WIADOMOŚCI

Bortoleto otrzymał karę przesunięcia na starcie do GP Kataru
Bortoleto otrzymał karę przesunięcia na starcie do GP Kataru © Sauber

Napłynęły wyjaśnienia sędziowskie odnośnie niezgodnych z przepisami zachowań kierowców w GP Las Vegas. Najbardziej oberwało się Gabrielowi Bortoleto, który w Katarze ruszy z nieco dalszej pozycji startowej.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Zawody w Las Vegas po raz kolejny zaowocowały wieloma pojedynkami i zdarzeniami wymagającymi dochodzeń sędziowskich. Tych nie brakowało już po samym starcie, a największe konsekwencje przyniosło uderzenie Gabriela Bortoleto w Lance'a Strolla. Na taki efekt domina naciął się jeszcze Pierre Gasly. Brazylijczyk i Kanadyjczyk wycofali się z rywalizacji po tym zdarzeniu.


Powtórki telewizyjne nie pozostawiały złudzeń co do przestrzelonego hamowania zawodnika Saubera i arbitrzy również byli podobnego zdania. Mimo pierwszego zakrętu i okrążenia nałożyli standardowy pakiet 10+2. Ponieważ jednak Bortoleto wycofał się ze zmagań, ta sankcja zamieniła się na przesunięcie na starcie o 5 pól do kolejnego wyścigu. Dla 21-latka są to pierwsze punkty karne w karierze F1.

Stewardzi przyglądali się także kolizji z udziałem Liama Lawsona i Oscara Piastriego, natomiast odstąpili w tym przypadku od dalszych działań. Uzasadnili to faktem, że Nowozelandczyk chciał uniknąć zderzenia z George'em Russellem, który z kolei zblokował koła, aby nie doprowadzić do kontaktu z Carlosem Sainzem.

Krótkie wytłumaczenie pojawiło się w przypadku 5-sekundowej kary Kimiego Antonellego za falstart. Zaznaczono bowiem, że wcześniejszy jego ruch był nieznaczny, ale zważywszy na wcześniejsze podobne sytuacje, należało przyznać taką sankcję. Ta finalnie kosztowała go jedną pozycję.

Dwukrotnie sędziom podpadał też Alex Albon. Otrzymał trzecią w tym sezonie reprymendę za przekroczenie prędkości w momencie ruszenia na okrążenie formujące do czasu przejechania przez 1. pole startowe. Przepisy wymagają, aby ten dystans pokonywać z taką samą prędkością jak w alei serwisowej. Taj jednak tego nie zrobił, a zespół nie mógł mu o tym przypomnieć z powodu braku komunikacji radiowej.

Kierowca Williamsa otrzymał również pakiet 5+1 za kolizję z Lewisem Hamiltonem. Źle ocenił odległość obu samochodów w trakcie walki z nim w okolicach zakrętu nr 14, w efekcie czego zawadził przednim skrzydłem o tył bolidu Ferrari. Z racji jednak tego, że Brytyjczyk na tym nie ucierpiał, postanowiono nieco złagodzić finalną sankcję. Podobny zabieg zastosowano w przypadku kary Hamiltona z GP Sao Paulo.

Tabelę z punktami karnymi i reprymendami kierowców można znaleźć TUTAJ.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.