Massa spokojny o swoją przyszłość
Felipe Massa przyznał, że nie obawia się o swoją przyszłość w zespole Ferrari. Brazylijczyk uważa, że nie raz był stawiany w nieciekawej pozycji przez media, jednak nigdy nie był zagrożony zwolnieniem.„Nie wydaje mi się, aby rok 2011 był dla mnie przełomowym. Byłem już bardzo często w takich sytuacjach.”
„Pamiętam start 2006 roku, wiele ludzi mówiło, że wytrzymam tylko rok w Ferrari, a ja wygrałem wyścigi, zostałem na dużo dłużej. W 2008 presja była duża, szczególnie na początku, ale udało mi się minąć linię mety finałowego wyścigu będąc mistrzem świata [Massa został ostatecznie wyprzedzony przez Lewisa Hamiltona, który w ostatnim momencie zapewnił sobie tytuł mistrzowski wyprzedzając Timo Glocka].”
„W tym roku, wiele osób także mówiło, że będę miał trudny sezon po moim wypadku w Budapeszcie – faktycznie, było trudno, ale nie z tego powodu. Od lat nazwiska przynajmniej 10 kierowców są podawane jako potencjalni kierowcy, którzy mają mnie zastąpić – ale ja wciąż tu jestem!”
Brazylijczyk, który w trakcie sezonu narzekał na problemy z utrzymaniem właściwej temperatury opon Bridgestone jak do tej pory jest zadowolony z opon przygotowywanych na kolejny sezon przez firmę Pirelli:
„Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Opony od razu pracowały dobrze, nie wymagały drastycznych zmian w ustawieniach bolidu. Oczywiście, jest jeszcze trochę pracy do zrobienia, ale to były naprawdę owocne testy” – wspomniał ostatnie testy nowych opon na torze w Abu Zabi.
komentarze
1. Niespokojny
Ja wierzę, że Felipe Massa pokaże się jeszcze z bardzo dobrej strony.
2. poncki
1. Raczej nie u boku Alonso niestety...
3. Niespokojny
2.Tak, problem sponsora.
4. asc
Trafiłem na taki ciekawy (bo chyba jedyny?) dokument o RK:
http://www.youtube. com/watch?v=y62RSOdowek
(jedna spacja)
Ma ktoś linka do wersji po angielsku (to chyba zmontowane z jakichś materiałów marketingowych BMW?) lub jest w stanie przetłumaczyć całość z rosyjskiego?
5. lechart
Massa szanse na tytuł MŚ "już stracił". Jeżeli będzie jeździł w jednym zespole z Alonso. to wiadomo kto jest i będzie nr 1. Ten sezon pokazał, że dalej jeździ dobrze, ale nie wybitnie. Życzę mu najlepszego .......
6. Gosu
Mnie też wydaję się, że "złote lata" w Ferrari Massa ma już za sobą. Po wypadku coś w min pękło, jeśli w sezonie 2011 będzie tak bardzo odstawał od Ferdka Ferrari zmieni kierowcę.
7. BuRN665
Narzekał na problemy z temperaturą ogumienia? Cały sezon? To chyba jakaś kpina... Ferdek jakimś dziwnym trafem cisnął non stop, zwłaszcza w drugiej połowie sezonu. Niigdy nie słyszałem narzekania na opony. Massie życzyłbym więcej samokrytycyzmu, bo straszny z niego narcyzł. Poza tym, jak już wspomnieliście, po tym wypadku mamy zupełnie innego Felipka. Chociaż z drugiej strony, w dosyć słabej (umówmy się) dyspozycji i tak zakończył sezon wyżej od Robcia i Rosberga - aż dziw bierze, a ponadto mimo spekulacji, jego obecność i pozycja w Ferrari jest cały czas niezachwiana. Ciekawi mnie jacy sponsorzy i pieniądze za tym stoją. W każdym bądź razie, reasumując osobiste przemyślenia uważam, że Ferrari głównie traci na inwestycji w Massę pod względem widowiskowym, pod względem finansowym już chyba mniej... :)
8. RoninRonin
Najmocniejszą stroną Massy jest ... jego manager. I tyle w temacie. Układ jest prosty, młody Todt zarabia na Ferrari, za to starszy Todt nie da Ferrari zrobić krzywdy ... Poza tym nie znamy wszystkich umów, zapewne idzie spore dofinansowanie do Ferrari.
9. pjc
Gosu ta przeklęta "sprężyna" miała z pewnością wpływ na jego styl jazdy i psychikę po wypadku.
Z resztą mnie to nie dziwi.
Dobrze,że mamy Felipe w takiej formie jak obecnie niż jakbyśmy go nie mieli wcale.
10. poncki
5. Rzeczywiście, drugiej szansy niż w 2008 raczej nie dostanie.
Myślę, że będzie regularnie zdobywał punkty jako nr 2 a to pasuje Fernando i SF.
11. kowal3r
Brazylia to dosyć spory rynek i pewnie dzięki Massie w Ferrari róże gadżety i pamiątki sprzedają się tam świetnie a to przecież KASA, KASA prawie tylko to już się liczy w F1 na szczęście nie tylko pozdrawiam wszystkich fanów Kubka i Vetela też (napewno mi się za to oberwie)
12. elin
No nie wiem, czy Felipe faktycznie jest taki spokojny o swoją przyszłość ... Na konkurencyjnej już pojawił się news w którym Domenicali mówi wprost, że 2011 " będzie kluczowy dla Massy jako zawodnika Ferrari ... ".
Jak dla mnie, to Brazylijczyk jest zdecydowanie kierowcą, którego umiejętności bardzo trudno ocenić. Potrafi jeździć doskonale ( większość wyścigów w 2008 ), albo bezbarwnie i słabo ( większość wyścigów 2010 ) ...
13. McLfan
7. BuRN665: "Narzekał na problemy z temperaturą ogumienia? Cały sezon? To chyba jakaś kpina... Ferdek jakimś dziwnym trafem cisnął non stop, zwłaszcza w drugiej połowie sezonu. Niigdy nie słyszałem narzekania na opony."
A Ty style jazdy kierowców rozróżniasz? Button miał często problemy z dogrzaniem opon, Hamilton nie miał. Cały sezon 2008 Heidfeld narzekał na opony, Kubica nie. Prosta sprawa- Kubica ma styl jazdy identyczny niemal do tego Alonso, agresywnie dla przednich opon, przez co prędzej przegrzeje opony, niż będzie marudzić na niedogrzanie. Massa jest natomiast takim Heidfeldem, czy Buttonem, którzy jeżdżą oszczędnie dla opon, co może skutkować niedogrzaniem. Podsumowując, wejdź trochę w niuanse techniczne, zanim się z kogoś zaczniesz wyśmiewać...
14. cyk
12. elin Jak trudno ocenić. Massa to typ zawodnika ktory jak ma szybki bolid i czysty tor to jeździ super. Jak ma problemy ginie w tłumie. W tym sezonie podobnie jeździł Vettel choć akurat jego uważam za lepszego kierowce. Massa to typowy średni kierowca ktory tak naprawdę nigdy do Ferrari trafić nie powinnien
3. Niespokojny Jakiego sponsora.... otwórz oczy kolego. Massa jest gorszy i tyle i do całej reszty; Gdyby był na poziomie Alonso i miał takie wyniki jak on byłby tak samo traktowany. Santader nic to nie zmienia
15. leo_
4 asc- nawet fajny filmik. Najbardziej mnie rozbawiło, jak lektorka 3 razy mówiła o małej wsi spod Krakowa ( że tam sie urodził, jeździł-stadion Wandy w Nowej Hucie, i gdzie sie uczył-szkoła podstawowa). Z tego co wiem to Robert urodził sie w Krakowie (również moim mieście) a mieszkał gdzieś na Dąbiu (część Krakowa), zdaje się. Było też o jego wygranej z kontuzjowaną ręką, no i oczywiście wygranej w WS by Renault, itd., itd….
A propos Massy- moim zdaniem prędzej się zmienił po wypadku niż miał kłopoty z oponami, ale może się mylę. Pzdr.
16. elin
14. cyk - właściwie, to racja. Ale, przypomnij sobie jak nieudanym bolidem był F60, a jednak ( do czasu wypadku ) Massa również z jego prowadzeniem radził sobie całkiem dobrze.
17. BuRN665
13. McLfan - Kubica ma styl jazdy identyczny niemal do tego Alonso? a myslalem ze Alonso woli nadsterownosc niz podsterownosc hmmm
Do rzeczy - zamiast płakać i marudzić jakie to warunku są "be" i wszystko mu nie sprzyja wziąłby się w garść... Ani ty ani ja nie karzemy mu jechać zachowawczo - sam jest sobie winien. Dodatkowo, to tylko na jego minus, że nie potrafi się adoptować do warunków. Skoro tak znasz już wszelkie niuanse przeanalizuj na nowo cały sezon, zobacz ile błędów popełniał. Nie ma co porównywać też Buttona do Massy... oczywiście obecnego Massy. Przed wypadkiem faktycznie jeździł wybornie, ale te czasy już myślę nie wrócą.
P.S. uważasz, że gdyby za sterami ferrarki siedzał button zamiast massy, narzekanie by było takie samo? e e, nie sądze:)
18. bento
A ja w niego wierzę, sezon miał kiepski ale w największym stopniu przez swoich inżynierów. To co wyrabiają z taktyką przez ostatnie 3 lata,(od kiedy odszedł Todt) woła o pomstę do nieba. A 2010 rok to ich wizytówka, nawet opon już nie potrafią szybko zmienić.
19. McLfan
Tak, Alonso lubi nadsterowność, bo ma tę samą manierę rzucania przodu w zakręt, co Kubica. Gdy się pojawia nadsterowność, obaj panowie są w ciemnej dupie. No, może nie aż tak, ale np. w 2007 roku Kubica miał ten problem i po wynikach na tle Heidfelda to widać.
Poza tym... co da to, że Massa się zepnie, jak zaraz będzie musiał oddawać pole Ferdkowi.
20. McLfan
Tfu, tfu. :P Podsterowność lubi. ;)
21. aaro9
Moim zdaniem Massie ewidentnie nie odpowiadają przednie opony. Jak to już tu wcześniej zauważył. Nie znam się na tym, ale w 2010 Massa potrafił wyciągnąć więcej z bolidu niż Kimi. Zresztą nawet uważam, że jeździł na poziomie z tego roku mimo, że bolid był dużo gorszy. Na pewno w Ferrari wiedzą w czym rzecz, za dużo mają danych, żeby tak nie było. Jeśli w przyszłym roku przednie ogumienie pasować będzie do stylu jazdy Massy, wiele osób może być zaskoczonych jego dobrą formą.
22. McLfan
Złą wiadomością jest, że szerokość opon się nie zmienia.
23. TomPo
A może niech sobie jeździ na takiej szerokości opon jak chce, jak lubi, jak mu pasuje? To samo z mieszanką, niech jeżdżą na jakiej chcę z zachowaniem nawet tego durnego przepisu o konieczności zmiany.
Nie wiem po co aż takie restrykcje, które jednemu odpowiadają innemu nie. Co z tego że jeden będzie jeździł na oponkach szerokości roweru a drugi walca, jeden będzie zmieniał 5x miękką mieszankę jadąc sporo szybciej, drugi wolniej na twardej ale za to bez pit-stopu.
Ograniczą wszystko jak się da a później marudzą, że nudą wieje.
Massa to typ gwiazdy, albo nią jest i jeździ super, albo od razu w psychice nastawił się że jest nr2 czyli gorszy i jeździ w środku stawki, a nie na końcu bo ma w miarę dobre auto.
24. Tukan
www.wueska.pl
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz