Kierowcy Scuderii Toro Rosso wystartują do jutrzejszego Grand Prix Bahrajnu z 17 i 20 pozycji. Po rozczarowujących kwalifikacjach pozostaje jednak trochę nadziei na wyścig.
"Powinno być dużo lepiej, a ja powinienem komfortowo przejść do Q2, ale zrobiłem błąd w trzecim sektorze. Jestem rozczarowany moimi osiągami, gdyż samochód sprawował się lepiej niż oczekiwaliśmy. Z moimi czasami sektorów może powinienem być trochę bardziej ostrożny, po to by upewnić się, że wejdę do Q2."
"Warunki na torze były podobne do porannych. Ciągle uważam, że możemy mieć dobry wyścig, gdyż dzisiejsze osiągi nie pokazują do czego zdolny jest samochód i mam nadzieję, że zdobędę kilka miejsc. Trudno powiedzieć ile. Jeśli chodzi o opony jasne jest, że miękkie są tymi, na których będziemy chcieli jechać przez większość wyścigu."
Sebastien Bourdais:
"Strata czasu dzisiejszego ranka nie pomogła. Mój pierwszy przejazd po południu był całkiem dobry, lepszy niż myślałem, co sprawiło, że byłem optymistyczny. Jednakże w drugim przejeździe miałem wiele podsterowności, którą zmieniliśmy wraz z przednim skrzydłem na ostatni przejazd. Wtedy jednak samochód nagle poszedł w zupełnie innym kierunku, w olbrzymią nadsterowność. Samochód jest ekstremalnie czuły na zmiany i cierpimy z braku docisku, a przez to przyczepności. To rozczarowujące finiszować tak daleko z tyłu."
25.04.2009 16:19
0
no czegoś im brakuje - jak BMW...
25.04.2009 17:09
0
Przyznam szczerze, że spodziewałem się po nich więcej. Tempo wyścigowe powinno być lepsze.
25.04.2009 23:14
0
Toro Rosso nie jest żadnym wybitnym teamem w Formule1 ale ja po nich spodziewałem się lepszego wyniku
26.04.2009 08:44
0
Bourdais wróć lepiej do champ carów tam byłeś bobry bo małeś szybki bolid;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się