-)). A później, nagle nasz kochany komentator będzie bardzo zdziwiony, dlaczego fani mają tak złe zdanie o tym kierowcy ...
Powiem szczerze, że nic mnie tak nie wnerwia u prowadzących studio Polsatu, jak kompletny brak obiektywizmu ( a czegoś takiego właśnie oczekuję po dziennikarzach ). Owszem, każdy ma swoje sympatie i antypatie ..., ale coś takiego można głosić jako osoba prywatna, a nie komentator na wizji ... ;-/.
Tak więc, ja prawdopodobnie w tym sezonie będę bojkotować studio Polsatu i oglądać samo GP ;-)). Co i tak nic nie pomoże, bo przez dwie godziny wyścigu nasłucham się tyle ..., że będę miała ochotę zrobić z telewizorem to co Montezemolo ;-)).
Pozdrowionka :-)
54. pjc
Marti skierowalem juz 4 dni temu.
W chwili obecnej plyna juz dobre wiadomosci ze szpitala.
Zrekonstruowano lokiec - bardzo skomplikowana byla to operacja.
Natomiast natrafilem na info sprzed dwoch dni gdzie Niki Lauda skrytykowal postepowanie Polaka.
Austriak stwierdzil,ze niepotrzebnie Robert ryzykuje swoj byt w F1 a przede wszystkim zycie, biorac udzial w rajdach.
55. Marti
@53. elin - mnie wnerwia u nich dokładnie to samo (szczególnie i głównie u pana Z.), dlatego studio widziałam ostatnio w sezonie 2009 :) cieszę się, że mam wybór i zamiast zientarzenia oglądam reportaże i wywiady.
Na szczęście pan Z. nie komentuje transmisji, więc Twój TV powinien się ostać ;) Chociaż obecny duet komentatorów też nie zachwyca energicznym i błyskotliwym komentarzem ;))
54. pjc - są osoby, które w dosadny sposób krytykują działalność rajdową Roberta (m.in. Lauda i Brundle). Można by dyskutować, czy mają prawo w tak jawny sposób go osądzać, krytykować i w jakim stopniu mają rację. Akurat Lauda słynie z takich dosadnych (nierzadko zmiennych) wypowiedzi, więc jego słowa mnie nie dziwią.
Ja co prawda do aktywności rajdowej Kubicy odnoszę się sceptycznie, lecz uważam, że nie mam prawa skrytykować go w tak otwarty sposób jak zrobił to np. Lauda.
56. REBELIANT
co do rozmowy komu kibicować liczę ze Hamilton znów pokaże jak sie prowadzi bolid
57. elin
55. Marti - bardzo dobre i trafione to określenie - zientarzenie ;-)) - idealnie pasuje do prowadzącego studio Polsatu ;-). Który niepotrzebnie stara się wprowadzić do takiego programy ... hm ... jak to nazwać ... " rodzinną atmosferę " (?) i zamiast rzetelnych faktów wygłasza swoje prywatne opinie.
Obecny duet komentatorów działa podobnie - marnie. Chociaż małym usprawiedliwieniem dla nich, może być konieczność komentowania GP ze studia, a nie bezpośrednio z toru F1.
Będzie ciężko " przetrawić " te ich wszystkie komentarze. Zwłaszcza teraz kiedy Nick zastępuje Roberta ... Ale i tak już tęsknię za rozpoczęciem sezonu ;-).
PS: Fajnie, że i tym razem mamy podobne zdanie :-).
Miłego weekendu życzę :-)
58. beltzaboob
@47. pjc - nie było mnie tu wczoraj, stąd spóźniona reakcja.
W pełni rozumiem Twoje odczucia. Kurde, odwykłem od tego, co zawsze było wpisane w algorytm tego sportu. Odwykłem od tak ciężkich wypadków, nie wspominając o śmierci. Przecież kokpit bolidu F1to jedno z najbezpieczniejszych miejsc w kosmosie. W rajdach ostatni tak fatalny wypadek pamiętam i Colina Ś.P, kiedy to w Focusie spadł ze skarpy i rozwalił se szczenę - miał ten śmieszny kask typu jet. Śmierć Burnsa (guz)czy wspomnianego szkota (helikopter) choć strasznie przeżyłem, były spowodowane przez czynniki pozasportowe. A tu nagle ta fatalna niedziela.... Ta barierka wbita na wylot...OJOM.... Odwykłem. A pzecież kiedyś kostucha była obecna na prawie każdym wyścigu. Clarc, Rindt, Giles, Ronnie, Ayrton... i wielu wielu innych. Potem, jak się pasjonowałem CARTAMI, pamiętam na żywo śmierć Grega Moora na superowalu w Homested i Gonzalo Rodrigueza na mojej ukochanej Lagunie. No i Moto GP i Katoh na Suzuce... Trochę tego było, ale przestało być normą.
Dlatego podzielam w pełni Twoje zdanie i w całym tym smutnym wydarzeniu dostrzegam to wielkie szczęście - nasz ziomek żyje i ma się coraz lepiej. Wiem, że sportowcy są ulepieni z innej gliny i wierzę, że Polak wróci szybciej niż się spodziewamy. Wierzę także, że nie straci nic z szybkości, jak przystało na mistrza i nie podzieli losu wspominanych wielokrotnie przez Ciebie Wertlingera i Salo. Wróci silniejszy. I tego się trzymam.
Pozdrawiam.
@Marti - z tymi feriami skleiłem za późno. Fakt, kończyły się jednak w Wielkopolsce chyba z tydzień temu. Ale ja już dawno przestałem mieć do czynienia z młodzieżą szkolną w szkole. Fakt, udzielam nauk, ale prywatnie, czasem zastępstwo jakieś, ale skupiam się raczej na nieco bardziej dochodowych, acz odległych od mojego wykształcenia zajęciach, czyli na winach... Co do Witkacego - szkoła nie spełnia swoich funkcji, jak więzienie. Już dawno zauważyłem, że bycie na liście lektur szkolnych oznacza dla pisarza śmierć. A przecież Szewcy to wspaniały, profetyczny dramat. Kawał prawdziwej literatury wykraczającej poza nasz polsko - mickiewiczowsko-romantyczny zaścianek. Jak Robert Kubica. Klasa światowa. Ale w towarzystwie Sienkiewiczów i Orzeszkowych każda literatura może obrzydnąć.
Sor za off top.
Pozdrawiam!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz