W mojej ocenie powinno się wrócić do starych dobrych czasów Senny, Mansela, Prosta itd. Dwie firmy od opon - każda stajnia wybierała jakie jej pasują, minimum elektroniki, i przede wszystkim stare doskonałe tory (Monza, Imola, Monaco, itd.) a nie te l pseudo tory ala lotniska dla jumbo jetów. Wtedy kierowca znaczył więcej niż samochód.

do admina. prośba aby gdzieś na stronie najlepiej po lewej wypisać jakie stacje transmitują F1, z opisem z jakiej satelity także.

mam polsat na polsacie i na n-ce, totalna porażka, a naziemna to samo. a na raiuno też kicha była.

Chcieć nie znaczy móc.

I dobrze że może odwołają Bahrajn, przecież te nowe tory są nudne, to pasy startowe dla jumbojetów, powinno być po staremu nr.1 Australia, a ostatni w Brazylii.

@1. święta racja. Ayrtonowi Sennie nikt jeszcze nie dorównał i nie dorówna.

ja też cię Robert widzę w tym roku za kierą F1, BEZ DYSKUSJI!!!!!!!!!!!!

no i dobrze ze zostaje normalny tor, a nie te wymysły wyglądające jak pasy startowe dla samolotów.

Jak by nie ocenić treningów to i tak wszystko zależy od kwalifikacji i samego wyścigu. Na treningi nie zwracam zbytnio uwagi gdyż to tylko testy.

no i będzie ciekawie

cellam dlaczego szumi nie dorówna Sennie 1. Senna był w stanie w czasie wyścigu zatrzymać bolid i pobiec pomóc innemu kierowcy który miał wypadek 2. Senna większość swoich dochodów przekazywał na cele charytatywne (biedota, slamsy) 3. Senna i Prost wprowadzili ostrą jazdę (Szumi ciągnął ten styl dalej) 4. Senna na torze był radykalny - liczyło się tylko zwycięstwo 5. Senna jeździł bolidami o mocy 1200KM i skrzyni manualnej - wskaż jakiegokolwiek kierowce który byłby wstanie takim czymś przejechać cały wyścig (w dzisiejszych czasach) A poza tym - były to inne czasy, inne bolidy, inna mentalność kierowców. Jeżeli ktoś kiedykolwiek nie by zapytał kto jest najlepszym kierowcą wszech czasów F1 to zawsze powiem że AYRTON SENNA, Szumi może i jest wielokrotnym mistrzem F1 ale to że się zostało mistrzem nie zawsze oznacza że jest się najlepszym kierowcą biorąc i oceniając kogoś bierzmy nie tylko jego osiągnięcia w F1 ale także poza nią

franko - nie jeden metr , a 15 mb pobiera 630W - moc wziąłem z ostatnio montowanych ogrzewań rynien firmy DEVI, al tak czy siak dla podgrzania asfaltu trzeba więcej, np przewód grzejny DEVI montowany pod podjazd z kostki dł 24mb moc 3770W, Ale nie wnikajmy w to - tak czy owak jak piszą inni to abstrakcja niezależnie od źródła ogrzewania - koszty i utrzymanie tego są raczej nie adekwatne do planowych dochodów przez najbliższe lata.

po pierwszym włączeniu ogrzewania jeszcze szybciej je wyłączą - zeżre je ilość energi potrzebnej do ogrzewania, po prostu przeliczcie sobie : liczmy że tor będzie miał ok 15m szerokości to daje na jednym przewodzie grzewczym ok 630W, odstępy pomiędzy przewodami to 10 cm , mamy 3000 m toru razy 15 i razy 630W i mamy sumę 28350000 W - teraz razy cena prądu np w polsce - 9 922 500 zł. przyjmując najdroższą wersję ogrzewania.

Chłopaki a może by zrobić wyścig po zamarzniętym jeziorze. Coś podobnego do Ice Road Truckers

Dawniej za czas czasów Senny, Mansela, Prosta, FItipaldiego itd. Teamy samy wybierały sobie dostawcę opon. Zawsze mieli do wyboru na sezon jednego z dwóch dostawców. Np Michelin i GoodYear.

ukarać ferrari? a hamilton dalej będzie święty. czysta paranoja.