Kilka zmian aerodynamicznych zostało dostarczonych przez ekipy do stolicy Azerbejdżanu. Większość z nich jest oczywiście związana z niezwykłą charakterystyką tutejszego toru.
Jak już wielokrotnie podkreślaliśmy, nie należy nastawiać się na zbyt dużo poprawek aerodynamicznych w końcówce sezonu 2025. Wszystkie zespoły w tunelach aerodynamicznych pracują tak naprawdę nad przyszłorocznym modelem, a pod kątem ciągle trwającej kampanii można spodziewać się jedynie ulepszeń związanych z dostosowaniem do charakterystyki danego obiektu.
Potwierdził to piątkowy raport z azerskiego toru, który znany jest ze swojej wyjątkowej specyfiki. Składa się bowiem z długich prostych w stylu Monzy, a także ciasnych oraz wolnych zakrętów w stylu Monako. W związku z tym większość poprawek odnosi się do wymagań tego obiektu. Ostatecznie cztery stajnie zgłosiły swoje aktualizacje.
Ferrari
Scuderia skupiła się na właściwym dopracowaniu chłodzenia przednich kanałów hamulcowych, tak aby spełniło to wymagania Baku City Circuit.
Red Bull
Byki zdecydowały się na przeprofilowanie skrzydełek znajdujących się wokół tylnej osi.
Mercedes
Srebrne Strzały zastosowały przednie skrzydło z niskim dociskiem, redukując nieco wielkość głównej klapy. Ma to zapewnić lepszą kompatybilność z tylnym skrzydłem.
Racing Bulls
Ekipa z Faenzy przygotowała specjalnie na azerską rundę nową geometrię zarówno przednich, jak i tylnych kanałów hamulcowych, by dostosować się do wymagań toru.
McLaren, Aston Martin, Alpine, Haas, Williams, Sauber
Z raportu FIA wynika, że te zespoły nie dostarczyły żadnych nowości na tor w Baku. Co istotne, delegat techniczny nie odnotował też w piątek żadnych wymian silnikowych.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się