Choć Toyota jest w tej chwili najbliższym rywalem Brawn GP, a w dwóch pierwszych wyścigach zdobywała podium, szefowie marki w Japonii nie są jeszcze w pełni zadowoleni z wyników.
Jak poinformował szef zespołu John Howett, pomimo ostatnich wyników rada nadzorcza w Japonii nie zamierza przestawać naciskać na ekipę dopóki nie postawi kropki nad i wygrywając swój pierwszy wyścig."Uważam, że są nastawieni bardzo pozytywnie, ale ciągle naciskają nas do zrobienia ostatniego kroku. Nie spoczną, póki tam nie będziemy, jednak my też nie odpuścimy."
Toyota była jednym z trzech zespołów, który w pełni korzystał z podwójnego dyfuzora. Po decyzji FIA akceptującej rozwiązanie Howett spodziewa się jednak większej konkurencji.
"Chcemy wygrać, ale musimy patrzeć za siebie, gdyż jestem pewny, że inni będą nas gonić. Mamy kilka dziesiątych sekundy do samochodów Brawn, więc jest to ciągle bardzo intensywny sezon."
"Red Bull był od razu bardzo konkurencyjny, nie mamy nad nimi dużej przewagi, a oni nie używają podwójnego dyfuzora. Dlatego jest dużo więcej miejsc, w których możemy szukać poprawy osiągów, a wiem jak bardzo profesjonalne są niektóre zespoły."
"Nie możemy odpuszczać nawet na minutę. Spodziewam się bardzo trudnej walki z innymi zespołami w połowie sezonu, z bardzo szybkimi samochodami. Jestem pewny, że pewni ludzie, którzy są niezadowoleni czy nieszczęśliwi w tej chwili, będzie bardzo konkurencyjnych w dalszej części sezonu."
18.04.2009 10:28
0
No i niech wygrają jutro a Brown niech załapie koniec stawki :D
18.04.2009 10:30
0
Jeden wyścig powinni przynajmniej wygrać. Wierzę w to!!!
18.04.2009 11:02
0
Musi... ? Tytul newsa z doopy i ciekawe kto tlumaczyl ostatnie zdanie :[
18.04.2009 15:22
0
Nie dziwię się- zostały jeszcze tylko dwa wyścigi - potem reszta stawki ich dogoni...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się