WIADOMOŚCI

Alain Prost docenił Oscara Piastriego: to ja naciskałem Renault, żeby sprowadzili go do akademii
Alain Prost docenił Oscara Piastriego: to ja naciskałem Renault, żeby sprowadzili go do akademii © Red Bull

Czterokrotny mistrz świata F1 wypowiedział się w jednym z wywiadów podczas Festiwalu Prędkości w Goodwood na temat Oscara Piastriego podkreślając to, co ceni w Australijczyku. Prost przyznał, że dostrzegł w Oscarze ogromny potencjał już wiele lat temu i to on namawiał zespół Renault, aby zatrudnić Piastriego do akademii młodych kierowców.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Oscar Piastri pojawił się na radarze Formuły 1 już w latach 2020 i 2021, kiedy kolejno wygrywał mistrzostwa serii F3 i F2. Mimo świetnych wyników i posady w juniorskim programie Renault - przemianowanego później na Alpine, Australijczyk nie znalazł miejsca w Formule 1 na sezon 2022, pełniąc rolę kierowcy rezerwowego.

Gdy w Alpine zwolniło się jedno miejsce po odejściu z zespołu Fernando Alonso, ekipa od razu poinformowała o angażu Piastriego, lecz ten publicznie odmówił, gdyż jak się później okazało, wcześniej podpisał kontrakt z zespołem McLaren.

Po trzech latach Oscar w parze z brytyjskim zespołem jest na czele klasyfikacji mistrzostw świata, a wraz ze swoim zespołowym partnerem walczy o tegoroczny tytuł mistrza.

Alpine kilka lat temu przepuściło szansę na zatrudnienie świetnego zawodnika w roli podstawowego kierowcy F1. Okazuje się jednak, że Oscar Piastri być może wcale nie dołączyłby do juniorskiego programu francuskiej ekipy, gdyby nie Alain Prost, pełniący wówczas rolę doradcy Renault.

Francuz przyznał, że to on namawiał zespół na podpisanie umowy z Piastrim tak, aby dołączył do akademii juniorów. Zdaniem Prosta, Renault stawiało sprzeciw, lecz ostatecznie dopiął swego:

"Znam Oscara znacznie lepiej, ponieważ to ja naciskałem na Renault, żeby sprowadzili go do akademii dawno temu - oni tego nie chcieli" - powiedział siedemdziesięciolatek.
"Widziałem go jeszcze w czasach Formuły 3, a może i wcześniej, a potem w Formule 2."

Prost wypowiedział się o Piastrim w superlatywach zaznaczając, iż dostrzega w nim sporo cech, które dawniej pomagały mu w walce o tytuły mistrzowskie:

"Podoba mi się jego podejście, trochę przypomina moje - myśli, kiedy wykonać właściwy manewr wyprzedzania, i działa bardziej inteligentnie."
"Lubię go. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, ale tacy kierowcy zwykle potrafią się rozwijać. Niektórzy, jeśli opierają się tylko na umiejętnościach czysto jezdnych, zatrzymują się na pewnym poziomie."
"Nie znam dobrze Lando Norrisa, ale szczerze mówiąc, w takim typie walki o mistrzostwo wygrać powinien najlepszy."

Piastri, spytany natomiast o dwójkę legendarnych zawodników McLarena - Ayrtona Sennę i Alaina Prosta odparł, że styl jazdy francuza jest bardziej bliski temu, co sam prezentuje na torze: 

"Powiedziałbym, że jestem znacznie, znacznie bliżej stylu Prosta."
''Przy tej ilości docisku, jaką mamy w obecnych samochodach, trzeba prowadzić je dosyć prosto."
"A przy tych oponach, które mamy, one po prostu nie lubią jazdy bokiem, więc trzeba się zawsze dostosować do tego, co masz wokół siebie."

Australijczyk zaznaczył, że wszystkie samochody, którymi przyszło mu się ścigać miały różne cechy, a jego zadaniem zawsze było przystosowanie się do nich:

"Dla mnie to właśnie taki sposób patrzenia na styl jazdy - myślę, że mam naturalny sposób prowadzenia auta, ale jedną z moich mocnych stron jest to, że potrafię się szybko przystosować do różnych samochodów."
"Wszystkie juniorskie auta, którymi jeździłem, miały dość różne cechy."
"Patrząc na te samochody, którymi jeździłem, auto F2 chyba dość dobrze mi odpowiadało pod względem charakterystyki."
"W Formule 1 są pewne cechy, które są fajne, i takie, które nie są fajne, ale musisz umieć jeździć z każdą z nich."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

1 KOMENTARZ
avatar
Michael Schumi

16.07.2025 13:35

0

Ciekawa wypowiedź. I w sumie zabawne, że go tak nie chcieli, a jak go już mieli to kazali mu grzać ławę na rezerwie, lecz gdy się im postawił to nagle się obudzili i jeszcze stracili kasę w sądzie. Prost myślę, że też pewnie chciał im dopiec za to, że jego się pozbyli z roli doradcy.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.