Usunięty

Wiem że nie ten temat a już w ogóle nie to forum ale teraz taka dygresja z mojej strony. Mam nadzieję że da komuś do zrozumienia i otworzy oczy jak świat jest zły do bólu... Miłość bliźniego tak naprawdę polega tylko na haraniu w pysk komu tylko się da. Nie brakuje ludzi mających pecha bycia człowiekiem który po prostu chce w spokoju przeżyć życie i robić swoje. Nie jestem człowiekiem który na siłę szuka konfliktów i robi sobie wrogów. Nie chcę traktować ludzi jak ścierwo. Wiadomo że każdy myśli tylko o własnej dópie. Ale ludzie posuwają się do takich szczytów nie liczenia się z drugim człowiekiem że bierze mnie totalna rezygnacja. Po trupach do celu - nie ważne że zabiorę komuś coś co mi się nie należy, zrobię kogoś w whoya lub skrzywdzę. Najpierw ktoś w jakiś sposób wbije Ci nóż w plecy a potem jeszcze lata po ludziach i opowiada że to Ty wbiłeś nóż w plecy jemu. Jakby nie starczyło człowiekowi struć życie, trzeba jeszcze sobie nim mordę powycierać! Wygląda na to że niektórzy robią to dla funu. Zrobię Ci na złość bo mogę. Bo masz zbyt dobry humor. Bo Tobie wiedzie się lepiej. Bo mam ze sobą problem i zamiast coś ze sobą zrobić, wziąć się do roboty, wolę dowalić Tobie. W całym moim 46 - letnim życiu, czy to w realu czy to w necie trafiło mi się nieprawdopodobne natężenie takich gnid leczących swoje kompleksy i wściekłość rozsadza mnie od środka. Najzwyczajniej w świecie mam szczerą staropolską chęć bez skrupułów, z całej siły spuścić wpeardoll którejkolwiek z tych osób. A po wypiciu Red Bulla skierować na OIOM kompletnie nie licząc się z żadnymi konsekwencjami. A niektórych ludzi niestety zmuszony jestem oglądać regularnie. Generalnie świat zszedł na psy. Uczucia wyższe oraz choć odrobina życzliwości i empatii jakie powinny być największą wartością człowieka są nic nie warte. Można sobie nimi dópę podetrzeć. Winna jest temu technologia która zabija nas jako ludzi, czy wy courwa tego nie widzicie?! Zostaną z nas tylko powłoki ludzi, bez emocji, bez własnych myśli, starannie programowane do wszystkiego i łatwo kontrolowane we wszystkich myślach i zachowaniach czyli koniec ludzkości! Ludzie, obudźcie się nim będzie za późno!

@8 Niech najpierw spojrzy na siebie TEN KTO PIERWSZY zaczął obrazać @9 Dewiant, jesteś tak zawistnym i zadufanym gnojkiem że aż nie da się patrzeć jak zajeżdża od ciebie twoim własnym nieszczęściem i tragizmem. A wiesz na czym on polega? Na tym że brakuje ci czegoś tak trywialnego jak POKORA. Oglądasz w ogóle relacje z kwalifikacji i wyścigów na żywo? Verbuc? Jeśli osiągniesz w tym swoim małym, obsranym życiuszku chociaż 1% tego co osiągnął ten Verbuc(jak ty go nazywasz) to będziemy świętować. Stawiam szampana! Powinienieś stąd wepearthelać, wisi mi kalafiorem prawo do wyrażania opinii bo jest ona po prostu niesmaczna i ma poziom niedowartościowanego imbecyla którego największą ambicją jest leczenie kompleksów na forach internetowych i dawania upustu frustracji bo komuś wiedzie się lepiej. Jeśli byś zechciał to jestem w stanie zrobić ci takie pranie mózgu że zapomnisz o F1, że ten sport zniknie z twojego życia. Z pewnością tak będzie najlepiej dla całego świata.

Spinujący i rozbijający się Seb raczej nie stanowił zagrożenia dla Hamiltona

@2 Kulturalnie odpisując mam dla ciebie dobrą radę. Skoro nudny jak flaki z olejem(twoim zdaniem oczywiście) to nie oglądaj. Oszczędzisz nerwów sobie i innym użytkownikom tutaj zgromadzonym którzy nie czytają twoich komentarzy z przyjemnością(najdelikatniej mówiąc). Brawo Max! Pereza dzisiaj nie można obwiniać za fatalny wynik. Miał pecha. Ale mam nadzieję na jego równie zajebisty comeback co w Austrii.

@2 @3 Zaraz ten dziwak doda was do ignorowanych na której za chwilę będzie miał wszystkich. Nawet Kempę!

Russell finalnie przed hamsterem - cudowna wiadomość na dobranoc =))

Wyśmienity wyścig z twardą walką jak chociażby między Sainzem i Perezem a nie to co hamster z jękami i stękami rozpaczy. 5s kary były tylko dopełnieniem jego występu o żenująco niskim poziomie w którym nawet Alonso po raz kolejny zrobił go w bambuko :D Brawa dla miłościwie panującego mistrza świata Maxa Verstappena, króla Red Bull Ringu! Brawo Checo, jest podium! Plama z kwalifikacji zmazana. Brawa dla Leclerca za 2 miejsce, świetnie Ferrari. Norris bardzo solidnie. Ale najbardziej cieszy mnie postawa Super Maxa i RBR który zdobył kolejne 41 pkt do klasyfikacji konstruktorów! Jeszcze tylko 2 wygrane i rekord McLarena z 1988 pod względem liczby zwycięstw z rzędu pobity. Czekam na to i wiem że do tego dojdzie. Wtedy zamawiam koszulkę, czapkę i plecak zespołu Red Bull Racing. Cudowne popołudnie! :D POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH FANÓW MAXA I RED BULLA! #verteam #rbrteam WOOHOO! Jedziemy po kolejne sukcesy!

@23 Twoje urojone insynuacje i ilosć wykrzykników świadczy tylko o twojej niedojrzałości i rozchwianiu emocjonalnym, to taki odpowiednik walenia pięściami w ścianę i tupanie nóżkami z bezradności. Dzidzia, nie płacz. Za chwilę mamusia da ci lizaczka.

@3 Litwaku, nie wiem co ty bierzesz ale musi nieźle kopać. Też chcę trochę :)

Tak mógł pojechać tylko najprawdziwszy mistrz świata z krwi i kości. Brawo Max! Brawo RBR! #verteam Mistrz może być tylko jeden! Russell dziś zaorał, wyśmiał, wypluł, przeżuł i w zasadzie kompletnie zezłomował hamstera który w sprincie kolejny raz pokazał swój żenująco niski poziom.

@5 Cieszę się z porażki hamstera bo go nienawidzę. Masz z tym jakiś problem?

@12 TSU do RBR, RIC do AT, PER na emeryturę

PER, RUS i STR - podium największych dzbanów sezonu. Kolejność przypadkowa. Brawo Max! SF naprawdę blisko. NOR - wow!

Lubię ten wyścig i tor. Super lokalizacja tego obiektu sprawia, że przyjemnie ogląda się to Grand Prix. Oby Max wygrał, RBR zdobył dublet i hamster nie dojechał do mety i będzie elegancko.

@9 Jak go krytykujesz to chociaż go nie broń hipokryto

@8 Zamknij mordę już

Brawo Max! Brawo Red Bull Honda! Yes, yes, YEEEEES! MAMY STÓWĘ! Jeszcze dwie wygrane i rekord McLarena z 1988 pobity. WOOHOO!

Checo, wstydź się! Chłopie, ręce opadają...

Doświadczony kibic F1 nigdy nie jara się treningami jak dziecko...

pełnej*

Mad Max Mad Max, wygraj! Mad Max Mad Max, NA TRIUMFATORA TYLKO TY! #VERTEAM #RBRTEAM #1

No i elegancko i tak ma k**** być! Brawa dla Maxa za wzorowy wyścig jakich na pewno jeszcze kilkadziesiąt przed nim. Brawa dla RBR za ósme zwycięstwo z rzędu. Jeszcze do tego kolejne trzy pod rząd i będzie git :)

Miejsce w które Max wtedy uderzył to Saudyjska Ściana Mistrzów :D

@6 Można z pełną świadomością powiedzieć że na obecną chwilę podrażniony zespołową porażką w zeszłym roku Hamilton nie bierze jeńców i wyjaśnia Russella.