Pojawiły się stosowne oświadczenia ze strony ekipy z Milton Keynes i Międzynarodowej Federacji Samochodowej odnośnie nadużyć w stronę Kimiego Antonellego po GP Kataru. Swoje przeprosiny przekazał też Helmut Marko.
Wszystko było oczywiście pokłosiem wydarzeń z końcówki GP Kataru. Kimi Antonelli stracił panowanie nad swoim bolidem, co wykorzystał od razu Lando Norris, zyskując 2 cenne punkty w mistrzostwach świata. Z racji natomiast braku natychmiastowych powtórek Gianpiero Lambiase poinformował Maxa Verstappena o celowym przepuszczeniu Brytyjczyka przez kierowcę Mercedesa.
Późniejsze nagrania wszystko wyjaśniły, co nie powstrzymało jednak Helmuta Marko pod kolejnymi podejrzeniami. Zareagował na nie stanowczo Toto Wolff, ale w mediach społecznościowych pojawiło się sporo krytycznych komentarzy w stronę młodego Włocha, włączając w to nawet groźby śmierci.
Według serwisu The Race, sam Mercedes miał odnotować ponad 1100 komentarzy na kontach 19-latka. Pod postami zespołu pojawiło się ponad 330 takich wiadomości. Efekt? Antonelli zmienił swoje zdjęcie profilowe na czarne, a Mercedes zapowiedział przekazanie wszystkich zebranych informacji do FIA. Zanim Federacja podzieliła się własnym komentarzem, odpowiednie oświadczenie przekazał Red Bull:
"Komentarze, jakie pojawiły się przed zakończeniem i bezpośrednio po GP Kataru, sugerujące, że kierowca Mercedesa, Kimi Antonelli, celowo pozwolił wyprzedzić się Lando Norrisowi, są zdecydowanie nieprawdziwe", czytamy w komunikacie Byków.
"Powtórka pokazała, jak Antonelli stracił na chwilę panowanie nad swoim bolidem i dzięki temu Norris go wyprzedził. Szczerze żałujemy, że to doprowadziło do internetowych nadużyć w stronę Kimiego."
Mercedes szybko skomentował powyższe oświadczenie:
"Nadużycia nigdy nie są akceptowalne. Doceniamy właściwe wyjaśnienia w tej sprawie. Do zobaczenia na torze w Abu Zabi", odpowiedziały Srebrne Strzały.
Co istotne, swoje przeprosiny przekazał również Helmut Marko za pośrednictwem serwisu F1Insider.com:
"Ponownie obejrzałem uważnie te nagrania. Za pierwszym razem Antonelli mógł bardziej się bronić [w czasie ataku Piastriego], a za drugim razem był to błąd kierowcy i niecelowe działanie. Przykro mi, że taka fala hejtu spotkała Antonellego w internecie. Aby zachować w tym jasność, nie dał się specjalnie wyprzedzić Norrisowi", powiedział doradca Red Bulla.
Swoje oświadczenie wydała też sama FIA:
"FIA i jej kampania United Against Online Abuse potępiają wszelkie formy nadużyć i nękania. Cały czas kluczowe jest to, by każda osoba działająca w naszym sporcie mogła to robić w bezpiecznym oraz pełnym szacunku środowisku", napisano w komunikacie Federacji.
"Wspieramy Kimiego Antonellego i apelujemy do szerszej społeczności zarówno internetowej, jak i pozainternetowej o traktowanie kierowców, zespołów, oficjeli oraz całe środowisko sportu z szacunkiem i podejściem, na jakie zasługują."
© Mercedes


01.12.2025 16:39
7
0
Problemem są realizatorzy, którzy prywatne rozmowy na żywo, wyciągają do transmisji.
01.12.2025 19:02
1
0
@ojciec3d Najważniejsze jest show i emocje, a że to tworzy chaos to tam wuj z tym. - maFIA
01.12.2025 22:31
1
0
@ojciec3d Tak, a potem Bogu ducha winny człowiek zostaje zmieszany z błotem... Ludzie kłapią jęzorem bez zastanowienia się! Chore! Jest nawet taki mem ,, Zanim powiesz cokolwiek sprawdź czy twój język jest podłączony do mózgu ''
01.12.2025 16:43
4
0
Absurd. Na pierwszym ujęciu w transmisji faktycznie można by stwierdzić, że oddał pozycję, ale w powtórce wyraźnie widać, że stracił kontrolę. Owszem, można pobawić się w spiskowe teorie, co by pokazała telemetria - jak u Pereza w Monako - ale czy warto iść tą drogą?
01.12.2025 16:55
0
aha, mercedes który stracił tytuł na rzecz RB pomaga Maxowi , już to widzę
01.12.2025 17:18
2
0
W którym niby miejscu Helmut Marko "przeprasza"...?
01.12.2025 19:20
3
5
Na ten toksyczny zespół, który sam jest winien tym atakom swoim przekazem w trakcie wyścigu jakoś hejt się nie wylewa za posiadanie drugiego teamu, który robi za poligon doświadczalny głównego i zjeżdżający z drogi za każdym razem, gdy jest to potrzebne. Moment, gdy ten zespół zniknie z F1 będzie najlepszym co może zwykłego obserwatora spotkać. Takiego poziomu obłudy, jadu i nieczystych zagrywek wykraczających daleko poza sportową rywalizację wobec zespołu jakkolwiek konkurującego dawno nie było w sporcie. Może jedynie Real Madryt z ich propagandową telewizją mógłby się z tym równać.
01.12.2025 19:48
0
@NowyFormatNowyJa Jakim cudem hejt miałby spaść na fakt, że Red Bull posiada juniorski team od 2006 r.?
01.12.2025 22:16
1
1
Kolejna teoria spiskowa.
Ale tak na zdrowy rozum to Kimi dopiero rozpoczyna przygodę z F1, nie sądzę żeby bawił się w jakieś ustawki które mogą zaważyć na jego dalszej karierze.
Takie coś mogło by zostawić ślad w telemetrii.
Czytałem gdzieś że Helmut wspominał że Kimi machał do Lando żeby go wyprzedzał. Nie widziałem potwierdzenia słów pana szanownego.
Mercedes powinien przedstawić wszystkie dowody w obronie Kimiego, bo piętno ta pseudo afera na nim odciśnie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się