Lando Norris powrócił na czoło tabeli po GP Miasta Meksyk. Jego przewaga nad Oscarem Piastrim wynosi zaledwie jeden punkt, a w czasie weekendu w Sao Paulo znów może dojść do przetasowań na szczycie - szczególnie, iż przy okazji rundy w Brazylii rywalizacja po raz kolejny zostanie urozmaicona przez format sprinterski.
Informacje na temat toru
Autodromo Jose Carlos Pace, znany również jako Interlagos to tor położony w samym środku miasta Sao Paulo w Brazylii. Jego nitka w obecnej konfiguracji wynosi 4,309 km i jest to jeden z niewielu obiektów w kalendarzu F1, w którym okrążenie biegnie przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.
Rywalizacja na Interlagos rozpoczyna się w kultowej sekcji zakrętów 1 i 2 - tak zwanych 'eskach Senny', prowadzących do zakrętu nr 3 i wyjścia na prostą przeciwległą. Dohamowanie do 'czwórki' poprzedzone jest strefą DRS, dzięki czemu jest to jedno z bardziej dogodnych miejsc do wykonania manewru wyprzedzania.
Drugi sektor natomiast jest mieszanką szybkich i średnich zakrętów, w których kluczowe jest zachowanie odpowiedniego rytmu, a także balansowanie na granicy trakcji przy wyjściu.
Zakręt nr 12 otwiera trzeci sektor, który prawie w całości pokonywany jest z gazem w podłodze. 'Trzynastka' i 'czternastka' nie stanowią dla kierowców problemu przy suchej nawierzchni - z łatwością można je pokonać bez odjęcia gazu, dlatego w tym miejscu biegnie druga, bardzo długa strefa DRS. Gdy jednak spadnie deszcz, ten fragment toru staje się jednym z najbardziej zdradliwych w całym wyścigu. Nitka toru znajduje się tutaj.
Historia Grand Prix w Sao Paulo
Tor Interlagos to jeden z najstarszych obiektów w kalendarzu Formuły 1. Powstał on w 1940 roku na wzór innych sławnych torów takich jak Indianapolis Motor Speedway - w pierwotnej jego konfiguracji nitka była prawie dwukrotnie dłuższa i zakładała możliwość ścigania się po trajektorii zbliżonej do owalu.
Pierwotna nazwa obiektu "Interlagos" odnosi się do położenia toru pomiędzy jeziorami. W 1985 roku obiekt przemianowano jednak na tor imienia Jose Carlosa Pace - kierowcy Formuły 1 z Brazylii, który zginął w wypadku samolotowym 8 lat wcześniej. Brazylijczyk wystartował w 73. wyścigach F1 - 6 razy stanął na podium, lecz tylko raz udało mu się zwyciężyć w Grand Prix i miało to miejsce właśnie w Sao Paulo przed własną publicznością w roku 1975 - w czwartej edycji wyścigu mistrzostw świata F1 na tym torze.
Poprzednie rundy w Sao Paulo również padały łupem kierowców z Ameryki Południowej. W pierwszym wyścigu na Interlagos zwyciężył Carlos Reutemann z Argentyny, a dwie następne edycje GP wygrał Brazylijczyk Emerson Fittipaldi.
Tor w Sao Paulo szybko jednak zyskał renomę niebezpiecznego z uwagi na wyboistą nawierzchnię oraz wysokie prędkości osiągane w poszczególnych zakrętach. Bolidy F1 z końcówki lat 70., podobnie jak ma to miejsce dzisiaj, wykorzystywały efekt przypowierzchniowy, aby produkować docisk poprzez kanały znajdujące się w podłodze samochodu.
Takie rozwiązanie działa skutecznie pod warunkiem, iż nawierzchnia jest możliwie jak najbardziej gładka. Wyboje na Interlagos sprawiły, że Formuła 1 zrezygnowała z wyścigów w Sao Paulo i choć GP Brazylii została w kalendarzu, w latach 1981 - 1989 rozgrywano ją na torze Jacarepagua w Rio de Janeiro.
W tym czasie nitka toru Interlagos została mocno skrócona i zmieniona w kilku miejscach. W 1990 roku Formuła 1 ponownie zagościła w Sao Paulo, gdzie wyścigi odbywają się do dziś.
Po latach posuchy, brazylijscy kibice marzyli o tym, aby wyścig w ich kraju znów padł łupem Brazylijczyka. Wszystkie oczy naturalnie zwrócone były wówczas w stronę Ayrtona Senny, który do Sao Paulo przyjeżdżał już jako mistrz świata.
Edycja z 1990 roku padła łupem Alaina Prosta, ale rok później to Senna znalazł się na prowadzeniu. Bohater lokalnej publiczności zmierzał po pewne zwycięstwo, gdy niespodziewanie awarii w jego samochodzie uległa skrzynia biegów. Senna kontynuował jazdę, ale usterka zmusiła go do jazdy na szóstym biegu nawet w wolnych zakrętach.
Utrzymanie na torze bolidu, który nie był wyposażony w żadnego rodzaju systemy wspomagania sterowania wiązało się ze sporym wysiłkiem fizycznym, lecz ostatecznie Brazylijczyk utrzymał prowadzenie nad jadącym na drugiej pozycji Ricardo Patrese, który również zmagał się z problemami technicznymi w swoim aucie.
Senna spełnił swoje marzenie zwycięstwa przed własną publicznością. Dając upust radości, Ayrton krzyczał przez radio i wiwatował - był przy tym mocno wycieńczony, a z uwagi na skurcze mięśni ledwo zdołał wysiąść z samochodu i podnieść trofeum należne zwycięzcy.
Na początku XXI wieku GP Brazylii przeniesiono na końcówkę kalendarza, dzięki czemu niejednokrotnie w Sao Paulo rozstrzygały się losy walki o tytuł mistrzowski.
W 2006 roku Fernando Alonso przypieczętował na Interlagos swój drugi tytuł mistrzowski w barwach Renault po całym sezonie zaciętej walki z Michaelem Schumacherem. Kierowca Ferrari po tamtym wyścigu zakończył chwilowo przygodę ze startami w Formule 1, a jego miejsce zajął Kimi Raikkonen, który niespodziewanie sięgnął po tytuł mistrzowski już w pierwszym sezonie startów dla Scuderii, pokonując dwóch zawodników McLarena, którzy zdawali się mieć zwycięstwo w kieszeni.
Szczęście uśmiechnęło się jednak do brytyjskiej ekipy rok później, kiedy na ostatnim okrążeniu decydującego wyścigu Lewis Hamilton w zmiennych warunkach wyprzedził Timo Glocka, gwarantując sobie finisz w czołowej piątce dający mu wystarczającą ilość punktów, aby o włos pokonać Felipe Massę - triumfatora tamtej edycji GP - w walce o tytuł mistrza świata.
Podobna aura pogodowa zawitała nad torem cztery lata później, kiedy o końcowy triumf w deszczowych warunkach przyszło walczyć Fernando Alonso z Ferrari oraz Sebastianowi Vettelowi w barwach Red Bulla. Na starcie Niemiec brał udział w kolizji, na skutek której spadł na koniec stawki z uszkodzonym bolidem. Gdy wydawało się, że to już koniec jego szans na mistrzostwo, Vettel dał prawdziwy popis swoich umiejętności nadrabiając pozycje i do maksimum wykorzystując zmienną pogodę. Ostatecznie kierowca Red Bulla dojechał na metę szósty, co przy drugim miejscu Alonso pozwoliło mu na zdobycie trzeciego tytułu mistrzowskiego z rzędu.
W późniejszych latach GP Brazylii straciła miano ostatniego wyścigu w sezonie na rzecz GP Abu Zabi, co jednak nie odebrało jej należytego prestiżu. Wyścig na Interlagos od 2021 roku nosi miano GP Sao Paulo. Od tamtej pory rywalizacja na tym torze odbywa się przy użyciu formatu sprinterskiego, który sprawdza się tu nadzwyczaj dobrze.
Tegoroczna rywalizacja
W tym roku weekend w Sao Paulo nie rozstrzygnie losów walki o tytuł mistrzowski, niemniej będzie kolejnym ważnym etapem rywalizacji w końcówce sezonu 2025. Max Verstappen kontynuuje swoją pogoń za kierowcami McLarena w klasyfikacji generalnej i choć przed dwoma tygodniami musiał uznać wyższość Lando Norrisa, w Brazylii należy spodziewać się, że Holender znów powalczy o zwycięstwo.
Verstappen na przestrzeni lat świetnie radził sobie na Interlagos. Popis umiejętności z 2016 roku na stałe umocnił jego reputację eksperta od rywalizacji w deszczowych warunkach, o której mistrz świata przypomniał wszystkim przed rokiem, wygrywając ulewne GP Sao Paulo startując dopiero z 17. pozycji. Wtedy zwycięstwo w Brazylii oznaczało, że Verstappen był już o krok od przypieczętowania czwartego tytułu mistrza świata. W tym sezonie będzie ono konieczne, aby utrzymać nadzieje na walkę z Norrisem i Piastrim.
Forma McLarena na Interlagos może nawiązywać do tej, jaką prezentowali przed letnią przerwą, lecz w przypadku zespołu z Woking dużą rolę odegra również dyspozycja kierowców. O ile Lando Norris zdaje się być na fali wznoszącej, o tyle Piastri w czasie ostatnich kilku rund bywał cieniem samego siebie, przez co stracił pozycję lidera w klasyfikacji generalne. Dla Australijczyka to może być ostatni moment na powrót do optymalnej formy - w przeciwnym wypadku słabsza dyspozycja będzie kosztowała go tytuł mistrzowski.
Mercedes oraz Ferrari kontynuują walkę o tytuł wicemistrza świata, do której po ostatniej zwyżce formy dołączył również Red Bull. Te trzy zespoły dzieli obecnie 10 punktów, a weekend z dodatkową szansą na zdobycz w postaci sprintu z pewnością zaostrzy rywalizację.
Choć ciężko przewidzieć, jak ułoży się układ sił, kierowcy z pewnością będą mieli sporo do udowodnienia. George Russell dołoży wszelkich starań, aby nawiązać do edycji z 2022 roku, kiedy to po raz pierwszy w karierze wygrał sprint oraz Grand Prix właśnie na tym torze.
Charles Leclerc nigdy nie stał tu na podium, a dla Lewisa Hamiltona będzie to jedna z czterech ostatnich szans, aby zameldować się w czołowej trójce w wyścigu po raz pierwszy w barwach Ferrari. Brytyjczyk od kilku lat może pochwalić się honorowym obywatelstwem brazylijskim, które otrzymał z uwagi na to, iż cieszy się on w tym kraju dużym wsparciem kibiców.
W przeszłości Hamilton notował w Sao Paulo wyjątkowo dobre występy - zdobył tu swój pierwszy tytuł mistrzowski, a oprócz tego zwyciężył trzy wyścigi.
Pogoda
Pogoda w Sao Paulo nie raz wpływała na przebieg rywalizacji, co może mieć miejsce także i w tym roku. Prognozy przewidują deszcz, a nawet burze w sobotę, kiedy mają odbyć się kwalifikacje oraz sprint. W zeszłym roku sobotnie opady były tak silne, że popołudniową czasówkę przeniesiono na niedzielny poranek. Jeśli warunki pogodowe będą równie ekstremalne, do zmian w harmonogramie może dojść także i w tym roku.
Opony
Na ten weekend firma Pirelli przygotowała mieszanki C2, C3 i C4 - jest to wybór identyczny jak miało to miejsce w sezonie 2023. W zeszłym roku włoski producent postawił na mieszanki o stopień bardziej miękkie, niemniej opony typu 'slick' nie zostały wykorzystane w czasie niedzielnej rywalizacji - mimo to dane z treningu oraz sesji związanych z formatem sprinterskich sugerowały sporą degradację.
W tym roku można spodziewać się zatem przejazdów w wyścigu na jeden pit stop z wykorzystaniem opon pośredniej oraz miękkiej.
Transmisje i rozkład jazdy
Rozkład jazdy GP Sao Paulo:
Trening: 15:30 - 16:30 (piątek, 7 listopada)
Sprint kwalifikacyjny: 19:30 (piątek, 7 listopada)
Sprint: 15:00 (sobota, 8 listopada)
Kwalifikacje: 19:00 (sobota, 8 listopada)
Wyścig: 18:00 (niedziela, 9 listopada)
Wszystkie sesje F1 będzie można oglądać na żywo za pośrednictwem Eleven Sports, zarówno w TV, jak na stronie internetowej nadawcy. Transmisje są również dostępne na platformie F1 TV.
© McLaren


Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się