DO
GP Miami
02.05 - 04.05
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Arabii Saudyjskiej
-
Piastri pokonał Verstappena i objął prowadzenie w mistrzostwach świata!
-
Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw
-
Verstappen pozytywnie zaskoczony konkurencyjnością Red Bulla w Dżuddzie
-
Pierwsze podium Ferrari w sezonie
-
Kolejny solidny występ Hadjara
-
Mercedes walczył z przegrzewaniem opon
-
Współpraca zespołowa i podwójne punkty Williamsa
-
Sauber bez szans na walkę o punkty
-
Fatalny wyścig Alpine
-
Haas bez punktów, ale zadowolony po potrójnym maratonie F1
-
Alonso o wyścigu w Dżuddzie: 50 okrążeń kwalifikacyjnych
Ostatnia aktywność
17.02.2012 23:39
0
@49. Lewy_89 Jasna sprawa. Ale prędkość pod podłoga jest większa niż te 200-300 km/h. Tym samym liczba Ma może wynosić więcej niż 0,3. A właśnie to jest granica przyjmowania nieściśliwości, co i tak jest naciągane bo lekki wpływ ściśliwości jest i dla mniejszych Ma dla powietrza. Gorszym założeniem jest nielepkość, która nam eliminuje jakakolwiek dyssypacje energii związaną z tarciem i turbulencją. Mniejsza o to, wiadomo o co chodzi ;)
Przejdź do wpisu Nie wierzą w tłumaczenia Neweya
17.02.2012 23:14
0
W dużym uproszczeniu można skorzystać oczywiście z r-nia Bernoulliego, przy założeniu, że przepływ jest nielepki, niesciśliwy i pole predkości jest potencjalne. Poza tym masz rację - należy przyspieszyć powietrze. My z głodnym tylko rozmawialiśmy o tym, jak się to realizuje.
Przejdź do wpisu Nie wierzą w tłumaczenia Neweya
17.02.2012 23:03
0
Może i masz rację... im więcej się zastanawiam tym mniej rozumiem. Newey nie jest głupi, jeśli coś takiego zastosował to na pewno na tym nie stracą. Nad tym kanałem jutro się zastanowię bo dzisiaj już nie myślę.
Przejdź do wpisu Nie wierzą w tłumaczenia Neweya
17.02.2012 22:38
0
Masz rację, że jeśli wykorzystują to do dmuchania dyfuzora, to chodzi o zwiększenie przepływu pod bolidem. Ale nie bardzo rozumiem o co chodzi z konfuzorem. Co miałoby dać zwiększenie prędkości powietrza w kanale? To nie jest równoznaczne ze zwiększeniem przepływu [m^3/s]. Poza tym jak to powietrze trafi pod podłogę to wytarci swoją prędkość i jedyne co ulegnie zmianie to strumień powietrza przepływającego pod podłogą. Tylko ten kanał jest dość mały i strumień do niego wpadający nie jest chyba zabójczo duży. Ale jeśli umieści się wylot tego kanału w miejscu gdzie mamy pod podłoga duże podciśnienie (gdzieś na początku dyfuzora) to przepływ zapewne się zwiększy. I to może być juz sensowne.
Przejdź do wpisu Nie wierzą w tłumaczenia Neweya
17.02.2012 22:15
0
ok, zwracam honor. Akurat natknąłem się na inne wpisy, gdzie trochę mieszałeś z wysysaniem itp. Trochę źle zrozumiałem :) Co do wpisu np. 19. to dmuchnięcie tym powietrzem z kanału tuż przed wylotem z dyfuzora nic nie da w zasadzie. Korzyść byłaby ze zwiększonego przepływu na większej części dyfuzora.
Przejdź do wpisu Nie wierzą w tłumaczenia Neweya
17.02.2012 21:56
0
@głodny - co do zasady działania dyfuzora to troszkę pseudonaukowe teorie snujesz. Dyfuzor w bolidzie to nie jest jakieś magiczne urządzenie, które "wysysa" powietrze spod bolidu generując podciśnienie pod podłogą. Jest to klasyczny dyfuzor (czyli kanał o zwiększającym się w kierunku przepływu przekroju). Zatem wzdłuż bolidu ciśnienie wzrasta (mówimy o przepływach poddźwiękowych, dla naddźwiękowych jest odwrotnie). Ktoś zaraz zapyta: dlaczego ciśnienie wzrasta skoro interesuje nas jak najniższe ciśnienie pod bolidem? Otóż odpowiedź jest następująca: ciśnienie na wylocie z dyfuzora jest równe ciśnieniu atmosferycznemu (dla przepływów poddźwiękowych). Skoro na końcu bolidu ciśnienie jest najwyższe i równe atmosferycznemu, to znaczy, że wcześniej musiało być niższe. Ot, cała filozofia działania super skomplikowanego urządzenia jakim jest dyfuzor... Oczywiście im więcej gazów przez niego przepływa tym efekt jest spotęgowany. A to czy taki kanał na garbie służy do dmuchania powietrza pod bolid... ciężko powiedzieć, trochę mały.
Przejdź do wpisu Nie wierzą w tłumaczenia Neweya