Kamui Kobayashi przyznał, że zrobił za sterami C29 wszystko, co zrobić się dało. Osiągi są według Japończyka coraz lepsze, jednak P13 nie daje ogromnych szans na punkty. Gorzej wypadł Pedro de la Rosa, który w Q2 uzyskał najsłabszy czas.
„Nie miałem problemów podczas kwalifikacji i wydaje mi się, że biorąc pod uwagę mój czas okrążenia i pozycję, osiągnąłem wszystko, co dziś dało się osiągnąć. Michael znajduje się przede mną – na 12 pozycji – ale był 0,3 sekundy szybszy, co jest wielką różnicą. W porównaniu z pierwszą sesją treningu, balans jest lepszy, poziom przyczepności wzrósł, a ja czuję się pewniej. Oczywiście jutro postaram się zdobyć punkty”.
Pedro de la Rosa
„To były dla mnie trudne kwalifikacje. Od rana nie czułem się w bolidzie komfortowo i po prostu było inaczej, niż wczoraj. Zwiększyliśmy docisk, ale nie udało się nam znaleźć kompromisu między stabilnością tyłu a prędkością maksymalną. Myślę jednak, że podczas wyścigu bolid spisze się lepiej. Zobaczę co da się zrobić”.
11.09.2010 19:56
0
KOB jak zwykle na ostatnich okrazeniach po opony zjedzie i punkta albo 2 zgarnie :)
11.09.2010 23:50
0
na starcie lyknie schumiego
12.09.2010 08:29
0
Kobayashi albo znów zachwyci , albo będzie dym ....
12.09.2010 10:50
0
zgadzam się z poprzednikiem ale to właśnie w nim lubię... bezkompromisowy facio
12.09.2010 11:24
0
Gdyby Kobayashi nie rozpierdzielal opon i bolidu na treningach to moze bylyby dane nie tylko od Pedro i zrobiliby z tym bolidem cos sensownego. A ze ten woli jezdzil po zwirze, styropianie, trawie, kraweznikach i latac po torze zamiast po nim jezdzic to maja chlopaki co maja. Podpisal kontrakt i ciekawe, czy po treningach Peter nie zaluje tej decyzji... ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się