Kierowcy zespołu BMW Sauber z pewnością nie mogą być zadowoleni po ostatnim Grand Prix tego sezonu. Nick Heidfeld oraz Robert Kubica nie zaprezentowali się z najlepszej strony, zajęli odpowiednio 10 i 11 pozycję. Polak utracił 3 miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców na rzecz Kimi Raikkonena, a Niemiec 5, wyprzedził go Fernando Alonso.
Nick Heidfeld„Moim największym problemem dziś był start. Za bardzo dodałem gazu, nastąpił poślizg kół, więc nie ruszyłem szybko z miejsca. Potem miałem kilka udanych manewrów wyprzedzania, zyskałem kilka pozycji. Później balans bolidu pogorszył się, szczególnie kiedy byłem za Jarno traciłem docisk. Następnie utknąłem za Markiem Weberem, starałem się z nim walczyć, co zniszczyło moje opony. Kiedy pojawiły się pierwsze krople deszczu, na 8 okrążeń przed końcem zaryzykowałem, zmieniłem opony na przejściowe. Nie było nic do stracenia. Byłem 10, ale niestety na tej pozycji zostałem do końca. Nie mieliśmy dziś dobrego wyścigu, ale mieliśmy dobry sezon. Gratulacje dla mistrzów świata!”
Robert Kubica
„Utrata trzeciego miejsca w klasyfikacji kierowców w ostatnim wyścigu to zdecydowanie nie jest najlepsza sytuacja. Popełniliśmy w ten weekend za dużo błędów, no i mamy taki rezultat. Niestety, startowaliśmy na oponach przeznaczonych na suchą nawierzchnię, ponieważ mieliśmy złe informacje o warunkach na torze. Podczas wyścigu utknąłem za Adrianem Sutilem na dość długi okres czasu. Udało mi się awansować kilka pozycji na ostatnich okrążeniach, ale było za późno. Gratulacje dla Ferrari i Lewisa Hamiltona!”
Mario Theissen, szef zespołu
„Tak jak w zeszłym roku, mieliśmy dramatyczny finał. Lewis Hamilton zdobył tytuł na ostatnich kilometrach wyścigu – gratulacje, a także gratulacje dla Ferrari! Dla naszego zespoły to był rozczarowujący finisz dobrego sezonu.”
Willy Rampf , dyrektor techniczny
„Dla naszego zespołu to końcówka sezonu, o której trzeba jak najszybciej zapomnieć. Robert zaryzykował na starcie z oponami przeznaczonymi na suchą nawierzchnię, ale tor był za mokry. Dlatego zjechaliśmy na pit zmienić opony, po tym znalazł się na końcu stawki. Z tej pozycji nic nie dało się zrobić. Nick stracił pozycje po starcie. Nawet wcześniejszy zjazd na pit pod koniec wyścigu nic nie dał. Jednakże, dla zespołu to był sezon pełen sukcesów, ten wyścig tego nie zmieni. Gratulacje dla Lewisa Hamiltona i dla Ferrari, za wygrane mistrzostwa.”
03.11.2008 09:17
0
Witam all. No i stało sie, niestety zabrakło tego punktu Kubkowi. Najbardziej zastanawia mnie ze BMW nie pomogło utrzymac Robertowi 3 pozycji, moim zdaniem srzelili sobie samobója odpuszczając w niezłym sezonie te odrobine splendoru. Byc na podwójnym pudle to jednak byloby potwierdzenie dążeń zespolu, a tak wychodzi na to ze BMW nie walczy do końca, daleko im do Renault w tej kwestii. I żadne tłumaczenie bolidem na nastepny sezon tu nie pomoże. Pieprzyć szkopów , Kubica do FERRARI!!!!!
03.11.2008 09:30
0
BMW od przyszłego sezonu wykreśla nazwisko Sauber z nazwy Teamu. To prawdopodobnie jedna z przyczyn, dla których odpuścili sezon po wykonaniu planu. Po co fundować mniejszościowemu udziałowcy reklamę, w której kosztach nie partycypuje. Sytuacja byłaby inna, gdyby tytuł Kubicy przyniósłby BMW korzyści. Księgowi wyliczyli, że nie, więc klamka zapadła. Kasa, kasa, kasa. W przyszłym sezonie KERS, z którym obaj kierowcy będą jeździć od początku sezonu bez względu na to, czy będzie z tego zysk w postaci wyników na torze, czy nie. Po pierwszych wyścigach będą wiedzieli, któremu z kierowców mniej szkodzi jazda z tym systemem (bo wątpię, że któremukolwiek pomoże osiągać lepsze wyniki), będzie to prawdopodobnie Nick. BMW postawi na niego w walce o tytuł - jeśli oczywiście samochód będzie w miarę konkurencyjny. Oby się nie spełnił ten scenariusz, jednak rzeczywiście KUB może mieć przyszły sezon z głowy i lepiej zawczasu realnie na to wszystko popatrzeć, niż potem się rozczarować.
03.11.2008 09:39
0
Shallan::: Być może i masz rację, ale jak wolę tak nie myśleć i się nie nastawiać. Będzie, co będzie i ja wierzę, że będzie dobrze i nie ważne, co te dobrze oznacza. Osobiście wolę się cieszyć lub smucić na końcu niż przed początkiem. Cóż pewnie jestem optymistą.
03.11.2008 09:49
0
2008-11-02 23:31:22 owadd - Z pewnością słyszałeś o tym że większość markowych firm samochodowych produkując auta które mogą rozwijać bardzo duże prędkości są elektronicznie blokowane(chodzi o prędkość) w samochodach ciężarowych takie urządzenie jest stosowane od dawna w żargonie nazywane "kagańcem" takie urządzenie redukuje obroty silnika dopiero po przekroczeniu pewnej prędkości, a wracając do F1 to być może teamy mają możliwość "ograniczania"tylko wybranych biegów(bardziej zaawansowana technologia) "telemetria" może wszystko,no prawie wszystko , a wracając do BMWrak to wszystkie pitstopy Heidfelda (w przekroju całego sezonu) były perfekcyjne czego nie można już powiedzieć o Kubicy to też o czymś świadczy
03.11.2008 10:06
0
@totalfun Za przeproszeniem to ty pierdolisz. W przeciwieństwie do Hama w Japonii Robert nie wykonywał żadnych nerwowych manewrów (Ham mało co nie staranował Alonso). Kubica był szybszy więc miał prawo to zrobić, i wcale nie musiała być to walka o pietruszkę. Ostatecznie skończył na 11 pozycji, więc do zdobycia drogocennego punktu nie wiele zabrakło. A w takich warunkach do samej mety nie można być niczego pewnym co ten wyścig dobitnie potwierdził. Poza tym nie ma żadnego znaczenia czy jest to ostatni wyścig, czy dotyczy to potencjalnego mistrza świata. Na mistrzostwo świata składają się punkty zdobyte we wszystkich wyścigach, więc sugerowanie, że pod koniec sezonu kierowcom walczącym o tytuł powinno się ułatwiać zadanie to wypaczanie całej rywalizacji.
03.11.2008 10:20
0
Proponuję wszystkie żale wysyłac dziś na kontakt podany w bmw.pl, zapchać im serwer -tylko tyle możemy zrobić dla Roberta. W dniu jetrzejszym proponuję zapchać serwer bmw.de. Jeżeli jesteśmy jego wiernymi fanami -to choć tym małym epidetem zaznaczmy nasze niezadowolenie z Postawy BMW.
03.11.2008 10:54
0
Jeżeli chodzi o wybór opon przed startem to KUB miał na to wpływ. Więc wina również jego.
03.11.2008 11:07
0
Mozna powiedzieć o BMW tylko w kontekście wyścigów do Kanady i to był miód - a potem olewka i szkoda słów - czekamy na testy zimowe.....
03.11.2008 11:27
0
totalfun: sołowow powiedział jasno i wyrażnie walczy się do końca a jak ci się nie chce to zmień zawód i po temacie.siediusz na tym forum tyle czasu a pirdzielnąłes takiego smuta ,że żal
03.11.2008 11:27
0
owadd - "Ale tek swoją drogą to tego Sutila to nasz "Kubika" mógł wyprzedzić....To największy wstyd tego roku" - zauważ, że na 3 ostatnich okrążeniach Robert wyprzedził 4 kierowców (w tym Hamiltona) - a to oznacza, że BMW przygotowało samochód na deszcz - dlatego nie mógł poradzić sobie z Sutilem na suchym torze.
03.11.2008 11:31
0
@atomic-to jak się walczy do końca to co Kubica robił za Sutilem przez kilkanaście kółek? Gazetę czytał?
03.11.2008 11:39
0
Dziekuje bardzo za wspaniale wyscigi ze strony Roberta . Miejmy nadzieje ze za rok bedzie lepiej . Robert jestes wielkim czlowiekiem :-)))))))))) Pozdrowienia dla wszystkich Fanow Roberta Kubicy z Polski i nie tylko
03.11.2008 12:09
0
A ja sadze, ze to było celowe działanie Roberta; odpłacił się zespołowi za brak wsparcia w drugiej części sezonu.
03.11.2008 12:39
0
Co do opon to Kubica trochę tutaj ściemnia, zaryzykowali z oponami na "sucho" ale najwyraźniej ryzyko było zbyt wielkie. I nie piszcie mi tutaj o tym że Fisico zjechał na picie podczas SC po "suche" gumy więc Kubica też by dał radę bo dałby radę ale.... Najpierw to trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, kto wiedział że po pierwszych zakrętach na tor wyjedzie SC? Chyba nikt! Później przez kilka kółek kierowcy jechali wolno a tor przesychał więc owszem, Kubica dałby radę ale skąd miał to wiedzieć on i jego zespół? Do tego wcale nie wykluczone że brałby udział w tym karambolu po starcie. Zaryzykowali i na tym stracili (pechowo) ale i tak szacun za ryzyko. @totalfun - jeżeli uważasz że to co sie stało w Japonii i wczoraj w Brazylii to identyczna sytuacja to radzę się ponownie zastanowić. Po pierwsze Hamilton nie miał już żadnych szans na wyprzedzenie kogokolwiek bo to było ostatnie kółko i prawie że metę było widać, wczoraj Kubica wyprzedził Hamiltona chyba na dwa kółka przed metą. Po drugie w Japoni warunki były takie same (sucho) a wczoraj końcówka była niepewna przez padający deszcz. ZAWSZE istniała możliwość że kierowcy przed Robertem (Ci z którymi walczył o miejsca, nie chodzi mi teraz o Hamiltona i Vettela) popełnią głupie błędy, wypadną na chwilę z trasy, stracą sekundy a wtedy Kubica mógłby to wykorzystać i (co najważniejsze) była taka możliwość i był na to czas (którego Hamilton w Japonii już nie miał). Gdyby jechał dalej za Hamiltonem i Vettelem (wolniej niż mógł jechać) ryzykowałby, że tych ewentualnych błędów rywali nie wykorzysta. Teraz to się dla Ciebie wydaje głupie ale gdyby faktycznie Kubica zyskałby przez to chociażby jedną pozycję pewnie byś tak nie pisał. Walczył do końca i za to szacun. A co do Sutila to jest to dla mnie zagadka sezonu, najgorsze jest to że tej "walki" nawet nie pokazywali więc nie mogę wyrobić sobie zdania. Z tego co mówili komentatorzy przynajmniej raz Kubica zrównał się z Sutilem ale nie dał rady go wyprzedzić (ciekawe z której strony to było). IMO coś naprawdę bolid nie trybił na tej długiej prostej bo nie wierzę że tak trudno jest wdepnąć pedał gazu do oporu, wyprzedzić teoretycznie wolniejszy bolid i ewentualnie opóźnić dohamowanie. Coś nie tak z Vmax było, czemu, nie wiem ale zgodzę się że stawia to Kubicę w złym świetle, tylko czy to tylko jego wina? Pozdro.
03.11.2008 13:00
0
Sytuacja dzisiejszego wyścigu pokazala jedno - BMW nie chcialo walczyć o 3 miejsce Roberta. Mieli nadzieje że samo przyjdzie, ale nie tym razem. BMW nie jest prawdziwym teamem walczącym o najlepszy wynik dla najlepszego kierowcy w zespole. Ferrari pokazalo jak się wygrywa zespolowo. Przykre bylo oglądać Roberta na miejscu do którego nas nie przyzwyczail. Ja tylko pytam dlaczego odkąd Nick zacząl się kwalifikować do Q3 to Robert tego nie może zrobić. Jakie zmiany wprowadzili w bolidach,które pasują Nickowi, a Robert sobie nie może ustawić bolid. Jakaś paranoja. Co do calego sezonu - to BMW zrobilo faktycznie postęp, ale przespali wiele wyścigów i być może mistrzostwo Roberta, że nie wspomnę o co najmiej 2 miejscu w klasyfikacji konstruktorów. No cóż tak bywa, oby BMW wykonalo lepiej prace dokowe na 2009. Teraz strzelają w mistrzostwo a do tego potrzeba super kierowcy i super bolidu. Kierowców mają (przynajmniej jednego) a bolid mam nadzieję zbudują. Oby do niemieckiej niezawodności dolożyli wloską szybkość i fantazję, to będziemy oglądać biale bolidy z przodu stawki. Oby do marca.
03.11.2008 13:35
0
kogo oni mają od pogody?kreta?teamy na torze zmieniały koła w deszczu,a oni wciąż mieli złe inormacje
03.11.2008 13:40
0
jak dziewica chciała by ale się boi.jak dali dupy z oponami trzeba było na nich zostać bo wiadomo było że długo nie popada i przy takiej temperaturze tor szybko wyschnie.a na jakiej pozycji robert mógł jechać było widać jak wszyscy zaczeli zjeżdżać po suche gumy
03.11.2008 13:57
0
nie ma co obwiniac tylko bmw! Kubica rozczarowal mnie jak nigdy dotad! wstyd wsty i jeszcze raz wstyd! on chce jezzic w ferrari kiedys ?
03.11.2008 14:01
0
Strasznie się zawiodłem na Kubicy, że nie umiał właściwie ocenić sytuacji na starcie. Tym bardziej, że po wyścigu też nie umiał albo nie chciał uczciwie przyznać się do katastrofalnego błędu. Wygląda na to, że musi nabrać jeszcze sporo doświadczenia zanim taka stajnia jak Ferrari zaproponuje mu kontrakt. To dla niego dopiero drugi pełny sezon w F1 co może być usprawiedliwieniem dla błędu ale już nie dla mętnych tłumaczeń po fakcie. Sytuacja po prostu go przerosła, presja była za duża, mam nadzieję, że wyciągnie odpowiednie wnioski na przyszłość. To przykre ale tak to właśnie widzę:(
03.11.2008 14:18
0
hehe mieli zle informacje o oponach i pogodzie, heheeh, tzn ze maja jakis szpiegow co niuchaja wszedzie i wszystko. No ale tym razem okazalo sie ze to nie byl "szpieg z krainy deszczowcow". pozdro
03.11.2008 14:21
0
niestety ale za rok nie wróze lepszego samochodu bmw, wydaje mi sie ze renowka ich wytnie i beda wachali pomioty z rur, oby tylko jeszcze za toyote nie spadli. na ferrari RK nie ma co liczyc bo vettel sie o wiele lepiej prezentuje w o wiele slabszym samochodzie
03.11.2008 17:00
0
doktór Mario Theissen - ch** roku 2008 - w tym jest najlepszy Lułis Hamilton - najzdolniejsza maupa.
03.11.2008 17:11
0
total :przeczytaj wypowiedż kubicy a będziesz wiedział co robił .
03.11.2008 17:18
0
samochód który ma v-max na poziomie 12,13 miejsca zajmuje pozycje w drugiej dziesiątce i to tyle.nie ma sprzętu nie ma wyniku
03.11.2008 18:01
0
@mario547 już tłumaczę. Po zmianie opon na deszczówki przed wyścigiem nie został zmieniony kąt przedniego skrzydła przez co bolid był ciężki w prowadzeniu. Kubica jadąc za Sutilem w strudze powietrza tracił o wiele więcej docisku niż powinien. Reasumując, na dohamowaniu przed 1 zakrętem Kubica nie miał wystarczająco dużo przyczepności, aby wyprzedzić Sutila. Ot, i cała zagadka :)
03.11.2008 18:05
0
Rozwiązanie jest proste. Przy zmianie opon na deszczówki nie został zmieniony kąt przedniego skrzydła przez co Kubica stracił balans bolidu jak i docisk. Jadąc w strudze powietrza za Sutilem tracił go więc dużo więcej niż powinien w normalnej sytuacji. Skutkiem tego nie miał wystarczającej przyczepności na dohamowaniu przed 1 zakrętem i nie był wstanie wyprzedzić. Po pit stopie wszystko było ok dlatego mógł trzymać tempo Hamiltona.
03.11.2008 18:06
0
O, a myślałem, że się nie wysłało sorry :)
03.11.2008 19:55
0
Witam.Martwiło i martwi mnie to że BMW ma zawsze inną strategie opon niż pozostałe zespoły i zazwyczaj są to złe strategie.W Brazylii to przeszli samych siebie.Wystarczyło zajrzeć na tor i juz wiadomo ze mokro jak cholera. A oni mieli złe informacje he he Smieszne troszke ze wszyscy inni mieli dobre info :) miejmy nadzieje że wymienią informatorów w przyszłym sezonie .Wielkie Gratulacje Dla Roberta i Masy no i dla Hamiltona
03.11.2008 20:04
0
ale będą nudy bez f1!!! a co do BMW to dziwnie że na każdy wyścig nie umią ustawić bolidu tak jak należy, nie rozumie tego
03.11.2008 20:42
0
Bravo Robert -szkoda ze sutila sie nie dało wyprzedzic ale ogólnie jest ok
03.11.2008 20:44
0
Brawo dla bmw sauber któremu sie juz nie chciało zmieniać ustawien przez koncówke sezonu
03.11.2008 20:50
0
wszyscy tak wieszają psy na BMW za ostatni wyścig, ale łatwo nam krytykować siedząc sobie na spokojnie przed kompem. Tam są emocje i każda sekunda jest na wagę złota, to jest jeszcze młody zespół, oni w sumie jeszcze się uczą więc nie można być aż tak bardzo krytycznym wobec nich. A Kubek też- jak tak na spokojnie wszystko sobie przemyślałam- musiał się choć trochę dołożyć do tej katastrofy, nie jest w końcu jakimś robotem, tylko człowiekiem i też może się mylić. Wiadomo, że BMW i ich polityka jest dość kontrowersyjna, no ale to już zupełnie inna bajka i można było by polemizować godzinami, bo każdy ma swoje wyrobione zdanie na ten temat
03.11.2008 21:25
0
Kubik razem z inzynierem wybrali zła strategię opon. Błąd. Szkoda, że Robert się do tego po prostu nie przyznał. Mógł,nawet , jeżeli przy podejmowaniu decyzji bylo coś więcej, a czego my nie wiemy. Zrobiłby dobre wrażenie na kibicach i na BMW. Nie mniej jednak szacun za podejmowane ryzyko, którego, nawiasem mówiąc by nie musiał podejmować, gdyby miał lepszy bolid, a BMW nie odpuściło w połowie sezonu.
03.11.2008 21:31
0
Dziękuje Robertowi za piękne chwile jakich dostarczył w tym sezonie!!!!! a także BMW-Sauber, które mimo wszystko zrobiło postęp w stosunku do wcześniejszego sezonu. Pięknie będzie jeśli w 2009 znów Robert dostarczy tylu pozytywnych emocji :) Wielkie brawa za ten sezon :)
03.11.2008 21:32
0
Ale wydaje się, że najbardziej istotne jest to, że nie ma odpowiedzi na kluczowe wręcz pytanie. Dlaczego do jasnej cholery nagle (de facto od kilku wyścigów) bolid Kubicy przestał być ustawialny?????? Na to pytanie będę szukał odpowiedzi w przyszłych newsach do samego marca 2009. Mam nadzieję że ktoś z BMW puści na ten temat parę z gęby. A może ma już ktoś jakąś wiedzę odnośnie w/w kwestii??
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się